To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Obuwie] Buty na zimę
Arni ja też myślałem, że krótkie to wystarczająca sprawa ale jeden z ostatnich wyjazdów wyleczył mnie z takiego mniemania. Na jedno dniowej wycieczce końcem grudnia trochę pobrodziłem w śniegu po kolana i efekt był taki jak piszesz. Śnieg moczył spodnie powyżej ochraniacza a wilgoć spływała w dół i dostawała się na górną część skarpety i dalej w dół. Tu opisywałem ten wypad:
http://dasieda.blogspot.com/2017/01/koni...ckiej.html
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Odpowiedz
Bartek
Spodnie z haczykiem z przodu (takim jak w stuptutach). Można to dorobić tam gdzie nabijają napy. Plus sznurkogumka po obwodzie ze stoperem.
Lub spodnie zaopatrzone w wewnętrzne getry - tak jak w spodniach narciarskich.
Ostatnio widziałem parkę seniorów w stuptutach z materiału bawełnopodobnego.
Tak też chyba pomyka Kaziu. Cel zablokowanie wpadającego śniegu od góry do butów.
Oczywiście jak jest głęboka breja to ochraniacze jak najbardziej. Ale wtedy też poddanie się butów z membraną jest także kwestią czasu. Zależy od buta.
Ja w zasadzie częściej noszę stuptuty by zabezpieczyć spodnie przed błotem... które jest na krzakach (terenowe pojazdy nanoszą je na roślinność z boku drogi) niż w zimie by zabezpieczyć buty.

Odpowiedz
Paweł
patent z haczykiem i regulacją po obwodzie mnie się nie sprawdza. Chyba mam zbyt niskie buty. Ale nabicie oczek i puszczenie linki pod butem już lepiej działa. Tyle, że zamki jeśli są w dole nogawek muszą być solidne i nie rozsuwać się samoczynnie.
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Odpowiedz
Ja mam doszyte pętelki i sznurogumki do spodni Milo. Sprawdza się dobrze. Wadą? Dół spodni łapie wilgoć, ale materiał Milo szybko wysycha, oraz są zwyczajnie brudne. No trudno wieczorem w schronie, na biwaku trzeba podczyścić.
U mnie łydki są generatorem ciepła. Przy stosowaniu stoptutów na tej wysokości było potowe bagienko. Bez stoptutów wiatr osusza SS i jest lepiej. Zimą też tak noszę....
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
Ale mówicie by od spodni poprowadzić sznurek/gumkę pod buta? Nie będą portki z d... spadać?

Odpowiedz
Oczywiście, że będą ... jeśli masz za krótkie nogawki ;)
Jak już się ktoś w przeróbki bawi a ma za krótkie nogawki jak Arni to można sobie mini stuptuty wszyć wewnątrz nogawki (jak w spodniach narc.), mam takie w softowych spodniach, odpinane i to całkiem zgrabny patent na śniegu. Mi też łydy się pocą jak Pim'owi, więc stuptuty noszę w sumie tylko na błoto i to bardziej po to, żeby w schronie/autobusie nie mieć kila mokrego błocka na nogawkach...
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
Arni!

Stosując pasek do spodni, albo szelki to cytując Rumcajsa ''Całe dostojeństwo się nie ukaże''....
Tak szurogumek idzie pod butem. A Milo mam z dosyć długimi nogawkami.
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
Arni
Z mojego doświadczenia wynika, że nogawki spodni trekkingowych są przez profilowanie w okolicy kolan nieco za długie i poprowadzenie linki pod butem ich nie ciągnie w dół. Raczej spadają same z siebie i co czas jakiś muszę je sobie zadrzeć w górę i to nawet gdy nie mam linek pod butami albo używam szelek. Długość dokładnie można sprawdzić rozpinając nogawki na dole i luźno puszczając je w dół. Ja w takiej sytuacji zawsze mam nieco zapasu na dole.
Patent z linką testowałem w starych portkach warmpeace high. To taki pseudo ss z membraną 10/10 k i gładkim środkiem. Wszystko byłoby ok gdyby nie rozsuwające się zamki na łydce. Gdy na nie działały dwie siły od linki pod butem i gumki dociskające mankiet nogawki do cholewki same się rozjeżdżały.

Pim
Moje marmoty, jak pisałem, straciły już dwr. Efekt jest taki, że piją wodę nawet z w miarę suchego śniegu. Ale to problem przy brodzeniu w głębokim śniegu. Myślę, że na rakietach i nartach problem jest znikomy.
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Odpowiedz
m, spodni nie mam za krótkich, a wręcz przeciwnie :)

A co ze śniegiem, nie włazi pod spodnie od dołu? Nogawki by musiały mieć możliwość regulacji obwodu na jakiż rzep, w sumie tak mam. Gumki to jakaś archaiczna sprawa :D

Odpowiedz
Arni!

Moje Milo mają rzep do regulacji. W moim przypadku nic nie włazi.
Wiadomo dół zimą bywa zalodzony.
Ostatnio na nartach po świeżym opadzie było do pół łydki/pół uda i było OK.
Ja jestem zadowolony z tego rozwiązania.
Może by wyciąć naszą dysputę i wrzucić do wątku Stuptuty?
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
Ja mam w spodniach sznurogumkę ze stoperem i generalnie styknie, nic nie włazi jak ściągnę na cholewce
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
boguś b - to ty jesteś tajemniczym mścicielem wątku, co to połapkował całe dwie str?
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
Niewidzialna ręka :-D

Odpowiedz
admini czytają spokojnie. Boguś naskarżył na WAS już dawno w innym wątku:)

Odpowiedz
Wracając do tematu vb. W ostatni weekend ponownie miałem okazję ruszyć w plener. Dla porównania poszedłem bez vb. Spostrzeżenia są takie, że nogi mimo krótszej trasy zapociłem bardziej bez vb. Po powrocie do domu miałem wrażenie, że gdy stawiam nogę mój ciężar wyciska z wkładki i skarpety wodę. Podobnie jak się to ma gdy buty są mocno przemoczone. Wnioski dla mnie są takie, że w vb noga poci się do pewnej stałej wartości i dalej stan się utrzymuje. No ale to są moje stopy a po za tym to dopiero początki przygody z vb.

A tu trochę prywaty, poniżej link do relacji z wypadu, o którym pisałem wcześniej. Ten podczas, którego używałem vb home made.

http://dasieda.blogspot.com/2017/01/czte...kiety.html
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Odpowiedz
A laczki masz z membraną czy bez?

Odpowiedz
Z gtx. Meindl kansas gtx.
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Odpowiedz
Rozglądam się za nowymi butami zimowymi. 80 % czasu będą miejskimi. Przez ostatnie 4 lata używam Ecco Terra VG. Szukam czegoś w czym stopa nie będzie mi się pociła i jednocześnie przy postoju 20 - 30 minut nie będzie marzła. Polecicie coś? Buty typu Hanwag Tatra nie będą swojego rodzaju overkillem?

Odpowiedz
Oj jak ma się nie pocić i nie marznąć na przystanku to albo elektrycznie podgrzewane wkładki albo dwie pary i będziesz musiał przebierać. Inaczej tego się nie da załatwić niestety.
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
powiedzmy, że na nie marznięciu zależy mi bardziej. Nie będą to buty na górskie wyprawy więc nie pocenie się schodzi na drugi plan. Ecco wytrzymały 4 lata i jeszcze trochę wytrzymają - zależy mi na analogicznej trwałości.

Odpowiedz


Skocz do: