Przekopałem się przez cały temat, jak to zazwyczaj bywa niewiele to pomogło, mętlik w głowie mam jeszcze większy.
Potrzebuje czegoś co przede wszystkim będzie nadawało się do spania w jamach śnieżnych w połączeniu ze śpiworem puchowym. Spałem w wąskiej i niskiej jamie bez płacht i efekt był taki że zanim dobrze położyłem się spać to zrzuciłem trochę śniegu na karimatę i śpiwór, przez co potem zrobiło się mokro.
Konkrety:
Wiem czego na pewno nie chcę: wszystkiego co ma jakikolwiek stelaż.
Wydaje mi się, że potrzebuje czegoś co ma bardzo dobrą wodoodporność na dole (wytapiany pod sobą śnieg) i bardzo wysoką oddychalność w górnej części (żeby uniknąć skraplania się wszystkiego między śpiworem a płachtą, a wodoodporność nie jest tu konieczna bo zima i bo jama).
Pojawił się też koncepcja tworzenia własnego bivy baga z użyciem Tyveku, czy komuś udało się ukończyć ten projekt? Jak to się sprawdza?
Cena ma znaczenie;)
To co ja znalazłem (ale nic mnie w pełni nie łechce):
''jednorazowa aukcja'' na allegro:
http://tiny.pl/hk4w2 - ''AJUNGILAK by Mammut''
i worek Ion Bivy - moutain equipment - trochę droższy o niby takich samych parametrach
http://tiny.pl/hk4wz
oba mają niską wodoodpornoś więc może i wysoką odychalnośc? pytam o nie w pierwszej kolenjności bo aukcja niedługo się kończy.
Druga grupa to dość tanie płachty polskich producentów:
Pajak, milo (na + ponoć na spodzie coś solidnie wodoodpornego), Fn.
Jakiego wy używacie systemu ''łóżkowego'' w jamach i co sądzicie o tym co ja sobie upatrzyłem?
---
Edytowany: 2012-11-25 02:25:56
---
Edytowany: 2012-11-25 13:47:31
Drodzy,
przymierzam się do zakupu DD Tarp Basha - 3m x 3m
http://tinyurl.com/b7pmbla
zna ktoś firmę?
w sklepach militarnych w PL sporo jest ich produktów, wolałbym ten powyższy model, bo jest większy i dwa razy lżejszy
Znam, chociaż raczej jako producenta hamaków. Spoko produkty, zwłaszcza za tą cenę.
radziq, w sumie to mam coś podobnego tylko z castoramy za 20 zł ;) plandeka z oczkami, kolor oliwkowy, w podobnym wymiarze
Tylko szkoda, że nie podają wagi.
Cena całkiem, całkiem.
Waga, o ile pamietam, z opakowania, to cos 230 gram. Ale lba nie dam, na pewno zaczynalo sie na 2 :) czyli mniej jak 300g. Dugosc taka sobie, ja 185cm sie zmiescilem, ale juz z zimowym spiworem, to musialbym sprawdzic. Material jak w ich kurtkach, dwr smierdzi octanem. W miare szeroki ten wor. Jeden sznurek, ale dwa sciagacze, dziurki obszyte jakas tansza wersja hypalonu. Sznurek bym wymienil na jakis o mniejszym tarciu - za to ten obecny ma odblaskowa nitke, jak tanie linki do namiotu. Nie ma zadnej klapy na twarz, wiec deszcz napada bez tarpa/wiaty.
Ogolnie jako ochrona spiwora od gnoju i znoju, to chyba warto. Szwy podklejone. Membrana ma oddychalnosc watpliwa. Taki, kolejny ostatnio produkt Karrimora, ktory mnie ujal.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia
Mówisz Kivak, że warto kupić ten worek Karrimora? Przymierzam się właśnie do zamówienia ze spordirect, a przy okazji szukam czegos lekkiego do ochrony przed deszczem podczas kilkudniowych wypadów:)
Wg worka ma 203 gramy, według kartki ma 300. Wg mnie za ta cenę warto. O ile szukasz prostego wora bez wypasow w stylu okienko, klapa na twarz itd.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie internetowym. Anglia
Podziękował. Zastanowie się poważnie, bo coś ultralight na kilkudniowy wypad do Norwegii czy Szkocji muszę znaleźć, żeby matę i śpiwór ochronić przed deszczem:)
Kivak
To jest membrana, czy spód wodoodporny, a na wierzch coś pertexopodobnego?
-------------------------------------------
Pim
To jest w calosci z jednego materialu. Na oko jakis ichni entrant. Zielone z bialym wnetrzem. Nie widzialem zadnej warstwy oslaniajacej, wyglada to jak membrana 2L bez zadnej oslony. Co to jednak jest, nie mam pojecia.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia.
drodzy, czy ktoś kupił tego karrimora i może coś więcej powiedzieć?
Jewrioszka Campa zna wielu, ja mam materac :
http://tiny.pl/h2kbs i wiele innych rzeczy, dobra firma. A ten namiocik to fajna sprawa.
---
Edytowany: 2013-11-01 21:44:39
Ja myślę, że to czysty, najczystszy marketing, pranie mózgu i marnotrastwo zasobów..
Jewrio, jeśli szukasz lekkich rzeczy, spójrz z czym Rafał przejechał ostatnią trasę z Morza Czarnego rowerem
http://wciazwdrodze.blogspot.be Od Morza Czarnego, do Baltyckiego, oprócz roweru i tego w czym jechał miał 4,5kg sprzętu często wcale nie rowerowego..
Mnóstwo jest takich ciekawych blogów (muszę je w końcu gdzieś tu na forum wrzucić), ludzie robią swoje fajne rzeczy, które są tanie, lekkie, wytrzymałe i uniwersalne..
My tu na forum za bardzo skupiamy się na zakupach, za mało na tym co jest potrzebne i za mało na projektach...
Taki sołtys
www.lukaszsupergan.com przeszedł Łuk Karpat w butach karrimora, ja bym się w nich bał wieczorem wyjść z psem, żeby kostki nie skręcić..
Dajcie spokój z łykaniem takiego taniego marketingu, czytajcie blogi ludzi, którzy siedzą w górach, albo innych docelowych dla Was miejscach...
-------------------------------------------
Barto Man człowiekiem roku ngt.pl
C.A.M.P. to stara, szanowana i znana firma wspinaczkowa. Jedna z wiekszych właściwie. Ich antycznych heksow uzywalem. Robia duzo lekkiego sprzetu. Ten filmik z zestawem <2kg nie jest nowy, wydaje mi sie, ze juz nawet na tym forum byl pokazywany.
Ale zeby od razu prala mozgi? Jakos nie wydaje mi sie ;)))
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia.
@radziq , szukałem płachty na ryby nie na trekking. Trafiłem na ten temat i na Campa. Pomyślałem ze wrzucę bo i mnie interesuje żeby mieć coś małego co się zmieści do bagażu podręcznego w TLL.
Jestem z pokolenia kiedy w sklepach nic nie było, a po górach łaziłem w butach roboczych bo były za kostkę i skórzane. Wytrzymały 16 lat. Może dlatego że podeszwa była z profilowanego drewna z nabitym bieżnikiem.
Masz rację wiele można zrobić samemu lub szukać substytutow....... Tylko po co i dlaczego jeśli można kupić produkt dedykowany za rozsądną cenę. .
Wiem już ze tego nie kupię, bo cena zabija. Ale będę szukał dalej, Tytusa blog przeczytałem i kupiłem quechuy spodnie. Ten drugi tez przeczytam. Na pewno się wiele dowiem i nauczę.
---
Edytowany: 2013-11-01 23:05:22
Radku, nie wszyscy lubią się bawić w projektowanie, przeróbki i inne fanaberie. Camp nie jest najdroższą firmą na świecie, a robi dobre rzeczy. Sam posiadam ich lonże, karabinek, materace, itp.
A tak przy okazji co ty sobie wyprodukowałeś? 8P
Z płachtami jest problem. Albo:
-drogie gtx, event, czasem do tego ciężkie,
-albo membrany różnej maści, gdzie oddychalność będzie taka sobie,
-albo sprzęty na sytuacje awaryjne, gdzie nie ma mowy o oddychalności bo mamy sytuację typu RWD (ratujmy własną ....)
- mamy całą gamę tarpów, które używane kreatywnie stają się ''niby płachtami'',
- wreszcie mamy płachty typu wodoodporny spód, wierzch pertexopodobny. Te występują najczęściej w USA, choć francuski sklep Arklight-design swój model ma, oraz takie płachty robi Hilleberg i Fjallraven.
Ten wariant na warunki suche (w tym zimowe) może spełnić wymóg ochrony śpiwora przy dobrej oddychalności.
Generalnie wybór trudny, indywidualny.
Mój wybór jest związany z narciarskim łazikowaniem, gdzie płachta jest sprzętem typowo awaryjnym (kontuzja i nieplanowany biwak), oraz ochrony przed wiatrem w trakcie postoju, gdy chcemy ''oddtajeć'' etc...
Tu jest wybór spory i z kategorii ratunkowej: Exped bivy duo, albo wodoodporny-oddychający: Hilleberg windsack
---
Edytowany: 2013-11-02 09:53:12
-------------------------------------------
Pim