Muchy większej szkody nie robią, jedynie do herbaty wpadają i trzeba paluchem łowić. Jest na nie sposób: robisz odpoczynek w zaludnionym miejscu, czekasz aż odpoczniesz/wyschniesz i szukasz ofiary która spocona właśnie przychodzi, jest szansa że ''przejdą'' ... ale ja też nie lubię zatłoczonych miejsc w górach.
-------------------------------------------
w robocie
off nie dziala
-------------------------------------------
maciek
jaki środek na zabezpieczenie dzieciaka (powiedzmy, że półrocznego) przed kleszczami i innymi owadami ?
kwestia szczepienia przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu to pieśń przyszłości. dzieciak powinien mieć skończony rok.
Bart, myślę, że w przypadku terenów leśnych okrycie ciała - jak największe. Kontrola po każdej wycieczce. Znajomy miał boreliozę - w Polsce się ten problem bagatelizuje. Ja pół życia po lesie chodziłem i nie wiedziałem co to kleszcz.
Ja mam wątpliwą przyjemność potykać się z boreliozą i nikomu tego nie życzę.
Zapobieganie jest stosunkowo proste, choć nie jest w 100% skuteczne. Trzeba ubierać się w miarę szczelnie - długie spodnie, koszula, na głowę kapelusz z szerokim rondem i większość robactwa spada.
Na rowerze trochę gorzej. Przede wszystkim sprawdzenie po powrocie z krzaczorów to podstawa.
Ja niestety nie dość, że miałem kilka kleszczy w pewnym okresie czasu, to jeszcze wyjmowanie ostatniego, mimo, że w przychodni, było niezbyt fachowe, no i mam problem.
-------------------------------------------
Yatzek - bieszczadnik z doskoku
otarłem się o boreliozę, więc wiem czym to śmierdzi...
więc może poprzestańmy na środkach odstraszających komary od dziecka. jakieś sprawdzone specyfiki?
Chemia jest skuteczna tylko w dużym stężeniu nie sprzedawalnym legalnie w RP. Z wiadomych względów odpada. Zostają olejki zapachowe-do kupienia w sklepie indyjskim.
-------------------------------------------
PRS z komy
Będąc w zeszłym roku pod namiotem nad morzem Śródziemnym miałem problem z ogromną ilością mikro mrówek wchodzących do namiotu. Oczywiście zamykając moskitierę było OK, ale wystarczyło na chwilę zostawić namiot otwarty już były wszędzie.
Zauważyłem, że czasem po namiotach 'tubylców' zostawał ślad w postaci jakiegoś białego proszku rozsypywanego wkoło namiotów - pewnie ochrona przed insektami wędrującymi.
Może ktoś wie jaki to specyfik albo ma po prostu inny skuteczny sposób na odstraszenie mrówek od namiotu?
-------------------------------------------
www.gadabout.pl
To mógł być boraks (10cio wodny tetraboran sodu). Albo jakiś preparat go zawierający.
Troche kiepsko działał tez środek, skoro łaziły po namiotach i jeszcze ślady zostawiały :-)
PO namiotach, a nie NA namiotach zostawał ślad :-)
Tak mi się przypomniał stary harcerski sposób na komary: bierze się chustę i kładzie na jedną noc na mrowisku. Potem noszenie tej chusty na sobie ( szyja/głowa) trzyma komary na odległość.
-------------------------------------------
Filip
Na odstraszenie komarów olejki z trawy cytrynowej lub kąpiel z błota jak poleca Bear Grylls :)
-------------------------------------------
Łysy38
Wracając do boraksu, nieważne czy zostawia ślady po namiocie czy na namiocie, ważne jest że podejrzewa się go powodowanie bezpłodności i uszkodzenia płodów. Także ja bym uważał.
Po odfiltrowaniu komarów i destylacji płynu, raczymy się wyborną ''komarówką'' :-D
Na meszki tez zadziała? Czy je zwabia coś innego niż CO2?
''Co pomaga odstraszać komary? Rozmowa z ekspertem [FAKTY I MITY] ''
http://tnij.org/vuxq
Panaceum nie podaje, ale pare mitów obala.
stosuję muggę. Jak dla mnie rewelacja i nie pachnie ''chemicznie
http://www.mugga.pl/
-------------------------------------------
Koty to dranie