To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Arcteryx Bora 2 Mid GTX
#41
......albo powinno się jasno napisać o warunkach testowania.
Jeżeli ktoś w butach będzie chodził kilka miesięcy i co weekend robi np. 50 - 60 km. To po upływie 6 miesięcy przekroczy 1000km. A to często jest dystans uznawany za graniczny ze względu na np. amortyzację.
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
#42
Brzydko mówiąc - to jakieś jaja. Pamiętam buty mojej Mamy, z która przez 10 lat chodziłem po górach. Proste, skórzane pionierki przetrwały 10-12 sezonów po 200 km każdy. Nie uwierzę, że dobry but wytrzyma tylko 1000 km. Moje wytrzymywały 2-4 razy więcej i tego będę się trzymać.

Być może ma to uzasadnienie w butach sportowych, np. do biegów ultra. Te faktycznie mogą wytrzymywać po 1000 km. Ale normalne treki - zdecydowanie więcej. Tanie Karrimory przeszły ze mną 2000 km przez Karpaty.
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com/

-
https://lukaszsupergan.com/

Przewodnik "Szlaki Polski. 30 tras długodystansowych":
https://lukaszsupergan.com/produkt/szlaki-polski/
Odpowiedz
#43
Buty do biegow gorskich na 1000km i to niby mialby byc slaby wynik? Spora czesc butow do biegania w terenie nie wytrzyma polowy takiego dystansu i to gdy bedziesz ganial w nich po lesie na nizinach. Uzywane rzeczywiscie w gorach, szczegolnie gorach typu alpejskiego mozesz zajechac w moment. Poprzecierana cholewka czy wysciolka moze juz byc po jednym soczystym biegu.

Odpowiedz
#44
Sołtysie!

Ale tak jest. Żyjesz w cywilizacji produktów jednorazowego użycia. A po co mają być buty trwałe? Jak się rozpadną nie za szybko ale i nie za wolno to kupisz kolejną parę.
Około 15 lat temu dostałem w prezencie od mojego kolegi Asolo Yukon - klasyczny skórzak z jednego kawałka skóry. Używał ich wspinaczkowo jeszcze z paskowymi rakami.
Przeszedł na skorupy i sztywne raki, więc przekazał mnie.
Dla mnie okazały się za duże. Leżały w szafie. Przekazałem dalej koledze.
Ten używa ich od +/- 10 lat jako but narciarski z wiązaniami X-trace i jako but zimowy. Kilka lat temu odpadła podeszwa wibramu. Szewc ją przykleił na nowo. Nie długo trzeba je będzie wysłać do wymiany wibramu, ale to we włoszech kosztuje ca 50 eur. Kilka lat temu zostały gruntownie wyolejowane.
Działają nic się nie dzieje.
Czyli to przypadek opisywany przez Ciebie.
Ale z biznesowego punktu widzenia to porażka...
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
#45
''z biznesowego punktu widzenia to porażka'' oczywiście, to wszystko ściśle wiąże się z pojęciem planowego starzenia produktu. Co nie oznacza, że jako użytkownicy nie możemy traktować takich cech towaru jako wady i wskazywać na nie chociażby w recenzjach na NGT.

I co do takiego podejścia- Leatherman daje gwarancję na 25 lat. Czy jest realna? Gdy po 8 latach używania pękła jedna z zapadek w moim toolu- serwis LM beż żadnej zbędnej biurokracji, pytaniu o pudełko itp wymienił mi CAŁE uszkodzone narzędzie na fabrycznie nowe. Widocznie taka polityka biznesowa im się opłaca.
---
Edytowany: 2016-02-27 16:13:02
-------------------------------------------
I speak fluent sarcasm.

Odpowiedz
#46
Wyszło na to , że Arcteryx Bora 2 Mid GTX to przeciętne buty o bardzo zawyżonej cenie kolejny już raz potwierdza się iż cena nie jest odzwierciedleniem jakości to nawet dobrze dla niezamożnej większości społeczeństwa

Odpowiedz
#47
Nie chce oceniac butow i ich trwalosci, ale porownywanie Arcteryxow i LS Makalu pod wzgledem trwalosci to chyba jakis zart. Pancerne trepy (z zupelnie innej kategorii) i leciutke butki, roznica wagi na parze pewnie w granicach 1 kg, a przy rozmiarze soltysa zapewne i wieksza.
Co ma cena do trwalosci? Pomijajac najtansze badziewie gdzie taka zaleznsc ma racje bytu w pozostalych przypadkach praktycznie nie ma to znaczenia. Chyba nikt przy zdrowych zmyslach nie wierzy w magie ceny, patrzac na to jak roznorodny jest towar nie ma to zadnego uzasadnienia. Trzeba byc naiwnym zeby wierzyc ze np kurtka wazaca 100g kosztujaca 700 czy wiecej zlotych bedzie mocniejsza od tej za 500 bo jest drozsza. Recenzja fajna, pokazala buty, ale porownania do makalu...
---
Edytowany: 2016-02-27 19:20:05

Odpowiedz
#48
Dla mnie design jest juz porazka.

Jesli but zbiera wode/snieg i smieci/bloto w srodku o potem od stopy oddziela nas tylko ''skarpeta z membrana'' to jest to wybitnie slaby pomysl. Trwalosc to tylko gwozdz do trumny i tak slabego (moim zdaniem) projektu.


Dzieki za test :)
-------------------------------------------
filemoon

Odpowiedz
#49
Buty LS przeszły 3000 km Łukiem Karpat, w Beskidach polskich i ukraińskich, przewspinały dziesiątki letnich i zimowych dróg w Tatrach. Buty Arc-a przeszły 50 km przez Góry Stołowe i 800 przez Pireneje. Nie porównuję funkcjonalności tych butów, bo inne jest ich przeznaczenie. Porównuje stosunek trwałości do ceny.

Jeśli wolisz - w tym samym teście porównuję Bory do Meindl Engadin, butów o zbliżonym przeznaczeniu. W Engadinach także przeszedłem ok. 3000 km przez kilka sezonów.

Nie oczekuję od butów za 1200 zł trwałości na 12 lat. To byłoby zbyt wygórowane żądanie. Oczekuję tylko, że w ślad za dobrą trwałością będa szły jakies cechy usprawiedliwiające tą cenę: wygoda, wentylacja, wodoodporność, uniwersalność, ciężar itp. Niestety, żadna z nich nie powala na kolana, a większość wręcz zawodzi na całej linii.
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com/

-
https://lukaszsupergan.com/

Przewodnik "Szlaki Polski. 30 tras długodystansowych":
https://lukaszsupergan.com/produkt/szlaki-polski/
Odpowiedz
#50
yaro, ale leciutkie buty innych firm nie kosztują 1200zł. But co ledwo przetrwa 800km oferuje np. Dekathlon za 300zł, ta sama waga, ta sama oddychalność, ta sama nasiąkliwość, ta sama wytrzymałość. Po kiego tyle przepłacać? Za 1200zł kupie 4 pary, które łącznie przejdą ze mną nie 800 a 3200km, a w międzyczasie 4x będę chodził w nowych butach.
Dla mnie podsumowanie jest proste, im więcej technologii tym gorzej. Buty nie mają być wytrzymałe, one mają się sprzedawać. Takie czasy i tak jest ze wszystkim, nie tylko w turystyce

Odpowiedz
#51
A czemu nie 20par po 59pln które przejdą 12000km? Jakoś nikt nie pisał o PacLiteach, że są do d..y bo pod plecakiem wytrzymają 3 razy mniej niż co innego. Primaloftem się wszyscy zachwycają a w porównaniu do polartecu to właśnie takie arcteryxy - kosztuje 3 razy tyle, a wytrzyma z 5 razy mniej...
Ja nie bronię tych butów, to bardzo specyficzny produkt, ale sprowadzanie recenzji do relacji pln/km jest niemądre
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
#52
OK, ale co zyskujemy, płacąc za te buty taką sumę pieniędzy?

Odpowiedz
#53
m !
ale w PaClicie nie chodzisz cały czas na wyjeździe. Przynajmniej ja.
Od 6 lat mam Marmota Essence i przez te lata nie nosiłem go dłużej niż zlewa w której szedłem. Po za tym noszę permanentnie Windshirta. Dlatego akceptuję fakt rozpadnięcia się tej kurtki po miesięcznym wyjeździe o ile bym ją nosił cały czas.
Analogia jest w Windshirtami, których używałem. Lekkie świetnie oddychające GoLite nie były trwałe.
A jak się rozpadnie ze starości Essence to sobie kupię RainCuta z Deca za 50 PLN. Po po co płacić za kolejnego Essenca?

Myślę, że sens tego forum to jest możliwość wyrobienia sobie opinii o wielu produktach. Bo są rzeczy trudno zastępowalne i koszt trzeba ponieść. Ale wiele elementów ekwipunku da się zastąpić czymś mniej spektakularnym. No widać po tym, że zamiast płacić 1200 za Arcteryxa w Decu można kupić podejściówki za 300 i będzie to samo.
Albo za cenę poniżej 1200 można kupić solidne buty, które wytrzymają więcej niż Pireneje. Kosztem masy - bawiąc się w porównanie LaSportiva - Arcteryx...
---
Edytowany: 2016-02-28 10:39:19
---
Edytowany: 2016-02-28 10:39:45
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
#54
Tak na dobrą sprawę, to każdy but górski powinien kosztować połowę swej ceny. One nie są tyle warte. Kupujemy buty firm zagranicznych, bardzo znanych marek gdzie 50% ceny to za znaczek płacimy. Problemem jednak jest to, że nikt nie produkuje w PL naprawdę dobrych butów górskich. Hanzel to tak naprawdę wiejska manufaktura. Gdyby potrafił wyprodukować buty jakości np. Engadinów (dopasowanie, wykończenie) czy innych modeli, ale w kwocie 500zł to nikt z nas nawet nie spojrzał by na Meindle czy inne LS.
Kolega śmiga w skórzanych Demarach, chodzi tak jak ja, suszy buty w ognisku, łazi po błocie, nie przejmuje się zbytnio nimi, bo dał za nie raptem 1/3 ceny porównywalnych Meindli. Jakby tak takie Demary podrasować o fajniejszą podeszwę, skórę w środku, lepszą membranę i zawołać za nie nawet 200zł więcej, to szukali byście butów za tysiaka?

Odpowiedz
#55
Nawiasem pisząc - Arni 50% to płacimy nie za znaczek, ale dystrybutorowi i sprzedawcy detalicznemu :) Raz kupowałem u importera Kaylandy, kiedy dopiero wchodziły na polski rynek, dostałem je w cenie dokładnie takiej, jaką on płacił za te buty producentowi. Wyszło niemal dokładnie 50% ceny detalicznej :) Może od tego czasu marże spadły, ale chyba nie aż tak, bo czasami kupuję buty w cenie nie tyle ''producenckiej'', co hurtowej i różnica między tą ceną a detaliczną jest wciąż bardzo duża. W wypadku butów spoza UE dochodzi jeszcze cło.
-------------------------------------------
http://gavagai.ngt.pl

Odpowiedz
#56
@m - oprócz relacji pln/km brałem pod uwagę inne czynniki: zdolność do usuwania wilgoci z wnętrza, wentylacja podczas upałów, wodoodporność, trwałość materiału i elementów dodatkowych (jak haki). Nie chodzi mi tylko o przelicznik odległości do ceny, ale wszystkie powyższe.

Pytanie, na które chciałbym odpowiedzieć sobie i czytelnikom, to: dla kogo jest ten but?

A tak w ogóle fajnie, gdyby wypowiedział się dystrybutor, bo wiem, że śledził poprzedni wątek.
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com/

-
https://lukaszsupergan.com/

Przewodnik "Szlaki Polski. 30 tras długodystansowych":
https://lukaszsupergan.com/produkt/szlaki-polski/
Odpowiedz
#57
Przypomnę tylko że kiedyś admini ustalili że cena miała nie być oceniana, test miał się tyczyc tylko rzeczy, choć ja dalej uważam to za ważne kryterium.
Arni to że ty masz takie podejście do butów nie znaczy że wszyscy. Nie każdy potrzebuje ciężkich skórzanych butów, nie każdy kto kupuje inna opcje jest laikiem który się nie zna i dlatego kupił sobie siatkowy model, cześć wybiera lekkość kosztem trwałości. Ja już poza nepalami na zimę i Alpy nie mam nawet butów za kostkę i nie są to nawet podejsciowe, i zarówno na meindla jak i arcteryxy na razie nie patrzę bo nie są mi potrzebne., choć na arca że względu na cenę nawet bym pod uwagę nie brał. Co z tego że zjeżdżam swoje buty szybko, ale butów za kostkę nie chce choć niestety mnie to kosztuje.

Odpowiedz
#58
Yaro +1

Dzięki bo właśnie miałem o tym pisać. Soltys testował buty nie cenę. Tę niech studiują i analizują marketingowcy żyjący słupkami....

Owszem mówmy o cenie w relacji jakości produktu ale nie skupiajmy się na niej bo to dla jednego jest tanie dla innego będzie mega drogie. Nawet w aspekcie tak krytycznej recki jak ta

Odpowiedz
#59
sołtys - nie piłem do recenzji jako takiej, tylko do komentarzy. Praktycznie każdy post przez te 3 strony mówi o cenie i wyliczaniu cen różnych butów i ilości km, które wytrzymały. W recenzji proporcje są zachowane.
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
#60
Jasne, OK. Co do recenzowania ceny w porządku.

-
https://lukaszsupergan.com/

Przewodnik "Szlaki Polski. 30 tras długodystansowych":
https://lukaszsupergan.com/produkt/szlaki-polski/
Odpowiedz


Skocz do: