To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Arcteryx Bora 2 Mid GTX
#21
Może odpowiedź na pytanie, ''dla kogo te buty'' znajdziemy na stronce Arcteryxa. Jest mnóstwo zadowolonych osób które je nabyły. No chyba że byli to ''firmowi'' testerzy?

http://reviews.arcteryx.com/7059-en_ca/B...eviews.htm

Odpowiedz
#22
Poważnie czytasz takie komentarze?

Odpowiedz
#23

Pim napisał:to jest następstwo zabierania się firm za wszystko (czytaj maksymalizacji zysku). Arcteryx lata szył dobrą odzież. Teraz są buty, zaraz będzie sprzęt wspinaczkowy, spadochrony, deski surfingowe i parasole plażowe z logiem..
La Sportiva zaczęła szyć odzież, BlackDiamond to samo.
Na razie Patagonia jakoś specjalnie nie rozszerza asortymentu, ale kto wie...

Arc od paru lat szyje uprzęże i więcej niż dwa. Nie wiem czy nie od początku swojej historii.
BD i Patagonia to jedna firma. A na pewno jeden człowiek dawał im podwaliny. Także niewykluczone, że BD wziął knowhow od Patagoni co do szycia ciuchów.
Ale to tylko tak w kwestji precyzji. Z główną myślą posta także się zgadzam. Tyle, że ja nawet nie byłem zadowolony z plecaka arca, który zamówiłem i oddałem.

Odpowiedz
#24
Odnośnie komentarzy na stronie producenta.
Kiedyś chciałem dodać negatywny komentarz na stronie producenta ,niestety w kółko wyskakiwało komentarz czeka na autoryzację.dodałem krótki''super produkt'' i był zaraz opublikowany.
Nie chcę nikogo osądzać,ale taki przypadek miałem i sceptycznie podchodzę do takich komentarzy.

Odpowiedz
#25
Bardzo dobra, solidna recenzja!
W ogóle w jakiś przewrotny sposób cieszą negatywne recenzje, bo takich dość mało. Pewnie wynika to również po części z faktu, że zazwyczaj piszą je osoby mające na tyle doświadczenia, żeby - trochę na czuja - przewidzieć, czy zakup się sprawdzi, i nawet jak coś się nie ziści, to nie całkowicie zawiedzie. Osobiście nie pamietam, żebym kupił coś w ostatnich latach, co by mnie kompletnie rozczarowało lub zawiodło. Takich np. butów bym nie kupił, nawet nie ze względu na obłędną cenę, ale sam koncept buta letniego z botkiem wydawał mi się wydumany a sam but ''na oko'' niezdatny do np. scramblingu. Nie podejrzewałbym jednak, że będzie to TAK słaby towar, jak Sołtys elegancko udowodnił, może ku swemu dyskomfortowi ale ku dobru wspólnemu. Dobrze że są jeszcze firmy, które odważają się na takie testy i testerzy jak Sołtys, którzy decydują się brać do testów towar, którego skądinąd, jak sądzę, prawdopodobnie by nie kupili.
-------------------------------------------
http://gavagai.ngt.pl

Odpowiedz
#26
Przytaczając ten link moim zamiarem było bardziej pokazanie, jak bardzo możemy się 'przejechać'' na jakimś produkcie opierając się na recenzjach tego typu. Gdyby nie test przeprowadzony przez Sołtysa nie mieli byśmy pojęcia o faktycznej wartości tych butów.
Faktem może być jednak zadowolenie z posiadania butów Arcteryxsa osób które używają je sporadycznie, a ważniejszy jest znaczek od faktycznej funkcjonalności czy trwałości.

Odpowiedz
#27
Test kompletny i nie pozostawia złudzeń...
Sam przemieliłem kilka par butów w poszukiwaniu ideału i zauważam współczesne trendy - but ma być designerski (czytaj: wydumany) i dobrze się lansować. W opisie ma się pojawiać jak najwięcej technologii i chwytliwych skrótów. Sam opis ma utwierdzić o jedynym słusznym wyborze, no a co z weryfikacją w praktyce...?

Otóż ciekaw jestem jak wielu użytkowników jest w stanie ''zachodzić'' takie buty czy wręcz je zakatować. Pewnie po wydaniu powyżej tysiąca złotych aż żal je brać na wymagające trasy, a niby do czego są stworzone...?
Pewnie okazjonalne spacerowanie w czystych bucikach po żwirowej ścieżce da satysfakcję, ale wielu z nas poszukuje prawdziwych butów na prawdziwe warunki i często spogląda na wyższą półkę i na uznanych producentów, który może nie odstawią maniany i wypuszczą but do prawdziwego trekkingu a nie do spacerów Ścieżką pod Reglami.
Ja ze względów finansowych i z uwagi na mój nikczemny wzrost ;-) nie sięgnę wysokiej półki, ale też się obawiam, że mógłbym się po pierwszym tysiącu kilometrów rozczarować jak na poprzednich ''butach trekkingowych'' nie będących nawet hikingowymi...

Sołtys nie miał litości i skrupułów. Nie katował ich - jak mniemam - potajemnie w betoniarce czy innym blenderze. Założył na stopy i poszedł na trasę, która dla takich butów powinna być ''spoko luzik''. No i wyszło jak wyszło.

''Jechanie na marce'' jest dosyć nośne, niejeden zdobywszy renomę na ubraniu, próbuje swych sił w innym asortymencie, jak właśnie choćby w butach. Nie każdemu to dobrze wychodzi, niezgorszym przykładem jest TNF, którego obuwie nie zachwyca.
Choroby wieku młodzieńczego niestety się zdarzają, no ale u wielkich chyba nie powinny. Jednak spodziewałbym się, że buty od Arcteryxa wytrzymają więcej i nie polegną na tak wielu płaszczyznach.
Ale już samo projektowanie buta bez języka mnie nie przekonuje, nawet mimo dopieszczonego botka. Wlewająca się woda i wpadające kamyki i inny rzęch, potrafią przyprawić o niezłą irytację. Nawet gdyby mnie było stać, z tego powodu po te buty bym nie sięgnął.
Gdyby to były trialówki - superlekkie i minimalistyczne, powiedziałbym, że po jednym kieracie czy rzeźniku mogą tak wyglądać, ale tak zastanówmy się - na ile przebiegu producent je gwarantuje? No i na jaki teren, bo przecież to są (chyba?) buty w góry...

Gdyby je ktoś wziął do testów i przeszedł GSB, to może werdykt byłby pozytywny, ale Łukasz zrobił im prawdziwą wiwisekcję i wykazał słabości. Za to powinien dostać od firmy trzy pary gruntownie przeprojektowane i poprawione.

No, to kto z nas kupi teraz te buty...?
-------------------------------------------
Yatzek - nadworny tester NGT.pl :)

Odpowiedz
#28
OT
Wspaniale się Was czyta wymiatacze! Wszystkich bez wyjątku. Cieszę się, że istniejecie i że popełniacie pod tym adresem www takie posty. Zrobiło się ckliwie. Dzięki! Po prostu dzięki!

Odpowiedz
#29
Szanowni,
primo- chyba wszyscy jesteśmy ofiarami przyzwyczajenia, że jeśli ktoś robi coś dobrze i jest synonimem wysokiej jakości, to już wszystko musi mu się udać. Niestety cudów nie ma, a już na pewno nie non stop. Również w outdoorze. Arc ma po prostu ''problem wieku dziecięcego'' w raczkującym u niego sektorze buty i tyle...zdobędzie doświadczenie, poprawi co trzeba i już... nie wierzę, żeby w dzisiejszych czasach nastawienia na biznes i niestety TYLKO biznes Arc (czy inne korpo) zrezygnował z kasy jaką może zarobić i w tym segmencie. Pamiętam, jak Salewa zabierała się za buty, znajomi włosi pukali się w czoła, że bez sensu skoro firm od butów i to b. dobrych u nich w Italii bez liku. To było zaledwie 10 lat temu...

Secundo - cena. Fakt jest taki, że każda firma może pozycjonować swoje produkty wg własnych zasad. Arc tani nie jest i taki pewnie pozostanie - przynajmniej dla mnie. Nie zmienia to faktu, że cena zależy od człowieka i jego portfela. Zżymamy się na ceny outdoru, bo zarabiamy 4-5xmniej, ale inni są duuużo mniej zamożni i dla nich buty nawet za 600zł to już b. dużo. Każdy powinien być dobry - buty Arc'a nie są i tyle - nie ma znaczenia czy kosztują 250/1250 czy 2250. No chyba, że to miały być sezonówki jak modele obuwia do biegania, laptopy czy smartfony - co rok nowe:)

Tertio - Sołtys zacna recka! Oby częściej duzi outdooru oddawali swoje cacka w Nasze ngt'owe dłonie. Uważam, że test z pewnością nie zaszkodzi ani Arc'owi, ani rodzimym przedstawicielom firmy. Buty i tak sie sprzedadzą na świecie w tej czy innej wyprz. Ciekawi mnie jak sprawują się inne modele butów wprowadzone przez Arca.
---
Edytowany: 2016-02-25 22:05:38

Odpowiedz
#30
Niskie podejściówki będą miały mniejszy problem z oddychalnością i wyschną po deszczu dużo szybciej niż wysokie Bory. Trwałości nie znamy, ale jeśli technologia jest ta sama, spodziewałbym się podobnych problemów.
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com/

-
https://lukaszsupergan.com/

Przewodnik "Szlaki Polski. 30 tras długodystansowych":
https://lukaszsupergan.com/produkt/szlaki-polski/
Odpowiedz
#31
Ja trochę nie rozumiem tutejszego oburzenia.

Po pierwsze - co Sołtys w swoich recenzjach ładnie zaznacza - taki 'test' jest dość niereprezentatywny, bo na małej próbce. W dodatku jednak z intensywnością używania butów przez Łukasza ciężko się porównywać. Ile czasu NAM zajmuje przejście w sumie tysiąca kilometrów?

Po drugie - oburzenie na to, że na stronie producenta są same pozytywne opinie. A poczytałby je ktoś. Np. o czasie użytkowania, po jakim są pisane. Albo o sposobie użytkowania.

Po trzecie widzę solidny ból pewnych części pt. 'takie drogie, a takie złe'. Jak drogie, to nie kupuję, a jak mi się podoba to czekam na wyprzedaż. ;)

Kończąc: Nie twierdzę, że te buty to świetny produkt, bo nigdy ich na oczy nie widziałem, a sama idea mi pachnie grubą ściemą. Ale kategoryczne oceny na podstawie czyjejś recenzji (nawet jak to zaufany znajomy)... Spokojnie. :)

Odpowiedz
#32
Teraz bardzo się cieszę , że Arc’teryx-y nie pasują na moją stopę kiedy je przymierzałem latem 2015 będąc w Szwecji od razu były nie wygodne pomimo usilnych starań w doborze rozmiaru , a bardzo chciałem je kupić bo była świetna promocja i podobają mi się z wyglądu , odkąd pojawiły się jako nowinki zaczęliśmy pisać o nich na NGT w tym wątku [Obuwie] Obuwie marki Arcteryx / w tym test Bora 2 Mid GTX https://ngt.pl/thread-879 3.html
---
Edytowany: 2016-02-25 22:49:28

Odpowiedz
#33
Ludz, trochę masz rację - wydawanie ogólnych wyroków na podstawie jednostkowego przypadku może być zawodne. Kupiłem sobie kiedyś skądinąd bardzo wygodne podejsciowki Asolo Vortex. Po sezonie użycia podeszwy mocno się starly. Niezrażony, kupiłem drugą parę. Po sezonie i z podeszwami w drugiej parze było już słabo. No ale próbka dwóch par jest wciąż niereprezentatywna, a ponieważ but mi się podobał i był wygodny oraz zwinny na skale, toteż kupiłem trzecią. No cóż, wynik i tym razem się powtórzył :) Czwartej pary już nie kupiłem i w ostatnim sezonie używałem już LS Boulder X Mid :) (które nota bene zjechalem w sezon, ale już mam kupiona ich drugą parę:))
---
Edytowany: 2016-02-25 23:13:32
-------------------------------------------
gavagai.ngt.pl

Odpowiedz
#34
Wygląda na to , że większość butów wytrzymuje max jeden sezon intensywnego użytkowania mnie jest trudno to spostrzec bo mam więcej par , które używam na zmianę i pod kolor ;)

Odpowiedz
#35
Nie wiem, ile koleżankom i kolegom z forum zajmie przejście 1000 km. Pewnie przeciętnemu Kowalskiemu zajęłoby 3 lata. Pamiętaj jednak, że są wśród nas leśnicy, geodeci i ludzie pracujący w terenie, i dla nich 70 dni w drodze to jeden sezon, może nawet mniej.

Nie zapominaj też o tych, którzy chodzą na dalekie dystanse - a jest ich trochę. Co roku setki ludzi przechodzą pieszo cały szlak św. Jakuba w Hiszpanii. To 800 km, choć w łatwym terenie. Paru moich znajomych to górscy wyjadacze, co roku znikający w górach Kaukazu czy Tien-Szanu, by w ciągu 2-3 tygodni zrobić po 500 km. A więc jest trochę osób, które w tym sensie można nazwać ''długodystansowcami''. Ich dwa sezony to mój jeden.

W 2004 roku przeszedłem Karpaty z plecakiem Pajaka, który po 3 miesiącach rozpadł się dość konkretnie. Wszyscy byli zdumieni, bo produkt uchodził za pancerny. Nie jestem reprezentatywny moich podróżach, ale właśnie dlatego wędrówki długodystansowe są bardzo dobrym testem: sprzęt poddawany jest codziennemu wysiłkowi i nie jest regularnie naprawiany. Słabe rzeczy w końcu podczas niego wysiądą. Naprawdę dobre rzeczy przetrwają takie dystanse. Przeszedłem w jednych butach 2300 km przez góry Iranu, a w jednej bluzie - 7000 km przez Europę.

Masz rację, że recenzja zrobiona na jednym produkcie nie powie, jak dokładnie zachowają się buty np. na Twoich nogach. Strzelam jednak w ciemno, że znaczna część użytkowników, po 2-3 sezonach będzie miała ten sam problem z wentylacją czy rozwarstwianiem laminatu.
---
Edytowany: 2016-02-25 23:10:32
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com/

-
https://lukaszsupergan.com/

Przewodnik "Szlaki Polski. 30 tras długodystansowych":
https://lukaszsupergan.com/produkt/szlaki-polski/
Odpowiedz
#36
Gavagai, Sołtys - gwoli ścisłości: o niereprezentatywnej próbce napisałem, by zwrócić uwagę na to, że _mógł_ to być przypadek z kiepską trwałością. Aczkolwiek nie chcę zbijać recenzji na NGT w taki sposób, bo nie o to chodzi.
Piję głównie do tego, że rozdźwięk między recenzją Sołtysa, a recenzjami na stronie producenta prawdopodobnie (to moja ocena) jest spowodowany ogromną różnicą w sposobie używania. Do takiego wniosku spokojnie można dojść czytając pobieżnie kilka z tych recenzji na stronie Arca. Które, notabene, są tak samo wiarygodne jak dowolne inne słowo publikowane mniej lub bardziej anonimowo w internecie.

Czy coś mądrego z tego wynika w kwestii oceny jakości produktu? Nie.
W kwestii jakości dyskusji? Powstrzymajmy się z tonem wypowiedzi w stylu 'jadą na marce', 'jak tu wierzyć recenzjom na ich stronie', 'szajs dla bogatych'... Przynajmniej po jednej recenzji kiedy coś okazało się bublem.

Odpowiedz
#37
''Które, notabene, są tak samo wiarygodne jak dowolne inne słowo publikowane mniej lub bardziej anonimowo w internecie.''

dokładnie tak jest. Dla mnie takie słowa z netu właściwie w ogóle nie są wiarygodne, zwłaszcza te umieszczane na stronie producenta. Dużo większą wiarygodność będzie u mnie miała recenzja osoby z forum, która nie jest dla mnie anonimowa, którą poznałem osobiście, która swoją reckę opatrzy zdjęciami i u której dany sprzęt miałem okazję oglądać. Nawet przy braniu poprawki na kwestie reprezentatywności czy różnic w preferencjach sprzętowych, oczekiwaniach od danego produktu, sposobu używania. Takich recenzji też nigdy nie traktuję bezkrytycznie, ale mimo wszystko zupełnie inaczej niż te znalezione gdzieś tam w sieci.
---
Edytowany: 2016-02-26 00:42:52
-------------------------------------------
I speak fluent sarcasm.

Odpowiedz
#38
Sądzę, że jeśli ktoś naprawdę chce mieć te buty Arc'a na nogach, to mimo recki Sołtysa i tak sam się przekona ile km i jak długo mu posłużą. I nawet cena nie będzie zaporą:) Dotyczy to każdego sprzętu. Oczywiście Sołtys mógł trafić na jakiś ''inny'' egz niż wszystkie pozostałe, nie wiem seria przedwstępna w fabryce (?!?). Choć raczej nie wierzę.
A już na pewno nie ufam jak już wspomnieliście wyżej ''rewelacjom'' z forów na str www producenta. Nie ma on żadnego powodu chwalić się wszem i wobec problemami ze swoimi produktami. I wie to każdy, nie tylko spec od marketingu i PR firm outdoor'owych.

Odpowiedz
#39
Z tym 1000 km przez 3 lata to fajnie strzeliłeś moja teściowa chodzi codziennie przez 12 miesięcy z pieskiem na działkę 5 km w dwie strony , a ja w poprzedniej pracy pokonywałem 30-38 km dziennie przez 25 dni w miesiącu mój tata 85lat robi miesięcznie w terenie górzystym 60km pomimo problemów ze stawami po dwóch operacjach kolana , dopiero teraz zaskoczyłem dlaczego mamy tak chore społeczeństwo brak aktywności fizycznej i chemiczne jedzenie
---
Edytowany: 2016-02-26 03:28:05

Odpowiedz
#40
Robert, myślę, że masz rację. Przy czym chodzi tu nie tylko o sposób, ale i czas. Nie tylko przeciętni użytkownicy, nawet poważni blogerzy i podróżnicy piszą czasem recenzje sprzętu na podstawie doświadczeń z weekendowej wycieczki. A to już brzmi jak żart.
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com/

-
https://lukaszsupergan.com/

Przewodnik "Szlaki Polski. 30 tras długodystansowych":
https://lukaszsupergan.com/produkt/szlaki-polski/
Odpowiedz


Skocz do: