To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Kijki] Jakie kije trekkingowe wybrać?
Info: https://www.dropbox.com/s/ee0dgzuz1pwl07...i.pdf?dl=0
---
Edytowany: 2017-03-22 17:27:47

Odpowiedz
Zostałem wywołany mailowo przez jednego z userów, jednak być może temat zainteresuje większą rzeszę osób, stąd odpowiedź zamieszczam na forum.

Krótko dla przypomnienia (wcześniej już wspominałem w tym wątku) - kijki karbonowe z Aliexpress, 220 g/szt., kpl. kosztował mnie 36 $ (z użytymi kuponami, normalna cena 42.41$), zanabyłem dwa komplety. Obecnie do nabycia na Ali w cenie ok. 35$/kpl., pojawiły się też na rynku polskim oczywiście w cenach nieco wyższych ale dopuszczalnych.

Zostałem poproszony o podsumowanie z dotychczasowego użytkowania. Oto jest.

Używane podczas spacerów z kijkami w terenie przyległym do mojego miejsca zamieszkania (teren płaski, głównie chodniki, asfalt, trochę polnych dróg), podczas dwudniowego treku w NOR i wejściu na Kjeragbolten oraz na dwóch zlotach ngt. Spostrzeżenia:

1. po całkowitym rozłożeniu mieszczą się po przekątnej w ''kabinówce'', która wchodzi do bagażu podręcznego (w Wizzair do dużego podręcznego, który jest płatny)
2. lekkie - 220 g/szt.
3. szybki i efektywny sposób regulacji wysokości, bez tendencji do rozregulowywania
4. elastyczne, lekko się wyginają przy mocnym obciążeniu (przy ustawionej długości kijków 118 cm, masie 76 kg i wzroście użytkownika 176 cm). W ten sposób rozwiązano amortyzację.
5. niewygodny moim zdaniem system mocowania pasków, chociaż gdy raz się ustawi, to potem wystarczy tylko obrót dłoni, by kijek dobrze się jej trzymał.
6. szybko starła się gumowa(?)/plastikowa(?) końcówka do spacerów po asfalcie
7. wytrzymały grot. Na razie nie widać jakiegokolwiek zużycia.

Na ostatnim złocie macał je PRS, który obecnie jest testerem kijków Fjorda Nansena. Ja jego kijki również pomacałem i wysłuchałem opowieści testera. W mojej ocenie - sprzęt FN to nieporozumienie.

Link do fotek moich kijków https://tinyurl.com/kijki-karbonowe
---
Edytowany: 2017-03-22 17:39:04

Odpowiedz
Grendel, czy naprawdę udało Ci się przewieźć te kije w bagażu podręcznym? :)
Ja kije ładowałam zawsze do głównego - do tej pory żyłam w przeświadczeniu, że próba przewiezienia ich w podręcznym byłaby ich ostatnim pożegnaniem...

Odpowiedz
Tak, moje (właściwie nasze, bo dwa komplety) leciały zwykłą ''kabinówką''. Zaznaczyłem wyżej, że kijki umieszczone były po przekątnej. Oprócz nich jeszcze w walizce był m.in. stelaż od mojego 40-litrowego chińczyka oraz sam plecaczek.

Ten mój chiński plecak nie łapie się na darmowy bagaż w Wizzair, w których to liniach, przypomnę, jest rozbicie na ''mały'' i ''duży'' bagaż podręczny. Duży jest płatny. Popularna kabinówka łapie się też na duży ale... pomieści więcej niż czterdziestka 😀. W bezpłatnym, małym zmieścił się 30-litrowy chińczyk małżonki.

Pozostaje kwestia zmierzenia przekątnej w walizce, bo walizki miewają różne wymiary. Najdłuższy element zestawu w naszych kijkach liczy sobie 52 cm.
---
Edytowany: 2017-03-22 23:40:59

Odpowiedz
Nie miałam czasu, by odpisać wcześniej - super, że udało się przewieźć te kije w podręcznym! Nawet nie tyle o wymiary mi chodziło, tylko o sam fakt:)
Zastanawia mnie, czy ogółem można przewozić kijki (do tej pory raczej czytałam, że nie), czy może ten konkretny model jakoś przechodzi, czy może trafiliście na bardzo wyluzowaną obsługę;)

Odpowiedz
Przed lotem dzwoniłem na lotnisko i rozmawiałem z punktem obsługi Wizzair. Tam ustaliłem, że kijki i stelaż aluminiowy namiotu tak, śledzie/szpilki - nie.

Odpowiedz
witam

krótkie pytanie laika do znawców tematu:
które kije wybrać do okazyjnego łażenia po Bieszczadach i Tatrach Milo CRUISE GT czy Karrimor Trekker ???

z góry dzięki za pomoc
-------------------------------------------
wobek

Odpowiedz
Hmm... jakby to...
po mojemu, wskazane firmy nie należą do ''kijkowych'' tuzów, na obrazku lepiej wyglądają te z Milo, są podobne chociażby do Black Diamond Trail Shock, mają niby zwiększoną powierzchnię chwytną, w sumie czasami się przydaje, więc dlaczego nie. Nie jest to jakaś rewolucja, ale jak wspomniałem, czasami się przydaje.
Jak z trwałością, tego nie wiem, a przy kijach to jest szczególnie ważne.

Jesli masz w okolicy Decathlon, zobacz jeszcze tam. Ja mam Black Diamondy, dzieci mają te z Deca. Czasami stosujemy wymiennie, poza pewnymi różnicami (zwłaszcza w cenie), te i te spełniają swoje funkcje.
-------------------------------------------
Farfura

Odpowiedz
Po prześledzeniu tematu na forum i tego co da się kupić zdaję sobie sprawę, że kije o które pytam to żadna rewelacja czy też tzw. wyższa półka. Ja z uwagi na brak czasu w górach jestem 3-5 razy w roku więc inwestowanie w ''lepsze'' kije chyba nie ma sensu, więc założyłem sobie budżet do ok. 150zł i ww. kije wpadły mi w oko.
Decathlona mam ''pod nosem'' to przy okazji odwiedzę.
dzięki
-------------------------------------------
wobek

Odpowiedz
Moja żona posiada Milo Cruise, nie narzeka, ale używa raczej okazjonalnie. Na pewno plusem tych kijków jest system blokowania. Do sporadycznego użytku mógłbym polecić, pod warunkiem, że nie należysz do szczególnie tęgich osób. Na mój gust są bowiem mniej trwałe od posiadanych przeze mnie Black Diamond.
-------------------------------------------
calvus

Odpowiedz
Cześć,
to ja może troche odkopię temat. Tak, wiem, o kijach powiedziano już dużo na tym forum, jest też trochę w necie (sporo się ogólnie naczytałem), ale porównanie w takiej konfigurcji z jakiej ja chcę wybrać chyba nigdzie nie padło (a może ktoś już używał i ma porownanie), więc pozwolę sobie o poprosić o radę.

Nie jestem wytrawnym podróżnikiem, kilka razy do roku (5-10) kije będą używane (niewykluczone, ze w śniegu), ale jeśli już wydaję 100-150 zł chciałbym, żeby posłużyły trochę dłużej niż 1 sezon. Mam do wyboru (głównie ze względu na niedługi termin wyjazdu i małą możliwość kupna czegoś innego ze względów logistycznych):

FN Gravel (http://8a.pl/kije-trekkingowe-fjord-nansen-gravel.html ):
plusy dla mnie to niska cena, teoretycznie dobre parametry (zapięcie zewnętrzne, widia na końcu), przeczytne opinie o tym, że kije solidne (oczywiście biorąc pod uwagę przedział cenowy) np. tu http://www.tuttu.pl/Poradnik-kije-trekki...ol-35.html
minusy – przede wszystkim jednak wątpliwości co do jakości wykonania, możliwość gubienia talerzyków (to co prawda czytałem odnośnie innego modelu) – szczególnie w zimie problem, gumowa rączka (nie dotykałem, ale może rzeczywiście być odczuwalnie gorsza od piankowych), niewygodne taśmy (myślę, że mogę trochę ich używać do odciążeniaa ciężaru)

FN Iron II (http://8a.pl/fjord-nansen-iron-ii-total-eclipse.html )
plusy: teoretycznie mocniejszy stop aluminium od Gravel (7000), lepsza rączka, generalnie pozytywne oceny na testach, wyższ cena może sugerować lepszą trwałość niż Gravel
minusy: cena ponad 50% wyższa niż Gravel czy Karrimor, możliwość gubienia talerzyków (to czytałem odnośnie właśnie tego modelu) – szczególnie w zimie, niewygodne taśmy (myślę, że mogę trochę ich używać do odciążeniaa ciężaru). Pytanie – czy jakość wykonania (szczególnie blokowanie) jest lepsza od Gravelów (teoretycznia oba mają zewnętrzny system)

BD Trail Sport 2 (http://8a.pl/kije-black-diamond-trail-sp...curry.html )
plusy: przede wszystkim b. dobre opinie o firmie (choć konkretnie o tym modelu nie doczytałem się) i systemie blokowania, 2 segmenty mogą dodatkowo wzmacniac i usztywnić całość w porównaniu z 3, lepsza pętla niż w powyższych
minusy: cena ponad 50% wyższa niż Gravel czy Karrimor, gumowa rączka, dłuższe po złożeniu (2 segmenty… ale wydaje mi się, że to nie będzie mi przeszkadzac). Pytanie – czy do tego modelu muszę dokupić osobne końcówki?

Karrimor (https://pl.sportsdirect.com/karrimor-tre...les-784819 )
plusy: chyba najlepsze teoretyczne parmetry z wyżej wymienionych (łącznie): i aluminium 7000, i rączka z pianki i waga zdecydowanie najmniejsza i dobra cena
minusy: niepewność co do jakości wykonanania (od BD zakładam gorsza, ale w porównaniu z FN?), końcówka nie z widii. Pytanie – co to jest ta końcówka z wolframu? – wszyscy polecają węglik – widię, czy sam wolfram jest wyraźnie gorszy?

Teoretycznie w grę wchodziłyby jeszcze Milo Cruise – też b. fajne parametry i talerzyki zimowe w komplecie, ale ze względów logistycznych (nie zdążą przyjść) odpadają… chyba, że ktos może powiedzieć czy są one dostępne w jakichś sieciach sklepów (typu Decathlon, czy Intersport, albo w jakichś hipermarketch typu Auchan (czasami wrzucają takie rzeczy) )?

Będę wdzięczny za wszelkie opinie ;)
-------------------------------------------
Mack

Odpowiedz
Z przedstawionych przez Ciebie mialem okazję do używania fjordów i blacków. Fjordy ( nie pamietam modelu) zakupilem w 2011 za ok. 120 złotych. Widia wystarczała na ok. 500 kilometrów potem trzeba bylo wymieniać końcówki. Dwa razy reklamowałem - odklejała się pianka z rękojeści. W użytkowaniu wygodne, długość regulowało się kręcąc kijem.

Przy drugim odklejeniu pianki miałem małe zdziwko bo pojechałem po błocie jakies 15 metrów w dół zbocza. Kijek wygięty w paragraf. Mówię ostatni raz - ukłony dla tuttu za pozytywną reklamację - wymiana na nowe, dopłaciłem różnicę i wziąłem Black Diamond Trail. Kijki mam od 2013 roku. Widie wymieniłem w zeszłym miesiącu, przebieg ponad 5 tys km. Co prawda dolna część kija nie wygląda juz najlepiej ale na system blokowania nie mogę narzekać. Są tez wyraźnie lższejsze. Kije używane w każdym terenie - także na via ferratach i nigdy mnie nie zawiodły.

To podkreślam moje doświadczenia ;-)

Odpowiedz
Zdając relację - ostatecznie, ze względu na cenę zdecydowałem się na Gravele. Generalnie jestem zadowolony, mam za sobą 2 dni mocno intensywnego wypadu na Słowację.
Oczywiście - należy wziąć pod uwagę, że to moje pierwsze kije, więc porównania nie mam oraz to, że to (co prawda intensywne ale) jedynie 2 dni. Niemniej jednak jak do tej pory wszystko ok.
Vidia fajnie łapie kamienie. Zapięcie kijów działa (kilka, może nawet kilkunstokrotnie zmieniałem długość kijów) - trzeba zauważyć, że system wygląda mniej trwało/solidnie niż ten w BD Trail Sport 2, które też miałem w ręce... ale na razie działa. Na plus w porównaniu z BD TS 2 wypadała z kolei rączką (to oczywiście tylko porównując w sklepie obie) - wydawała się pewniejsza w chwycie. Pewnie plastik czy guma (czyli materiał, z którego zrobione są Gravele i BD TS2) nie jest najlepszym materiałem, ale na razie dla mnie OK. Minus teoretycznie taki, że przy dłuższych długościach kijów Gravele czasami wpadały w taki jakby rezonans/drganie przy uderzeniu o podłoże (nie wiem czy to normlne przy innych kijch)... ale zupełnie mi to nie przeszkadzało (w sensie widziałem to, jak patrzyłem na kij, ale przy trekkingu w ogóle tego nie odczuwałem).
Karrimory miałem przez chwilę w dłoni, le były one w innym sklepie, przez to nie miałem możliwości porównać (a nie miałem też czasu, żeby jeszcze podjechać i dokłdniej przetestować) - jedyne co zapamiętałem to, że mam wrażenie, ze wygladały na cieńsze od dwóch powyżej opisywanych (niemniej jednak, gdybym miał wszystkie w dłoni w tym samym czsie nie wykluczm, że bym się na nie zdecydował - trudno powiedzieć).
---
Edytowany: 2017-10-04 22:02:09
-------------------------------------------
Mack

Odpowiedz
Z mojego własnego doświadczenia polecam kije karrimor explorer lub trekker.
Mam juz 3 sezony karrimor explorer z alu 7075 to jest prawie to samo co obecny model karrimor trekker tez 7075 alu - zreszta tez kupilem ten nowy model dla zony-roznica to glownie ten uchwyt z pianki w trekker a w explorer byl z gumy.
Sa bardzo wytrzymale - zaleta fast lock system a nie jakies skrecane - sporo przezyly w tatrach i alpach tez tydzien intensywnego trekkingu za ta cene ok 125 PLN z przesylka nie ma chyba lepszego wyboru. Koncowki po 3 sezonie wymienilem na nowe bo sie starly - na allegro sa za kilkanascie zl i te 13mm i pasuja - sciaga sie w miare szybko i naklada nowe
Za kije BD trail ceny sa od ok 200 PLN i sa troche ciezsze niz karrimory- chyba nie trzeba przeplacac bo w wiekszosci trekkingowych zastosowan karrimory wystarcza.

Odpowiedz
Aluminium czy carbon ?

Odpowiedz
Na żmije czy na psy?
Bo jak na psy to lepsze Amelinium ;)
A na poważnie to ostatnio grendel stwierdził, że zakupione Alubadyle po taniości w Decu są tak samo lekkie jak jego Karbony. Po drugiej ,,herbacie'' nie odczuwał różnicy...
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
Bo w sumie same rurki mają nie tak duży udział w wadze kija
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
A carbony mogą zimą pękać. Jak mi się przytrafiło. No dobra, marka Lidl :-)

Odpowiedz
PRS prawdę rzecze. Z tym, że w moich carbonach jest bardzo długa rączka. Tym PRS-owym patykom z Deca niczego nie brakowało, byłem pod wrażeniem A cena.. Cudo.

Ps. Herbata wbrew podejrzeniom mocna wcale nie była. Musi, że z jednej torebki chyba... 😂.

Odpowiedz
Zbynek w kijkach z lidla po 3 tyg zepsuł mi się mechanizm skręcający na amen ... a tak poza tym były całkiem dobre :)

Odpowiedz


Skocz do: