To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Neoshell] Eider Uphlil jacket - Test dzięki POLARTEC
#81
Rytmar, dzięki. Jestem pod wrażeniem twojego opisu.

Odpowiedz
#82
Miał być wyjazd pod namiot. Rozochociłem się ostatnim noclegiem we wiacie, a że śniegu jest już teraz wystarczająco, to namiot stał się ciekawszą opcją.
Spakowałem się na luźno do nowego plecaka transportowego coby popróbować, pooceniać, wypróbować. Nie tylko plecak nowy, ale też mata, więc ochota do testowania - w tym przypadku nie tylko kurtki - wyraźnie wzrosła :).

Ewa mimo ciągłej niechęci lekarza, zapragnęła jednak wyjazdu w góry - choćby na krótki spacer, choćby dla widoków i tego zapachu zimy, dla smagnięcia mroźnym podmuchem po policzku :).
Odmówić oczywiście nie mogłem. I nawet nie chciałem.

Pojechaliśmy w niedzielę w Izery. Dlatego tam, bo szlaki ubite i przygotowane przez ratraki dla biegaczy, i też podejścia, a zwłaszcza zejścia są tam niezbyt strome. Dla kolana będącego w ciągłym procesie rekonwalescencji, nadal nie w pełni sprawnego i silnego, to terem w miarę bezpieczny.
Miałem ze sobą duży, przygotowany na zimowy biwak plecak, dodatkowo pakowany dość rozrzutnie, bo miał być ciężki, aby możliwe było wypróbowanie wygody systemu nośnego. Dla testowanej membrany to kolejna próba wytrzymałości przy użytku z ciężkim worem. Słowem taki test 2 w 1 :).

Na miejscu zastał nas lekko padający śnieg i temperatura troszkę poniżej zera. Wiatr bardzo słaby.
Kurtkę założyłem, aby chronić się od śniegu - nie dla ciepła, czy zatrzymania wiatru.
Początkowe podejście, cały czas pod górkę, spowodowało mocne zapocenie bielizny z Power Stretch, którą miałem pod kurtką. Mróz ledwie słaby, a przede wszystkim brak wiatru i duży ciężar na garbie, to za dużo, aby membrana wydoliła. Kurtka powędrowała do plecaka.
Kiedy teren się wyrównał, a potem szlak zaczął biec w dół, w samym PS zaczęło być nieco za zimno, a dodatkowo ten delikatny śnieżek osadzający się na powierzchni ubrania topił się, mocząc koszulkę. Teraz każdy, choćby delikatny podmuch wiatru był nieprzyjemny.
Założyłem więc Uphilla i znowu poczułem się tak, jak już wielokrotnie w tej membranie - nie za zimno i nie za gorąco. Dodatkowo pojawiające się znienacka podmuchy wiatru zupełnie przestały mnie obchodzić. No, jak w domu normalnie :)

Wyjazd ten, choć krótki potwierdził moje wcześniejsze spostrzeżenia. NeoStretch w warunkach bezwietrznych jest mocno podobny do innych membran – jeśli nie jest mroźno i nie wieje, lepiej unikać noszenia, bo będzie mokro. Kiedy natomiast zawieje, ''oddychalność'' wzrasta bardzo wyraźnie i membrany można z powodzeniem używać nawet w temperaturach dodatnich.

Jak zwykle dodałem kilka zdjęć:

https://picasaweb.google.com/11435021291...ecNeoShell #

http://ngt.pl/users/rytmar/?eider-uphill-neoshell,2
---
Edytowany: 2013-12-09 14:28:00
-------------------------------------------
cześć i czołem

Odpowiedz
#83
Kolejny nocleg we wiacie tej zimy.
Tym razem nie byłem sam lecz z żoną. Jeśli tak, to trasa nie mogła być szczególnie wymagająca, ani długa – chodziło bardziej o sam biwak i możliwie długi pobyt w górach, bez robienia kilometrów :(

Wyjechałem po południu w sobotę, tak aby przed wieczorem dotrzeć do Karpacza.
W górach niestety nie jest za zimno, ani zbyt śnieżnie, jak na tę porę roku. Temperatura niewiele niższa od 0*C i brak wiatru, to nie są wymarzone warunki do testowania HardShella, nawet z tak wydajną membraną, jaką jest NeoShell. Większość więc trasy do wiaty pokonałem idąc w samej bluzie z Power Stretch`a. Kurtkę założyłem wyżej, gdy zrobiło się zimniej, bo temperatura zaczęła spadać z powodu nadchodzącej nocy i też lekki wiaterek się pojawił.
Później w czasie ''prac obozowych'' też nie zdejmowałem Eidera z pleców, po czasie jedynie posiłkując się dodatkowym polarem założonym pod spód, aby nie zmarznąć za bardzo przed snem.

Rano termometr pokazał ok.-5*C Powietrze też troszkę się ruszyło - nie było już tak cicho, bezwietrznie, jak wieczorem dnia poprzedniego. Poszwędaliśmy się trochę po szlaku i niestety trzeba było schodzić, bo noga Ewy zaczęła się ''odzywać''. Ze 3 godz. było tego łażenia.
Kurtki nie ściągałem z grzbietu. Droga dość płaska, tempo raczej umiarkowane, lekki mróz i takiż wiatr. Nie było obaw o zapocenie. Membrana spokojnie wydalała i pewnie dałaby radę coś więcej popracować, ale czasu i wysiłku brakło.
Była to natomiast kolejna próba dla wytrzymałości laminatu na traktowanie ciężkim plecakiem. Wór ważył sobie niemal 15 kg i ponownie pomęczył kurtkę na ramionach i w rejonie pasa biodrowego.

Czas mojego testu właściwie się skończył - minął już rok od kiedy zabrałem kurtkę w góry. Jednak chciałbym jeszcze ''pokatować'' nieco tę membranę, bo z powodów o których pisałem, wypadł mi z planów cały ''sezon alpejski'', gdzie byłby Eider używany dość intensywnie mimo letniej pory.
Wiem już co nieco o oddychalności, wiatroszczelności i wodoszczelności Neo, ale nadal chciałbym móc coś więcej powiedzieć o wytrzymałości tego laminatu. Stąd ten duży plecak ładowany ponad miarę, używanie kurtki jako poduszki pod głowę i możliwie częste noszenie - nawet wtedy, gdy normalnie nie używałbym HS. Na razie kurtka dzielnie znosi trudy mojego używania, ale pojawiły się pierwsze delikatne ''zmiany'' i dlatego kusi mnie, aby jeszcze troszkę...

Nie wiem, czy Administracja ma jakieś umówione terminy z ludźmi od Polarteca i czy na takie lekkie przesunięcie terminu wysmarowania testu podsumowującego mogę sobie pozwolić?
Jeśli jest przyzwolenie. To chciałbym jeszcze zabrać kurtkę na jeden zimowy biwak w tym roku (namiot) i to byłby koniec badań:)

Tradycyjnie dodałem zdjęcia:

http://www.tinyurl.pl/?RKzZqGNG

http://ngt.pl/users/rytmar/?eider-uphill-neoshell,2
-------------------------------------------
cześć i czołem

Odpowiedz
#84
Bardzo czekam na Twoje końcowe podsumowanie, bardzo :)
-------------------------------------------
Farfura

Odpowiedz
#85
Po Świętach miałem jechać pod namiot i dlatego nieco przesunął się termin dodania recenzji podsumowującej.
Pogoda jest jednak taka, jak każdy widzi i biwak zimowy, byłby raczej wiosennym. Nie pojechałem. Pozostał krótki jednodniowy wypad, który nie wnosi nic nowego.
Dodałem zatem podsumowanie kończące mój roczny test:
https://ngt.pl/thread-8481.html

Dziękuje wszystkim, którzy się tutaj udzielali i tym co tylko czytali. Mam nadzieję, że nie zanudziłem wszystkich.
-------------------------------------------
cześć i czołem

Odpowiedz
#86
Wobec zamieszczonej recki rytmara:
https://ngt.pl/thread-8481.html

niniejszy wątek zamykamy a na dalszą dyskusję zapraszamy do wątku
https://ngt.pl/thread-8481.html

dzięki!

Odpowiedz


Skocz do: