Liczba postów: 784
Liczba wątków: 8
Dołączył: 05.04.2006
(04-05-2023, 13:47)Krzysiek1981 napisał(a): a mając do wyboru Pajak Z1 Gold 250g 900 cuin oraz Małacha 300 UL 850 cuin, który byś rekomendował?
Pierwsze, to te poszycia nie są pancerne. Ale też się nie prują od samego patrzenia. Jak się dba - to się ma.
Drugie, - puch 900 pachnie mi impregnatem podnoszącym sprężystość, choć tego wyraźnie nie ma w opisie. W każdym razie jestem przeciwnikiem puchu modyfikowanego hydrofobowymi czynnikami.
Bardziej odpowiada mi krój Małacha z nisko umieszczonym zamkiem, bo po rozsunięciu go, mogę nadal być przykryty od góry. Łatwiej też się wychodzi z takiej wersji po rozsunięciu do połowy. Też rozsunięcie Małacha od dołu daje możliwość swobodnego wystawienia stopy na bok, a nie na wierzch śpiwora.
Także kaptur w UL300 ma krój który lubię. Poza tym, krój i minimalizm są dość podobne. No i ich trzysetka dostaje nieco więcej puchu.
Mam dwa śpiwory od Małachowskiego i miałem do czynienia z kolejnymi dwoma na biwakach. Zamówię tam pewnie swojego customa 600 o niestandardowej konstrukcji.
Z Pajakiem osobiście nie miałem do czynienia, więc moja rekomendacja nie wynika z doświadczeń w terenie, a ogląd to za mało bym był bezstronny.
Niemniej Małachowskiego też nie wybieram w ciemno, bo ich modele zwyczajnie mi odpowiadają, a uwagi ode mnie wchodzą do następnych wersji, więc mój punkt widzenia dla producenta jest przekonywujący.
Jeśli wybierzesz jednego czy drugiego, pewnie się nie rozczarujesz, ja musiałbym zaś się nieco przyzwyczaić do różnic.
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)
Liczba postów: 478
Liczba wątków: 8
Dołączył: 12.12.2004
Ani Pajak ani Małach nie stosuja puchu hydrofobowego
zgodnie z regulaminem NGT:
OD 2003 zawodowo R&D Redaktor: outdoormagazyn, 4outdoor, organizacje: POG EOCA
Ekspert: ISO, PKN powiązania: aerosize, crux, huzar, lesovik, lightwave, ortovox, pajak, patizon, polarmond....
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 05.05.2023
Cześć!
Szukam śpiwora na pozno wiosenne/letnie/wczesno jesienne wypady. Jeszcze dwa lata temu wpadł mi w oko model Aura Oxy 300, ale chyba słabo szukałem, bo konkurencja jest mocna:
- Malachowski ultralight III 300 - Waga 470g, puch FP 850, 1699zł
- Pająk radical1z - waga 440g, puch FP 900, 2109zł
- Aura Oxy 300 - waga 540, puch 860 CUIN, 2320zł
- Cumulus x-lite 300 - waga 465, puch FP 900, 1599zł
Który byście wybrali i dlaczego?
Jak to się dzieje, ze Aura jest najdroższa i najcięższa? Do tego zrezygnowali z części suwaka, żeby było lżej, nadal tracą 100g do Pająka.
Dla mnie nr 1 to Pająk ze względu na wagę. Tylko wypełnienie to 240g, wiec czy faktycznie jest równie ciepły jak pozostałe?
PS
Pomijam Malachowski 200 super ultralight ze względu na cenę, wspaniały spiwor, jakbym trafił przeceniony o tysiaka brałbym od razu.
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 1
Dołączył: 30.08.2023
Cześć wszystkim!
Piszę z prośbą o ogólną poradę, bo moja wiedza o śpiworach i puchu jest raczej znikoma.
Planuję dłuższą podróż stopową, zapewne 5-6 miesięcy, w trakcie której będę sporo spał w namiocie. Na ostatnią taką podróż kupiłem sobie stosunkowo ciepły śpiwór syntetyczny, który przez 9 miesięcy podróży w plecaku dosyć mocno się zbił, więc już taki ciepły nie jest. Teraz chciałbym kupić coś mniejszego i lżejszego, stąd moje zainteresowanie śpiworami puchowymi. Poczytałem trochę w internecie i wygląda, że śpiwory puchowe też mniej się zbijają i przez to mogą służyć dłużej. Ucieszyło mnie to, bo mógłbym kupić raz i mieć spokój na dłuższy czas
Więc moje pytanie jest: czy w warunkach takiej podróży, gdzie śpiwór przez miesiące głównie siedzi zwinięty w plecaku i jest wyciągany tylko w nocy na spanie (i to nie każdej), powinienem się spodziewać, że puch się zbije i własności termiczne pogorszą? A, co za tym idzie, czy powinienem raczej kupić tańszy śpiwór, bo i tak pójdzie na straty, czy może puch jest na tyle odporny, że miałoby sens kupić jakiś lepszy (lżejszy i bardziej pakowny) model, ale za to droższy?
Dzięki z góry za wszelką pomoc i uwagi!
Liczba postów: 3408
Liczba wątków: 12
Dołączył: 22.03.2007
Moje doświadczenie z dwóch miesięcznych podróży:
Jak śpiwór rozprezasz regularnie to nie ma problemu z utrata loftu. W drugiej podróży śpiwór był zwinięty praktycznie większość czasu i loft się obniżył. Po wypraniu wrócił do normy, czym byłem zaskoczony.
Tak czy owak, po miesiącu używania trzeba było śpiwór wyprać.
Być może jakaś wkladka-liner pozwoliłaby prac rzadziej.
Liczba postów: 2023
Liczba wątków: 6
Dołączył: 21.04.2015
Codzienne używanie zrobi śpiworowii i dobrze i źle.
Dobrze, bo będzie miał możliwość regularnego rozprężenia.
Źle, bo proporcjonalnie do długości używania, puch będzie chłonął wilgoć i pot/tłuszcz z Twojego ciała. Proces wchłaniania powoduje obniżenie sprawności termicznej śpiwora. Ale... Wilgoci można się pozbyć w trakcie wyprawy regularnie śpiwór susząc/wietrząc. Tłuszcz usuniemy piorąc śpiwór po powrocie z wyprawy. Po takim zabiegu śpiwór wróci do pierwotnego a może i wyższego rozprężenia (loftu) w zależności od tego, jak mocno był już zbity/zawilgocony/zatłuszczony na początku.
Jak pisze @ludz.- wkładka do śpiwora pozwoli na spowolnienie procesu wchłaniania tłuszczu. Wietrzony, poprawnie prany i przechowywany w stanie względnie mało skompresowanym śpiwór puchowy posłuży wiele lat, być może nawet do czasu, gdy nie będziesz już w stanie uprawiać biwakowej aktywności.
Liczba postów: 784
Liczba wątków: 8
Dołączył: 05.04.2006
Przedmówcy w zasadzie wyczerpali temat. Dobry puchacz odpowiednio serwisowany długo wytrzyma.
Przede wszystkim:
- nie kompresować / dopakowywać na siłę - jeśli można, to jaknajluźniej,
- po spaniu jeśli tylko można - przewietrzyć / przesuszyć,
- chronić od wilgoci,
- według potrzeb umiejętnie wyprać i dokładnie wysuszyć (koniecznie poczytaj),
- zrezygnować z puchu hydrofobowego - na dłuższą eksploatację naturalny puch wygrywa.
Kasę wydasz raz, a masz mniejszy, lżejszy i na dłużej - oczywiście w odniesieniu do syntetyka.
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 1
Dołączył: 30.08.2023
ludz, grendel i Yatzek, dzięki wielkie za pomoc! Z tego, co napisaliście, wynika, że ma sens przyjrzeć się dobrym śpiworom, bo może mi służyć przez długie lata.
Czy spośród polskich producentów śpiworów puchowych są jacyś lepsi bądź tacy, na których należy uważać?
Sądzę, że kupowałbym śpiwór trzysezonowy (nie przepadam za turystyką zimową ), raczej jakiś lżejszy. Czy macie jakieś polecenia, od których modeli powinienem zacząć poszukiwania?
Liczba postów: 76
Liczba wątków: 1
Dołączył: 08.11.2021
cumulus, pajak, malachowski, roberts... Każdy Ci poleci coś innego (co ma i mu się sprawdza). Ja akurat mogę polecić cumulusa - mam LiteLine 400, uważam że jako śpiwór trzysezonowy sprawdza się wyśmienicie.
Ale zasadniczo - nie spotkasz się z narzekaniami na polski puch, i polskich producentów śpiworów puchowych (no, chyba że narzekania na cenę :-)
Ja podepnę się z pytaniem: Może ktoś polecić sprawdzoną pralnię śpiworów puchowych na śląsku? Mój cumulus wymaga już prania, ręcznie robić tego nie chcę, najchętniej oddałbym go w ręce jakiejś dobrej, sprawdzonej pralni.
Liczba postów: 784
Liczba wątków: 8
Dołączył: 05.04.2006
(31-08-2023, 05:54)bzyk69 napisał(a): (...)
Ja podepnę się z pytaniem: Może ktoś polecić sprawdzoną pralnię śpiworów puchowych na śląsku? Mój cumulus wymaga już prania, ręcznie robić tego nie chcę, najchętniej oddałbym go w ręce jakiejś dobrej, sprawdzonej pralni.
Ja sam piorę swoje śpiwory, co też opisywałem na blogu. Pranie a zwłaszcza suszenie "puchacza" to kwestia wymagająca wiedzy w temacie.
Raczej bym go nie dawał do pralni, a przynajmniej do takiej bez dobrych rekomendacji w zakresie prania śpiworów puchowych konkretnie.
Bardziej sugeruję odesłanie do producenta, a wiem, że Małachowski oferował taką usługę. Może inni też.
Bo kto jak kto, ale każdy producent śpiworów wie jak to zrobić i nie zepsuć. A cena wcale nie musi być wyższa niż w pralni...
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)
Liczba postów: 76
Liczba wątków: 1
Dołączył: 08.11.2021
01-09-2023, 10:14
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-09-2023, 10:27 przez bzyk69.)
(31-08-2023, 10:11)Yatzek napisał(a): Ja sam piorę swoje śpiwory, co też opisywałem na blogu. Pranie a zwłaszcza suszenie "puchacza" to kwestia wymagająca wiedzy w temacie.
Bo kto jak kto, ale każdy producent śpiworów wie jak to zrobić i nie zepsuć. A cena wcale nie musi być wyższa niż w pralni...
No właśnie: A ja nie mam za bardzo - a.wiedzy b.czasu c.możliwości
Popytam cumulusa, może oni mają taką usługę, albo coś zarekomendują.
Edit: kurcze tak sobie myślę, że Małachowski to chyba w Bielsku Białej? I Pajak... A do Bielska to ja mam rzut kamieniem.
Muszę popytać również i u nich.
... I widzę, że Małachowski dalej na swoich stronach ma ofertę prania. A do nich to ja mam 30km rowerem, idealnie na krótki popołudniowy wypad :-)
Dziękuję Yatzek za podsunięcie pomysłu ze sprawdzeniem oferty u producentów śpiworów!
Liczba postów: 784
Liczba wątków: 8
Dołączył: 05.04.2006
(01-09-2023, 10:14)bzyk69 napisał(a): (...)
... I widzę, że Małachowski dalej na swoich stronach ma ofertę prania. A do nich to ja mam 30km rowerem, idealnie na krótki popołudniowy wypad :-)
Dziękuję Yatzek za podsunięcie pomysłu ze sprawdzeniem oferty u producentów śpiworów!
Po to mamy to forum :-)
A przy okazji prania będziesz miał przegląd, ewentualne sugestie i potencjalne poprawki.
Małachowski jest w Dębowcu koło Skoczowa. Tam mają pracownię.
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)
Liczba postów: 478
Liczba wątków: 8
Dołączył: 12.12.2004
(01-09-2023, 10:14)bzyk69 napisał(a): (31-08-2023, 10:11)Yatzek napisał(a): Ja sam piorę swoje śpiwory, co też opisywałem na blogu. Pranie a zwłaszcza suszenie "puchacza" to kwestia wymagająca wiedzy w temacie.
Bo kto jak kto, ale każdy producent śpiworów wie jak to zrobić i nie zepsuć. A cena wcale nie musi być wyższa niż w pralni...
No właśnie: A ja nie mam za bardzo - a.wiedzy b.czasu c.możliwości
Popytam cumulusa, może oni mają taką usługę, albo coś zarekomendują.
Edit: kurcze tak sobie myślę, że Małachowski to chyba w Bielsku Białej? I Pajak... A do Bielska to ja mam rzut kamieniem.
Muszę popytać również i u nich.
... I widzę, że Małachowski dalej na swoich stronach ma ofertę prania. A do nich to ja mam 30km rowerem, idealnie na krótki popołudniowy wypad :-)
Dziękuję Yatzek za podsunięcie pomysłu ze sprawdzeniem oferty u producentów śpiworów!
Pajak uzywa pralni na ulicy łukowej (są dobrze przeszkoleni do prania puchów)
zgodnie z regulaminem NGT:
OD 2003 zawodowo R&D Redaktor: outdoormagazyn, 4outdoor, organizacje: POG EOCA
Ekspert: ISO, PKN powiązania: aerosize, crux, huzar, lesovik, lightwave, ortovox, pajak, patizon, polarmond....
Liczba postów: 76
Liczba wątków: 1
Dołączył: 08.11.2021
(08-09-2023, 11:27)sasq napisał(a): Pajak uzywa pralni na ulicy łukowej (są dobrze przeszkoleni do prania puchów)
Dziękuję!
Wysypało mi się tych opcji, jak grzybów jesienią ;-) A jeszcze chwilę temu zdesperowany chciałem oddawać śpiwór do bylejakiej pralni.
Z Pszczyny, gdzie mieszkam, zarówno do Skoczowa jak i do Bielska mam spacerek.
Jeszcze zapytam: Pajak na ul. Cmentarnej ma sklep górski? Tak wskazują zdjęcia google, ale wolę się upewnić.
A jeżeli ma, to czy można tam się przymierzyć do kurtki Pajak Eskimo?
Liczba postów: 478
Liczba wątków: 8
Dołączył: 12.12.2004
Przymierzyć możesz w punkcie odbioru na gen. Maczka 9 (tu jest puchowanie i magazyn)
na Cmentarnej jest tylko centrum zarządzania kosmosem (projektowanie, wzorcownia i część produkcji)
zgodnie z regulaminem NGT:
OD 2003 zawodowo R&D Redaktor: outdoormagazyn, 4outdoor, organizacje: POG EOCA
Ekspert: ISO, PKN powiązania: aerosize, crux, huzar, lesovik, lightwave, ortovox, pajak, patizon, polarmond....
Liczba postów: 76
Liczba wątków: 1
Dołączył: 08.11.2021
(14-09-2023, 09:59)sasq napisał(a): Przymierzyć możesz w punkcie odbioru na gen. Maczka 9 (tu jest puchowanie i magazyn)
na Cmentarnej jest tylko centrum zarządzania kosmosem (projektowanie, wzorcownia i część produkcji)
O!
Pięknie dziękuję za wskazówki.
Liczba postów: 289
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01.12.2008
05-10-2023, 20:58
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-10-2023, 21:07 przez Don Diego.)
Ukulele.
Czy jest sens dopuszać śpiwór?
Czy jeżeli do Cumulusa Quantum 200 dosypie się puchu, to poprawi termikę, czy raczej niewiele?
Grzesiek- stary dziadyga
Liczba postów: 784
Liczba wątków: 8
Dołączył: 05.04.2006
(05-10-2023, 20:58)Don Diego napisał(a): Ukulele.
Czy jest sens dopuszać śpiwór?
Czy jeżeli do Cumulusa Quantum 200 dosypie się puchu, to poprawi termikę, czy raczej niewiele?
Im mniejszy śpiwór, tym trudniej równomiernie wypełnić komory puchem, którego jest wtedy niewiele. Jeśli dodatkowo ta niewielka ilość puchu zsypuje się na brzegi komór, powstanie mostków termicznych staje się wysoce prawdopodobne.
Tym samym dobrze by było, aby puchu w każdej komorze było "pełno". Jednak przy standardowych wymiarach śpiwora o długości w okolicach dwóch metrów, trudno jest dwustoma gramami wypełnić szczelnie wszystkie komory. Z tego powodu, jeśli komory mają wystarczającą pojemność - a zapewne mają, to dopuszenie ma sens. Najpewniej dodatkowy puch będzie miał się gdzie rozprężyć, przez co podniesie termikę śpiwora.
Mając kilka śpiworów klasy "300", moje powyższe zdanie opieram właśnie na obserwacjach rozmieszczenia puchu w tych konstrukcjach. Dopiero śpiwory 400 - 500 wyglądają na odpowiednio wypełnione. Tam aby dodać puchu, może być konieczne zwiększenie pojemności komór.
Oczywiście co innego pokazują zdjęcia produktowe, reklamowe, gdzie nawet śpiwór bez puchu można nadmuchać do postaci ludka Michelin :-)
Mój Cumulus LL330 Custom mógłby przyjąć jeszcze pewną ilość puchu, więc i dwusetka też ma pewne rezerwy pojemności komór.
Ale to tylko moje zdanie...
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)
Liczba postów: 478
Liczba wątków: 8
Dołączył: 12.12.2004
Niezmiennie jeśli mówimy o dopuszczeniu...
śpiwór klasy 300 400... Jakiej konstrukcji?
Poprawna metodyka tworzenia śpiwora:
1. Określamy wysokość dystansu (0 lub 1cm lub 2cm 3cm 5cm.... raczej nikt nie będzie sie bawił w połówki, jest to istotne bo tę taśmę gdzieś trzeba zamówić)
2. Szyjemy śpiwór
3. Obliczamy łączna objętość wszystkich komór
4. przeliczamy ilość puchu uwzgledniając masę tkaniny oraz jej sztywność (szansa na uzyskanie równo 200 lub 300g są niemal zerowe)
5. Wysyłamy śpiwór do niezależnego laboratorium i dostajemy zakres w powtarzalnych mierzalnych warunkach
Testy laboratoryjne (niezależne ośrodki badawcze) pokazują że dopuszczanie sensu to nie ma (wzrosty o dziesiąte części stopnia...)
Niestety sporo firm, tak po prawdzie to większość nie bawi się w laboratoria bo drogo bo do normy można mieć zastrzeżenia bo jest trudniej. Więc proces wygląda tak:
1. Zróbmy śpiwór 300g
2. żeby było prościej zróbmy z tego samego śpiwora jego wersje 200g 300g i 400g wypełnienia puchowego
2. Badania laboratoryjne (jeśli firma bada) -> temperatury wyszły zbliżone... Na "chłopski rozum" różne ilośći puchu powinny dawać różne zakresy więc dajmy klientom różne zakresy
3. Szczęśliwi klienci rozważaja klasę 300 vs 400 ;-)
zgodnie z regulaminem NGT:
OD 2003 zawodowo R&D Redaktor: outdoormagazyn, 4outdoor, organizacje: POG EOCA
Ekspert: ISO, PKN powiązania: aerosize, crux, huzar, lesovik, lightwave, ortovox, pajak, patizon, polarmond....
Liczba postów: 289
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01.12.2008
Głupi byłem i głupi zostałem....
Grzesiek- stary dziadyga
|