To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


przyrząd asekuracyjno-zjazdowy
#1
Witam. Panie i Panowie mam pytanko, jak przyrząd asekuracyjno zjazdowy polecacie na drogi kilku-wyciągowe(z myślą o wspinaniu w tatrach)
-------------------------------------------
zenek

Odpowiedz
#2
polecacie cos takiego
http://www.alpinist.pl/?page=shop&run=de...r=3&id=284
-------------------------------------------
zenek

Odpowiedz
#3
PIU cassina http://www.polarsport.pl/index.php/sklep...8/root,12/

Odpowiedz
#4
zdecydowanie PIU Cassina. Trwalsze od reverso, ma te same funkcje, jest tańsze. (hehe, sam używam) ;)

EDIT: twoja propozycja z Konga też jest baaardzo sensowna (szczególnie oba ucha z metalu mnie przekonują) ale trzebaby zobaczyć to w rzeczywistości żeby coś stwierdzić.... (martwi mnie mały prześwit większego ucha)

EDIT2: jakbyś miał możliwość z USA:
http://www.rockclimbing.com/gear/Detailed/446.html
miałem okazję używać, absolutnie najlepsze co może być do asekuracji/zjazdu. wady? brak otworu do użycia jako płytka przewodnicka. w Polsce nie ma (bo jesteśmy szpejowym zaściankiem ;) )
---Edytowany: 2007-07-27 11:48:57
---
Edytowany: 2007-07-27 13:42:54

Odpowiedz
#5
jak zielony jesteś to kup ósemke. Skręca line ale łatwa do opanowania. jesli coś uzywałeś to kubek jest OK

Odpowiedz
#6
yyy?? Munkas, co rozumiesz przez ''łatwa do opanowania'' ?? bo 8ka daje mniejsze tarcie niż płytki, kubki itp... to nie jest taki prosty do opanowania przyrząd, kiedy np. wyłapujesz lot.. i nie widzę, czemu miałaby być prostsza w użyciu niż kubek??

Odpowiedz
#7
Ludz osobiscie używam HMS z półweblinka do tych celów ale osobiste doświadczenia determinuą taka podpowiedź. Blondynki z którymi się wspinałem zawsze najszybciej jakos ósemke łapały. Stihty strasza sprężyną, kubek jakos niby nieporęczny i nie wiem ale 8 jakoś najłatwiejsza jest do opanowania

Odpowiedz
#8
hmm.. półwybliny też używam, ale tylko na górnym stanowisku...
goła płytka, fakt, jest gówienna i jej nie lubię... ale zwykły kubek.. jest po prostu ok :) przynajmniej jak dla mnie... jestem blondynem, jak coś ;D

Odpowiedz
#9
Ludz pas biodrowy w worku jest tez oczywisy w uzytkowaniu a dlaczego wiekszosc narodu go źle uzytkuje?

Odpowiedz
#10
hmm.. nie wiem. :D no ale cóż.. używanie czegokolwiek do wspinaczki wymaga umiejętności pewnych. bez tego ani rusz...

aha - zenek - z 8ka możesz mieć problem na panelach.. np. na Transformatorze nie pozwalają z tego asekurować.

Odpowiedz
#11
jak jestes zuielony, to nie mysl o wspinaczkach w tatrach, nauki matematyki nie zaczyna sie od trygonometrii
-------------------------------------------
Maciej

Odpowiedz
#12
hm, to złe myślenie ;) zaczynasz sie wspinać, kupujesz szpej - po co kupować 2 razy, skoro można raz i nie trzeba tego wymieniać?? ja kupiłem PIU w zeszłym roku, wspinałem się w skałach. w tym roku w tatrach było jak znalazł.

Odpowiedz
#13
ludz pierwsze podstawowe przykazanie. Zacznij wakacje od Pobierowa a nie od gór i problemy znikną!!

Odpowiedz
#14
nie rozumiem do czego pijesz? bo chyba czegoś nie kumam.. to że koleś pyta o przyrząd nie znaczy bynajmniej że jest zielony.

Odpowiedz
#15
zenek - może tutaj znajdziesz jakieś przydatne informacje:
http://topo.uka.pl/content/porady/sprzet.php

Odpowiedz
#16
ja osobiscie uzywam reverso, zarowno na dole jak i na gornym stanowisku i jak dla mnie sprawdza sie bardzo dobrze, bo jakze by inaczej... :)

a uzywal moze przyrzadu Guide Black Diamonda? co prawda nie zamierzam na razie zmieniac, bo po co, ale moze ktos moglby sie podzielic wrazeniami z uzycia Guide'a bo wyglada dosc ciekawie...

Odpowiedz
#17
Ja używałem Guide'a :-). Bardzo mi się spodobał, ale niestety miesiąc wcześniej kupiłem reverso, którego nie lubię.

Munkas - jak dla mnie trochę dziwnie, że asekurujesz półwyblinką. Lubisz poskręcaną linę, czy jak?

Odpowiedz
#18
Simba nie jest tak źle z tym skręcaniem. Przyzwyczaiłem sie do takiej asekuracji żelastwa mniej i pewność że w warunkach zimowych zawsze to zadziała.

Ludz- na plażę potrzebny jest ręcznik i to wsjo. Ja sie tak ogólnie zastanawiam po cholere sie ludzie w góry pchają wydasz kupę kasy na sprzęt i jeszcze nie wiesz co kupić. Nie lepiej na plaży panienki oglądać?

Odpowiedz
#19
Ja zimą jak do tej pory się nie wspinałem, ale jak dla mnie ze skręcaniem jest tragicznie przy półwyblince - jak się rzuci potem linę do zjazdu to wygląda jak sprężyna i robi się totalny syf. Ale jak kto woli, może zimą lepiej to się sprawdza, nie wiem ;-).

Odpowiedz
#20
hm.... skoro już poruszyłeś sprawę pólwybliny... tak, to prawda - skręca linę (jak bardzo - to m.in. zależy od liny,jej zużycia, rodzaju etc.)
ale z drugiej strony wymaga minimum sprzętu. asekuracja na górnym z reverso czy przewodnickiej to specjalny przyrząd + dodatkowy karabinek. poza tym przy zjeździe pólwyblinka ma jeszcze jedną zaletę - mianowicie jest to jedyny ''przyrząd'' przez który przejdzie węzeł. zjazd przez węzeł na pólwyblince dzięki temu jest 2 razy szybszy niż z przyrządem.

Odpowiedz


Skocz do: