Witam. Panie i Panowie mam pytanko, jak przyrząd asekuracyjno zjazdowy polecacie na drogi kilku-wyciągowe(z myślą o wspinaniu w tatrach)
-------------------------------------------
zenek
Liczba postów: 3390
Liczba wątków: 12
Dołączył: 22.03.2007
zdecydowanie PIU Cassina. Trwalsze od reverso, ma te same funkcje, jest tańsze. (hehe, sam używam) ;)
EDIT: twoja propozycja z Konga też jest baaardzo sensowna (szczególnie oba ucha z metalu mnie przekonują) ale trzebaby zobaczyć to w rzeczywistości żeby coś stwierdzić.... (martwi mnie mały prześwit większego ucha)
EDIT2: jakbyś miał możliwość z USA:
http://www.rockclimbing.com/gear/Detailed/446.html
miałem okazję używać, absolutnie najlepsze co może być do asekuracji/zjazdu. wady? brak otworu do użycia jako płytka przewodnicka. w Polsce nie ma (bo jesteśmy szpejowym zaściankiem ;) )
---Edytowany: 2007-07-27 11:48:57
---
Edytowany: 2007-07-27 13:42:54
Liczba postów: 498
Liczba wątków: 1
Dołączył: 28.03.2005
jak zielony jesteś to kup ósemke. Skręca line ale łatwa do opanowania. jesli coś uzywałeś to kubek jest OK
Liczba postów: 3390
Liczba wątków: 12
Dołączył: 22.03.2007
yyy?? Munkas, co rozumiesz przez ''łatwa do opanowania'' ?? bo 8ka daje mniejsze tarcie niż płytki, kubki itp... to nie jest taki prosty do opanowania przyrząd, kiedy np. wyłapujesz lot.. i nie widzę, czemu miałaby być prostsza w użyciu niż kubek??
Liczba postów: 498
Liczba wątków: 1
Dołączył: 28.03.2005
Ludz osobiscie używam HMS z półweblinka do tych celów ale osobiste doświadczenia determinuą taka podpowiedź. Blondynki z którymi się wspinałem zawsze najszybciej jakos ósemke łapały. Stihty strasza sprężyną, kubek jakos niby nieporęczny i nie wiem ale 8 jakoś najłatwiejsza jest do opanowania
Liczba postów: 3390
Liczba wątków: 12
Dołączył: 22.03.2007
hmm.. półwybliny też używam, ale tylko na górnym stanowisku...
goła płytka, fakt, jest gówienna i jej nie lubię... ale zwykły kubek.. jest po prostu ok :) przynajmniej jak dla mnie... jestem blondynem, jak coś ;D
Liczba postów: 498
Liczba wątków: 1
Dołączył: 28.03.2005
Ludz pas biodrowy w worku jest tez oczywisy w uzytkowaniu a dlaczego wiekszosc narodu go źle uzytkuje?
Liczba postów: 3390
Liczba wątków: 12
Dołączył: 22.03.2007
hmm.. nie wiem. :D no ale cóż.. używanie czegokolwiek do wspinaczki wymaga umiejętności pewnych. bez tego ani rusz...
aha - zenek - z 8ka możesz mieć problem na panelach.. np. na Transformatorze nie pozwalają z tego asekurować.
jak jestes zuielony, to nie mysl o wspinaczkach w tatrach, nauki matematyki nie zaczyna sie od trygonometrii
-------------------------------------------
Maciej
Liczba postów: 3390
Liczba wątków: 12
Dołączył: 22.03.2007
hm, to złe myślenie ;) zaczynasz sie wspinać, kupujesz szpej - po co kupować 2 razy, skoro można raz i nie trzeba tego wymieniać?? ja kupiłem PIU w zeszłym roku, wspinałem się w skałach. w tym roku w tatrach było jak znalazł.
Liczba postów: 498
Liczba wątków: 1
Dołączył: 28.03.2005
ludz pierwsze podstawowe przykazanie. Zacznij wakacje od Pobierowa a nie od gór i problemy znikną!!
Liczba postów: 3390
Liczba wątków: 12
Dołączył: 22.03.2007
nie rozumiem do czego pijesz? bo chyba czegoś nie kumam.. to że koleś pyta o przyrząd nie znaczy bynajmniej że jest zielony.
Liczba postów: 9
Liczba wątków: 3
Dołączył: 26.07.2007
ja osobiscie uzywam reverso, zarowno na dole jak i na gornym stanowisku i jak dla mnie sprawdza sie bardzo dobrze, bo jakze by inaczej... :)
a uzywal moze przyrzadu Guide Black Diamonda? co prawda nie zamierzam na razie zmieniac, bo po co, ale moze ktos moglby sie podzielic wrazeniami z uzycia Guide'a bo wyglada dosc ciekawie...
Liczba postów: 553
Liczba wątków: 17
Dołączył: 14.08.2005
Ja używałem Guide'a :-). Bardzo mi się spodobał, ale niestety miesiąc wcześniej kupiłem reverso, którego nie lubię.
Munkas - jak dla mnie trochę dziwnie, że asekurujesz półwyblinką. Lubisz poskręcaną linę, czy jak?
Liczba postów: 498
Liczba wątków: 1
Dołączył: 28.03.2005
Simba nie jest tak źle z tym skręcaniem. Przyzwyczaiłem sie do takiej asekuracji żelastwa mniej i pewność że w warunkach zimowych zawsze to zadziała.
Ludz- na plażę potrzebny jest ręcznik i to wsjo. Ja sie tak ogólnie zastanawiam po cholere sie ludzie w góry pchają wydasz kupę kasy na sprzęt i jeszcze nie wiesz co kupić. Nie lepiej na plaży panienki oglądać?
Liczba postów: 553
Liczba wątków: 17
Dołączył: 14.08.2005
Ja zimą jak do tej pory się nie wspinałem, ale jak dla mnie ze skręcaniem jest tragicznie przy półwyblince - jak się rzuci potem linę do zjazdu to wygląda jak sprężyna i robi się totalny syf. Ale jak kto woli, może zimą lepiej to się sprawdza, nie wiem ;-).
Liczba postów: 3390
Liczba wątków: 12
Dołączył: 22.03.2007
hm.... skoro już poruszyłeś sprawę pólwybliny... tak, to prawda - skręca linę (jak bardzo - to m.in. zależy od liny,jej zużycia, rodzaju etc.)
ale z drugiej strony wymaga minimum sprzętu. asekuracja na górnym z reverso czy przewodnickiej to specjalny przyrząd + dodatkowy karabinek. poza tym przy zjeździe pólwyblinka ma jeszcze jedną zaletę - mianowicie jest to jedyny ''przyrząd'' przez który przejdzie węzeł. zjazd przez węzeł na pólwyblince dzięki temu jest 2 razy szybszy niż z przyrządem.