To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Wyprawa brzegiem Bałtyku / przejście polskiego wybrzeża
#21
dwa razy robiłem trasy wzdłóż Bałtyku. Raz Władysławowo-Mielno i raz Hel-Łeba. Jeśli chodzi o odcinek Ustka-Jarosławiec szedłem bez żadnego zezwolenia, z jednym noclegiem na trasie, mijany przez rózne pojazdy wojskowe z (atrapami?) rakiet. Pytany przeze mnie żolnierz czy nikt mnie przypadkiem nie zastrzeli mówił żeby spokojnie iść :).
Raz w inych okolicach przegonił mnie leśnik z plaży gdy miałem rozbity namiot kilka dni. Podróże plażą na pewno nie raz powtórzę :)
-------------------------------------------
wodzu

Odpowiedz
#22
Intryguje mnie ten poligon w okolicach Ustki. Musze go zaliczyć :)
-------------------------------------------
śledź

Odpowiedz
#23
>>perpedes a kto tu mówi o jakimś łażeniu po wydmach tutaj chodzi by można było legalnie rozbić sie nad brzegiem morza na terenie SPN.
Bynajmniej nie palenia ogniska, nie łażenia po wydmach i szukania nie wiadomo czego.

Zresztą tak jak wcześniej mówiłem, gdyby dyrekcje parków ceniły przyrodę to by uniemożliwiły dojazd oraz rozwój bazy gastronomicznej w najcenniejszych miejscach.

Dodam również to, że każdy kulturalny traper zakopuje swoje odchody, wiec chyba nie tacy ludzie stanowią największe zagrożenie.


>>kasia.skogen schroniska jak sama nazwa wskazuje służą do schronienia np. w przypadku brzydkiej pogody.
Kiedyś, dawno, dawno temu, gdy ludzie nie mieli dostępu do sprzętu biwakowego (bo go po prostu nie było) nocleg w górach był dość ekstremalny, schroniska właśnie wtedy umożliwiały zapaleńcom pobyt przez dłuższy czas w górach. Odbywało się to w dość spartańskich warunkach, więc chętnych nie było aż tak wielu.
Teraz ze sprzętem nie ma problemu, mimo to schroniska straciły swój dawny charakter przeistaczając się w hotele z bogatą gastronomią.
Obecnie każdy niedzielny turysta wyposażony w mokasyny oraz reklamówkę z Tesco i odpowiednio zasobny portfel może zwiedzać góry przy okazji wygodnie mieszkając w schronisku.
Niestety w obecnym kształcie schroniska mają charakter komercyjny i sprzyjają masowej turystyce, a masowa turystyka sprzyja niszczeniu przyrody.

Dlatego też ściganie i piętnowanie ludzi którzy spędzą sobie noc na terenie PN uważam za niesprawiedliwe w sytuacji gdy na tym samym terenie za przyzwoleniem dyrekcji działają kombinaty turystyczne powodujące nieporównywalnie większe szkody dla środowiska.

Odpowiedz
#24
Zamiast przejścia wybrzeżem Bałtyku wybrałem rower. Super sprawa. Jechałem ze Szczecina Dąbie przez Kamień Pomorski do Ustki (krótki urlop) (Ponoć wieje ze Szczecina w kierunku Trójmiasta, ale pewnie wiatr o tym nie wiedział i z każdym dniem był coraz silniejszy) Po drodze dużo pól namiotowych, zatłoczony Kołobrzeg i puste plaże w Łazach. Ciekawa sprawa, więcej rowerowych turystów ze Skandynawii i z Niemiec niż z Polski. Zwiększony wysiłek usprawiedliwia kolejną wędzoną lub smażoną rybkę. Jednak maszerować wolę w górach.
-------------------------------------------
Robert

Odpowiedz
#25
Chcę się wybrać na taki ðlugi marsz plażę, conajmniej 100km. Nie zmieszczą siew jednym dniu, więc planuję nocleg pod płachta biwakową. Zastanawiam się tylko nad rodzajem obuwia:
- sandały,
- adidasy,
- wojskowe buty pustynne.

Te pierwsze zapewnia mi pewien komfort na kamienistyc odcinkach (a takie się zdarzają), ale przy nieszprzyjajacych warunkach pogodowych może być zmino. Nie ma za to problemów z piaskiem ktory na plazy wsypuje się zawsze.
Przy butach pustynnych noga będzie zabezpieczona przed piaskiem, a zarazem rodzaj but zapewni pewien komfort (bo plaza to taka krótka pustynia). Tlko jak zdejmę te buty, to bede miał większy ciężar do dźwigania.
Zaś adidasy to wariant pośredni, więcej wsypanego piachu, ale i lepsza ochrona przed pogodą.

Odpowiedz
#26
Ja parę lat temu szedłem odcinek Władysławowo-Ustka. Było to w sierpniu, pogoda dopisała, cały odcinek przeszedłem w sandałach z gumową podeszwą (Triop), takimi tzw. wspinaczkowymi. Nie obyło się bez otarć od pasków, ponieważ idąc, (ja akurat) na zachód miałem cały czas drogę pochyloną w prawo (sam brzeg jest nachylony w kierunku morza). Nie mam stóp podatnych na otarcia a mimo tego musiałem to przeżyć. Początkowo myślałem, że większość trasy przejdę na bosaka - bardzo szybko zmieniłem zdanie... nie da rady. Pozdrawiam i życzę udanej wycieczki!

Odpowiedz
#27
dla tych, którzy lubią pływać i jednocześnie chcieliby się poczuć jak ''morsy'' proponuje ''wyścig'' do okoła mola w sopocie, impreza odbywa się w sierpniu i jest to seria czterech takich opłynięć, nazywa się to wyścig, ale w rzeczywistości jest to płynięcie indywidualnym tempem, liczy się dopłynięcie do mety, ktoś obbliczył że jest to odcinek rzędu 1250 m, fajna sprawa, moge się pochwalić że brałem udział tylko raz z czasem 25 min, a na ostatnich metrach przegrałem z panem Jackiem Karnowskim- prezydentem sopotu, ostatecznie zająłem 70 miejsce wśród panów :)
---
Edytowany: 2008-03-02 21:29:58
-------------------------------------------
rafał

Odpowiedz
#28
w tym roku też płynę :P

Odpowiedz
#29
Nie wiem, czy znacie wydmy w Borach Dolnośląskich? Dotąd o nich nie słyszałem
http://www.radiobory.dbv.pl/readarticle....icle_id=55
Pozdrawiam
-------------------------------------------
Aleks

Odpowiedz
#30
Jeżeli ktoś chce jakieś info konkretne na temat marszu plażą, poligonu w Wicku i SPN- jako Ustczanin służę pomocą.
Jedna z wycieczek:
http://picasaweb.google.pl/kemot.fot/EbaUstka
--
---
Edytowany: 2009-11-06 17:10:18
-------------------------------------------
Pies i nóż- najlepsi przyjaciele człowieka.

Odpowiedz
#31
Ja wcieliłem w życie wyprawę po wydmach Morza Północnego na terenie Holandii. Punktem wyjścia jest Scheveningen i dalej na Północ w kierunku Katwijk, Noordwijk. Nie idę plażą tylko wydmami. Posiadają one specjalne ścieżki dla turystyki: pieszej, rowerowej i konnej. Często w ciekawszych miejscach porobione są punkty widokowe gdzie można sobie chwilę odpocząć. Niestety zrezygnowałem z noclegów na trasie z powodu braku czasu i możliwości. Dochodzę do jakiegoś punktu-wracam publicznym środkiem lokomocji do domu i następnym razem jadę w to samo miejsce i idę dalej.
-------------------------------------------
kalejdoskop

Odpowiedz
#32
W zeszłym roku szedłem z moją Panią z Piask do Jantaru z noclegiem koło Krynicy na plaży, to było w czerwcu. Dla mnie największym problemem w takim marszu jest brak wody - trzeba dużo targać ze sobą, ale noc na plaży boska. W tym roku próbowaliśmy w długi weekend majowy, ruszyliśmy z Władysłąwowa na zachód ale przegonił nas mróz - acha tym razem było ambitniej nie wzieliśmy namiotu no i jak już całkiem skostnieliśmy w śpiworkach zwialiśmy do Karwi i znależliśmy na noc pokój.
-------------------------------------------
Luszek

Odpowiedz
#33
Świetny pomysł, chociaż zdecydowanie wolałabym ją pokonać na dwukołówce i bardo chętnie korzystałabym z noclegu, pewnie najczęściej na polu namiotowym, ale o dobre pole trudno Spałam na pomarańczowym w Chłapowie tu gdzieś ich znalazłam http://www.noclegi-online.pl/noclegi/chlapowo to jet tuż przy Władysławowie, praktycznie na klifie można przy okazji wypróbować paralotnie, zawsze tam latają, niezła frajda
-------------------------------------------
magda

Odpowiedz
#34
Pomarańczowe jest ok, 2 razy korzystalem.

Odpowiedz
#35
Szukam towarzyszy wyprawy plażą boso
z Międzyzdrojów do Władysławowa
wymagania -
dobry humor , bezkonfliktowość ,swój namiot
koszt ok 1000 zł
termin 28 lipca -10 sierpnia
zainteresowani proszę pisać na priv facebook martin eden
-------------------------------------------
Martin Eden

Odpowiedz
#36
Wprawdzie nie zamierzam skorzystać, ale z ciekawości zapytam: te 1000 zł to koszt czego?
-------------------------------------------
moje-u-gory.blogspot.com

Odpowiedz
#37
Pewnie czegos nie kumam ale wyglada mi na to że równie dobrze mógłbys powiedzieć zeby zadzwonic do jana nowaka pod numer w książce tel :)

Odpowiedz
#38
Gdzie na morzem spacerować, aby znaleźć bursztyn? :)

Odpowiedz
#39
@Goran chodzi Ci o konkretne miejsce nad naszym morzem ? Jak nie to najlepiej szukać po sztormie przy samym morzu, ale bez ultrafioletu niewiele znajdziesz, a i z nim nie będzie łatwo ;)
-------------------------------------------
Bo to jest właśnie moja ojczyzna...

Odpowiedz
#40
Co znaczy ''znaleźć bursztyn''? Jeżeli chodzi o takie ''turystyczne'' poszukiwanie małych odłamków, to np. plaża w okolicy Dąbek jest bardzo ''bursztynodajna'' moim zdaniem. Po większym sztormie powinno się coś znaleźć na plaży.
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności.

Odpowiedz


Skocz do: