To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Sprzęt na daleką wyprawę np do Chin/Azji
#81
Fajny polarek z kieszenią na piersi, to Salewa lookout. Niestety chyba obecnie nie do dostania, chyba że z drugiej reki. Poszukaj na allegro albo w sklepach inetowych.
Albo zadzwoń do sklepu Kon-Tiki w Katowicach - oni mają sporo sprzetu z Salewy, może jeszcze im coś zostało.
-------------------------------------------
Pozdrawiam.

Odpowiedz
#82
W sprawie okularów mam takie doświadczenie, że nie warto inwestować w drogie firmy. JUlbo są oczywiście b. dobre, ale niestety drogie. Oakleje jeszcze droższe i kiepsko wykonane. Moim zdaniem powinieneś przymierzyć Brendy nr 3 (przyciemnienie) tak aby dość dokładnie przylegały do twarzy wokół oczu! do tego jakiś dobry sznurek na szyję który ci się nie zsunie!!! i woreczek z mareriału czyszczącego.Okularu pewnie i tak zgubisz i nie będziesz miał takiego kaca jak ja gdy zgubiłem bryle za 300z. Pozdro
-------------------------------------------
lupus

Odpowiedz
#83
wiez. przed moim wyjazdem do Afryki troche rozmawiałem z Kingą. zachęcała i słusznie była inspiracją. gdy ja byłem w Maroku to Ona była kremowana w Akrze. powiedz mi którędy Ty chcesz jechać do tych chin stopem? przez Turcję? Iran? Pakistan? kazdy z tych krajów ma w chwili obecnej niestabilną sytuację!!! a jeśli chcesz jechac przez rosje- to nie widze innej drogi niż kolej transsyberyjska. samotn przygoda to wspaniała sprawa. ale z twojego postu wynika, że nie podchodzisz do tego za poważnie. niemniej życzę powodzenia i rozsądku!
-------------------------------------------
Nie jestem testerem!

Odpowiedz
#84
W jedna stronę jadę przez Bresc, Moskow, Irkuck, Ułan Bator, a wracam z Hong Kongu do Londynu samolotem i później do Polski.
Własnie moja znajoma wrócila z Chin i opowiadała, że nie ma sensu tyle brać rzeczy bo wszytko można kupić po drodze w chinach.
Będę tam na miejscu ok 5 tygodni więć może wydawać się długo ale i tak nie zdażę wszytkiego zobaczyć:-(
-------------------------------------------
Alicja

Odpowiedz
#85
Eeehhh.. chyba trochę przesadzacie z tym odradzaniem;) ta trasa nie jest jakoś szczególnie ekstremalna... W jedną stronę koleją, w drugą samolotem. Poza tym, Alicja nie jedzie raczej sama. Więc nie ma się co martwić i odradzać. Pewnie największym problemem będzie dogadanie się w Chinach w niektórych miejscach, ale na dobrą sprawę, jeśli ktoś jest otwarty i trafi na otwartą osobę to można się zawsze dogadać.

Matek>>> Masz jakieś aktualne (z pierwszej ręki) wieści odnośnie Pakistanu? Ja przyznam, ze nie wiem jaka tam teraz sytuacja, ale co do Turcji i Iranu to nie demonizowałbym. Kilka miesięcy temu różni moi znajomi podróżowali tam stopem (do tego Gruzja) i nie było żadnego problemu. Czy sytuacja aż tak się zmieniła przez ten czas? <po prostu pytam...;)>

PS. Alicjo... spojrzyj na to Hospitalityclub (mimo, że teraz są problemy z serwerem.. nie zrażaj się jednak i próbuj) oraz Couchsurfing. Na pewno uzyskasz tam dużo więcej pomocy niż na wszystkich forach razem wziętych;) (Zresztą, forum też tam jest)
Powodzenia.
-------------------------------------------
F-E-N-R-I-R

Odpowiedz
#86
Alicja zerknij na polączenia Hong kong - zurich - warszawa. Kolezanka tak leci i wraca. I tez po chinach wojaże będzie uskuteczniać. Pozdrawiam

Odpowiedz
#87
Hej
byłam wróciłam i żyję :-)
Teraz jadę znowu w październiku!!!
Może ktoś mi doradzi jakieś fajne połączenie z Polski do Chin - Pekin albo okolice Syczuanu?
Powrót z okolic Tybetu?
-------------------------------------------
Alicja

Odpowiedz
#88
a relacja i fotki z wyprawy? będzie nam dane poznać czy nie?
-------------------------------------------
SKPT Gdańsk

Odpowiedz
#89
Terran fotki mam dziennik też był prowadzony :-) ale ciężko z czasem więc jak trochę się ogarnę z pisaniem pracy mgr napewno zamieszcze relację napewno właśnie myślę o stworzeniu strony w necie ale jeszcze nie mam koncepcji jak to będzie wyglądać :-)
-------------------------------------------
Alicjaa

Odpowiedz
#90
Może się zaloguj na stale, od niedawna NGT udostępnia trochę miejsca na własne strony, wraz z gotowymi szablonami.
---
Edytowany: 2008-03-11 16:41:38

Odpowiedz
#91
No jestem już zalogowana od ponad roku :-)
Ale chcę zrobić stronkę jakaś fajną a mało czasu ostanio teraz jadę do Tybetu więc tą wyprawę też opiszę już nie mogę się doczekać :-)
-------------------------------------------
Alicjaa

Odpowiedz
#92
Kolej transsyberyjska rządzi. Nie ma lepszej opcji niż jazda pociągiem przez Rosję, Mongolię czy Chiny! Sama podróż jest wielkim przeżyciem. Jedziesz do Terespola, przechodzisz granicę, w Brześciu kupujesz bilety do Sljudanki, gdzie wyskakujesz by spędzić parę dni na Bajkałem. Wracasz na stację i jedziesz gdzie chcesz. Do Tybetu możesz dostać się przez Mongolię. Nigdy z Mongolii nie jechałem do Tybetu ale znałem takich, którzy jechali a trasę skończyli w Indiach.
Kup sobie bilety plackartne - jedziesz wtedy razem z Rosjanami i nie tylko. Szybciej sie zasymilujesz. Tęsknię za uspokajającym bujaniem wagonów, babuszkami sprzedającymi swoje specjały na wakzałach.
-------------------------------------------
Erich Holtz

Odpowiedz
#93
Już jechałam Transsyberia w zeszłym roku do Chin :-) z rosjanami..
I wagony nie bujają tory są pierwsza klasa :P
Teraz nie mam tyle czasu więc wybieram samolot w obie strony...
-------------------------------------------
Alicjaa

Odpowiedz
#94
Jakby ktoś by się wybierał w październiku do Tybetu też proszę o info!
-------------------------------------------
Alicjaa

Odpowiedz
#95
Nie no, tory są ok. Pociąg nie buja tak mocno, żeby wylecieć z pryczy. Jednak delikatne bujanie wpływa kojąco na umysł i ciało. Ja momentalnie zasypiam.
-------------------------------------------
Erich Holtz

Odpowiedz
#96
witam wszystkich forumowiczow... tak czytam i czytam tego posta - Alicjo ciesze sie ze Ci sie udala wyprawa, mowisz ze jedziesz w pazdzierniku do tybetu - ciekawa jestem czy juz pojechalas? jesli nie to daj prosze jakies namiary na siebie (gg, email) zebys mogla podzielic sie wrazeniami itp, my wybierami sie na pol roku na daleki wschod (start bankok, potem sie zobaczy:)) wiec kazda cenna rada dot. wszystkiego jest mile widziana! pozdrawiam i przepraszam za brak pl znakow.
-------------------------------------------
kam

Odpowiedz
#97
Witam!
Jestem przed zakupem śpiwora i również mam dylemat: puch czy syntetyk?
Wybieram się na wyprawę do Chin południowych i zachodnich, miesiące styczeń - kwiecień, zakres temperatur od -20 do +15. Również duże znaczenie ma dla mnie objętość oraz waga śpiwora. Cena też nie ma zbyt dużego znaczenia. Nie wiem czy słusznie ale obawiam się śpiwora puchowego ze względu na pochłanianie wilgoci.
Czy możecie mi coś tutaj doradzić?
POzdrawiam
Krystian
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#98
magok, pochłanianie wilgoci w puchu jest mocno zmitologizowane, przeczytaj zresztą choć część wątku o śpiworach puchowych to się przekonasz, tam też masz przykłady sprawdzonych śpiworów z tym wypełnieniem.
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

Odpowiedz
#99
~qvall
2011-08-07 02:15:47
178.36.78.35
nr 1
głosów -3

Szykuje się ze znajomymi do wyprawy koleją transyberyjską. Ponieważ właściwie rozpoczynam przygodę z hikingiem muszę poczynić zakupy.

Mam problem aby dobrać ubiór jaki może się przydać na taką wyprawę. Czytałem, że zalecany jest ubiór warstowy. Co prawda w sezonie letnim temperatura w tamych rejonach wacha się of 0 (noc) do 25(dzień). I na dzień wystarczył pewnie by T-shirt, ale przydałoby się zaopatrzyć coś awaryjnie.

Czytałem o tych wszytkich windstoperach, blockerach i przeglądałem różne kurtki ale wydaje mi się, że są dosyć masywne i się w nich zapocę. Myślicie, że polar + jakaś zupełnie cieńka deszczówka zda radę? Jedne długie spodnie trekkingowe wystarczą?Czy też przydaloby się na zapas coś bardziej wodnoodpornego?

I kolejna sprawa to buty - pewnie niskie + jakieś sandały. Pytanie czy warto brać coś z Gore-Texem? Nie zapocę się w tym?

Jeśli chodzi i śpiwór to zakupiłem w macro Wild Nature duralight 200 za 130zł. Temperatury co prawda producent podaje trochę dziwnę, ale jeszcze będę miał przed wyprawą okazję przetestować.

Odnośnie namiotu zastanawiam się nad Jack Wolfskin Gossamer - musi być jednoosobowy bo sam go będę targał i zależy mi na wadze/rozmiarze.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
kuusamo
2011-08-07 17:56:59
188.252.10.2
nr 2
głosów 0

Do pociągu szary dres i sandały trekkingowe. Na zewnątrz zwykłe jeansy i koszula szybkoschnąca, na głowę zwykła czapka - generalnie rada jest taka, żeby nie robić z siebie widowiska ;)
-------------------------------------------
ne przez admina

Odpowiedz


Skocz do: