To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Czołówka/ latarka czołowa ( w tym tanie propozycje) - wątek ogólny
Kivak na tym forum jest o tej czołówce http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=12258
generalnie to polecają ją, sam też chyba będę ją kupował.
Można ją kupić za granicą za ok 56$, albo tutaj http://www.kaliber.pl/latarki-czolowe/11...menow.html użytkownicy forum światełek mają 10% rabat.

Odpowiedz
36 funtow za hc50 i 67 funtow za hc90 - tyle znalazlem na ebayu. Nie wiem czy mi warto doplacac za kolorowe swiatelka i suwaczek. Dzieki za link.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia.

Odpowiedz
Dałem 50 zł za http://latarki.pl/produkty/oswietlenie/1...tAodcQwA7g

polecam
-------------------------------------------
tomkos

Odpowiedz
pozwolę sobie odświeżyć nieco temat, powstaja nowe generacje czołówek Tikka, tutaj znalazłem małe porównianie:

http://tnijurl.com/a4a2564f50dc/

jak sądzicie w przedziale cenowym powiedzmy do 130zł co się najbardziej opłaca?

znalazłem dwa takie cuda za okolo 130zł:

http://8a.pl/czolowki-i-latarki/czolowka...d-spot-iii

czy któras tikka? np:

http://tnijurl.com/61a4dd415c77/

no i w ogole pytanie czy warto mieć dużo lumenów? jak to sie sprawdza przy chodzeniu nocą na przykład - ile lumenów używacie zazwyczaj, jaki tryb?
---
Edytowany: 2015-01-06 09:22:39
---
Edytowany: 2015-01-06 21:16:39
---
Edytowany: 2015-01-06 21:19:14

Odpowiedz
Obecnie używam: Zipki2 plus, oraz Tikki2 XP z Core. Wszystko zależy jak używasz światła. Jako osoba, która wiele lat korzystała z czołówek na płaską baterię 4,5V, gdzie w przypadku ZOOM-a Petzla czas świecenia to było 17h oszczędzam baterie. Mimo, że obecne modele dają nie porównywalnie większą autonomię. Jednak kierując się przyzwyczajeniami: tam gdzie nie ma potrzeby albo wyłączam (pełnia), albo przechodzę na najniższy tryb. Często jest tak, że wobec egzystencjalnego lęku przed mrokiem, lasem, groźnymi niedźwiedziami, wilkami etc....ludzie robią dyskotekę.
Dla mnie czołówki jak powyżej z ich mocą są na chwilę obecną wystarczające.
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
Przychylam się do zdania Pim-a. Do trekkingu nie potrzeba takiej mocy jak do jazdy rowerem czy pojazdami silnikowymi. Mam co najmniej pięć czołówek, a najmocniejsza ma 70 lumenów (Tikka+2), choć i tak używam najczęściej starszą Tikka XP 60 lm.
Ale pamiętam, jak kilka lat temu byłem z dziewczyną w Gorcach i zastała nas noc na szlaku. Miałem wtedy Tikkę+ (50lm - dałem dziewczynie) i zapasową PrincetonTec (16lm) którą sam świeciłem. Daliśmy radę, choć na rozstajach dróg przy szukaniu znaków przydałaby się mocniejsza.
Jednak nieraz szedłem przez las znaną trasą bez włączonej czołówki przy pełni, a często korzystam z trybu ekonomicznego. Mam do nich dwa akumulatory Core, dwa zestawy akumulatorków Eneloop i kartonik baterii.
Najnowsze czołówki z rodziny Tikki, mają już całkiem wystarczającą moc, a i czasy świecenia nie zostały przez to nadszarpnięte. Do chodzenia w zupełności wystarczają, do biegów nocnych powinny.
Natomiast czołówki tanie z marketu, zwykle po pół roku mają dość współpracy, na szczęście nie kupuję ich, a zostają mi w spadku po wycieczkach.
Pomiędzy 50 a 100 lumenów mamy optymalne oświetlenie do chodzenia i zadowalający czas pracy.
-------------------------------------------
Yatzek - bieszczadnik z doskoku...

Odpowiedz
Jeśli nie trzeba wyszukiwać oznaczeń szlaku, a ścieżka jest w miarę wyraźna to 50lm spokojnie wystarczy. Moc i duży zasięg są potrzebne do wypatrywania oznaczeń lub gdy poruszamy się po mało wyraźnej trasie lub gdy biegniemy, na szybkie zbiegi to kazda ilosc swiatla sie przyda. W wiekszosci przypadkow uzywam trybu z tego co pamietam 45lm, ale fajnie jest miec swiadomosc ze mozna przyswiecic te 300lm bo jednak czasem sie to przydaje

Odpowiedz
http://www.trekmates.co.uk/ignite-head-torch

wie ktoś jaka tam wchodzi bateria?
-------------------------------------------
A jak baner nie dojedzie?

Odpowiedz
W poszukiwaniu czołówki przejrzałem ofertę i mam dylemat. Jakie parametry powinna mieć taka czołówka, aby wystarczała do normalnego poruszania się gdy zastanie nas noc? Na co trzeba zwrócić uwagę przy wyborze tego sprzętu...i rozstrzał cenowy to mniej więcej 100-400 zł. Nie wiem na jaki poziom cenowy patrzeć, bo z jednej strony te za 400 zł pewnie będą lepsze od tych za 100 zł, ale czy warto przepłacać - w sensie jak ze stosunkiem jakości do ceny?

Odpowiedz
http://www.light-test.info/

http://www.swiatelka.pl/

Odpowiedz
Na chwilę obecnną z przystępnych i jednocześnie bardzo dobrych czołówek, to:
Skilhunt H02
Nitecore HC50
- o obu można poczytać na wyżej wspomnianych swiatelkach, obie w cenie ok. 150zł(ale pierwszą można było z jakimś kodem za trochę ponad 30USD trafić, co ważne to obie zasilane są ogniwami 18650(taki nowy standard światełkowy;) )

Skilhunta mam i polecam(w średnim trybie spokojnie można się poruszać, a na dobrym ogniwie świeci całą noc)

Odpowiedz
Po porównaniu różnych czołówek zauważyłem, że te na baterie są lepsze od tych na akumulatory. Raz że mają dłuższą żywotność, dwa że po skończeniu się mocy można po prostu wymienić baterie, a w przypadku akumulatorów potrzebujemy źródła prądu. Plus akumulatorów to chyba to, że nie trzeba kupować nowych baterii cały czas :).
Jako że moja turystyka górska nie jest ekstremalna, a polega głownie na chodzeniu po szlakach, więc czołówkę potrzebowałbym ''na wypadek'' gdyby noc mnie zaskoczyła. Ile w takim przypadku wystarczyłoby mi lumenów? Czy koło 100 to wystarczająco?
A długość światła 70 m?
Niezawodność, łatwość w obsłudze i komfort w noszeniu to chyba najważniejsze rzeczy dla mnie w tym przypadku.
---
Edytowany: 2015-04-19 23:32:23

Odpowiedz
To zależy jakimi szlakami chodzisz. Jak takimi, które już znasz to te 100 lumenow ci styknie. Niestety obawiam się, że żeby nie pobładzic na nieznanych i zalesionych szlakach np. Sudetow taka moc może być mała. Przynajmniej tak było w moim wypadku, gdzie niejednokrotnie musiałem przyświecic maksymalna mocą Petzl Tikka R+ zeby ogarnąć gdzie jestem.

Jeśli chodzi o wyższość baterii nad aku to w w/w petzlu mozna zamkcowac adapter na baterie i tez smiga tylko duzo krócej. Można tez kupić dodatkowy aku. To, że producent napisze ci na pudełku, że będzie ci swiecic lampa przez 140 godzin to nic nie znaczy bo po 10h to ledwo buty sobie oswietlisz. Jak chcesz mieć pewne źródło światła to trzeba szukać czegoś ze stabilizacja poboru prądu
---
Edytowany: 2015-04-20 00:45:29

Odpowiedz
Akumulatory są na dłuższą metę tańsze w eksploatacji, a li-ion są także znacznie wydajniejsze(energia/objętość) przy podobnych rozmiarach. Ale standardowe baterie można kupić wszędzie, są bezobsługowe i trudniej je zepsuć, a li-ion *może*(przy nieprawidłowej obsłudze) wybuchnąć/zapalić się ;)
Także do sprzętu ''na wypadek'' chyba te baterie nie są złe.

Co do lumenów(lumen lumenowi nierówny, bo ważny będzie też rozkład światła i trochę mniej jego barwa), to tak jak wyżej - te 100lm w znanym albo prostym terenie spokojnie wystarczy(dobrze widać gdzie i po czym idziesz), ale jeśli zachodzi potrzeba ''rozejrzenia'' się, to będzie brakowało jakiegoś szperacza żeby poświecić np po drzewach trochę dalej...

a google mówi:
http://www.swiatelka.pl/printview.php?t=14171
---
Edytowany: 2015-04-20 01:04:25

Odpowiedz
Obecnie używam czołówki Petzl Tikkina w najnowszej wersji, liczby mówią o 60 lm i w zupełności to wystarcza do pieszej turystyki czy to w Tatrach czy Beskidach.

Szemi, jak rozumieć nieprawidłową obsługę baterii litowych? W instrukcji Tikkiny Petzl dopuszcza używania tych baterii i chciałbym się na nie przerzucić.

Odpowiedz
Baterie litowe to wciąż tylko baterie, ale o większym napięciu od zwykłych ''paluszków'' - dlatego nie w każdym sprzęcie można z nich bezpiecznie korzystać(a są lżejsze co ważne w czołówce i mają większe pojemności)

Natomiast akumulatory li-ion, to już trochę inna bajka - nie można dopuszczać do nadmiernego rozładowania(odbije się to na pojemności, a w skrajnych przypadkach zniszczy akumulator) ani przeładowania(znacznie skraca żywotność i grozi uszkodzeniem); zwarcie/przegrzanie/uszkodzenie mechaniczne może grozi zapaleniem/wybuchem.

Oczywiście bez przesady - takie akumulatory znajdują się prawie w każdym telefonie wokół nas i zazwyczaj nic strasznego się z nimi nie dzieje:)
Ale w latarkach często stosuje się tego typu ogniwa niezabezpieczone(bez elektroniki która pilnuje jego stanu) i/lub sterowniki które mogą nie mieć podobnych zabezpieczeń(raczej tani niemarkowy sprzęt) a wtedy trzeba mieć na uwadze wszystkie powyższe uwagi - szczególnie jeśli rozmawiamy o czołówce którą (zazwyczaj) nosimy na głowie;)

Mimo ewentualnych wad każdemu już od dłuższego czasu polecam oświetlenie przystosowane do zasilania z akumulatorów li-ion 14500/18650 - jeżeli przydaje się więcej światła albo trzeba dłużej poświecić to są niezastąpione(dla porównania jeden koszyk 3x bateria AA odpowiada mniej więcej jednemu paluszkowi 18650 tj. 18mm średnicy, 65mm długości)

Odpowiedz
Jak TANIE czołówki są za 150 zł (z kodem rabatowym sic!) to ja dziękuję - chyba pomyliłem temat.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
Black Diamond Wiz za 50 zł w tk maxx w Szczecinie kupiłem dwie sztuki zostało jeszcze kilka
---
Edytowany: 2015-04-20 10:10:08
-------------------------------------------
Andrzej

Odpowiedz
Black Diamond Wiz ładnie świecą
-------------------------------------------
Andrzej


[Obrazek: 4008-139-1.jpg]


[Obrazek: 4008-139-2.jpg]

Odpowiedz
Andrzej, bo daj spokój, 16 lumenow to chyba żeby do piwnicy po ziemniaki zejść.

Odpowiedz


Skocz do: