To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy §
Bleys
2011-11-29 13:15:56
198.178.192.1
nr 57
głosów 0

''Czy osoby należące do Klubu Wysokogórskiego mają prawo się rozbijać w TPN bo wiem że jak się należy do klubu wysokogórskiego to można nie chodzić po szlakach ( kiedyś karta taternicka dziś nie wymagana )''

Ani jedno ani drugie. Chodzenie poza szlakami to nie jest to lażenie byle gdzie i byle po co, tylko podejście pod konkretną ścianę. Jeśli każdy by interpretował przepisy tak jak Ty, to niedługo wogóle by zakazali wstępu taternikom...
Co do nocowania, to spotkanie po zmroku strażnika w wyższych partiach jest równie prawdopodobne co spotkanie namolnego misia. Zimą znikome, ale istnieje. I może być nerwowo, bo ''Kto wykracza przeciwko przepisom niniejszego zarządzenia podlega karze przewidzianej w Ust. o ochronie przyrody z dnia 7.I.1949 r. (Dz U, nr 25, poz. 180), tj. karze grzywny do 4500 zł lub aresztu do 3 miesięcy lub obu karom łącznie.''
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
bartolini
2011-11-29 13:47:25
77.253.46.208
nr 58
głosów 0
http://www.tpn.pl/pl/zwiedzaj/taternictw...erzchniowe
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
dj_k2

2011-11-29 14:11:28
77.252.144.66
nr 59
głosów 0 Bleys.
''Chodzenie poza szlakami to nie jest to lażenie byle gdzie i byle po co, tylko podejście pod konkretną ścianę.'' - O tym myślałem - troszkę się nie jasno wyraziłem.

Domyślam się że spotkanie strażnika nocą na grani w zimę jest mało prawdopodobne.
Ale chciałem zapytać czy komuś się coś takiego przytrafiło ZIMĄ.

Zdaję sobie sprawę że karą jest mandat. Zawsze można się tłumaczyć że pogoda się zepsuła że zabłądziliśmy że zrobiło się ciemno i nie było wyjścia. Czy ktokolwiek zna kogoś kto poszedł do aresztu za spanie w TPN?

Jak dzisiaj się przygotować w góry wysokie skoro nie ma gdzie ćwiczyć :(
A potem PZA narzeka że nie ma już takich himalaistów jak dawniej - tylko że oni wszyscy zaczynali od Tatr zimą i mieli gdzie ćwiczyć i się przygotowywać.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
Spineless
2011-11-29 16:01:08
91.150.220.61
nr 60
głosów 0
Mandaty istnieją i są bardzo wysokie. Tyle w temacie. Reszta powinna być w głowie.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
Arni
2011-11-29 16:39:26
77.45.14.139
nr 61
głosów 0

Jeśli nie będziesz chciał podać swoich danych do mandatu to zgodnie z art. 45 KPW możesz zostać zatrzymany przez policję na 24h i zostanie sporządzony wniosek do sądu o ukaranie za odmowę podania danych i nie przyjęcie mandatu karnego bo to raczej pójdzie w parze. Czyli strażnicy parkowi (prawdopodobnie ze Strażą Graniczną lub z Policją) sprowadzą cię siłą w niziny i przekażą Policji, która cię zatrzyma zgodnie z tym artykułem.

A jak będziesz jeszcze więcej fisiował to mogą ci zrobić jeszcze bardziej koło pióra za przebywanie w obrębie granicy (być może nielegalna próba jej przekroczenia) i wtedy to Straż Graniczna będzie się z tobą bawiła. Dla przypomnienia, granice państwa w obrębie Tatr można przekraczać tylko na przejściach granicznych i na szlakach turystycznych. Aktualnie do bezpośredniego przejścia z jednego państwa do drugiego turyści mogą wykorzystać następujące miejsca na grani: Bobrowiecką Przełęcz, Grzesia, Raczkową i Suchą Przełęcz koło Kasprowego Wierchu, jak również wierzchołek Rysów. Jeśli będziesz spał poza szlakiem to jak ktoś będzie chciał, to szybko wybije ci z głowy noclegi w Tatrach.
Dodatkowo, szlaki turystyczne na ter. TANAP powyżej schronisk w okresie zimowym są zamknięte dla ruchu turystycznego. Wtedy przekraczanie granicy jest zakazane, a więc można zastosować przepisy graniczne łącznie z zatrzymaniem osoby.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
semow
2011-11-29 16:52:47
94.42.60.79
nr 62
głosów 0
mnie przykładowo capnęli Słowacy na grani - ku przestrodze
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
dj_k2
2011-11-29 19:48:49
89.229.53.155
nr 63
głosów -1

Arni.
To żeś pojechał chłopie. Miałem już nie raz do czynienia z przedstawicielami prawa i powiem ci tam ''za dużo tv'' się chyba naoglądałeś. Po pierwsze skąd założenie że nie przyjmę mandatu. Po drugie obecnie nielegalne przekraczanie granicy to tylko na Ukrainę bo mamy schengen no ale jak się upierasz to pewnie na siłę by przylepili taki zarzut ale każdy sąd go odrzuci bo nie ma podstaw musieli by przymnie znaleźć coś nielegalnego by była podstawa a takowych przedmiotów nie posiadam.

Kolejna sprawa zaczęliście się zachowywać jak bym był Kryminalistą rzędu Adolfa.
Ja mam zamiar tylko i wyłącznie rozłożyć namiot wejść do środka przekimać 5/6 godzin wstać zwinąć się i dalej. Nie zamierzam tam się osiedlać ani palić ogniska a już na pewno nie zostawiać śmieci. Tyle słyszałem o kimaniu w górach w zimę a tu nagle się okazuje że nikt nie kima bo to nie legalne. Mam wrażenie że zalatuje tu troszkę hipokryzją.

Nikogo nie namawiam i nie przekonuje do takich działań tym bardziej godne potępienia jest zostawianie śmieci w górach. Najnormalniej w świecie chciałem zapytać jak się sprawy mają no ale jak nikt nie chce odpowiedzieć na pytanie tylko od razu zostałem zaatakowany to przepraszam bardzo i można uznać że pytania nie było.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
Spineless
2011-11-29 20:18:54
91.150.220.61
nr 64
głosów 0 >>

dj po pierwsze niewielkie masz niestety pojęcie o literze prawa, a więc i o przekraczaniu granicy w TPN-ie i TANAPIE. Schengen niewiele ma tu do rzeczy.
Jeśli chcesz już pakować się w Tatry zimą, to w Twoim interesie jest przeczytanie regulaminu obydwu parków. Myślę, że sporo Ci się rozjaśni po takiej lekturze.

I wiedz, że nie ma różnicy czy biwakujesz 15 minut czy całą noc, łamiesz przepisy, czas nie ma tu żadnego znaczenia.

Nikt nie mówi że nie kima w namiocie, większość chce Ci tylko uświadomić z czym to się może wiązać.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
~foks64
2011-11-29 20:25:16
91.213.255.18
nr 65
głosów 0

dj-k2
trochę się mylisz. Granica jest granicą niezależnie od strefy schengen.Możesz ją przekraczać tylko przez przejścia graniczne.To że nikt się nie czepia nie znaczy że nie może. Arni ma zupełną rację w tym co napisał.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
bartolini
2011-11-29 20:50:04
89.73.21.231
nr 66
głosów 0

chcesz (świadomie) łamać prawo? nie oczekuj akceptacji i oklasków od innych.

''Mam wrażenie że zalatuje tu troszkę hipokryzją.'' =)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
Qho
2011-11-29 20:52:44
91.223.13.12
nr 67
głosów 0

O ile się nie mylę granice można przekroczyć w każdym miejscu i o dowolnej porze jeżeli przepisy danego terenu nie mówią inaczej, a parki narodowe w Polsce mają własne przepisy dotyczące przekraczania granicy.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
boguś b
2011-11-29 20:55:01
213.5.138.5
nr 68
głosów 0

Przepisy parku są nadrzędne w stosunku do ustaleń układu Schengen.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
dj_k2
2011-11-29 21:13:36
89.229.53.155
nr 69
głosów 0

Jestem dorosły i wiem z czym się wiążą pewne działania. Nie prosiłem o osąd tylko o proste odpowiedzenie na pytanie. Nie liczę na pochwałę ale nie liczyłem na karę. Zapytać każdy może a nie należy od razu wszystkich krytykować. Mam swoje podejście co do słuszności pewnych przepisów. Pewne przepisy są całkowicie uzasadnione inne mniej nie stawiam się ponad innymi i obowiązują mnie te same przepisy i zasady co wszystkich prawda jest taka że dyskusja na temat światopoglądu polityki i przekonań to temat szeroki i myślę że uskutecznianie go tutaj to kiepski pomysł. Arni ma tylko po części racę, nakreślił scenariusz jakbym był zbiegiem. Jestem świadom tego co robię i tego co ogranicza moją wolność. Każdemu z was z pewnością się pewne rzeczy nie podobają i zdarza się wam naginać pewne zasady więc nie róbcie z siebie takich świętych. Co innego jest łamać przepisy i wyrządzać komuś lub czemuś krzywdę co innego jak łamiąc nie czynimy tak naprawdę niczego oprócz złamania przepisu na papierze.
A jak wam zabronią oddychać to co? przestaniecie ?
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
Spineless
2011-11-29 21:33:31
91.150.220.61
nr 70
głosów 0

:)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
~Roberto
2011-11-29 21:35:07
91.226.195.12
nr 71
głosów 0

djk2,
Polska jest dużym krajem i ma mnóstwo ludzi i wiele przepisów, które nie koniecznie maja racje bytu. Ja zawsze wychodzę z założenia, że mi wszystko wolno robić pod warunkiem, że nikomu ani niczemu nie wyrządzam krzywdy. Ową zasadę można śmiało i w tym przypadku zastosować. O ile biwakowanie latem może naruszać florę parku narodowego o tyle biwakowanie zimą na śniegu kompletnie nie narusza żadnej równowagi biologicznej.
Jednak ten przepis skoro został wydany to tylko w trosce o turystę, który może być napadnięty przez niedżwiedzia lub przysypany przez lawinę. Ale tak naprawdę to już sprawa samego turysty bo skoro chce rezykować własnym życiem to jego sprawa... wolno mu.

A nieco polemizując to .... kierowcą nie wolno ryzykować... mają ograniczenia prędkości, poduszki powietrzne i obowiązkowe pasy. Jednak na drogach poruszają się także rowerzyści a tych w ogóle nie obowiązują ograniczenia prędkości ani pasy. Więc jak to jest z tym prawem...
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
bartolini
2011-11-29 21:36:09
89.73.21.231
nr 72
głosów 0

jakiej odpowiedzi się spodziewałeś? bo nie rozumiem. jeśli masz ''swoje podejście co do słuszności'', to po co pytasz? taki trochę realizm subiektywny.
inna bajka, że jeśli ktoś łamał prawo biwakując w Tatrach, nie będzie się tutaj tym chwalił.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
PRS
2011-11-29 22:39:35
83.238.160.177
nr 73
głosów 0

@dj określ się.
Czy chesz koniecznie zanocować w zimie na wysokości +/- 2k by sprawdzić siebie, swój organizm etc.
Czy chcesz pobiegać zimą po T. Zachodnich i niejako przy okazji zanocować w namiocie w terenie nie koniecznie na +/- 2k.
Jeżeli opcja 1 ruszaj w np. Alpy.
Jeżeli 2 to na arkuszu Witów wypatrzysz polanę będącą poza TPN na wysokości ok 1000m npm (np Hurchoci Wierch).

P.S. Na Twoje pyt. czy zanamy osobiście osobę...
Tak. Nawet została odwieziona (jeszcze wtedy Tarpanem) do Krakowa choć się nie sadziła itp.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
V_N_Cf
2011-11-29 22:45:53
77.65.34.67
nr 74
głosów 0

~Roberto
Wszystkich uczestników ruchu drogowego obowiązuje ten sam Kodeks więc sorry ale nie chwytam tego porównania
''A nieco polemizując to .... kierowcą nie wolno ryzykować... mają ograniczenia prędkości, poduszki powietrzne i obowiązkowe pasy. Jednak na drogach poruszają się także rowerzyści a tych w ogóle nie obowiązują ograniczenia prędkości ani pasy. '' ???
Sorry za OT
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
dj_k2
2011-11-29 22:51:50
89.229.53.155
nr 75
głosów 0

Roberto.
I o to właśnie chodziło. Akurat wiosną / latem śpię w schroniskach :D
Fakt co do kierowców masz rację narażają życie innych ~ to miała być taka przenośnia.

Bartolini.
Nie chcę by ktoś się chwalił tylko powiedział czy miał może taką sytuacją albo słyszał i ogólnie chciałem się zorientować.

PRS.
W zasadzie to 1 + 2. W alpy z chęcią ale znam swoje ograniczenia i finansowe a przede wszystkim w doświadczeniu dlatego właśnie nie robię jak polecasz i nie jadę najpierw w Alpy tylko w Tatry. A co jak ktoś chce się sprawdzić to może odrazu na 6 tyś n.p.m niech jedzie. Doświadczenie trzeba zdobyć a nie wyczytać. To często kosztuje i czasu i cierpliwości a najwięcej wyrzeczeń. Coś za coś ale nie wszystko na raz.

Alpy są moim kolejnym celem - przesuwam sobie wyzwania ale z rozsądkiem.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
Spineless
2011-11-29 22:51:52
91.150.220.61
nr 76
głosów 0

Nikt nie zwalnia rowerzystów (z małymi wyjątkami) z przestrzegania zasad PORD ! Co za głupoty Roberto wypisujesz. Poza tym wpływ człowieka nawet zimą na ekosferę jest ciągle dyskusyjny, jedni mówią tak, inni inaczej. Trudno tu o twarde argumenty i jednostronną rację.

>>dj_k2 jeśli mało Cię interesują przepisy i masz zamiar je łamać to po co w ogóle pytasz ?
Tak, ludzie kimają zimą w Tatrach w namiotach, tak się dzieje - jest to prawda poliszynela i jeśli chciałeś odpowiedzi na takie pytanie, to właśnie je otrzymałeś. Jeśli szukasz złotej porady w tej kwestii, to obawiam się, że tu jej nie otrzymasz.

Edyta:
Brak doświadczenia skutkuje właśnie takimi tekstami. Stary, kto Ci naopowiadał że Alpy zimą są trudniejsze od Tatr ? Podskocz sobie w Żywiecki zimą jak popada trochę, z Krowiarek na Raczę, gwarantuję że będziesz miał niezłą kilkudniową wyrypę i nikt się nie będzie rzucał o spanie w namiocie, a na Babiej możesz sobie połazić w rakach i potrenować hamowanie z Brony dziabką.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz


Skocz do: