To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Czy warto inwestować w buty z gore-tex'em
Nie to nie pot. Może jak schodzę w niższe partie gór w zimie to owszem. Dziś śmigałem łącznie jakieś 5h w deszczu po łąkach, lesie i potokach i dopiero w domu stwierdziłem, że buty są mokre w środku czego nie mogłem powiedzieć w polu.
---
Edytowany: 2009-10-10 15:11:27
-------------------------------------------
pozdrawiam porucznik Borewicz ;)

Odpowiedz
dyskusja Malacha choc merytoryczna to wykasowana bez przenoszenia do odpowiedniego wątku. Praca, brak, czasu, rozumiecie, no nie mialem czasu przenosić.

Nie cierpie lenistwa.

Odpowiedz
Witam
Zastanawiam się nad zakupem butów meindl wales
http://www.meindl.pl/index.php?producent...modelu=456

Są to buty z membraną, ale zamiast sztucznej wyściółki maja w środku skórę.
Czy takie rozwiązanie ma sens? Ma ktoś doświadczenie z taka/podobną konstrukcja?

Odpowiedz
Kondensacją obywatelu poruczniku.
Pot który wytwarzają wasze stopy paruje i przez skarpetę i wyściółkę buta migruje w kierunku powierzchni buta, w miarę oddalania się od stopy i zbliżania do świeżego rześkiego powietrza temperatura się obniża a z nią i tzw. punkt rosy. W pewnym momencie tej pary jest za dużo dla ośrodka o danej temperaturze no i ten nadmiar kondensuje (tzn zamienia się z powrotem w ciecz) a tej cieczy membrana (co wynika z jej idei konstrukcyjnej nie przepuszcza.
-------------------------------------------
Luszek

Odpowiedz
a ja mam pytanie czy na lato to butki z goretexem(zamsz+ wstawki materiałowe) czy bez gorka? Buty mają byc kroju typu desertów firmy Bates.

Proszę o wszystkie za i przeciw

Dzięki Pozdro

Odpowiedz
bez membrany za - oddychają.
znaczy, powiedzmy szczerze: oddychają wstawki materiałowe. sama skóra ledwo-ledwo.. Same 'wstawki materiałowe' jak przemokną na deszczu też szybko schną, skóra nie.

bez membrany - przeciw: przemakają. ot, po prostu. nie żeby buty z membraną były meganieprzemakalne jak kalosze - ale przynajmniej wizyta w kałuży (a nawet 10) nie kończy się mokrą stopą.

poza tym, moim skromnym zdaniem, to jednak używanie Desertów (nazwa coś mówi?) w polskich warunkach to lekkie nieporozumienie.

Odpowiedz
no niby mają być przewiewne a o to mi chodzi, a gorek to chyba to przewiewność trochę blokuje, niby oddycha ale stopa bardziej się spoci,

Pozdro

Odpowiedz
czemuż nieporozumienie? wcześniej używałem desertów bez gorka i nie narzekałem(tylko, że przeciekały szybko;) a teraz mam dylemat czy z gorasem czy bez niego

Pozdro

Odpowiedz
dobrze myślisz.
piłem tylko dfo tego że w polsce nawet latem nie jest tak trudno zamoczyć nogi w lesie czy gdzieś, a zamsz (i skóra w ogóle) średnio schnie.

EDIt- skoro chodzi tylko o przewiewność, to zapomnij o gore i pogódź się z tym, że deserty schną tyle, a nie krócej ;)
---
Edytowany: 2010-02-14 17:12:39

Odpowiedz
stąd więc moje pytanie co lepsze

Z gorkiem, czy bez;) bo jak wspomniałem gorek tą przewiewność chyba blokuje

PZDR

Odpowiedz
Pytasz jak byś nie wiedział do czego chcesz używać butów. Jak cenisz w ciężkim terenie wodoodporność to bierz z gore ,jak śmigasz jedynie na walki ASG i boisz się ubrudzić to weź bez gore.

Odpowiedz
pierwsze pytanie miało sens - pytałeś o wady/zalety
pytanie 'co lepsze?' trąci niezrozumieniem wad/zalet.

Odpowiedz
Ogrzewam, z pytaniem bliskim tematu:

Dojrzałem finansowo i mentalnie do przesiadki z butów BW 2000 na jakieś inne. BW były fajne, ale zaczęły juz tracić wodoodporność- nawet minuty w bagienku nie wytrzymują, kiedys to było nie do pomyślenia... W zimie jest w nich piekielnie zimno, są strasznie cięzkie (po porównaniu z Dolomite ojca :D). W lecie gorąco, ale do tego tom akurat przyzwyczajony.

Zwracam sie więc z pytaniem- czy warto kupić sobie buty z GTX? nie pytam jakie- szukać umiem. Na zimną porę roku będą idealne, to pewne, ale na lato? I czy maja być z nubukiem czy licową? Do skóry licowej, tj. łatwosci w jej myciu, jestem okropnie przyzwyczajony... Czy nubuk jest tak powszechnie używany w membranowcach, bo lepiej współgra w oddychalności GTX?
-------------------------------------------
www.reconnet.pl

Odpowiedz

szliśmy kiedyś w pięknym deszczu w równie pięknym beskidzie

ja i qmpel. ja scarpy mainy, on scarpy z gore GT-coś

moje stare ale zaimpregnowane, jego nowe

moje puściły o 9:15

jego 25 minut później

i w sumie nie wiem, czego to dowodzi. może tylko tego , że do wodzi to w sumie głównie gumofilc jest, jak to mówił Bogdan- bankowy:)

Odpowiedz
Witam,

Czy ktoś może się wypowiedzieć na temat butów Salomon Quest 4D GTX?
cena sklepowa w granicach 700pln ale akurat mam mozliwosc kupienia ich za ok 300pln i teraz pytanie czy warto, bo wlasnie ok 300pln chciałbym przeznaczyć na buty.

Do tej pory od 4 lat mam buty Salomon ADV 7 i jestem z nich bardzo zadowolony, niestety poprzecierały się (głównie na łączeniu wzmocnionej piętki i materiału nad nią). Jeśli chodzi o nieprzemakalność to na początku (oczywiście impregnując) było super - wiadomo, że to nie gumiaki i w końcu puszczą, ale generalnie było dobrze. Bardzo wygodne buty, dobrze chodziło sie w nich zarówno zimą jak i latem.
Co do oddychalności to nie ma się co oszukiwać i tak noga sie poci więc w każdych butach będzie.

Buty używane jak wspominałem zimą (Gorce, Babia, Tatry) oraz pozostałe pory roku (Tatry, Gorce i inne :)) rownież codzienne chodzenie po mokrej trawie, strumykach i innych rzeczach, które można spotkać na wyprawach i obozach harcerskich.

Będę wdzięczny za opinie :)

Odpowiedz
Jaka jest w praktyce różnica przed zabiegiem zalania ciepłą wodą na noc butów z gore, a nie robieniem tego w cale? Zastanawiam się nad wykonaniem tej operacji w swoich Bellevillach ale jak nie ma różnicy to po co to robić.
Dajcie znać czy to pomaga, a i ewentualne skutki uboczne też chciałbym znać ;)

Odpowiedz
OT

Wcale pisane osobno to już szczyt. Takie wyrazy to się pojawiają w lekturach w podstawówce. Polecam ''Janka Muzykanta'' albo ''Karolcię'' - może jeszcze nie jest za późno na edukację.

Nie OT

Zalanie butów z gore ciepłą wodą ma za zadanie rozpuścić ''sól'', która osadziła się w bucie w trakcie pocenia się stopy. Jeśli chodziłeś w butach już wiele dni, na pewno ma to sens (a czy odczujesz różnicę to nie wiem - w takich temperaturach jak aktualne raczej nie). Jeśli buty są nowe albo po kilku krótkich wyjazdach - nie ma sensu. Ja przeprowadziłem taki zabieg raz i szczerze mówiąc różnicy nie zauważyłem. Skutków ubocznych nie ma (oprócz tego, że trzeba potem wysuszyć buty).

Edit, żeby nie tworzyć kolejnego off-topic'owego posta:
Piotruniu, zwracanie uwagi to jedynie dbałość o język mojego narodu. Czy chcesz, żeby 50% dzieci w kolejnym pokoleniu pisało ''jótro'' albo ''siedziałem dziś wkoncie bo byłem niegżeczny''? Nie wiem, może się starzeję, ale moim zdaniem język należy szanować tak samo jak np. godło. Szczególnie, kiedy jest to język pisany.
---
Edytowany: 2010-07-15 21:43:51

Odpowiedz
OT

Simbo
Szczytem jest również zwracanie uwagi...
Ale o tym niewielu po podstawówkach wie.
-------------------------------------------
Piotr

Odpowiedz
Odnośnie przemakalności butów z gtx polecalbym zastanowic sie, czy but rzeczywiscie przemokl czy woda dostala sie do niego w inny sposob. moje buty z gtx (salomon) maja juz 6 lat i nie przypominam sobie, zeby przemokly. owszem zdarzylo sie, ze do srodka dostala sie woda, ale dzialo sie to z innych, niz puszczenie membrany, powodow, np.:
- brak spodni przeciwdeszczowych przez co woda elegancko przesiaka przez spodnie i cieknie po nogach bezposrednio do butow (wariant ekstremalny - krotkie spodenki)
- spodnie przeciwdeszczowe za krotkie/zsuwajace sie z cholewki - woda cieknie po spodniach, nastepnie po nogach i do buta
- chodzenie w plytkim strumieniu/ terenie bagnistym, gdzie noga sie zapada - nawet z odpowiedniej dlugosci spodniami i zalozonymi na nie stuptutami przy glebszym zapadnieciu/glebszej wodzie (ponad kostke) woda dostanie sie do srodka buta - jest bardzo wszedobylska, niestety.

wykluczajac powyzsze przypadki, buty mi NIE przemokly. oczywiscie warto miec na uwadze, ze z biegiem lat prawdopodobienstwo zuzycia membrany rosnie i pewnie po ilus latach to nastapi - u mnie jeszcze sie nie doczekalem. poza tym, nieostrozne uzytkowanie moze rowniez prowadzic do zniszczenia membrany - np. postawienie butow bardzo blisko pieca w celu wysuszenia.

podsumowujac, buty z gtx polecam jak najbardziej, a na wypowiedzi malkontentow radze patrzec ostroznie, bo przyczyna ciekniecia moze byc ubior/zachowanie wlasciciela butow.

latem butki sprawuja sie niezle, kluczem jest odpowiednia skarpeta. dosc powiedziec, ze bylem z nimi w tropikach i nie czulem dyskomfortu.

Odpowiedz
A ja mam do napisania coś czego jeszcze w tym wątku nie było:

1. Gore-tex w butach rowerowych (mam takie, SPD, Shimano MT-60, ale SPD być nie musza) - w porównaniu do zastosowania trekkingowego mniej narażone na uszkodzenia membrany, bo stopa mało się rusza, przez co też mniej się poci. Za to mocniej ujawnia się zaleta gtxa - wiatroodporność - jak wiadomo na rowerze zawsze wieje :). Reasumując uważam gtxa za bardzo dobrą rzecz na buty rowerowe. Jeżeli chodzi o górną granicę temperaturową komfortu to wynosi ona dla mnie ok. 25 st., więc bardzo dużo.

2. Zamiast butów z membraną mam skarpety gore-tex armii brytyjskiej (są też turystyczne, oraz niektóre buty wojskowe mają luźne wkładki gtxowe). Zamierzam ich używać tylko w wypadku silnego deszczu/mokrego podłoża, a normalnie chodzić bez nich w butach bezmembranowych. Nie miałem jeszcze okazji przetestować tego systemu, jeżeli ktoś ma doświadczenia chętnie posłucham. Wygląda mi to na sprytny system łączący zalety dwóch zwalczających się światów :).

Odpowiedz


Skocz do: