To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Opinel Klasyczny nr 9; 8; 6
#61
2007-07-14 00:46
lucky8@o2.pl

Opinela używałem dość krotko, za to intensywnie i wspominam go dobrze, poza epizodem, w którym sie go niestety pozbyłem. Chorwacja - otwierałem wino, nie zablokowałem ostrza a podważałem korek - nóż złożył mi sie na kciuku, do tej pory mam pamiątkę, wtedy zobaczyłem to oznacza ostry nóż - miałem dwa kciuki i nawet nie miałem czym ich połączyć w jeden stad blizna.
Sam nóż jest naprawdę świetny jeśli sie bierze pod uwagę cenę. Jednak moim zdaniem denerwująca jest kruchość stali węglowej :( czubek ułamał mi sie jakoś w pierwszym tygodniu użytkowania, ale za to dobrze trzyma ostrość. Poza kruchością, chyba nie zauważam wad, bo niezablokowanie blokady ostrza było kwestia wina wcześniej i własnej wrodzonej głupoty chyba ;) dzięki niemu zacząłem w ogóle interesować się nożami jako takimi, a nie jako scyzorykami...
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#62
2007-08-05 23:46

Wspaniały nóż.Mój w wersji węglowej rozmiar 10 pojechał zemną na biwak kilkudniowy.Bałem się czy to ostrze wytrzzyma różnego typu prace(Noż świeżo kupiony) więc w rezerwie miałem jeszcze scyzoryk NoMad jakiejs szwarcarskiej firmy na V niepamieam.OPINEL jednak przerósł moje oczekiwania ostry jak żyleta cioł wszystko od chleba przez kiełbache po różnej grubości badyle.Ostrze gdzieniegdzie sie lekko odbarwiło ale w taki magiczny sposób;p iż wygląda jeszcze fajniej trochę mi sie stępił ale nadal jeszce mógłbym nim popracować chociaz zamieżam go podostrzyć jak znajde chwilke czasu...Co tu jeszcze napisać ...Ogólnie nożyk dobry na Biwaki do lekkich prac ostry i trudno go stepić..zapasowego noża nieużywałem no może pare razy otwieracze do konserw użyłem ale ostrzem głównym był jest i przez jakiś czas będzie OPINEL 10 weglowy....Za 2 tygodnie kolejny wyjazd w teren heheh..Już niemoge sie doczekać aby sobie usiąść przy ognisku i poryć w drewienku nożykiem
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#63
2007-08-17 10:29
qwax@wp.pl

Pierwszy No.8 dostałem w prezencie od znajomego Francuza, który postanowił w to ''piękne'' lato zwiedzić nasz kraj. Zawsze miałem przy sobie scyzoryki, ale ten przebił wszystkie (nawet wytrawiłem go w piękny wzorek azotanem srebra - wtedy to dopiero miał duszę) - niestety po kilkunastu latach 'gdzieś wśiąkłbył'. Długo nie mogłem znaleźć sklepu, w którym mógłbym kupić No.8 aż w końcu znowu jestem posiadaczem węglowej 8-ki. Niestety w porównaniu do pierwszego częściej występuje problem z wilgotnością (blokowanie ostrza), ale za to ma mniejsze luzy 'na sucho' ;-))) Postanowiłem skontaktować z przedstawicielem na Polskę - zaskoczyła mnie szybkość reakcji a odpowiedź - oto ona
>>>Proponujemy stosować tzw. ''uderzenie Sabaudczyka''. Polega to na uchwyceniu noża za pierścień zabezpieczający w taki sposób, aby ostrze znajdowało się na dole i delikatnym uderzeniu końcem noża przeciwległym do pierścienia w np. drewniane podłoże. ''Uderzenia Sabaudczyka'' powoduje, że ostrze zostanie częściowo otwarte i ułatwione zostanie jego całkowite otworzenie.<<<
Nie tylko scyzoryk jest super - firma jak widać też
Pozdrawiam
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#64
2007-12-16 12:49
arek@rower.fan.pl

czyli Opinel nr 8 jako nóż kuchenny

Uzywam nr 8 ze stali nierdzewnej (INOX). Kupiłem go z zamirem używania go jako noża kuchennego na wyjazdach i w tej roli sprawdza się o wiele lepiej niż nóż ze scyzoryka Victorinoxa. Ostrość jest porównywalna, ale Opinel ma lepsze kształty. Bardzo trudno stępić ten nóż. Drewniane rękojeść jest ergonomiczna i miła w dotyku.
Niestety rozmiar 8 jest trochę za mały jak pomocnik kuchenny. O ile pomidor czy cebula nie stanowią problemu to przekrojenie chleba nie jest już takie łatwe. Jeżeli zamierzasz używać go jako noża do jedzenia to polecam nr 10. Ponadto jeżeli ktoś ma dużą dłoń to rękojeść nr 8 może okazać się za krótka.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#65
2008-01-20 02:27
pabluh@interia.pl

Korzystałem z OPINELa ze steli nierdzewnej przez 1 rok (do czasu kiedy się zgubił w Górach Sowich).
Bardzo przydatny na wszelkich wyjazdach i wędrówkach. Lekki i wygodny nóż, do tego ostry. Należy tylko uważać aby nie moczyć rękojeści - drewno pęcznieje i moga pojawić się trudności z rozłożeniem noża. Rewelacyjnie sprawdza się opatentowany system blokady ostrza - te proste rozwiązanie pozwala na poczucie bezpieczeństwa, możemy być spokojni - nóż nam się nie złoży przy krojeniu marchewki...

Bardzo przyzwoite ostrze - wygrywa stosunek jakość/cena z większością konkurencyjnych produktów.

Następnym zakupem w miejsce utraconego kozika będzie oczwiście OPINEL:) Choć tym razem stal węglowa...
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#66
2008-06-05 18:54

Opinel 12 węglówka to według mnie najlepszy wybór. W miarę długi, chleb da się pokroić bez problemu, niezastąpiony na ognisko, aczkolwiek nie ryzykował bym przygotowywania nim drewna na rozpałkę.

Węglówka świetnie trzyma ostrość, nawet intensywnie używana bardzo ładnie tnie papier długo po naostrzeniu. Wystarczą 4 minuty na mojej osełce (mam osełkę Lansky z dwoma rodzajami kamieni) i nożyk tnie papier, pomidor pod własnym ciężarem a do tego stoi na paznokciu. Wadą tej stali jest to, że rdzewieje i ciemnieje (już po 2 tygodniach używania pojawiają się ciemne plamy). Węglówka jest krucha (!!!) więc uwaga! nie należy przebijać butelek, puszek tip bo ułamanie czubka murowane, tak jak to zrobił mój kolega. Nie wiem jak przygotowanie drewna na ognisko, ale istnieje możliwość wyszczerbienia na sęku, więc tutaj również radzę zwrócić uwagę podczas używania Opinela do tych czynność.

Co do rączki to mam wiele zastrzeżeń. Przede wszystkim zostawienie rączki w wilgotnym miejscu spowoduje jej napuchnięcie i niemożliwość schowania/otworzenia noża. Polecam impregnację drewna (olejem lnianym, stosowne instrukcje dostępne na necie) aktualnie stoję przed tym zadaniem, jak tego dokonam, zdam relację.

Stal węglowa i rączka drewniana są niestety kobietami wymagającymi ciągłej opieki.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#67
2009-06-22 14:12
s-lukasz@wp.pl

Zgubiłem już 3 węglowe 10, teraz przewiercę rękojeść wreszcie.
To jest najlepszy nóż świata do przygotowyania posiłków, jeśli ktoś chce używać noża do budowy mostów, rąbania drewna na ognisko czy walk z niedźwiedziami to nie polecam, natomiast wszelkie poza tymi prace obozowe w trakcie górskiej wycieczki jakie mi przychodzą do głowy powinny dać się opinelkiem wykonać.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#68
2009-09-06 22:51
cinek_dog@op.pl

Mam opinelka 8 inox od kilku tygodni,nie zabierałem jeszcze jego na jakies wypady w teren,ale juz za miesiąc jadę w góry i zabieram mojego małego towarzysza :) Od bardzo dawna chciałem kupic opinelka ale ciężko było jego dostac tu gdzie mieszkam...aż w końcu nadszedł ten dzień i pojawił się jeden w sklepie myśliwskim i bez wachania kupiłem nie patrząc na rozmiar i rodzaj ostrza.Czytałem na jego temat dużżżoooo opinii,z czystym sumieniem muszę przyznac że ten kozik ma klimat i ma to coś w sobie co nie mają żadne noże które do tej pory posiadałem,a miałem ich trochę.OPINEL jest wyjątkowy i zakochałem się w nim od pierwszego dotknięcia w sklepie :) Super lekki,idealnie leży w ręku,ta prostota wykonania i historia tego nożyka , sprawia że warto miec jego w swojej kolekcji.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#69
Kupiłem Opinela No. 8 z nierdzewnej i żałuję. Pierwszy nóż, który tyle razy mnie skaleczył. Do tego nieszczęsne zamoczenie rękojeści i noża nie otworzymy. Prawdziwym bohaterem okazał się breloczkowy Victorinox, dzięki któremu wyciągnąłem ostrze Opinela.

Jedyny plus: super się kroi chleb i przygotowuje jedzenie.

Od teraz zbieram na Benchmade.

Odpowiedz
#70
Nabyłem Opinela nr.8 inox.
To już kolejny z użytkowych noży które posiadam.Ma swój urok,lekki,poręczny.Kupiłem z rączką z orzecha włoskiego bo bukowa wygląda jakoś smętnie no i może nie będzie pęcznieć.Do wyboru były jeszcze dębowa i z drzewa oliwkowego,ale kupując z netu nie mogłem pomacać :-)
Nie zdecydowałem się na węglówkę bo po co mieć dodatkowe zajęcie w postaci konserwacji.Przecież ewolucja w produkcji noży szła w kierunku inoxa i wygody...
8 jest trochę krótka,ale przecież mozna kupić nr.10 z inną rączką!
-------------------------------------------
Pozdrawiam nożomaniaków.

Odpowiedz
#71
Mam ''od zawsze'' w domu dwa inox-y, jeden 8 mój, a drugi torebkowy żony jakiś malutki ale nie wiem jaki to rozmiar,. Kiedyś miałem węglowy, ale denerwował mnie łamliwy czubek i ciągła rdza, w końcu w trakcie kopania nim robaków i tak dokonał żywota, pękając u nasady ostrza. Noże miewają swoje chumory, jednak nie da się ich nie lubić, mam teraz masywnego Browninga, skręcany śrubami, okładziny lśniące, jeleń wycinany laserowo, ale waży to sporo, blokada jakaś taka dziwna, kosztuje dużo i mało kultowy jest. Co do sprzętu na V to zawsze wydawał mi się jakiś taki tandetnie dziecinny, być może jak nadmienił ''pomocny'' do wyciągania ostrza Opineli ze spęczniałej rękojeści się nada.

Odpowiedz


Skocz do: