Liczba postów: 419
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23.10.2009
Dobra Wideł, ja odpuszczam. Pokój Zbynek, zakopuję toporek dyskusyjny.Niechaj wszystkim się dobrze oddycha w soft shellach, hough.
PS/
''Blizej reczej do ''technologii'' MONTANO niz ceny srarkteryksa.''- haha, no właśnie o tym pisałem wyżej, konsument-wypisz wymaluj.Ale już milczę.
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: 31.08.2010
Może inaczej - windstopper jeszcze ujdzie ale wszelakie tex'y w SS na deszcz to już moim zdaniem ''syf'' ;)
eVent'owy ''windstoper'' ma lepsze parametry paroprzepuszczalności niż windstopper
;)
-------------------------------------------
m
Liczba postów: 2680
Liczba wątków: 7
Dołączył: 02.05.2007
pet77, moje Gore to militarny ECWCS II Gen :-)
Nie zamienię na inne, bo mi odpowiada materiał zewnętrzny.
No dobra, może na membranę eVenta.
Nie używałem żadnego ss z membraną, ale co do oddychalności tego rozwiązania, to daję głowę że mnie nie zaszokuje :-P
Liczba postów: 38
Liczba wątków: 1
Dołączył: 29.02.2008
''=>Dla mnie najlepszym rozwiazaniem bylby soft ze wstawkami membranowymi na ramionach i z lekkim nieprzemakalnym kapturem chowanym w stojce.
takie coś ma Arcteryx z linii LEAF- Gryphon Halfshell tylko dwa problemy-brak full zamka i drugi ten duży problem to cena o dostępności nie wpomnę ale to tylko taka ciekawostka :)''
Ciekawe, ze producenci nie widza niszy na rynku... Mysle, ze SS tego typu bylby rewelacyjna propozycja. Przynajamniej dla mnie ;)
TNF i Montano też takie robią. To coraz popularniejsza konstrukcja. Niemniej moim zdaniem podobny efekt uzyskasz impregnując sprayem swojego softa na ramionach i kapturze.
A poza tym zawsze można się szarpnąć na coś z Paramo Analogy System :D Chociaż to raczej na zimę a w lecie i na jesieni winshirt + lekka membrana.
-------------------------------------------
m
Liczba postów: 426
Liczba wątków: 10
Dołączył: 08.01.2007
''Niemniej moim zdaniem podobny efekt uzyskasz impregnując sprayem swojego softa na ramionach i kapturze.''
~m toś chyba nigdy w sofcie nie chodził i go nie impregnował, bo pod plecakiem woda zaraz dwr złamie i soft będzie pił wode że hej. żaden impregnat nie może się równać membranie- zwłaszcza na styku z plecakiem
-------------------------------------------
syt-wys do pożygu
Liczba postów: 2680
Liczba wątków: 7
Dołączył: 02.05.2007
Oj tak, masz rację NDC. Założyłem softa na mżawce. Jak zaczęło mocniej padać, to się łudziłem, że przestanie. A potem było już tylko gorzej. Czułem wyraźnie ściekające po ramionach i plecach strumyki zimnej wody. Wtedy to już nie opłacało mi się zakładać Gore :-) Zresztą to była pierwsza ulewa tegoż softa i trzeba się było przekonać jak bardzo/słabo jest on wodoodporny. Bo w mieszkaniu woda pięknie spływała z materiału.
Ale jak zacznie mocniej padać to i wstawki na ramionach nie pomogą.
Sens takich wstawek widzę w sytuacjach typu zimowy soft i mokry śnieg. W każdej inne sytuacji otrzymujemy część zalet softu bez membrany ale i wady membranowca. Dlatego wydaje mi się taka kostrukcja przydatna np jak napisałem w zimie kiedy membrany w ogóle nie chcemy brać, ew do biegania - kiedy też nie zabieramy membrany ze sobą.
Impregnacja pozwala na pewną hydrofobowość. W praktyce krople mżawki utrzymują się na materiale. U mnie woda się nie wciera raczej, bo szelki dość szerokie i raczej nie przemieszczają się tk, że membrana przy mżawc pod szelkami jest sucha z zewnątrza, z kolei windshirt po podejściu jest mokry pod szeklami.
Oczywiście to racja, że żadne dwr nie równa się wodoodpornością membranie (nie licząc Parama jeśli wierzyć brytyjskim forom).
Jest jeszcze kwestia ortodoksów i sposobu stosowania softu. Soft typu pile i pertex wg. w.w. ma nie przewiewać ale pozwalać zachować względne ciepło (nie suchość) także w deszczu. Z mojej praktyki wynika, że to działa w większości sytuacji.
Co do doświadczenia to mam nieprodukowanego już windshirta berghausa z tkaniny którą nazywali bodaj vertex i membranowego windstoppera chocktoi pro.
-------------------------------------------
m
Liczba postów: 242
Liczba wątków: 7
Dołączył: 16.04.2010
A mógłbyś napisać coś więcej o DWR Parama, bo ja nic nie mogę w necie znaleźć.
No to mnie dosyć zniechęciliście z tą wodą od plecaka. Po co mi soft który na trekkingu raz, dwa przecieknie, niby nie chodzi o wodoodporność, ale ale jakiegoś minimum to ja bym oczekiwał. Martwi mnie też szybkość niszczenia fabrycznego DWR, po co mam ładować grube pieniądze w drogi soft, który po pół roku, będzie równie dobry jak te tańsze. Chociaż Óm treksportu niby ma trwałą impregnacje
-------------------------------------------
http://www.paramo.co.uk/en-gb/garments/f...waterproof
Myk polega na tym, że Paramo nie przechodzi żadnych testów laboratoryjnych na wodoodporność (nie zdaje ich), jednak ludzie mówią, że nie przemaka. Opinie są wręcz euforyczne, tupu:
http://www.outdoorsmagic.com/forum/forum...UTN/28859/
więc:
I'm not even sure Paramo and Furtech are ''waterproof'' - they fail every hydrostatic head test pretty quickly and I think that's what it's based on. However, in the real world they are weatherproof - far more useful but a crap marketing word.
Generalnie:
Paramo jest w deszczoodporny tylko z podszewką polarową, jest ciepły. Zaleca się odnawianie jego DWR - bardzo rozsądnie zakładając, że nie jest wieczny. Jest drogi i ponoć długość rękawów nie każdemu odpowiada.
Nie znam nikogo kto ma, tylko czytałem na forach.
-------------------------------------------
m
Liczba postów: 38
Liczba wątków: 1
Dołączył: 29.02.2008
''Ale jak zacznie mocniej padać to i wstawki na ramionach nie pomogą.''
~m, idziesz w skrajnosc. W ten sposob moznaby dopowiedziec, ze jak wpadniesz do wody w SS z membrana to membrana tez nie pomoze...
SS to ochrona przed wiatrem i mzawka czy lekkiem/przelotnym deszczem a nie przed rzesista i dlugotrwala ulewa. Najlepszy SS (dla mnie) to ten zgodny z ideologia - nastawiony glownie na wiatroodpornosc. Jezeli dodac do niego wstawki membranowe na samych ramionach (a nie na pol plecow) + lekki, przeciwdeszczowy kaptur to byloby dla mnie(!) najlepsze rozwiazanie.
To była odpowiedź dla NDC i Zbynka którzy popierają konstrukcje hybrydową właśnie dlatego, że w deszczu im impregnacja nie wystarcza.
Ja na to odp, że jak pada to i wstawki nie pomogą.
Wg mnie w deszczu soft nie ma większego sensu, a więc wstawki też nie za bardzo.
-------------------------------------------
m
Liczba postów: 2680
Liczba wątków: 7
Dołączył: 02.05.2007
Hmmm... Wiele rzeczy w życiu zapominam. Ale na ogół pamiętam co zapominam ;-)
Nie pamiętam za to, gdzie i kiedy podawałem się za zwolennika hybrydy. To że mogłem tak pomyśleć, nie upoważnia Cię jeszcze do przypisywania mi tego :-D
NDC napisał w kontekście hybryd: ''pod plecakiem woda zaraz dwr złamie i soft będzie pił wode że hej. żaden impregnat nie może się równać membranie- zwłaszcza na styku z plecakiem''
Ty: ''Oj tak, masz rację NDC. Założyłem softa na mżawce. Jak zaczęło mocniej padać...''
Stąd może na wyrost wniosek o poparciu konstrukcji.
A więc to była odpowiedź dla NDC popierającego konstrukcje hybrydowe i Zbynka popierającego NDC :P
Tak może być? ;)
-------------------------------------------
m
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 2
Dołączył: 21.07.2010
Z tymi softshelami sie troche namieszalo ostatnimi czasy ;)
Ja jestem zaowolony z tkaniny Polartec PowerShield (wersja Pro juz ma jakas cieniuska membrane) - jest calkiem sporo roznych ''kurtek'' robionych z tego i sprawdza to sie wysmienicie (stosunkowo cienkie - rewelacyjnie chroni od wiatru oraz calkiem dobrze od wody a przy tym szybko schnie). A w razie potrzeby narzucam na to gore-tex i nie jest najgorzej z oddychaniem.
Rozni producenci uzywaja tego materialu i rozne sa kroje ''kurtek'' oraz rozne ceny.
;)
-------------------------------------------
Filemoon
Filemoon<<<
nie ma czegos takiego jak ''tkanina'' powershield
powershield to membrana (nie cieniuska) tylko perforowana albo jak to sprytnie okreslili spece od marketingu z polarteca ''microperforowana'' :)
Powershield pro to tez membrana troche inna ale tylko troche
grubosci materialow do ktorych zostala uzyta ta memrana sa przerozne- od cieniuskiej (cokolwiek to znaczy) do przegrubasnej ;)
pzdr
-------------------------------------------
... nic to
Niezupełnie. Materiał nazywa się polartec power shield, membrana nie ma swojej nazwy - polecam piktogramy na stronie polartec pokazujące i opisujące tkaniny marki polartec należącej do firmy malden mills
podonbnie z takninami polartec power shield O2 i polartec powershieldpro
-------------------------------------------
m
m<<<
to sprobuj kiedys utkac cos podobnego do Powershielda :)
toz to laminat jest z dwuch tkanin (zew. i wew.) i membrany a nie tkanina tkanine sie tka :)
z polskiego dobry nie jestem (co widac) ;)
Jachol - dziekuje za korekcje slowna.
Uczymy sie cale zycie aczkolwiek prosze podaj mi informacje dotyczace Polartec PowerShield i ''membrany''. Wydaje mi sie ze naginasz fakty - na stronie producenta ''materialu'' nie ma ni slowa o tym iz uzyli tam jakiejkolwiek membrany. Czekam na zrodla - pomjajac opisy z watpliwych sklepow.
Powershield Pro jest materialem w ktorym pomiedzy warstwe zewnetrzna a wewnetrzna wrzucono membrane - tymczasem w klasycznym Powershieldzie membrany nie ma i basta :)
Co do grubosci materialow ja osobiscie bardzo chwale sobie rozwiazania majace grubosc zblizona do Polaru 100.
-------------------------------------------
Filemoon
|