[Plecaki] Wspinaczkowe

[~radek]

Czy Wisport quark 30 nada się jako plecak wspinaczkowy? Potrzebuję szybko plecaka tej pojemności, a w niedługim czasie chciałbym popróbować wspinaczki (plecak ma służyć nie tylko do tego). Da radę?

[~Wojtek 63]

Oto lista topowych plecaków wspinaczkowych:

1. ARCTERIX MIURA 50 lub 30
2. DEUTER GUIDE 35+
3. MAMMUT TION PRO lub CREON lub EXTREME.
4. BLACK DIAMOND SPHYNX 42.

Resztą plecaków nie warto zawracać sobie głowy...
-------------------------------------------
Wojtek 63

[Spineless]

bo ?

[~WOJTEK63]

Dlatego bo takie są moje doswiadczenia oraz ostatni wnikliwy przegląd nowych plecaków na rynku.

Powyższe spowodowało tak konkretny wybór.
-------------------------------------------
Wojtek63

[~WOJTEK63]

Poza tym jeżeli znasz jeszcze jakis lepszy plecak to poleć mi ... to ewentualnie obejzę go ...
-------------------------------------------
Wojtek63

[Spineless]

ale pytam dlaczego te są najlepsze, czym wyróżniają się z dziesiątek innych plecaków ?

[~WOJTEK63]

Dlaczego ? rozumię chcesz mnie wciągnąć w dyskusję ...okej ... nie mam wiele czasu ale oto odpowieź dlaczebo ja je wyróżniam ... poniewaz mają nalepsze następujące elementy:

1. Jakość wykonania.
2. Funkcjonalość.
3. Jakość mateiałów.
4. System nośny.
5. Design.

Mamm proste pytanie które może wyjaśni bliżej o co chodzi w tym temacie... widziałeś może kiedyś na żywo plecak ARCTERIX MIURA ... ?
-------------------------------------------
Wojtek63

[~WOJTEK63]

Powracając do moich wcześniejszych wypowiedzi ....

1. ARTCTERIX Miura to plecak rewelacyjny pod każdym względem.
2. DEUTER Guide także rewelacyjny, ale trochę toporny i ciężki jak na 35 +.
3. MAMMUT Trion - lekki ale trochę słabsze materiały.
4. , CREON słabsze materiały ale design i funkconalność totalnie super , niesamowity system nosny z wenylacją, plecak uniwersalny, może być zarówno wspinaczkowy ale także do długich pieszych wycieczek.
4. MAMMUT EXTREM - totalnie prosty plecak, pancerny ,brak w nim funkcji trkingowych.
6. BLACK DIAMOND SPHINX - także prosty plecak , bardzo dobry materiał , niesamowicie trwały, totalnie pancerny i raczej wspinaczkowy.

Ja posiadam teraz ARCTERIXA 50, DEUTERA Guide 35+, oraz MAMMUTA CREON... wcześniej miałem jeszcze plecaki Black Diamonda, Karrimora, Alpinusa i Pajaka ... dlatego myślę że moja opinia jest w miare obiektywna
-------------------------------------------
Wojtek63

[~WOJTEK63]

Podsumowując powyższe oraz jeżeli ktoś kupuje pierwszy plecak i ma byc to plecak wspinaczkowy, w miarę uniwersalny (nadający sie do skituru i trekingu) a przede wszystkim cena plecaka jest atrakcyjna, wybrałbym DEUTERA GUIDE 35+ ... jest on tańszy od REWALACYJNEGO ARCTERIXA MIURY o prawie 300 zł ...
-------------------------------------------
Wojtek63

[Blatio]

Wojtek63, czy mógłbyś się zalogować na forum i edytować swoje posty, a nie spamować jednym pod drugim?
Wiesz, netykieta i takie tam sprawy...
Poza tym oprócz haseł, że jeden plecak jest bardziej REWELACYJNY od drugiego, nie podajesz zbyt wielu konkretnych argumentów.
Gdzie je testowałeś?
W jakich warunkach?
Jak długo?
Masz jakieś zdjęcia z tego użytkowania?
---
Edytowany: 2010-05-30 22:21:57

[~WOJTEK63]

Przepraszam
-------------------------------------------
Wojtek63

[gumibear]

Panowie starczy

[~Mikuś]

Witam, Zamierzam kupić plecak do wspinaczki zimą po tatrach. Zainteresował mnie plecak Crag Attack 40 Lowe Alpine'a i mogę go kupić w dość atrakcyjnej cenie (250zł). Czy ktoś miał jakieś doświadczenia z tym plecakiem? Co o nim sądzicie?
-------------------------------------------
Mikuś

[~Ada]

Witam,
Zamierzam kupić plecak do wspinaczki i do trekkingu (też zimowego). Na razie padło na Berghausa Talus.
http://wedrowanie.com/Plecak_Berghaus_Talus_35-185.html
I mam dwa pytania:
1. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia / opinie?
2. Jaka pojemność? 35 czy 45 l? Boję się, że 35 będzie trochę za mało zimą, ale też nie wiem, czy 45 nie jest już za dużym worem

[bartolini]

latem 35l starczy. zimą może brakować pojemności. wniosek? bierz 45! i szukaj plecaka, który daje się łatwo ''rozbierać'' - mam na myśli możliwość demontażu poszczególnych jego części celem zmniejszenia wielkości. pozdrowienia!

[semow]

45 zdecydowanie bardziej uniwersalny
drogi ten berghaus jak na taki plecak
za 300 zł Osprey Variant 37, realnie będzie miał 45 litrów mniej więcej...
Berghaus Arete - słaby system nośny ale lekki

[~?]

I ja się dołączam. Co myślicie o Tatonce Cima Di Basso? 35l i cena świetna jednak też chciałbym zimą zmieścić większość rzeczy i nie wyglądać jak choinka. Poza tym system nośny wygląda ascetycznie. Może ktoś używał i może coś napisać. Chodzi mi głównie o wygodę i pojemność bo z tą wiadomo, mimo deklaracji producentów bywa różnie.

[~boski]

Odgrzewam kotleta.

Mam Guide'a 45+, jest spoko, ale ciężki, w skały ujdzie bo na kilkanaście dni się da spakować. Szukam zatem czegoś lżejszego i bardziej prostego a za razem funkcjonalnego. Moją uwagę zwrócił Black Diamond Speed. Tutaj się zastanawiam, czy brać kolejne 40 czy może 30. Od przybytku głowa nie boli, ale na co mi 2 plecaki tej samej pojemności? Plecak będzie do wspinu letniego w Tatrach i szybkich trekkingów. Na 2 dniowy wspin starczy 30 zakładając, że w środku leży szpej, jakiś waciak, HS, papu i szpej poza linami? Speedy mają dość wysoki komin także pod 40 podejdzie.

Uniwersalne 45 jako całkowita pojemność, czy + komin będzie odpowiednie?

[horus]

Podobnie się rozglądam za czymś ciekawym do wspinu - ja z kolei normalnie używam Jacka Wolfskina Alpine Specialilst 40, generalnie plecak nie jest zły, jednak ma parę mankamentów (myślę, że skrobnę niedługo coś o nim bo trochę go już przeciorałem). Zależy jak się pakujesz na letnie wspiny w Tatrach :-), no jeszcze zależy jak i gdzie się śpi - ja ostatnio byłem 3 dni w Batyżowieckiej, spanie gdzie popadnie i powiem, że 40 l to było tak prawie w sam raz, na styk.
Mam też do przeciorania Fjorda Nansena Akset 30-35 l, wcześniej w niektórych sklepach był on polecany jako plecak do wspinu, jednak chyba nikt nigdy się z nim nie wspinał - ja miałem go w Tatrach i Hollentalu - opinia też będzie wkrótce, ale nie polecam generalnie
Może też Ludz ma trochę więcej doświadczenia ze swoją 30 - i się wypowie

Ja się rozglądam za czymś właśnie w okolicach 30 l do robienia szybkich wielowyciągów, tak by można było spakować 2 pary podejściówek, jakieś jedzenie / picie, przeciwdeszczówki - czyli prosty, wygodny i lekki
-------------------------------------------
www.seth.com.pl

[kivak]

Ja uzywam Berghausa Arete 45. Wpadlem w jego posiadanie przypadkiem, ktos chcial mi sprawic prezent na zimowa wycieczke na Ben Nevis, potrzebowalem plecaka w tym rozmiarze, kwota zgadzala sie - zamowilem i zaczalem uzywac. Ogolnie, to plecak, ktory ma zbyt slaby system nosny do swej wielkosci. W wersji 35 pewnie jest swietnym wyborem, w wersji 45 wymaga ''wprawy w pakowaniu'' - czyli ma wady. Zaleta jest waga i cena. Wada jest brak systemu nosnego (ale trudno jakis miec przy tej wadze i cenie) i zbyt cienkie paski nosne (do 45 litrow da sie wlozyc calkiem niezly ciezar). Wlasciwie trudno jest wymienic inne wady, bo plecak jest pozbawiony cech. Mam model jeszcze z kieszonkami bocznymi, bez zawieszen na narty. Nie ma odpinanej klapy, nie ma wyciaganego pasa biodrowego, nie ma wyciaganego stelaza. Z ciekawostek dodam, ze material, choc wyglada na badziewny, jest calkiem mocny. Podobno ma wodoodpornosc papieru toaletowego, nigdy mnie wielki deszcz w nim mnie zlapal.
Brak systemu nosnego, w tak wielkim plecaku, powoduje, ze jedynym rozsadnym wyjsciem jest usztywnienie go albo namiotem, albo lina w srodku. Przy wspinaczce tradowej, z iloscia kosci i camow, okazuje sie, ze przydaja sie daisy chains na wierzchu - choc to chyba juz ostatni plecak z takowymi, noszenie na zewnatrz jest niemodne. Przydaja sie bardziej do organizacji, przy przechodzeniu z miejsca na miejsce, niz z braku miejsca w srodku. Wolalbym te daisy chainsy w srodku, albo pasek poziomy w srodku do organizacji - widzialem to w jakims plecaku. 45 litrow, to przy minimalistycznej wielkosci ciuchach, w lecie jest to wciaz za duzo. Nawet zima trudno mi bylo go wyladowac do maksa. Raz, na podejscie do obozu tylko - z namiotem, lina, calym zywieniowym badziewiem - wydaje mi sie, ze kumpel noszac wszystko w 70 litrowym plecaku wyszedl na tym lepiej, po rozlozeniu wszystkiego, wyciagnal z plecaka maly plecak szturmowy (jeden z Lowe Alpine ''costam'' Attack 35l), z ktorym juz sie poruszal.
Przy wielowyciagowym tradowym wspinaniu plecak jakos sie tam sprawdza, da sie go skompresowac do nicosci, klapa wchodzi do srodka, pas da sie zawinac na tyl (choc bergbuckle tu nie pomaga) - wszystko i tak wisi na uprzezy (moze przydalyby sie petle z przodu, byly takie w pierwszym modelu Arete). Niestety, jesli podejscie liczy sie w godzinach, to mozna zmeczyc ramiona i plecy zanim sie dotrze na miejsce. Nadal jednak plecak jest luzno pusty przy podejsciu.
Gdybym mial wybierac jeszcze raz, to wolalbym 45 litrowy plecak ze sztywnym stelazem, w stylu Deuter Guide, czy Karrimor Alpiniste (ktory, mimo badziewnego loga, jest calkiem madrze przemyslanym plecakiem) i dodatkowo lekki, miekki plecak 35 litrowy, moze nawet mniejszy. Miekki jak Berghaus Arete, LA Crag Attack, czy Deuter Guide Lite lub z wyciaganym stelazem jak wiele na rynku wspinaczkowcow. Jako najciekawsze wydaja mi sie teraz plecaki Montane - Medusa i Cobra.
Na podejscie pod jednowyciagowa sciane, najlepsza i tak jest nowoczesna torba na ilne. Cragging bag jak to na to tutaj mowia. Kumpel ma taka wyszukana z Quechua, wyglada jak skrzynka, rozpina sie jak walizka, w srodku wszystko jest posortowane, kanapki nie zgniecione (podobna do Edelrid Crag Bag). Tutaj jest kilka testow (ja mam torbe DMM Courier, wyglada cool, ale nosi sie zle, zbyt malo miejsca do tradu, idealna do sportowego wspinania i na panel, nigdy nie udalo mi sie wypelnic wszystkich kieszonek):

http://www.ukclimbing.com/gear/review.php?id=3625

http://www.ukclimbing.com/gear/review.php?id=3906
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia