|
[Plecaki] Wspinaczkowe
|
|
11-01-2005, 16:26
Witam. Prosze o porade - jaki plecak do wspinaczki. Cechy ogolne, modele - mile widzine. widzialem Taternika45 w dobrej cenie - czy warto ?
------------------------------------------- Krzysiekp
12-01-2005, 08:16
ja uzywam milo medium 30. sprawdza sie niezle
------------------------------------------- mutee
12-01-2005, 08:34
polecam serię Guide Deutera, ew. rock&ice Pajaka
cechy ogólne: 30l i więcej, szczupła, wysmukła budowa, brak wystających elementów typu boczne kieszenie, mocny i odporny na przetarcia materiał, ucha na czekan i inne żelastwo, ew. troki szpejowe, niektóre plecaki mają zintegrowane płachty na linię i szpej (kiedy je wyciagąmy i nie chcemy kłaść direct na skale, śniegu lub ziemi) - reszta wg. Twoich upodobań aha: jeszcze 2 najważniejsze cechy - żarówiasty kolor (najlepiej pomarańczowy) i bezwzględnie duży napis EXTREME ------------------------------------------- ... nemo me impune lacessit ...
12-01-2005, 08:40
Taternik jest super bo bardzo pancerny i wytrzymały.
------------------------------------------- Vorek 
12-01-2005, 09:14
W razie czego służę odpowiedziami na pytania odnośnie rock&ice Pajaka - jeszcze model Spider jest godny uwagi - test:
------------------------------------------- ...w pewnych sytuacjach niecierpię mieć racji...
12-01-2005, 10:49
ja używam Karrimora ''Hot Earth'' 40 i sobie chwalę, ale podobno bardzo dobrze sie sprawdza plecak Montano i biorac pod uwagę niezłą cenę (chyba 230pln), poważnie bym się nad nim zastanowił. A z ''pancernych'' plecaków to najlepiej wspominam ''Rockrunnera'' Alpinusa - wytrzymał niejedno cioranie po skale i po ośmiu latach nadal nadaje się do użytku. No ale to byl plecak z Codury (podróbka Cordury), oryginalny materiał (np. u Karrimora) jest znacznie delikatniejszy. Tak mi się wydaje...
12-01-2005, 18:18
moj milo kosztuje 130 zl :) dwa zaczepy na czekan, dwa paski kompresyjne, pas biodrowy i piersiowy
------------------------------------------- mutee
12-01-2005, 18:53
ja osobiscie polecam guide'a 35+ (deuter) - po kilkumiesiecznych rozwazaniach (polaczonych z odkladaniem kasy, poniewaz plecak niestety tani nie jest) wybor padl na ten plecaczek i poki co sprawdza sie - wiec rowniez sluze szczegolami ''z zycia wzietymi'' odnosnie plecaka...
opis producenta na www.deuter.com ------------------------------------------- salvador
12-01-2005, 21:47
ok - teraz sprawdze na stronach. jesli macie jeszcze wiecej uwag - poprosze. a czy 30 nie bedzie za mala. myslelem, ze powinno byc cos okol 40 ? ok patrzylem na stronie pajak i wolfganga. czy dolny dostep do dolnej czesci komory jest konieczny ? pajaka maja, taternik nie ?
aha - generalnie mam przerabane - napis extreme musze zrobic sobie samemu ;)) ------------------------------------------- Krzysiekp
12-01-2005, 22:04
Dolny dostęp wydaje mi się zupełnie zbędny (Pajak w Spiderze i Rock&Ice nie ma) ale za to przydatne jest podcięcie dna plecaka - co prawda nie stoi wtedy sam na ziemi, ale przy zchodzeniu ze skał nie zaczepisz ''tyłkiem'' plecaka o kamole. Dodam, że R&I w odróżnieniu od Spidera ma baaaardzo wyciąganą klapę dużo ponad komin - mnie tam nawet duży śpiwór wchodzi - używam tego plecaka na wypady 14 dniowe i mnie wystarcza. Na skały bierze się rózny sprzęt - zależy gdzie chcesz się wspinać - bo na bouldery to wystarczy 8 litrowy plecak na buty i wodę, pad pod pachę, a na długie ściany to liny zajmą 40 litrów + trochę klamorów... ale szpej wtedy sie rozparcelowuje pomiędzy innych.
------------------------------------------- ...w pewnych sytuacjach niecierpię mieć racji...
12-01-2005, 22:27
powinno być coś koło 40 l. Z trzydziestką moze być trochę ''ciasno'', na wspinanie zimowe, na dłuższe drogi to już wogóle bez sensu.
12-01-2005, 23:19
używam Hagena 40 Alpinusa skały/tatry jest OK ! więcej o niem pod linkiem
pozdrawiam ------------------------------------------- turbo 
12-01-2005, 23:20
A co powiecie na Climbera Wisporta? Wydaje się niezły no i zawsze to Cordura.
13-01-2005, 09:34
Gdzieś czytałem, że plecak wspinaczkowy powinien mieć możliwość
1) całkowitego odpięcia pasa biodrowego (tak aby nie przeszkadzał, jeżeli jesteś w uprzęży) oraz 2) takiego złożenia ramiączek, aby nie przeszkadzały, haczyły się o skałę, jeżeli plecak bedzie wciągany na linie (ale tak chyba się robi tylko przy big wallach)
13-01-2005, 09:58
w odpowiedzi na post waltera:
ad.1 - odpinany pas biodrowy jak najbardziej [guide deutera posiada odpinany calkowicie pas biodrowy, krtory jest na tyle szeroki ze przy wspinaniu przeszkadzalby - odpinam pas, zostawiam jedynie tasmy i mam ''prowizoryczny'' pas wystarczajacy na wspinanie.] ad.2 - ze zlozeniem ramiaczek chyba trudno w wiekszosci plecakow - przyznam ze widzialem taki patent chyba jedynie w haulbagach (swiniach, czy jak je sobie kto nazwie) ------------------------------------------- salvador
13-02-2005, 15:04
---->mutee
Napisz cos o Milo medium. zastanawia mnie ten plecak, jak jego wytrzymałosc i ogólnie praktryczna strona użytkowania.. ------------------------------------------- karlosw@o2.pl
13-02-2005, 21:18
pasa biodrowego nie da sie odpiac. sa w nim dwie kieszonki, brak szpejarek, dwa uchwyty na narty po bokach plecaka, dwa troki na czekany, jedna duza komora i jedna mniejsza. dodatkowo wyjscie na ustnik od camelbaga. plecak jest dosc lekki, ten system nosny E Formula sprawdza sie super. ramiona sa dosc szerokie, mozna regulowac pas piersiowy. na czubku gumy na mate/raki, po bokach kieszonki na cokolwiek. zamek zwykly. plecak jest dosc pojemny (30 litrow) i wygodnie sie go nosi. zrobiony jest z Midory 600 (a'la cordura 600). zauwazylem dwie rzeczy.
primo - jest to plecak dla osob mierzacych wiecej niz 170cm secundo - brak szpejarek troche dokucza (aczkolwiek moja uprzaz ma szpejarki gorne, wiec po odpowiednim wyregulowaniu pasa biodrowego wszystko jest ok) ogolnie polecam. za ta cene mysle ze warto :) ------------------------------------------- mutee
14-02-2005, 01:18
Sam chodząc po mieście i w terenie używam taternika 35. Jest OK, ale mógłby byc nieco większy - 45 l byłoby OK. Jest praktycznie niezniszczalny - po roku intensywnego używania żadnych przetarć, prujących się szwów, schodzącej impregnacji. Dość słabo przemaka, co też nie jest bez znaczenia. Drobne szczegóły techniczne też są dopracowane. Ogólnie wydaję mi się, iż jest to jeden z najlepszych plecaków ''łojanckich'' na rynku.
Sołtys www.karpaty2004.republika.pl 
14-02-2005, 09:37
Użwam Montano i chyba opiszę jego eksploatację na forum. Plecak ten do wspinania sprawdza się bardzo dobrze. Nietypowy sposób jego zamykania sprawdza się w praktyce. Po załadowaniu na Maxa osiągamy pojemność okło 45 l i dodatkowo na zewnątrz przytroczymy kask. Odpinana część zimowa zawierająca tunele na dziaby i miejsce na raki powoduje że na lato mamy prostą bryłę ze zmiejszoną ilośćią części czepliwych, co w kominach może irytować. Plecak wtedy przypomina mały wór bigwallowy. Nie posiada on żadnego wysublimowanego systemu nośnego. Osobiście uważam to za zaletę. Miałem kilka plecaków wspinaczkowych. Ostatnio używałem ''Alpin Packa'' Wolfskina i co najbardziej mnie denrewowało to masa urządzenia. Mam przekonanie nie wiem czy słuszne, czy nie że plecak wspinaczkowy po pierwsze ma nie przeszkadzać we wspinaniu. Wszelkie dodatki podnoszące masę, gabaryty są po prostu zbędne. Po wyładowaniu szpejem i po podejściu nie widzę różnicy pomiędzy mokrością pleców w jednym i drugim. Ocieka i tyle. Pas biodrowy jest umieszczony wysoko i przy moim wzroście nie blokuje szpejarek przy uprzęży. Jednak to powoduje że pełni on rolę stabilizującą przy wspinaniu, natomiast słabo przenosi obciążenia na biodra. W plecach jest wewnętrzna kieszeń na karimatę pełniącą rolę poddupnika a w sytuacji awaryjnej pomaga przebiwakować. Pasy plecaka są stosunkowo twarde bez żadnywch wtłaczanych pianek czy innych dodatków. Szerokość ich moim zadaniem jest dobrze dobrana, ponieważ nie ograniczają ruchów. Na zewnąrz plecaka mamy dopinaną ''cześć zimową'' z dwoma tunelami na dziaby i miejscem na przytroczenie raków. Dzięki temy w wersji letniej plecak ''nic nie waży''. W klapie jest kieszeń na dokumenty, jak dla mnie trochę za mała i brak mi kieszeni wewnętrznej na np. paszport. Jako miłośnik słowackiej strony Tatr ten brak odczuwam dotkliwie. Ponieważ plecak eksploatuję od prawie roku cześć moich uwag mogła wynikać z ''dziecięcego'' wieku produktu i w ostatnim okresie zostać zmodyfikowana. Sądziłem początkowo, że jego słabą stroną może być suwak w kieszeni - wygląda wątło i klamry ale do tej pory nic takiego się nie stało. Jest to udany plecak na wspinanie. Jego plusy to inny niż wszystkie design co łechcze mój snobizm, prostota, pancerność budowy, niska waga, wytrzymały materiał. Jak czyjeś poczucie estetyki pozwala to przy przytroczeniu z boku lin można się do niego zapakować w wariancie zimowo - biwakowym. Ogólnie fajny plecak za niewilkie pieniadze.
Pozdrawiam ------------------------------------------- Michał Pietrzak |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
