NGT

Pełna wersja: [Recenzja] Scarpa Lite Trek GTX
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16
thx

W ogóle to ja zauważyłam, że sznurówki w moich Scarpach zaczęły się już przecierać (jakoś tak przy wszystkich ''haczykach'' na raz :P) - więc chociaż faktycznie wiązania nie puszczają, to żywotność taka o - mam je niecałe dwa lata i myślę, że wytrzymają jeszcze max 2 wyjścia w trasę.

adam

Witam,
proszę o poradę w jaki sposób i czym (środek/producent) impregnujecie swoje Scarpy Lite Trek? Buty wykonane są z materiałów: dwoina, cordura + membrana gore-tex.

Zastanawiam się nad impregnacją tłuszczową (typową dla licówek) - ale obawiam się, że radykalnie zmieni się oddychalność. Do tej pory używałem NikWax (mydło i impregnat), ale już po kilkunastu minutach w mokrej trawie pływałem w butach.

pozdrawiam
-------------------------------------------
adam

ot

tak i tym samym co inne o takiej budowie.
-------------------------------------------
ot

klemensVI

adam od kiedy masz swoje buty?

adam

@klemensVI kupilem w 2006 roku, ale problemy zaczeły się po ok. 3 latach - używałem raczej mało.


A wy czym impregnujecie?
-------------------------------------------
adam

ot

terz już nic im nie pomorze - psikaj tym co do tej pory, żeby natłuszczać skórę, żeby nie wysychała ale na wodoodporność już nie ma co liczyć
-------------------------------------------
ot

Shinigami

Spróbuj potraktować go pastą meindla Sportwax. Ja mam Scarpy 3 rok i niedawno zaczołem je woskować. Po 3 razie woda spływa jak po kaczce...wcześniej mi nie przemakały zbytnio, ale po impregnacji Nikwaxem czy WaterProofem przy dłuższych marszach w deszczu czy rosie na czubku woda zaczęła wsiąkać. Teraz już tak nie jest :)
-------------------------------------------
Shinigami

Jombusiowa

~Jombusiowa
2011-12-31 15:10

Ocena produktu
Oddychalność 4
Podeszwa 5
Wodoodporność 5
Wygoda 5
Wytrzymałość 5
OGÓLNA 4.80

Ja swoje użytkuję już...pomyślmy-jakieś 12 lat.... co roku zmieniam tylko wkładki. Buty są do wszystkiego-po mieście wiosną i jesienią a także czasem zimą-choć zimą jest w nich zimno (przy -20) i ślizgają się. No i oczywiście wakacje...gory, morze i jakieś tam pomniejsze. Niestety w tym roku po całodziennym łażeniu w deszczu przemókł mi jeden but przy języku-buty impregnuję dość rzadko, tj. nie co miesiąc:) (ale przed wyjazdami zawsze).
Podeszwa trochę się starła, kolor zupełnie stracił swą niebieskość-ale nie jest źle!
No i teraz zastanawiam się-kupować znowu scarpy, czy postawić na inną markę?? Bo jakby się okazało, ze nowa para nie będzie tak wytrzymała?
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

maro

~maro
2012-09-21 13:37

Ocena produktu
Oddychalność 5
Podeszwa 5
Wodoodporność 5
Wygoda 5
Wytrzymałość 5
OGÓLNA 5.00

buty zakupione 12lat temu i dalej daja rade!!! nie przemakaja, nigdy mnie nie obtarly itd.
jedyne co to ze podeszwa zaczyna juz sie poddawac i miejscami na salach wykrusza (czas zrobil swoje i guma sie utlenia) ale reszta byta jest w super stanie..
beda to moje nastepne buty..
POLECAM
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Bogusz

Czołem, dziwi mnie ocena ''Wodoodporność 5''.
Ciekawy jestem w jakich warunkach?

Ja mam swoje 6 lat. Dbam/impregnuje itp..

W mokrej trawie lub w mokrym śniegu (tak wiem, nie są na zime) wytrzymają 60min.
Po ubitych drogach, przy całodniowym deszczu, wytrzymują 5h.

Mają stawki z Cordury, których nie da się skutecznie zaimpregnować. No chyba, że zastosować impregnację olejowo/tłuszczową, wtedy tylko zabije się oddychalność.

pozdrawiam wszystkich ScarpLiteTrekowców.
-------------------------------------------
Bogusz

Chłopek

Witam.
Ma właśnie dość nowe Scarpa Lite Trek GTX. Kupiłem je ze względu na to, że poprzednie Scarpy długo i bez problemowo mi służyły.
Z tymi jednak mam problem bo choć są takie same jak poprzednie to zdecydowanie ''twardsze''. Zupełnie inaczej się w nich chodzi, wręcz fatalnie bo stopy bolą szczególnie przy zejściach. Na dłuższe wypady nawet nie myślę ich brać. Nie wiem, może przez to, że czubki mają jakby utwardzane/wzmocnione?

Co można z tym zrobić, byłby jakiś sposób by je zmiękczyć?
Inny niż rozchodzenie bo to póki co nie działa.
-------------------------------------------
Chłopek

Chłopek, ja miałem to samo. Po 8 latach kupiłem niby te same, ten sam kolor, rozmiar, itd, masakra.

Nowe to inne buty, inne kopyto, niby rozchodzone, ale za każdym razem dopiekały. Dałem ojcu po tym jak schodziłem w bólach i krwi z Turbacza. Masakra.

Poprzednie nigdy mnie nie obtarły. Nigdy więcej Scarpy. Żałuję, że nie wziąłem starych i nowych i nie poszedłem na reklamację, ale trudno udowodnić takie sprawy. Tata nosi do roboty w ogródku prawie nowe buty. Nie narzeka, ale szału ''ni ma''.
---
Edytowany: 2012-09-27 11:54:41

Chłopek

Dokładnie. Co prawda mnie nie obcierają ale chodzić dłużej się w nich nie da.
Jak nie będzie innego wyjścia to je po prostu wezmę po deszczu na łąkę, przemoczę i pochodzę tak z godzinę. Może się ta twardość ''przełamie''. Bo innego pomysłu nie mam.
-------------------------------------------
Chłopek

Ja walczyłem trochę z moimi i na próżno. Po prostu jakieś inne kopyto jest, na początku tego nie czuć w sklepie (brałem przecież ''takie same''). Wątpię czy pomoże Twój sposób.

Mam 2 pary Lowy (Terrano i Tibet) i bez rozchodzenia: wycieczka na Szczebel (Terrano) i na Siwą Przełęcz w Tatrach (Tibet). Miód.

A te Scarpy miałem niby rozchodzone w mieście, coś tam zawsze dokuczało, ale myślałem, że przejdzie. Myliłem się.

Chłopek

No toś mnie nie pocieszył :/

Nie wiem, może do szewca zajdę, może jakieś patenty na to mają :)
Mnie się wydaje, że one mają przody-czubki zbyt zwężone. Niby się stopa mieści bez kłopotu ale jak przyjdzie do chodzenia to jak w drewniakach.

Ale może jeszcze tu na forum ktoś ma pomysł, sposób na ten problem?
-------------------------------------------
Chłopek

''Mnie się wydaje, że one mają przody-czubki zbyt zwężone. Niby się stopa mieści bez kłopotu ale jak przyjdzie do chodzenia to jak w drewniakach.''


Dokładnie miałem tak samo. Możesz spróbować rozbić u dobrego szewca, może coś da w sumie.

cookiejaaar

Ja przerabiałam rozbijanie tych butów i problem znikł (co prawda mój problem dotyczył pięty, ale mniejsza z tym). Tylko radzę powiedzieć szewcowi, że w butach jest membrana, żeby jej nie uszkodził, jeśli będzie je poszerzał zbyt entuzjastycznie...
-------------------------------------------
ciastko w robocie

Cóż, w takim razie będę musiał odwiedzić szewca a jak nie pomoże...ide na mokrą łąkę :)
-------------------------------------------
http://www.zuziawdrodze.cba.pl

A więc byłem u szewca.
Od razu gdy wziął buta do ręki stwierdził, że ich nie rozbije na czubkach bo mają wstawkę wzmacniającą (faktycznie, czuby mają coś wstawione, może plastikową osłonę?).
Polecił mi jednak kupić ''podpiętki'' i nawet dał do sprawdzenia. To coś jak wkładka podnosząca piętę w bucie, niby ma podnieść tył stopy, nieco ją przesunąć w tył i wtedy palce nie będą tak ściśnięte w przodach butów. I z tą podpiętką buty rozchodzić.
Kupiłem, wstawiłem, może w tym tygodniu co połażę to zobaczę czy jest jakaś różnica.
Tyle co zauważyłem na nie długim spacerze to jakby mniej ściśnięte stopy z przodu (bo but oczywiście sztywny) ale może to tylko siła sugestii :)
-------------------------------------------
http://www.zuziawdrodze.cba.pl

I po pierwszej próbie :)
Co prawda wycieczka długa nie była, bo niespełna 5 godzin ale w terenie urozmaiconym, poza szlakiem (szukaliśmy z kumplem wychodni skalnych i było sporo chaszczowania).
Chodziło się rzeczywiście lepiej, buciory oczywiście sztywne i ''twarde'' ale stopy nie bolały i sądzę, że jeszcze ze 3-4 h bym spokojnie mógł łazić. Jeżeli nadal tak będzie to może się uda je rozchodzić, tak więc jeżeli ktoś ma podobny problem to niech spróbuje z ''podpiętkami''. Koszt niewielki a możliwe, że pomogą i z butów coś jeszcze będzie.

(dla zainteresowanych foty z wycieczki, góra bezimienna ze sporą ilością skalnych wychodni, łącznie kilkanaście o różnej wielkości i wysokości.
Beskid Śląski między okolice Doliny Zimnika (nie Kościelec:))
http://www.zuziawdrodze-galerie.cba.pl/w...102012.php )
-------------------------------------------
http://www.zuziawdrodze.cba.pl

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16