11-09-2009, 21:04
Benzynka kosztuje ca. 5 zł za 0,5 litra. Lub 45 za 5 litrów. W marketach budowlanych szukaj. Ja tam palę raz na E95, raz na ekstrakcyjnej.
[Gotowanie] Rosyjska kostka
|
11-09-2009, 21:04
Benzynka kosztuje ca. 5 zł za 0,5 litra. Lub 45 za 5 litrów. W marketach budowlanych szukaj. Ja tam palę raz na E95, raz na ekstrakcyjnej.
13-09-2009, 21:38
Obleciałem kilka marketów Castorama, Brikoman Budom-Market itp .
Wszędzie tylko rozcienczalniki extrakcyjne za ok 5 zł . W castoramie była Benzyna ekstrakcyjna za 8zł marki ''Dragon'' i tej samie firmy rozcienczalnik ekstrakcyjny (benzyna ekstrakcyjna modyfikowana).Pytam faceta w Castoramie i mówi że to nie jest to samo ....otworzyłem obie butelki , niucham i co ?? Dokładnie ten sam zapach - zaryzykowałem, kupiłem i breżniewka śmiga aż miło. Ale mimo wszystko chyba się przesiąde na E95 bo taniej wychodzi. A czyszczenie jej to sama przyjemność ... w końcu tam jest 5 części na krzyż i rapem ze 3 uszczelki.
15-09-2009, 21:56
w sklepie z uszczelnieniami technicznymi (kleje i takie tam) kupiłem baniak 5l za 25pln. Niestety Lublin.
15-09-2009, 23:27
Co dokładniej jest na etykiecie?
16-09-2009, 11:03
Ja przeszukałem wszytskie sklepy w necie i chyba chemiczne w Poznaniu i najtaniej znalazłem baniak 5L za 46 zł. Tak że sam jestem ciekaw co to za paliwo.
ale coraz bardziej ciągnie mnie w stronę E95 bo wychodzi najtaniej (niestety tez najgorzej). ------------------------------------------- krzych
20-09-2009, 08:37
benzyna ekstrakcyjna jest na etykiecie. Paliłem już na niej-czyściutka.
29-09-2009, 13:01
A gdzie w Lublinie jest ten sklep?
23-10-2009, 12:43
Dla wszystkich tych, którzy się jeszcze nie przekonali (są tacy jeszcze ;) ? ) do kostek:
http://www.youtube.com/watch?v=Nl4coJvRbHU Smacznego :) --- Edytowany: 2009-10-23 13:44:54
23-10-2009, 15:05
@Batman
A możesz napisać co takiego ma przekonywać w w/w filmie do tych granatów?
23-10-2009, 19:13
Hektor a no to, że one nie zieją ogniem jak smok wawelski. Ciągle i na okrągło to słyszę. Jak się interesowałem kostką to sam szukałem informacji na temat tych mitycznych płomieni. Za jakiś czas zapewne jakaś nowa osoba łyknie tego bakcyla i też będzie szukał tych informacji.
A jedna z tych kostek to nie grat - wtedy została rozpalona po raz czwarty w jej historii ;) - czyli nówka taka... kilkunastoletnia ;) --- Edytowany: 2009-10-23 20:14:13
24-10-2009, 09:11
OT do filmu
Eeee! Moro, na wierzch skóra, motocykl Jawa, gotowanie na kostce i piekna morze. Szacun:) Proponuję zamieścić w wątku o oldschool'u:))) https://ngt.pl/thread-6169-page-13.html --- Edytowany: 2009-10-24 10:13:30 ------------------------------------------- Zuoooo
24-10-2009, 15:42
Witam,
odkopałem z piwnicy kostkę. Nie mam pojęcia w jakim jest stanie, bo wolałem ją najpierw wyczyścić i sprawdzić wszelkie uszczelki, aby uniknąć efektu miotacza ognia ;) Stąd też moje pytania: 1. Czy da się od zbiornika odkręcić ''palnik''? bo gwint widzę, ale może to do regulacji czegoś służy. Nie mogę tego odkręcić i nie wiem czy tak ma być czy po prostu tak się zapieprzyła? 2. Po odkręceniu palnik/kaptura/nasadki czy jak to nazwać pojawia się ''coś''-nie wiem jak to nazwać. Pasuje do tego tylnia-okrągła cześć klucza. I pytania-co to jest, po co to jest, czy to się odkręca? 3. Możecie mi wskazać wszystkie miejsca, w których powinny być uszczelki? Bo po wykręceniu, części do której wkręca się pokrętło, żadnej uszczelki nie widziałem, a chyba powinna tam być. 4. Zawór bezpieczeństwa to rozumiem, ta zakrętka na zbiorniku. Ale jak się go używa i kiedy? Chyba tyle narzazie :) Może niektóre pytania są banalne, ale dla mnie to jest sprzęt muzealny =] P.S. Z ciekawości poproszę o skan tego artykułu, jeżeli ktoś go jeszcze posiada. --- Edytowany: 2009-10-24 16:43:21 ------------------------------------------- tomaszu00@gmail.com
29-10-2009, 18:47
@Batman
To, że na razie rajcujesz się gotowaniem na kostce, nie znaczy, że to taki wyrąbisty sprzęt. Kuchenek używam blisko 25 lat i etap kostek i radzieckich wynalazków mam już za sobą. Spotkałem osobę popaloną przez kostkę, znam takie co ratowały się ucieczką lub zrzuceniem kostki ze ściany. O zniszczonym przez kostki dobytku nie wspomnę. Moja opinia jest taka: każdy ma prawo do zabawy granatami i narażania siebie w dowolnie głupi sposób, do momentu kiedy nie zagraża innym. Za palenie takimi wynalazkami przy nieświadomych ludziach czy w schroniskach powinno się obijać konkretnie gęby, a delikwenta pozbawiać prawa powrotu dożywotnio. Palić sobie żarcie z kolegą na uboczu, można do woli. Ekonomicznego sensu nie ma to żadnego.
03-11-2009, 11:02
tomaszu
poczytaj to http://lwow.home.pl/photoblog//files/kuc...tyczne.pdf z mojego doswiadczenia wynika, ze kazda kuchenka moze byc niebezpieczna w rekach idioty, Wysztarczy przestrzegac zasad i nawet 100-letni zabytek jest bezpieczny. Uszczelki najlepiej wymienic na nowe z gumy B E N Z Y N O O D P O R N E J ! ! ! ------------------------------------------- A
03-11-2009, 12:53
Chłopaki ryzykujecie z benzyną ekstrakcyjną.
Ona w przeciwieństwie do etyliny nie ma dodatków utrudniających samozapłon. Byle iskra (np od ładunków statycznych) i macie pochodnię - może nawet samobieżną. A kostka nawet dobrze traktowana potrafi strzelić ładnym płomieniem ale jeśli zachować pewne minimum ostrożności to da się na niej gotować byle nie w namiocie. ------------------------------------------- Luszek
03-11-2009, 13:49
Udało mi się zarejestrować w 1996 roku takie harce z moją ''breżniewką'' ;-)
http://www.youtube.com/watch?v=oMk-kt9vJDA ------------------------------------------- pozdrav
03-11-2009, 23:57
Luszek
nie tylko my ryzykujemy ale i wszyscy producenci, którzy zalecają właśnie benzynę ekstrakcyjną do swoich kuchenek Kostka dobrze traktowana zachowa się dokładnie tak samo jak kuchenki innych producentów. Browar ładny pokaz co się dzieje, gdy do zbiornika nalejemy za dużo benzyny. ------------------------------------------- A
04-11-2009, 00:36
Ryzyko z kostką??? to chyba żart. Największy czynnik ryzyka stanowią ... ludzie. Ludzie nie potrafią się przyznać do swoich błędów i bezmyślności i dlatego winna jest .. kostka. Wymaga ona uwagi ale nazywanie jej granatem i STRASZENIE uważam za przejaw szczególnej złośliwości lub wyjątkowo złego nastawienia. Równie dobrze możecie straszyć samochodami, po nich tez jest wielu kaleków lecz samochody tez same nie zabijają. Pozdrawiam
------------------------------------------- Codziennie wstaje nowe słońce
08-04-2010, 11:23
Batman
Gdzie to było? W Rewalu na klifach? Bo kojarze ten widok... I ta patelnia jest alu czy stal? ------------------------------------------- Tymek
18-04-2010, 12:28
Przy zmianie uszczelki, należy najpier odkręcić tuleję kluczem z zestawu a potem odkręcając pokrętłem w lewo wykręcić trzonek zaworu, na którym jest uszczelka. No i z tym mam problem. Nie mogę jej wykręcić.
Miał ktoś podobny problem? Jak podziałać nieniszcząco? ------------------------------------------- Radhob |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|