To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Test sprzętu Fjord Nansen 2015 termos, kije, komin...
Melduję, że zostałem puszczony w skarpetkach... ;-)
Znaczy, że właśnie odwiedził mnie kurier i zostawił parę pustych skarpet.
Mogłem trochę poczekać - na święta pewnie znalazłbym w nich coś jeszcze... :)
...ale i tak mam przyjemne dreszcze :)

Dziękuję administracji i Hanusi :)
-------------------------------------------
Yatzek - nadworny tester NGT.pl :)

Odpowiedz
Pierwsze wrażenia po sprawdzeniu w domu.
Kije wykonane starannie,kolorystyka mi pasuje.
Rączki po pierwszych przymiarkach dobrze leżą w dłoni.
Regulacja działa bez zarzutu.
Jedyna rzecz,która mnie zdziwiła to góra rączki plastik świecący a inne części matowe.
Co poeta miał na myśli nie wiem;).
Mi bardziej pasowałby mat.Taki świecący plastik zawsze mi się kojarzył z kruchym materiałem.
Następne wrażenia po użyciu w terenie.

Dziękuję za dołożenie talerzyków zimowych,normalnie nie ma ich w komplecie.
Do testu muszę się przyłożyć solidnie,bo Hanie to wymagające osoby wiem z doświadczenia ;).

Odpowiedz
@Hania
To to akurat jest ''wisienka na torcie'', ale jak recenzować, to w po całości :]

Co do ''przetyrania'', to raczej było ''przet'', ale i tak kilku rzeczy się dowiedziałem:
- nie cieknie,
- trzyma temperaturę,
- jest na tyle długi że się mi poziomo w plecaku (Milo Verro 25) nie ustawia po dreptaniu, tylko tak z 30°,
- herbata smakuje dziwnie, jak nie herbata, a zaparzałem to co zwykle i tak jak zwykle, chyba jednak nie wymyłem ''Posmaku Pekinu''...
- w ''magicznych rękawiczkach'' (tych z dzianiny, co ''wszędzie'' sprzedają'') trzyma się dobrze, ale odkręcenie korka sprawia pewne trudności.

Co do kubka, to za dużo nie mogę napisać, jako że nie mam innego.
Robi dobre wrażenie, zbudowany jak mini termos (metalowy ''obszar roboczy'', plastikowa pokrywka z wbudowanym korkiem automatycznym), malowany proszkowo, chociaż miejscami w pokrywce lekko ''nierówny'' plastik. Ale to taki mały zgrzyt estetyczny, bardziej mnie martwi to że wewnętrzna uszczelka jest miejscami nierówna (tak jakby od nacisku ją wybrzuszyło), wygląda jak posypana talkiem''Posmakiem Pekinu'' i nie wygląda na to że można ją normalnie ściągnąć.
Uszczelka przy gwincie wygląda normalnie i porządnie.
Pokrywka z twardego plastiku, z dodatkowym otworem, pewnie by nikogo nie ''przyssało''.
Gumowa ''stopka'' mnie zaintrygowała, bo zbytnio nie wiem po co. Zwiększenie przyczepności ? Izolacja ?

Hania, mam pytanie odnoście ''metodologi'':
- to zakrywanie ręką przy pomiarze, OCB ?
- powtarzanie badania to sugestia, czy wytyczna ?
---
Edytowany: 2015-11-19 18:47:07

Odpowiedz
Do mnie termos też dotarł, tylko dotarł do rodzinnego domu a ja w Łodzi mieszkam. A ja dziś cały dzień u mamy czekałem na kuriera, a ten przyjechał jak już do Łodzi wróciłem hehe:) No nieważne, termos dotarł. Na pierwsze wrażenia musicie poczekać jak pojadę do mamy i termos zabiorę.
-------------------------------------------
http://outdoormacieja.blogspot.com/

Odpowiedz
Dobre wiesci. Dzieki szanowni

Odpowiedz
Do usuniecia
---
Edytowany: 2015-11-20 09:21:24

Odpowiedz
Do mnie komin także dotarł i po pierwszych przymiarkach, powiem krótko, podoba mnie się.
Więcej napiszę i dodam fotki za parę godzin lub jutro rano.
Dziękuję administracji i firmie

Komin polarowy Bleik
to wielofunkcyjny rękaw polarowy, którego sposób noszenia zależy tylko od Ciebie. Może być szalikiem, opaską, maską lub czapką. Wszystko to dzięki wszytemu ściągaczowi.

Szczegóły:

wykonany z cienkiego polaru MICROPILE 100;
w górnej części wszyto ściągacz ze stoperem dzięki czemu w łatwy i szybki sposób można dopasować obwód komina;
w dolnej części materiał został pogrubiony poprzez podwinięcie materiału;

Parametry:

długość: 26 cm;
szerokość: 25 cm;
waga: 34 g.

Materiał:

MICROPILE 100 - to jeden z najcieńszych polarów, który daje umiarkowane ciepło. Szybko wysycha i nie mechaci się.

http://www.tuttu.pl/product-pol-22166-Komin-BLEIK.html


Komin jest bardzo prosty w budowie. Jest to niedługa rura materiału zamknięta jednym szwem, która na obu końcach jest wywinięta i zaszyta w formie tuneli. Dolna krawędź posiada znacznie szersze wywinięcie. Górna zaś dość wąskie, które mieści w sobie regulowany ściągacz ze sznurogumki. Materiał to cieniutki poliestrowy fleec będący nieco elastyczny. Jego elastyczność jest ułatwieniem przy zakładaniu gdy musimy rurę przeciągnąć przez głowę w drodze do szyi.
Jak na razie trzy pierwsze sposoby użycia, które przyszły mi do głowy to:
1. Jako szalik. W takim użyciu sznurogumka umożliwia dopasowanie obwodu górnej krawędzi do szyi. Dzięki temu uzyskamy szczelną osłonę szyji przed niekożystnymi warunkami atmosferycznymi.
2. Komina można doskonale użyć jako maski na tważ. Będzie ona przewiewna. Jednak zapewni kompromis między możliwością swobodnego oddychania (lepszego niż w chustach typu buff) a ochroną przed zimnem lub wiatrem. Przy tym wykorzystaniu komin nadal ma wystarczającą długość aby chronić jednocześnie szyję.
3. sznurogumka umożliwia mocne zaciągnięcie jednego z otworów i z komina uzyskujemy doskonałą czapkę, która bęzie świetnie oddychać. Dobra rzecz do biegania, długiego podejścia w kopnym śniegu i wszędzie tam gdzie coś na głowe jest konieczne, ale musi doskonale oddychać i nie potrzeba ochrony przed wiatrem.
Komin jest wykonany starannie i estetycznie. Wszystkie szwy poprowadzono równo i bez wystających nici. Gumka użyta w ściągaczu jest odpowiedniej grubości, znaczy ani zbyt masywna ani za cieńka, aby skutecznie regulować obwód. Szwy nie ocierają. Jednak tę kwestję dokładnie będzie można sprawdzić w boju. Logo producenta jest wyszywane i takiej wielkości, że nikt nie posądzi nas o szpanowanie. Informacje o sposobie prania są na stałe wszyte w szew zamykający na dwóch niewielkich meteczkach. One także przy przymiarkach nie gryzły i nie uwierały.
Idzie zimno także niebawemkomin będzie niezbędny.


[Obrazek: 8924-107-1.jpg]


[Obrazek: 8924-107-2.jpg]

Odpowiedz
Jako że z testem czekam na odpowiedź od Hani, to dzisiaj tylko porównanie z moim Esbit-em i może zdjęcia będą.

Odpowiedz
@Yatzek - alez proszę :)
@boguś b - oj wymagające, wymagające ;-) heheh
@lucas_t - ależ Ty niecierpliwy! ''zakrywanie ręką'' - taka uwaga od mojego szefa :) chodzi o to by jak najmniej zimnego powietrza dopuścić do środka ;-), powtórzenie testu - to sugestia, ale fajnie by było gdybyście chociaz raz powtórzyli bo faktycznie u nas temperatury czasami potrafiły sie o ttochę wahać.
@maciejfloyd - wysłałam na taki adres jaki dostałam od NGT
@Barsus - wow opis dużo lepszy niż w sklepach internetowych :))))
---
Edytowany: 2015-11-20 13:50:10

Odpowiedz
Cóż Haniu, pisanie że wszystko się czyta zobowiązuje ;)
Zimne powietrze zimnym powietrzem, a co w tym przypadku z wodą skraplająca się na mojej dłoni i wracającą z nową niższa temperaturą do termosu ?

Odpowiedz
@lucas_t - czytam, czytam, ale nie 24h :-) tak serio - im szybciej zbadana temperatura i krócej otwarty termos tym lepiej dla wyniku - po prostu.

Odpowiedz
Haniu - adres wysyłki się zgadza, podałem taki do mamy żeby mieć pewność że ktoś na pewno termos odbierze. Wczoraj akurat byłem u mamy i czekałem na kuriera do wieczora, ale się nie doczekałem. Musiałem już wracać do Łodzi i jak po 19.00 wszedłem do domu w Łodzi to kurier zadzwonił, że jest pod domem...u mamy:) Także termos dotarł w dobre miejsce ale nie zdążyłem go już zabrać do Łodzi...ufff. Także jak tylko odbiorę to napiszę pierwsze wrażenia itd.

W ogóle przydałoby się wyczyścić wątek i może podać tutaj wytyczne Fjorda do testu, które chyba przyszły w paczkach z przedmiotami.
-------------------------------------------
http://outdoormacieja.blogspot.com/

Odpowiedz
Jak to nie jest tajemnica handlowa\służbowa\testowa, to skan mogę załączyć nawet zaraz.


*=Raport=*
Dzisiaj znów byłem terenie, tym razem miejskim. Jednak sprzęt outdoorowy, czyni outdoor-owcem w jakimś stopniu ;)

Herbata już lepiej smakowała.
Termos jest jednak na tyle krótki żeby leżeć poziomo w moim plecaku.
Kubek jednak ma 0.2L, ale trzeba go zalać prawie do pełna (między gwinty).
Kubki No Name by TESCO i FN są wymienne.
Kubek FN mieści się wręcz idealnie w kubku Esbit-a.
Korki od Esbit-a pasują do FN (automat ciaśniej niż klasyczny). Od FN do Esbit-a też, ale już dużo luźniej, aczkolwiek nic przez ~5 sekund po obróceniu nie ciekło.
W rękawiczkach Kanfor Fit termos trzyma się dobrze, kubek odkręca się ciut gorzej, korek dużo gorzej.


Kubka Lando jeszcze nawet nie umyłem, ale przypatrzyłem mu się uważniej i pomierzyłem co nieco.
Wzornictwo standardowe na kubek dobrej klasy, czyli +/- jak Primus Commuter Mug, NEVERLAND EXPLORER, itp.
Chropowata malowana na czarno powierzchnia kubka, korek z twardego plastiku. Żeby go dokręcić ''właściwą'' pozycję (czyli dzióbkiem w pionie z logo), trzeba trochę siły. ''Klik'' na mocnej sprężynie.
Wysokość do dzióbka - 20cm, do strony naprzeciwko - 19 cm, samego kubka - 16.3 cm
Średnica u podstawy - ~6.7 cm, u góry ~8 cm, ale zaraz ścięta do ~7 cm.
Obwód u podstawy 22 cm, u góry 26.5 cm
---
Edytowany: 2015-11-20 22:52:34

Odpowiedz
Hania dzięki, starałem się.

Odpowiedz
Od lewej do prawej: TESCO, Fjord Nansen, Esbit.
Chusteczki z Biedronki jako skala.

P.S.
Nie da się dodać więcej niż 3 zdjęcia na post ?


Heh, wcięło mi dwa zdjęcia.
Te 200k to na jeden plik, czy suma ?
---
Edytowany: 2015-11-20 23:15:56


[Obrazek: 8924-115-1.jpg]


[Obrazek: 8924-115-2.jpg]


[Obrazek: 8924-115-3.jpg]

Odpowiedz
Pierwsze użycie.
Bieg trwający ok 50 min. Temperatura oscylowała w okolicy pięciu stopni. Założyłem specjalnie pod wiatrówkę koszulkę, która w żaden sposób nie osłania szyi i nie używałem przez cały czas kaptura od kurtki. Dodatkowo specjalnie nie dosunąłem zamka do samej góry, aby sprawdzić jak będzie z przepuszczaniem podmuchów wiatru. Konin skutecznie osłaniał szyję i żadne podmuchy chłodnego powietrza nie były odczuwalne. W warunkach właściwego użytkowania metki nie gryzły. Komin założony na szyję stanowi dość obszerną warstwę i utrudnia nieco zapinanie suwaka. Da się to zrobić, jednak należy poświęcić temu nieco więcej uwagi. A to w celu dobrego ułożenia stójki aby zamek przemieścić nieco ku przodowi. Tak jak się spodziewałem tkanina doskonale oddycha.
Użycie drugie
Warunki ogólnie podobne co za pierwszym razem. Różnica była w temperaturze, która oscylowała w okolicy 2 stopni. Biegłem także ok 50 min. W okolicach karku gdy specjalnie zwracałem na to uwagę odczuwałem lekkie przegrzanie. Nie było ono na tyle silne aby przeszkadzać. Gdy zapomniałem o zwracaniu uwagi na komfort szyi, przestałem odczuwać ten stan. Przez jakiś czas musiałem wspomagać się kapturem od kurtki aby lepiej ochronić głowę, którą mam obecnie wygoloną i zimne podmuchy wiatru, puki się nie rozgrzałem, przeszkadzały mi. Wniosek jednak z tego doświadczenia płynie taki, że komin nie wadzi w używaniu minimalistycznego kaptura jakim dysponuje argenta HiM. Nic nie uwiera i nic nie gniecie. Wiem, że to bardziej cecha kurtki nie komina, ale taka informacja jest istotna dla użytkowników wiatrówek, którzy rozważają nabycie takiego komina. Reszta spostrzeżeń podobna jak w dniu pierwszym.

Odpowiedz
Wczoraj padał u mnie śnieg i był 1°. Teraz jest -6°, tak więc ''zimowe pomiary'' chyba nawet przed grudniem będą :)
Ale z miejsca muszę rozczarować tych którzy liczą na kilkunastogodzinne przedzieranie się przez zaspy z termosem - nie to zdrowie, nie ta kondycja. +/-3h to max co będę mógł zrobić ''w terenie''.

Odpowiedz
Troszkę po czasie, ale dzisiaj wysłałem moje skarpety do Jacka, mam nadzieję że do piątku będą u niego :)

Odpowiedz
To ja codziennie patrzę w jakich skarpetach przyszedł listonosz, już nawet zauważam koty i konie w ''skarpetkach''... ;-)
(Sz)czekam cierpliwie :)
-------------------------------------------
Yatzek - nadworny tester NGT.pl :)

Odpowiedz
Hania, te pomiary będziesz potrzebowała ''na papierze'' ?

Odpowiedz


Skocz do: