12-05-2015, 20:20
OPIS PRODUKTU:
DANE TECHNICZNE PRODUKTU:
Uniwersalny rozmiar
Kolor paska: pomarańczowy
Ilość zębów: 2szt.
Wysokość zębów: 19mm.
Waga kompletu: 140g.
Produkcja polska.
Gwarancja 2 lata.
pasują do (...) butów turystycznych i trekkingowych, których szerokość w miejscu mocowania raczka nie przekracza 85 mm
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
12-05-2015, 20:32
Ocena ogólna: celujący z plusem!
1) Przeznaczenie: proste często oblodzone szklaki, np. z Babiej Góry do Krowiarek, z Hali Gąsienicowej do Kuźnic doliną Jaworzynki, z Hali Kondratowej do Kuźnic
WBREW OPISOWI NA STONIE PRODUCENTA:
''Raczki świetnie sprawdzają się na stromych podejściach lub zejściach, stawiając stopy bokiem''
RACZKI ABSOLUTNIE NIE NADAJĄ SIĘ DO STROMYCH PODEJŚĆ I ZEJŚĆ
2) Współpraca z butami:
Meindl Badile: 6.0
Hanwag Lima: 4.5 [zdjęcie z prawej strony]
Scarpa Mont Blanc: w ogóle nie działają [zdjęcie z lewej strony]
3) Warunki:
Lód na mało stromych ścieżkach: 6.0
Zmrożony śnieg na mało stromych ścieżkach: 5.0
Mokre śliskie kamienie: 5.0
Śliskie drewniane stopnie: 5.0
Miękki śnieg na mało stromych ścieżkach: niewielka różnica
4) Pozostałe:
Wytrzymałość: 4.0
Masa [19 mm]: 140 g (para)
Geneza zakupu:
Zimą 2012/2013 przeszedłem od Krynicy do Zawoi, używając tylko kijków trekkingowych. Koszmarem okazały się wieczorne zejścia oblodzonymi końcówkami szklaków, zwłaszcza z Dzwonkówki do Krościenka i z Babiej Góry na Krowiarki. Schodząc w środku dnia ze Starych Wierchów na Maciejową walczyłem o życie ;-)
Dlatego zacząłem czytać opinie o raczkach. 500 gramowe modele z łańcuchami niezbyt mnie przekonywały: na szlakach fragmenty oblodzone są bardzo często przeplatane miejscami, gdzie nie ma ani śniegu ani lodu: stąd wybór raczków pod śródstopie.
Raczki Rapeks kupiłem w schronisku w dolinie Kościeliskiej za około 30 zł. Obecnie raczki kosztują od 35 - 50 zł. Dla porównania 30 mm raczki Climbing Technlogy 4P kosztują około 120 zł.
W owym czasie chodziłem głównie w butach Meindl Badile, mających płaską środkową część podeszwy i liczoną od podeszwy wysokość obcasa około 12 mm. Do takich butów raczki pasują idealnie.
Półobrotowy element pod butem:
Dodatkowo półobrotowy element pod butem sprawia, że przednie zęby raczków wbijają się głębiej, niż wynikałoby to z samej długości ich zębów. Ten mechanizm doskonale sprawdzał się Meildlach Badile.
Do raczków nabrałem zaufania i schodząc o zmierzchu po prostych szlakach nawet nie włączałem czołówki, by wypatrywać oblodzonych miejsc. Raz zabrałem je również jako dodatek do raków, by ich nie tępić na ścieżce gdzie śnieg i lód występował tylko miejscami. Możecie sobie wyobrazić moje zaskoczenie, gdy na końcówce zejścia z Trzydniowiańskiego Wierchu na Jarząbczą Polanę okazało się, że W OGÓLE nie współpracują z butami Scarpa Mont Blanc. Na zdjeciach razem z Hanwag Lima i Scarpa Mont Blanc.
Zastosowanie:
Raczki idealnie nadają się do wieczornych zejść oblodzonymi MAŁO stromymi szlakami, wymienionymi na początku recenzji: z Babiej Góry do Krowiarek, z Hali Gąsienicowej do Kuźnic doliną Jaworzynki, z Hali Kondratowej do Kuźnic. Uważam, że sprawdzą się również na prawie zawsze oblodzonym zejściu ze Starych Wierchów na Maciejową, czy Dzwonkówka-Krościenko.
Nie zapewniają komfortu na zejściu z przełęczy Brona, choć tam można chwycić się kosodrzewiny. Absolutnie nie nadają się na czarny szlak na Karb (próbowałem i zawróciłem).
MAJĄC TE RACZKI NA NOGACH, ANI RAZU SIĘ NIE PRZEWRÓCIŁEM!!!
Wytrzymałość 4.0
Tak wyglądają raczki po około 20 wycieczkach. Chodzenie po kamieniach je niszczy.
Przenoszenie:
Raczki noszę w plastikowym pojemniku zaprojektowanym do noszenia żywności. Masa całego zestawu to 200 gramów.
PODSUMOWANIE:
Genialny i bardzo rozwojowy polski produkt.
Moim zdaniem producent powinien zmienić opis na swojej stronie. Raczki absolutnie na nadają się na strome podejścia i zejścia, nikomu nie radzę stawiać stopy bokiem na oblodzonych szlakach.
Po drugie, nie nadają się do 95% butów trekkingowych: buty pod automaty często mają bardzo wysoki łuk pod śródstopiem [przykład Scarpa Mont Blanc, zdjęcie po lewej stronie]. Sugerowałbym stworzenie kilku typów raczków pasujących do różnych butów trekkingowych: najprostsze rozwiązanie to wprowadzenie modeli 24 mm i 30 mm, można spróbować zastosować różne długości zębów przednich i tylnych. W przypadku zejść lepiej, by pracowały zęby przednie. Modele butów powinny być wymienione na opakowaniu, dodatkowo graficznie powinien pokazany być typ podeszwy. Myślę, że trzy - cztery typy by wystarczyły.
Raczki powinny być sprzedawane w plastikowych pojemnikach tak, by ich noszenie w plecaku nie sprawiało problemu.
DANE TECHNICZNE PRODUKTU:
Uniwersalny rozmiar
Kolor paska: pomarańczowy
Ilość zębów: 2szt.
Wysokość zębów: 19mm.
Waga kompletu: 140g.
Produkcja polska.
Gwarancja 2 lata.
pasują do (...) butów turystycznych i trekkingowych, których szerokość w miejscu mocowania raczka nie przekracza 85 mm
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
12-05-2015, 20:32
Ocena ogólna: celujący z plusem!
1) Przeznaczenie: proste często oblodzone szklaki, np. z Babiej Góry do Krowiarek, z Hali Gąsienicowej do Kuźnic doliną Jaworzynki, z Hali Kondratowej do Kuźnic
WBREW OPISOWI NA STONIE PRODUCENTA:
''Raczki świetnie sprawdzają się na stromych podejściach lub zejściach, stawiając stopy bokiem''
RACZKI ABSOLUTNIE NIE NADAJĄ SIĘ DO STROMYCH PODEJŚĆ I ZEJŚĆ
2) Współpraca z butami:
Meindl Badile: 6.0
Hanwag Lima: 4.5 [zdjęcie z prawej strony]
Scarpa Mont Blanc: w ogóle nie działają [zdjęcie z lewej strony]
3) Warunki:
Lód na mało stromych ścieżkach: 6.0
Zmrożony śnieg na mało stromych ścieżkach: 5.0
Mokre śliskie kamienie: 5.0
Śliskie drewniane stopnie: 5.0
Miękki śnieg na mało stromych ścieżkach: niewielka różnica
4) Pozostałe:
Wytrzymałość: 4.0
Masa [19 mm]: 140 g (para)
Geneza zakupu:
Zimą 2012/2013 przeszedłem od Krynicy do Zawoi, używając tylko kijków trekkingowych. Koszmarem okazały się wieczorne zejścia oblodzonymi końcówkami szklaków, zwłaszcza z Dzwonkówki do Krościenka i z Babiej Góry na Krowiarki. Schodząc w środku dnia ze Starych Wierchów na Maciejową walczyłem o życie ;-)
Dlatego zacząłem czytać opinie o raczkach. 500 gramowe modele z łańcuchami niezbyt mnie przekonywały: na szlakach fragmenty oblodzone są bardzo często przeplatane miejscami, gdzie nie ma ani śniegu ani lodu: stąd wybór raczków pod śródstopie.
Raczki Rapeks kupiłem w schronisku w dolinie Kościeliskiej za około 30 zł. Obecnie raczki kosztują od 35 - 50 zł. Dla porównania 30 mm raczki Climbing Technlogy 4P kosztują około 120 zł.
W owym czasie chodziłem głównie w butach Meindl Badile, mających płaską środkową część podeszwy i liczoną od podeszwy wysokość obcasa około 12 mm. Do takich butów raczki pasują idealnie.
Półobrotowy element pod butem:
Dodatkowo półobrotowy element pod butem sprawia, że przednie zęby raczków wbijają się głębiej, niż wynikałoby to z samej długości ich zębów. Ten mechanizm doskonale sprawdzał się Meildlach Badile.
Do raczków nabrałem zaufania i schodząc o zmierzchu po prostych szlakach nawet nie włączałem czołówki, by wypatrywać oblodzonych miejsc. Raz zabrałem je również jako dodatek do raków, by ich nie tępić na ścieżce gdzie śnieg i lód występował tylko miejscami. Możecie sobie wyobrazić moje zaskoczenie, gdy na końcówce zejścia z Trzydniowiańskiego Wierchu na Jarząbczą Polanę okazało się, że W OGÓLE nie współpracują z butami Scarpa Mont Blanc. Na zdjeciach razem z Hanwag Lima i Scarpa Mont Blanc.
Zastosowanie:
Raczki idealnie nadają się do wieczornych zejść oblodzonymi MAŁO stromymi szlakami, wymienionymi na początku recenzji: z Babiej Góry do Krowiarek, z Hali Gąsienicowej do Kuźnic doliną Jaworzynki, z Hali Kondratowej do Kuźnic. Uważam, że sprawdzą się również na prawie zawsze oblodzonym zejściu ze Starych Wierchów na Maciejową, czy Dzwonkówka-Krościenko.
Nie zapewniają komfortu na zejściu z przełęczy Brona, choć tam można chwycić się kosodrzewiny. Absolutnie nie nadają się na czarny szlak na Karb (próbowałem i zawróciłem).
MAJĄC TE RACZKI NA NOGACH, ANI RAZU SIĘ NIE PRZEWRÓCIŁEM!!!
Wytrzymałość 4.0
Tak wyglądają raczki po około 20 wycieczkach. Chodzenie po kamieniach je niszczy.
Przenoszenie:
Raczki noszę w plastikowym pojemniku zaprojektowanym do noszenia żywności. Masa całego zestawu to 200 gramów.
PODSUMOWANIE:
Genialny i bardzo rozwojowy polski produkt.
Moim zdaniem producent powinien zmienić opis na swojej stronie. Raczki absolutnie na nadają się na strome podejścia i zejścia, nikomu nie radzę stawiać stopy bokiem na oblodzonych szlakach.
Po drugie, nie nadają się do 95% butów trekkingowych: buty pod automaty często mają bardzo wysoki łuk pod śródstopiem [przykład Scarpa Mont Blanc, zdjęcie po lewej stronie]. Sugerowałbym stworzenie kilku typów raczków pasujących do różnych butów trekkingowych: najprostsze rozwiązanie to wprowadzenie modeli 24 mm i 30 mm, można spróbować zastosować różne długości zębów przednich i tylnych. W przypadku zejść lepiej, by pracowały zęby przednie. Modele butów powinny być wymienione na opakowaniu, dodatkowo graficznie powinien pokazany być typ podeszwy. Myślę, że trzy - cztery typy by wystarczyły.
Raczki powinny być sprzedawane w plastikowych pojemnikach tak, by ich noszenie w plecaku nie sprawiało problemu.