To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Petzl Tikka, Tikka 2, Tikka+, Tikka XP 2014
#21
Jak ''Niewierny Tomasz'' włożyłem rękę w ranę. Moje wątpliwości odnośnie autonomiczności są nieuzasadnione.
Odbyliśmy z kolegą turę w słowackich Tatrach Zachodnich. W okolicznościach biwakowych miałem okazję obejrzeć Tikke XP no i widzeć ją w działaniu. Oto krótkie wnioski:
1. Poziom 1 daje szerokie światło absolutnie wystarczające do poruszania się wyraźną ścieżką (100h). Albo poruszania się w teamie, gdzie prowadzący nawiguje, a pozostałe osoby podążają za nim i mają przede wszystkim uważać pod nogi.
2. Poziom 2 daje moc wystarczającą do nawigowania.
3. Poziom 3 i 4 są rezerwą mocy do poszukiwania punktów charakterystycznych.
Dioda czerwona bardzo mocna, zdecydowanie mocniejsza od diody w Tikka 2 plus. Pierwszy poziom oświetlenia jak i światło czerwone są wystarczające do prac obozowych.
Mówimy tu o turystyce, włóczędze, podejściu nocą szlakiem gdzie ścieżka jest jeszcze widoczna. Przy nawigowaniu w terenie nie przetartym siłą rzeczy musimy wejść w tryb 3 i ten jest dobrze ustawiony.
Perspektywa biegu na orientację, rajdu rowerowego będzie inna i tu się nie wypowiadam.
Podobnie jak w przypadku psychologicznego lęku przed ciemnością. Ten objawia się potrzebą świecenia na maxa (ponieważ wokół kryją się krwiożercze ryjówki, łasice, niedźwiedzie etc..).
Po prostu czołówkę stosuję tak, że tam gdzie teren jest ewidentny, albo wyłączam światło, albo idę na najsłabszym. (To wspomnienia z czasów przed epoką LED, Petza Zooma i jednej baterii Duracella na długi wyjazd).
Co do wyboru Tikka XP/+ to dwa palniki pozwalają fajnie modelować światło. Od bardzo szerokiego do szerokiego z silnym centrum (poziom 3).
To może być przydatne w głuszy. Natomiast do działań bardziej rekraacyjnych, kampingowych, nocnego joggingu w terenie leśnym, który znamy, model Tikka+ powinien być wystarczający (chyba?).
Podsumowując: przy zasadzie oszczędnego gospodarowania czemu sprzyja pierwszy stabilizowany tryb, w sytuacji gdzie nie napieramy nocą non-stop, autonomiczność czołówki jest wysoka. Sporadycznie dopalając tam gdzie potrzeba, można zakładać że kilku dniowy wyjazd będzie wymagał jednego kompletu baterii.
---
Edytowany: 2014-06-30 08:30:04
---
Edytowany: 2014-06-30 10:07:59
---
Edytowany: 2014-06-30 10:10:52
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
#22
Czytając powyższe posty nadal nie wiem którą czołówkę lepiej wybrać Tikkę XP czy Tactikkę + ? Parametry niby mają praktycznie takie same. Z wyglądu dużo bardziej podoba mi się tactikka, tikka jest taka ''cukierkowa''. A może ktoś powie mi jak wygląda snop światła w przypadku tych czołówek? Nie jestem pewien ale mają one chyba inne soczewki dlatego mogą świecić trochę inaczej. Zależy mi na czołówce głównie do lasu w nocy i do górskich wędrówek. Obecnie posiadam Tikkę 2 XP z dyfuzorem i szczerze powiedziawszy szukam jakiegoś kompromisu między światłem skupionym a rozproszonym, ponieważ bez dyfuzora świeci ona dość skupionym światłem a dyfuzor znowu aż za bardzo (jak dla mnie) je rozprasza. Poza tym świeci ona w maksymalnym trybie, zdaje się jest to ok 80 lumenów przez mniej więcej 30 min, później moc wyraźnie spada. Z kolei przy tych nowych wersjach ze stabilizacją producent podaje, że świecą one przez 2h w najmocniejszym trybie. Jestem bardziej za tactikką +, czy będzie to dobry wybór?

Odpowiedz
#23
Moim zdaniem jako lampki uniwersalne najlepiej spisują się Tikka R+ (reactive + aku Li-Ion) lub TacTikka + / Tikka+ (tradycyjne zasilanie 3xAAA).
-------------------------------------------
http://www.light-test.info/

Odpowiedz
#24
za:http://tiny.pl/gqjcm
''Tikka Plus ma poważnych konkurentów: Black Diamond Spot II czy Spot III, lub Mactronic Nomad - obie jednak nie posiadają stabilizacji.''

przydałby sie Dominiku test porównawczy tikki+ do spot III. Albo chociaz słowo na forum w aspekcie braku stabilizacji

Nie ukrywam, że to są własnie 2 modele które rozważam
---
Edytowany: 2015-06-12 10:30:34

Odpowiedz
#25
Ja mam z kolei pytanie o Tikkę+ 2014
Otóż nie mogę się doszukac informacji, czy posiada ona niezależne tryby flood i spot.
Tj, chodzi i o to czy w momencie włączenia czołówki świecą obie diody równocześnie czy mogę wybrać, która dioda ma świecić (strumień skupiony lub rozproszony) ?
Wprawdzie z infografiki wnioskuję, że świecą obie diody, ale wolałbym się upewnić.

Odpowiedz
#26
W tej czołówce są dwie diody, jedna biała, druga czerwona. Można przełączyć między nimi, ale obie naraz nie świecą. Można powiedzieć, że Tikka+ święci jednocześnie skupionym i rozproszonym światłem (białym)

Odpowiedz
#27
Nie wiem, czy ktoś zwrócił na to uwagę, ale Tikka+ i XP (inne z serii być może też, ale nie patrzyłem :-) przeszły już 'facelift':
- zamiast dwóch pośrednich trybów (30lm-12h/ 45lm-6h) jest jeden: 40lm- 8h.
- tryb boost ma 20lm więcej (tj. 160 dla Tikki+ i 180 dla XP)

Zmienił się też nieznacznie wygląd.

@Doczu - XP ma 2 białe ledy (flood + spot)

Odpowiedz
#28
Faktycznie ubył jeden tryb. Trochę szkoda. Na 1 można chodzić w grupie, 2 był idealny do nawigacji w prostym terenie. W tej chwili dostał mocy, spadła autonomia. Ale ja mam obsesję autonomii....
Doczu!
Tikka + ma jednego leda i układ optyczny ją kształtuje. XP ma dwa.
Na 1 trybie jest szeroko, na 2 szeroko + pojawia się trochę spota, na 3 jest spot + dodatek ''szerokiego'', no i 4 tryb praktycznie sam spot.
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
#29
Pim, to zrób sobie czołówkę, jak brak Tobie trybów. Chłopaki z Światełek zrobili sterownik. Już daaawno temu. Do kupienia na Alledrogo.
Moja obecna czołówka jest zbudowana na bazie biedronkowej. Wymieniłem LED-a na bardzo silnego i sterownik. Teraz mam takie poziomy jasności jakie uznałem za potrzebne mi. Sterownik ma możliwość zaprogramowania do 5 trybów. Każdy o dowolnej jasności.

Odpowiedz
#30
Zbynek, możesz podrzucić linka do aukcji z tym sterownikiem. Chyba źle szukam, a też zmodyfikowałbym swoją biedronkową.

Odpowiedz
#31
Bo sprzedawca to nie światełka.pl, tylko konkretna osoba :-)

http://allegro.pl/sterownik-driver-led-2...15892.html

To jest nowsza wersja. Swój kupiłem 1,5 roku temu.
Jeśli dioda jest tylko 1A, to 1 scalaczek należy wylutować.

Odpowiedz
#32
Zbynek! Cieszę się, że ufasz w moje umiejętności. Ale przylutować sobie mogę rękę do stołu, a nie wylutowywać scalaczek...:-)
Ale dziękuję za informację.
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
#33
Mocno zastanawiałem sie nad Tikką XP, ale w końcuy idea akumulatora wygrała i szarpnąłem się na Tikkę RXP :)
Ale dzięki za info Pany.
A swoją drogą bardzo ciekawy ten sterownik podlinkowany przez Zbynka.
Wygląda mi to na rozszerzony ''Driver Flagiusza'' który swego czasu królował na światełkach.
Mam go w latarce rowerowej i bardzo go sobie chwalę.
---
Edytowany: 2015-07-31 07:44:36

Odpowiedz
#34
Nabyłem nową wersję Tikki XP (2015). Kolor biało - pomarańczowy się udał.
Co do zmian: trzy poziomy oświetlenia białego zamiast 4 i strobo.
Czerwony plus strobo.
Wielka zaleta to identyczna moc czerwonego leda i najsłabszego poziomu białego światła. W nocy w schronisku, na biwaku daje dostatecznie dużo światła i jedno ustawienie i drugie. Do tego można zapalać światło ''od czerwonego'' tak jak to było w XP2.
Plus stablizacja, zastosowanie akumulatorków i booster.
Na razie pierwsze wnioski pozytywne, zobaczymy co pokaże praktyka...

aktualizacja: 26.10.2015

Odbyłem 4 dniowy wypad do Kotliny Kłodzkiej. Musiałem wystartować w nocy ze Śnieżnika by na 7:58 zdążyć na autobus do Wrocławia. Start o 2:30. Nowa wersja Tikki XP sprawdziła się. Hala pod Śnieżnikiem była we mgle. Najsłabszy tryb działał jak światło przeciwmgielne w samochodzie. Oświetlało ale nie było odblaski. Zasięg widoczności na około 5m. Po wyjściu z mgły przez 90% trasy schodziłem na pierwszym poziomie. Drugi bardzo dobry gdy chcemy widzieć więcej, teren jest nie ewidentny. Po za tym parę razy dopaliłem boosterem. Chwała za ten booster. Generalnie użytkowo czołówka się sprawdza, dobrze dobrane moce.
---
Edytowany: 2015-10-29 16:26:20
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
#35
To i ja się podzielę wrażeniami. Właśnie otrzymałem Tikkę XP 2015 (180lm). Porównywał będę ze starą Tikką XP2, niestety nie wiem dokładnie jaki model (jeśli było ich parę). Różnic jest dość dużo:

1. W starej tryb rozproszony był okrągły, duży. W nowej jest ''poziomy'' - wszerz jest podobnego rozmiaru co w starej, ale w pionie jest znacznie węższa.
Być może chcieli uniknąć świecenia w oczy innym ludziom - na opakowaniu przy tym trybie są pokazane postaci naprzeciwko osoby świecącej

2. W starej było migające białe, w nowej miga czerwone.

3. W starej czerwone było bardziej skupione, w nowej jest bardziej rozproszone - moim zdaniem to lepiej.

4. Stara w trybie białego włącza się na największej mocy, nowa na najmniejszej (rozproszonej) - moim zdaniem to lepiej.

5. Dla białego w starej były takie tryby w kolejności: mocno - słabo - błyska. W nowej: rozproszony słaby - rozproszony słaby + skupiony słaby - rozproszony mocny + skupiony mocny; do tego można włączyć tryb ''boost'' (trwa 10s) poprzez ''dwuklik''.

6. W starej tryb rozproszony uzyskiwało się przez zasunięcie specjalnej klapki rozpraszającej (dyfuzora), nowa ma osobną diodę.
Nowa ma więc dwie diody białe - czy to znaczy, że jak jedna padnie, to drugiej będzie można używać?

7. Stara ma gwizdek, nowa nie :(
Niby nigdy nie używałem tego gwizdka, ale to fajny bajer i mi go szkoda...

8. Moce uszeregowałbym tak:
Nowa rozproszony słaby < Stara rozproszony słaby < Nowa rozproszony słaby+skupiony słaby < Stara rozproszony mocny < Nowa rozproszony mocny+skupiony mocny.

9. W starej tryby skupione (bez dyfuzora) były bardzo skupione, do chodzenia za bardzo. W nowej przez to, że razem z diodą do światła skupionego świeci też dioda do światła rozproszonego, jest lepiej. Z drugiej strony stara na największej mocy z dyfuzorem dawała bardziej rozproszone światło niż nowa - ale jest to moim zdaniem pomijalne.

10. W starej można było rozpiąć pasek (miał specjalne zapięcie, normalnie się tego nie ruszało) - w nowej nic takiego nie widzę.


Po 10 minutach testów w lesie, uważam, że o ile w starej tryb ''rozproszony słaby'' był użyteczny do chodzenia po w miarę równym terenie leśnym, to w nowej mniej się do tego nadaje - żeby nie powiedzieć, że w ogóle. Problem w tym, że jest dość ''płaski'' (poziomy) - o ile oświetla na boki, to w górę (gałęzie) i w dół (korzenie) już mniej. (Przy czym ja bardzo rzadko chodzę w nocy, więc może się nie znam i w praktyce da się z niego korzystać).


I na koniec zabawna historia: rok temu moja stara Tikka upadła i się rozpadła, albo ja ją rozłożyłem z jakiegoś powodu, w każdym razie po złożeniu nie działał ten mechanizm zatrzaskowy który odpowiada za ustawianie kąta widzenia. Myślałem, że przy upadku coś się urwało/rozleciało. Używać się dało, ale świeciła gdzie chciała. W końcu zamówiłem nową lampkę. I jak przyszła, to zauważyłem, że swoją źle złożyłem - źle przełożyłem pasek przez co blokował zapadki. No i w sumie mam dwie całkowicie sprawne lampki :) Jedna chyba pójdzie do samochodu jako awaryjna...

I jeszcze - stara kilka razy mi spadła na podłogę (zakładałem na czapkę i zawsze zapomniałem że ją mam na głowie, więc spadała jak ściągałem czapkę) ale działa dalej, nic się nie zepsuło czy urwało :)


---
Edytowany: 2015-12-14 19:51:41
---
Edytowany: 2015-12-14 19:52:13
---
Edytowany: 2015-12-14 19:59:10
---
Edytowany: 2015-12-14 20:03:01
---
Edytowany: 2015-12-14 20:10:31
-------------------------------------------
Piotrek

Odpowiedz
#36
Będę bronił nowej wersji.
Tryb najsłabszy do chodzenia w nocy po ścieżce, drodze, w kolumnie kilku osób dla mnie wystarczający.
Natomiast do poruszania się, gdy trzeba pokluczyć to tryb średni jest tym właściwym.
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
#37
Ostatnio porównywałem moją Tikkę (wersja sprzed face-liftingu) do czołówki z Biedronki za … kilkanaście złotych:
dwa tryby światła białego (+czerwone) , a wg info na opakowaniu powinna mieć mniej więcej tyle samo lumenów co Petzl.
Pierwszy test „na sucho” w piwnicy potwierdził to – obie świecą bardzo podobnie. Czyżbym przepłacił 10x?

Test terenowy: bieg polną/leśną drogą, bez nawigacji.
W Petzl’u w wystarczy drugi tryb + dopalanie boost’em od czasu do czasu, żeby sprawdzić, czy mnie wilki nie gonią :)
W Biedrze słabszy tryb mi się nie podobał, więc w obydwu lampkach przetestowałem tryb najmocniejszy :)

Biedronka:
Na środku jest mocny, jasny spot, ale jest za wąski i przez to nie ma z niego pożytku.
Reszta wiązki jest dookólna z wyraźnym odcięciem po bokach, w związku z tym:
- część światła idzie niepotrzebnie „w niebo”
- spot na środku + wyraźne odcięcie po bokach + gibanie się głowy podczas biegu => męczy wzrok
- nieoświetlona droga pod stopami. Niby banał, ale kilka razy się potknąłem. Można lampkę mocniej pochylić, ale wtedy świeci za blisko.
Barwa – krzaki są niebieskawe. Dioda czerwona – bezużyteczna.
Ogólnie jest tego światła sporo, ale nie tam gdzie potrzeba.

Tikka: dopiero teraz widać różnicę. świeci tam, gdzie jest potrzebne światło:
szeroki spot, doświetlone boki, ale nie za szeroko, bez gwałtownych przejść, nie świeci niepotrzebnie w niebo, dodatkowo oświetla drogę bezpośrednio pod stopami.
Dzięki temu można włączyć niższy tryb, a jest tak samo komfortowo.
Barwa – Petzl tu się też nie popisał, ale zielone jest zielone, a kwiatki na łące żółte :)

Niezawodność – mam te lampki za krótko, żeby coś napisać, ale moja poprzednia Tikka miała 6 lat i działała jak nowa, dodatkowo, po tych 6 latach sprzedałem ją na allegro za 50zł.
Stabilizacja - po pół godzinie Biedra zaczęła już świecić słabiej niż Tikka.
Wytrzymałość – Tikka ma małe pęknięcia na obudowie (pajączki), po tym jak moja czteroletnia córka rzuciła nią w złości o podłogę. Plus dla Petzla, ze lampka zachowała integralność i dalej działa. Cóż, mam za swoje – źle dobrałem kolor butków do sukienki i był foch. ;P

Róznica w cenie to 10x
Oceńcie sami – diabeł tkwi w szczegółach.
-------------------------------------------
mmateusz

Odpowiedz
#38
Przecież ta biedra nie ma chyba żadnego sterownika w środku, co tu porównywać? Takie latareczi kupuje się w celach modowania (jeśli się da) by osiągnąć 10x lepszą niż markowe wynalazki.

Odpowiedz
#39
Muszę uzupełnić/poprawić swój komentarz sprzed roku na temat nowej Tikki XP vs stara.

Zacząłem chodzić z psem nocami po lesie - takie późne spacery. I do takich zastosować lepiej mi się chodzi z nową Tikka. Stosuję ''2'' ustawienie (''rozproszony słaby + skupiony słaby'') i jest OK. W starej Ticce, żeby było porównywalnie dobrze, muszę ustawić najmocniejsze światło w trybie rozproszonym. W trybie skupienia świeci zbyt punktowo. W trybie rozproszenia świeci wszędzie, na przykład też w korony drzew, przez co trzeba używać najmocniejszego ustawienia żeby było jasno.
---
Edytowany: 2016-11-25 22:00:20
-------------------------------------------
Piotrek

Odpowiedz
#40
W moje ręce trafiła nowa generacja Tiki/Zipki. Jest to konkretnie Zipka + Core.
Jestem fanem serii Zipka, ponieważ, to jest maksymalnie poręczna kompaktowa czołówka do tego co robię teraz. Rzadko poruszam się nocami, jest to rezerwa na wypadek zapadnięcia zmroku, do schronu, kwatery itp...
Garść wrażeń:
1. mniejsza do starej Zipki 2 plus.
2. Powrót do koncepcji Core znanej w 2 generacji. Wtedy to był dodatkowy moduł wstawiany pomiędzy przód i tył obudowy. Obecnie akumulator zajmuje miejsce 3 baterii AA. Nic nie trzeba rozbierać.
3. Core ma 1250 mAh, 3 akumulatorki AA w zależności od producenta, ładowarki itp..około 750 - 800 mAh.
4. Akumulator daje stabilizację, czołówka stabilizacji nie posiada.
5. Akumulator ładowany przez miniUSB. W dobie ładowarek do telefonów/powerbanków daje dużą autonomię i wygodę.
6. Trzy tryby światła białego - słabe, średnie, max.
7. Dwa tryby światła czerwonego - stałe, migające.
Generalnie funkcje świecenia analogiczne do Zipki2 plus (zamiast białego migającego, dodatkowe białe stałe).
Koncepcja Core do której wrócili jest ciekawa. Mamy czołówkę w wersji bazowej bez stabilizacji. Dokupujemy Core, mamy stabilizację, i wygodę ładowania.
Cena - sprawa dyskusyjna...
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz


Skocz do: