Jak testowałem i z czym porównywałem Alphę Kwark od Kasi.
Przede wszystkim test był ciągły co do czasu, czyli dzień i noc spędzałem w kurtce.
Dostałem ją w poniedziałek lub wtorek, nie pamiętam, gdyż praca na noc rozwala całkowicie kalendarz i testowałem równo tydzień.
NA spacerze, w pracy, w domu, przy drobnych pracach ogrodowych.
Co miałem do testów.
Kurtka Alpha.
PPS szyty na miarę u Kasi, model z łapkami i kapturem
Cienką wełnę od Kasi 80%merino i 20%poliamid.
Softshell FeelFree 100% poliester
Spodnie Skaleń od Kasi.
Czapka od Kasi i opaska z PPS.
Koszulka krótki rękaw termo firmy Mascot 75%poliester 17%nylon 8%elasten
Koszulka termo długi rękaw rugbytech(jest od tylu lat ze mną, że składu już nie ma ani śladu po niej w internecie.
Koszulki biegowe z zawodów biegowych(przy bieganiu i aktywności zakładam na ubranie,
ładnie wygląda, jest się lepiej widocznym a przy pracach domowych nie pobrudzę tak szybko Alphy,
Poza tym dobrze się sprawdzają na deszczu zatrzymując bezpośredni atak wody, a w drugą stronę nie zauważyłem aby hamowały
transport wody na zewnątrz.
Dobrze ją założć na wszystko jak jest wiatr a temperatura taka do jakiej dobraliśmy strój wcześniej podczas innego wysiłku wtedy jest ok.
Stary softshell z Lidla (3layer super hiper)
Kurtka puchowa firmy Millet kupiona w ciucholandzie do celu porównania(nóweczka, wkład pierze i puch, szczegóły później w zdjęciach z metki), rozmiar L,
mojego XL nie było a ten otrzyma ojciec i bardzo się ucieszy.
Inne rzeczy codziennego użytku.
Alphę jak wspomniałem testowałem w czasie ciągłym. Nawet gdy biegałem i zostało mocno zapocona nie przeszkodziło mi to założyć jej na koszulę
i iść od razu po wysiłku do dziadków w dniu ich święta. Uwaga, nie zostawia śladów na koszuli, woda odparowuje na zewnątrz a jak jest mokre
w środku nie zostawia plam.
Mam wymiary 187cm wzrostu i 80kg wagi- jak na załączonym obrazku(w życiu oznacza to rozmiar XL SLim).
Kurtka jak widać na zdjęciach leży całkiem dobrze.
Mnie osobiście podoba się. Porównując do zdjęć Edka ten model zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu.
Wstawka na ramionach dobrze się prezentuje i uważam w takiej czy innej formie jest potrzebna bo dobrze to wygląda,
to raz a dwa wydaje się lepsze do noszenia torby na ramię czy plecaka, solidniejszy materiał.
Co do samej kurtki i jej wyglądu, zastosowania. Dół mógłby być ciut węższy o czym jest już na forum. I powinien mieć ściągacze tudzież stoperki.
Kaptur taki jak w damskiej Alphie był by świetnym dodatkiem do kurtki(jak na forum uznali stójka wyższa).
Rękawy są naprawdę udane, zakończenia do poprawy.
To jest niby model testowy, niedopracowany ale bardzo udany, może tak po prostu mi spasował.
Szycia wydają się być i tak ok, krój dobry.
Kołnierz od środka zrobiony z polarku lub PPS.
Rękawy na końcach mogły by posiadać ściągacze bądź(nie wiem, nie znam się ale mam do testów żeby się mądrować to mówię)
końce od wewnątrz(z 3-5cm od krawędzi) zakończone też takim polarkiem jak kołnierz i do tego jakiś rękawek z mikrowłókna(każdy wie o co chodzi)
Wiadomo dodatkowa waga, przeszycia, ale jakiś model miejski mógłby to posiadać lub właśnie ściągacze na końcu bo nawet idąc wiatr dostaje się prawie do
łokci.
Jeśli będzie kaptur to stójka podejrzewam będzie wyższa, tak jak Kasia pisała, że aby zapiąć kaptur trzeba będzie delikatnie rozpiąć kurtkę założyć kaptur
i zapiąć.
Pomijając fakt, że Kwark zawsze robi świetne produkty i super to leży i wygląda, cieszy mnie okazja,
że można się mądrzyć(czuje się prawie jak kibic z puszką piwa i czipsami,
krzyczący na zawodników w telewizorze''jak on to mógł spaprać, jak można tak się dać wyprzedzić itp itd.'')
Test 1:
Pogoda: - leciutki wiatr, 0 do +2 stopni, brak opadów, wilgotność umiarkowana.
Wełna, PPS i ALPHA, opaska PPS, buty Magnum ELite II WP lub Wolwerine(zamiennie)
W statyce jest dobrze, wystarczają rękawki z PPS.
Powolny spacer z psem i żoną. Bardzo wolno. Drobne zakupy.
Jest ok, nie jest zimno, jest przyjemnie.
To samo wykonując spacer z psem, trochę ciągnie, dużo marszu, czasami wyskoczy jakiś zwierz i trzeba zareagować.
Zaczyna robić się ciepło, to znaczy czujesz, że dalszy taki marsz mógłby powodować Twoje pocenie.
Kolejnego dnia to samo tylko jest sporo mgły.
Dłuższy spacer daje do myślenia czy by jednak nie założyć podobnego stroju tylko bez wełenki, ewentualnie wełnę, koszulę i Alphę.
Trzy ubrania to jednak na szybki marsz za dużo w temperaturze +2 stopnie.
Nie ma jednak dyskomfortu zapoconych pleców, po prostu jest ciepło tak że delikatnie się pocimy.
Wiadomo ruch robi swoje.
W tej samej temperaturze zrobiłem test biegowy.
Tak, na forum mówili, że będzie ciepło - nie testowali tak i nie robili, dlatego ja spróbowałem.
Faza pierwsza PPS + ALPHA+czapka+leginsy 2 pary biegowe.
Po spacerze byłem rozgrzany.
Zrobiłem 2km bieg w którym można się już spocić, tylko tyle bo więcej przy takiej ciepłocie nie dałem rady.
Wcześniej celowo wypiłem dużo płynów, żeby szybciej ze mnie to uciekło.
O dziwo czego się nie spodziewałem.
Aha primo - ten sam test przeprowadziłem zakładając na to softshell Lidla.
Softshell był spocony od środka, nie dało by się założyć pod to już koszuli a na to tego softshella.
Dużo potu zostało na tym polarku od spodu, rękawy od zewnątrz suche, czyli wniosek, że bardzo słabo przepuszcza.
W ALPHIE było inaczej, czułem gorąc i to że się pocę, ale nie narzekałem na pieluchę na plecach.
Nie dało się już biec z gorąca(uśmiech) więc wróciłem do domu. W jednym miejscu na rękawie widoczna ciemniejsza plama czyli znak, żę para znajduje ujście.
Zmieniam PPS na cienką termiczną z długim rękawem, zdejmuję jedną parę Leginsów na rzecz krótkich spodenek i zamieniam czapkę na opaskę.
Buty Puma Fass 500v2.
Znacznie lepiej można biec dalej.
Jest cięgle ciepło, nie czujemy wiatru.
Po kilometrze czy dwóch czuć, że znowu się pocimy, przyśpieszam lekko bo chcę wiedzieć co będzie dalej.
koszulka pompuje na kurtkę parę z ciała. Zauważyłem mięknięcie materiału na rękawach w dwóch miejscach.
Myślę sobie oddycha. Zrobiłem tak kilkanaście kilometrów. Nie było źle ale było za ciepło.
Gdyby nie testy nie odważył bym się biegać w kurtce z przekonania, że zaleje się potem i będzie mi ciekło aż do butów.
Jednak nie.
Po powrocie stwierdzam, że alpha ma mokre rękawy i ciemniejsze na skutek wilgoci.
Plecy też sa ciemniejsze, boki nie. Materiał na rękawach zrobił się bardziej wiotki, suchy jest sztywniejszy.
Tylko w rękawach po włożeniu dało się wyczuć trochę wilgoci dociskając, reszta gromadziła się tuż pod powierzchnią i wychodziła na zewnątrz,
czego efektem są mokre miejsca.
I tu uwaga, wsadzam pod kran, leję wodą a woda spływa, sporo czsu minęło zanim woda pokonała materiał i zaczęły pojawiać się w suchych miejscach
ciemniejsze plamki,
nawet tam gdzie przepociłem.
Dalej kurtkę założyłem na wełenkę i koszulę - pojechałem w tym na dzień babci. W aucie wilgoć i pot nie przeszły mimo opierania się o fotel na koszulę.
Po dwóch godzinach położona kurtka na łóżku była już sucha całkowicie a przynajmniej tak mi się wydawało.
Wiem, że to jest raczej kurtka rozgrzewkowa, do wędrówek, po biegu i takie jest jej główne zastosowanie.
Ale można by się pokusić o zrobienie wersji, właśnie jednej z wersji np od spodu zamiast siateczki jakiś materiał, polerek,
cokolwiek Kasia i Kwark wymyśli bo wiedzą dużo lepiej.
Była by jeszcze cieplejsza, typowo miejska, do auta, na samą koszulę czy sweter. (zaraz tak będę testował).
Wtedy dorobić kieszeń na dokumenty czy portfel od środka i mamy miejską kurtkę.
Ja jestem bardzo na tak i jak by nie było jakiś model i tak sobie zamówię bo mi przypadła do gustu,
a specjalnie byłem w sklepach na Piotrkowiskiej i w Manu żeby przymierzyć inne i porównać cenowo. Jest jak nie za duża, to czegoś brakuje, a jak już ok to
cena w kosmos.
Kolor ten granatowo-szary bardziej mi się podoba.
Test 2:
Pogoda: Opady śniegu, lekko wieje, godzina po 22.
Koszulka cienka wełna, na to koszulka Mascot, i Alpha, Czapka, spodnie Skaleń.
Jest ok choć trochę czuć zimno na szyji i lekko w ręce.
Po dłuższym spacerze szyja się przyzwyczaja i nie czuć zimna.
Po założeniu Kwarkowego komina jest ok.
Termika dobra, wcale nie założył bym więcej, może poza cieniutkimi rękawiczkami. Jednak prowadzę psa na smyczy.
Uwagi do obserwacji: Pies był mokry gdyż nie posiadał ALPHY.
Porównanie do SOftshella:
Porównanie do trochę za małej Puchowej:
Test 3 - Stres
To jeden z lepszych testów.
Zakładam koszulkę bluzę i Alphę.
Jest późno, śpieszę się do pracy, po drodze koniecznie muszę jechać na działkę.
Jest mało czasu w blokach ciepło, wrzucam kolejne rzeczy do torby, jest ciepło, ze stresu o spóźnienie zaczynam się pocić.
Biegnę do auta z 4 piętra i wkoło długiego bloku. Teczka z boku, jakiś strój, projekty.
Po drodze przypominam sobie, że mam kupić taczkę na budowę i coś załatwić.
Spocony wbiegam do auta. (Ale nie czuć, że nie ma to gdzie odparować, opierając się o fotel czuję inaczej niż w puchowej lub takiej zimowej, nie czuć
chłodu fotela,
kolejnej fali ciepła i wody na plecach).
Wpadam na skład budowlany, szybko wyjąc subwoofer na przedni fotel, psa posadzić obok woofera, inne rzeczy pod fotel, składam siedzenia, wpadam po taczkę,
niosę do auta, nie wchodzi bokiem, wkładam tyłem itp. [...] - poszło.
Znowu do auta, tym razem ciepłego już. (Na dworze mnie nie przewiało, w ciągu 4 km wilgoć z pleców ustąpiła, na wietrze mnie nie przewiało).
Nie opisuję tu cudownego materiału, ale po prostu porównuję kurtkę wartą 300zł bez promocji do czegoś nowego czego jeszcze nie miałem.
Pewnych rzeczy się nie rozumie i nie da się im wiary dopóki się tego nie doświadczy i nie poczuje.
Może komuś tym pomogę ale naprawdę jest w tym lepiej i przyjemnie.
Jak mówiła moja znajoma po wizycie w Stanach ''Niger a niger is a diferent'' czy jakoś tak.
To samo tutaj, jest różnica.
- zmiana zakończeń rękawów
- zmiana stójki
- kieszenie z innego materiału ponieważ klucze itp drobne rzeczy zahaczają o siatkę
- dół i krój węższe ze ściągaczem a długość o 2-3cm dłuższa
- kaptur
- różne wersje(np. jedna z siatką a miejsca z jakimś mikrowłóknem lub polarkiem
- od środka kieszeń na portfel na piersi, na chusteczki gdyby dziewczyna z radości płakała
-------------------------------------------
Mateusz