Test plecaka Himountain Tawoche 35+10

[sołtys]

Jak na razie to on dobił mojego smartfona. 5 minut niezbyt mocnego deszczu i kałuża w kieszeni w klapie. Agrh...
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com

[sołtys]

Wędrówki przez Europę ciąg dalszy, doczłapałem już do przedmurza Pirenejów i odpoczywam 2 dni. Cały sprzęt, w tym plecak, funkcjonuje, choć właśnie zdarzyło się... a little bit of pechuńcio on the road.

Nie wiem czemu, bo ani razu nie przyłożyłem do suwaka dużej siły, tymczasem ząbki pewnego dnia po prostu wylazły z materiału. Na szczęście daje się jeszcze zamknąć z jednej strony.
---
Edytowany: 2013-06-24 15:03:36
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com

[sołtys]

Dawno się nie odzywałem, więc spieszę donieść: test plecaka dobiegł końca. Przedwczoraj w nocy, po 111 dniach od wyjścia z Warszawy, stanęliśmy razem na przylądku Finisterre, nad brzegiem Atlantyku.

Nie ma uczucia, którą dałoby się z tym porównać, serio. No, może poza zobaczeniem swojego nazwiska na liście przyjętych na I rok studiów, wiele lat temu...

Wczoraj wróciłem do Santiago de Compostela, a dziś wyjeżdżam w stronę Polski i już za tydzień zaczynam nową przygodę. Na kolejny Łuk Karpat wybieram się jednak z innym plecakiem niż Tawoche. 35 litrów to jednak trochę mało, żeby spakować się na tą drogę. Na razie więc nowe wpisy na temat plecaka nie będą się pojawiać, a finalny tekst recenzji postaram się opublikować w ciągu najbliższych kilku dni. GDYBY mi się to nie udało, ukaże się ona na forum w październiku, a więc dokładnie rok po tym, jak otrzymałem plecak.

Trzymajcie na razie kciuki za mój powrót autostopem i nadchodzące Karpaty. No i do zobaczenia na XXX zlocie, gdziekolwiek to będzie :)
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com

[gumibear]

slynna podeszwa contagrip....

Nie mam dobrego zdania o tym wyrobie choc z Tobą ''troche'' zniosly

[kivak]

A na gran Tryfana sie nie wybierasz? Lato jest, pogoda swietna. W zeszlym tygodniu robilem tam wschodnia strone (sciana to za duzo powiedziane). Polecam tez Bristly Ridge, wg mnie bardziej ciekawe wejscie niz polnocna gran Tryfana. Zreszta, zaraz po zejsciu poludniowa grania, otwiera sie kilka mozliwosci wejscia na Glyderau (Glyder Fach chyba jest najblizej Tryfana, ale lba nie dam) i kazda jest dobra, Bristly Ridge jest po lewej i ta polecam, ale przejscie centrum tez wyglada zdrowo, zwlaszcza wariant przez taki srogi komin.

Co do plecaka, to wydaje mi sie on ciut przekombinowany. Klamry tu, haczyki tam. Ta petla do kompresji jest zbedna, wystarczyloby wykorzystac ten haczyk na dole (gdyby haczyk byl klamerka, albo gdyby tasma kompresyjna byla do tego haczyka przystosowana). Skiturowcem nie jestem, ale plecaki z petlami na A-Frame sprzedaja sie najlepiej ;)
Zreszta haczyki nie sa juz tak dziwne i drogie, jak wtedy gdy pierwszy raz wchodzily, mozna je zastosowac wszedzie, zamiast klamer i miec wszystkie paski kompatybilne.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia

[sołtys]

@brav - Też uważam, że trochę za szybko puściły, ale nie narzekam. Mogły się poddać wcześniej, choć ostatnich 900 km żyły tylko dzięki codziennemu klejeniu.

@kivak - No, na resztę lata i jesień plan już mam, więc Tryfan musi poczekać, przynajmniej do zimy. A i to jeśli będzie dobra pogoda.

A co do plecaka częściowo się zgadzam. Jest w nim trochę elementów które niespecjalnie się przydają, za to brakuje np. sztywniejszych pleców i pasa biodrowego lub lepszego dostępu do wnętrza. Zbiorę te rzeczy do kupy w końcowej recenzji.
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com

[sołtys]

Test ukazał się właśnie na stronie NGT:

https://ngt.pl/thread-8371.html

Miłej lektury.
---
Edytowany: 2013-10-28 05:29:25
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com

[piteros]

Dzięki za test i reckę!

Dalszą dyskusję przenosimy tutaj
https://ngt.pl/thread-8371.html