Test plecaka Himountain Tawoche 35+10

[gumibear]

Dzięki Himountainowi i działaniom Piterosa mamy na testy od firmy Himountain Plecak Tawoche 35+10

link do plecaka na stronie Hima:
http://tiny.pl/hndjh

W oddzielnym wątku:
http://tiny.pl/hndjq
wybraliśmy sołtysa po małej selekcji do oblecenia tego plecaka.


Sołtys to watek dla Ciebie

[sołtys]

Namaste!

Plecak dotarł szczęśliwie i Sołtys także. Dziwne to uczucie: po dwóch latach nie musieć nigdzie jechać czy nie dygotać, że kończy się wiza. Nowego gadżetu nie miałem okazji oblatać, ale zarzucić na plecy i dokładnie obejrzeć tak.

Przede wszystkim jest lekki. Porównuję z moim starym plecakiem skałkowym z regularnej Cordury: różnica jest na poziomie 1/3-1/2 wagi. Oczywiście wynika to z materiałów. Choć przy plecaku HiM jest wszywka 'Cordura Brand Fabric', to jest to inny materiał, lżejszy i dużo cieńszy. Wierzch to dość solidnie wyglądający ripstop, budzi zaufanie. Najgrubsze jest cordurowe dno. To duży plus, bo ta część może być podatna na wycieranie. Mniej też będzie przemakać przy stawianiu na ziemi. Najcieńszy jest materiał komina. Jest to w sumie logiczne, te miejsca które najmniej narażone są na zniszczenie nie muszą być szyte z mega tkaniny.

'Light & fast' objawia się zastosowaniem oszczędnych dodatków. Klamry są mniejsze, paski boczne węższe, ale dość długie by przyczepić np. karimatę. Można je skrócić za pomocą rzepów by nie dyndały (plus!). Pętle na czekany to wąskie taśmy.

Zagadką są dla mnie dwa skośne zaczepy - to te czerwone, skośne, na dole, tuż obok pętli na czekany: http://www.sfpl.pl/shop/view/ImagePopup/...?context=7. Są to po prostu solidne ekspandery z gumy. Czy mają służyć do przenoszenie nart? Chyba tak, ale nie widzę opcji, aby zmieścić w nie ciężkie narty turowe. Te musiałyby wylądować po bokach. Trudno więc powiedzieć o jakimś specjalnym przygotowaniu tego plecaka pod narciarstwo.

Ciekawostką jest stelaż, wykonany z 1 kawałka aluminium. Równoległe szyny biegną wzdłuż pleców i łączą się na wysokości ramion w coś w rodzaju otwartego okręgu czy podkowy, coś jak grecka litera omega. Dodatkowo plecy wzmacnia solidna pianka, całość jest sztywna i wygodna, z 10 kg ciężarem nie sprawia problemów. Dość oszczędny i miękki jest jednak pas biodrowy. Spory otwór w pasie może zapewnić dobrą wentylację i niską wagę, ale będę musiał przetestować czy taki patent dobrze odciąża ramiona.

Pod klapą mamy trok z przesuwanymi klamrami, pozwala na ściśnięcie klapy (i ładunku) od góry, służy do mocowania liny, jeśli chcemy można zdjąć klapę i zamknąć plecak sama taśmą, ale oszczędność wagi będzie znikoma. Wyjmowalny jest też pas biodrowy.

Jedyna wada jaka rzuciła mi się od razu w oczy to boczne kieszenie z siatki i suwak. Ten ostatni daje dostęp do wnętrza plecaka z boku, jest jednak w 1/3 zasłonięty przez kieszeń. Sam suwak nie budzi też mojego zaufania - jest poi prostu zbyt drobny na obciążenia jakie mogą go spotkać w sprzęcie do wspinania. Patent z kieszonkami, moim zdaniem, kompletnie zbędny, zwłaszcza, że wykonane z siateczki szybko zniszczą się na skale. Brakuje mi natomiast niewielkich szpejarek w okolicach bioder i kieszeni na wierzchu plecaka na raki. Skoro producent przewidział miejsce na narty (czy rzeczywiście?), to plecak powinien dać się używać zimą, a wtedy osobna kieszeń raki byłaby przydatna.

Także gumki do czekanów przyszyte są za pomocą cienkich tasiemek i raczej nie wygląda to na bardzo wytrzymałe mocowanie.

Komin jest dość spory, wydaje mi się że pojemność 35+10 jest oszacowana poprawnie.

Podsumowując: plecak pomysłowy, spełnia wymogi 'light & fast'. Mankamenty są drobne: zaczepy na narty, zbędne kieszonki boczne, brak szpejarek. Materiały i patenty OK, wygodę i funkcjonalność zweryfikuje praktyka. Zdjęcia wrzucę jak uda mi się zrobić z nim choćby wstępną wycieczkę.

Sołtys
---
Edytowany: 2012-10-27 04:01:45
-------------------------------------------
http://www.shangri.pl

[sołtys]

Namaste,

Nie udało mi się wyrwać w prawdziwe góry przez ostatnie dwa tygodnie, niemniej spędziłem trochę z nowym plecakiem w terenie 'wyżynnym', podczas paru wycieczek. Garść wrażeń po kilku krótkich wypadach:

1. Wygoda: plecak z obciążeniem rzeczywiście jest wygodny! Aluminiowy stelaż jest co prawda dość oszczędny, ale zastosowanie sztywnej pianki w plecach bardzo dobrze usztywnia całą konstrukcję. Czuje się pewną różnicę w noszeniu plecaka z włożonym i wyjętym stelażem, ale niewielką: pianka sama w sobie dobrze usztywnia plecy. PLUS.

2. Na stronie HiM jeden z kolegów umieścił w recenzji uwagę na temat pasa biodrowego: podobno nie jest dość sztywny żeby odciążyć barki. Konstrukcja pasa z wielką „dziurą” w środku jest może nietypowa, ale z obciążeniem ok. 6-7 kg dobrze przejmował ciężar na biodra. PLUS.

3. Materiał cienki, ale wytrzymały. Kilka dni temu zdarzyło mi się upaść dość poważnie na glebę, przy czym plecak przejechał z cała siłą (upadłem na plecy) po skale. Na materiale żadnych uszkodzeń. PLUS.

4. Klapa plecaka jest pojemna, a wodoodporny suwak trzyma deszcz z daleka (chodziłem w 3-godzinnym deszczu). PLUS.

5. System otwierania szybki i łatwy, choć do tej klamry z haczykiem chyba nigdy się nie przyzwyczaję :). PLUS.

6. Dziwny jest system mocowania samej klapy do plecaka (2 klamry zwykłe i 1 na haczyku), trochę dezorientują z początku i nie wiem czemu to ma służyć. W ogóle jeszcze nie rozpracowałem o co chodzi z mocowaniem liny pod klapą. W starym plecaku do wspinu miałem 1 taśmę pod którą wciskało się linę. Teraz mam kolosalnej długości taśmę z 2 klamrami. Teoretycznie pozwala to niezależnie mocować linę i zamykać od góry komin plecaka, ale wydaje mi się, że tej ilości elementów można uniknąć. Długa taśma czasem zawadza przy pakowaniu i wyciąganiu rzeczy. Po wspinaniu z nim może zmienię zdanie. JESZCZE DO OCENY.

7. Niektóre dodatki w plecaku okazują się całkiem przydatne, jak na przykład dodatkowe gumki, które po rozpakowaniu przesyłki były dla mnie zagadką (rzućcie okiem na stronę HiM: to te żółte, biegnące ukośnie na dole). Po prostu przytrzymują dziaby lub kijki blisko plecaka. PLUS.

8. Położenie bocznego suwaka i kieszonek wkurza bardziej niż myślałem, zwłaszcza w pośpiechu i złej pogodzie. Przy spakowanym plecaku suwak da się otworzyć maksymalnie do połowy. Kieszonki należałoby zmniejszyć i przesunąć na sam dół plecaka, bo przez nie boczny suwak jest zasłonięty i trudno cokolwiek wyjąć. MINUS.

9. Zaczepów do nart nadal nie widzę :D

10. Całokształt wrażeń pozytywny, plecakowi po szybkim przeglądzie daję 4 z plusem.

Nie udało mi się wykonać zdjęć samego siebie podczas tych wyjazdów, obiecuję to nadrobić wkrótce. Za 2-3 tygodnie wyjeżdżamy razem na walijskie 3-tysięczniki (3000 stóp oczywiście), więc pierwszy test w skale też będzie.

Sołtys

PS. Wątek jest dla mnie, ale nie oznacza to, że mam go tworzyć solo. Jeśli macie jakieś pytania to śmiało!
---
Edytowany: 2012-11-26 12:52:05
-------------------------------------------
http://www.shangri.pl

[gumibear]

Jak napisał Soltys

''PS. Wątek jest dla mnie, ale nie oznacza to, że mam go tworzyć solo. Jeśli macie jakieś pytania to śmiało!''

[sołtys]

Spoko, żyjemy w kulturze obrazkowej, więc może zdjęcia rozruszają publikę. Jestem już w Snowdonii i czekam na dobrą pogodę żeby ruszyć na Tryfana, a wtedy będą też foty. Dobra pogoda zdarza się tu równie często jak zaćmienie słońca, ale może się zdarzy, kto wie :)
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com

[sołtys]

Pogoda beznadziejna, ale pierwsze wyjście w góry zaliczone. Chwilowo nie ma mowy o wspinaniu, po kilku dniach deszczu w centrum i na północy kraju powodzie. W Snowdonii lepiej, choć i tak zbocza wyglądają jak trzęsawiska. Chciałem jednak sprawdzić plecak na podejściu i zrobić wreszcie choćby kilka zdjęć.

Tawoche jak na razie potwierdził swoją wygodę, w skalnym terenie jest stabilny i wygodny. Po kilku godzinach chodzenia z nim nie czułem żadnego dyskomfortu, mimo prostego sposobu regulacji plecak 'leży' dobrze, a pas biodrowy przejmuje prawie cały ciężar. Dziś nie padało za mocno, więc prawdziwy test wodoodporności jeszcze przed nim. Poniżej kilkanaście fotografii.

http://tnij.org/tawoche_him_1/ plecak i jego smutny użytkownik. Widać nieźle system nośny i ogólne proporcje. Plecy są lekko wyprofilowane do kształtu ciała, ale można, w pewnym zakresie, regulować to wyginając stelaż.

http://tnij.org/tawoche_him_2/ Konstrukcja pasa biodrowego

http://tnij.org/tawoche_him_3/ Regulacja pasa od frontu. Nigdy nie miałem takiego wynalazku, działa wygodniej niż klasyczny system, gdzie paski ściągało się w środku.

http://tnij.org/tawoche_him_4/ Widok ogólny

http://tnij.org/tawoche_him_5/ Pasek barkowy i piersiowy. Barkowe lekko profilowane, z elementem odblaskowym na połowie długości.

http://tnij.org/tawoche_him_6/ 'Błyskawiczne' zamknięcie klapy

http://tnij.org/tawoche_him_7/ Górna pętelka do czekana. Zobaczymy jak długo przeżyje, bo przyszyta jest trochę oszczędnie, a koniec gumki już zdążył dziś wylecieć ze stopera. Szczegół, ale jednak.

http://tnij.org/tawoche_him_8/ Dwustronny suwak w klapie, w pełni zakryty. Dotychczas nie zawiódł.

http://tnij.org/tawoche_him_9/ Mocowanie liny pod klapą. Taśma na zdjęciu ma 2 niezależne klamry. Kiedy jedna z nich (nr 1) trzyma linę, druga (nr 2) zamyka plecak. Ktoś ma pomysł do czego może służyć pętla oznaczona jako 3? Myślałem, że do holowania wora w ścianie, ale moim zdaniem jest na to za słabo wszyta i byłoby to ryzykowne. Do dodatkowego zamykania plecaka: http://tnij.org/tawoche_him_10/ ? Też chyba nie. Może do przypięcia kasku? Fajnie gdyby projektant się wypowiedział :)

http://tnij.org/tawoche_him_11/ Rzut oka na plecy. Widać jak mocowana jest klapa, 2 klasyczne klamry po bokach i jeden haczyk pośrodku. Pomysł dobry, dzięki temu gdy plecak jest pusty klapa nie spada nam na tył i nie odsłania wnętrza.

http://tnij.org/tawoche_him_12/ i http://tnij.org/tawoche_him_13/ Widok na boczny suwak. Ponad 1/3 jego długości zakryta kieszonką.

http://tnij.org/tawoche_him_14/ DWR działa :)

Jeśli jakiś link nie bryka to dajcie znać.

Mam nadzieję na przejaśnienie po Świętach, a wtedy zobaczymy jak sprawuje się sprzęt północnej grani Tryfana. Tymczasem wszystkiego co najlepsze dla wszystkich NGT-owiczów!
---
Edytowany: 2012-12-22 05:22:56
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com

[PRS]

Łukasz stawiam, że ta pętla nr 3 to na wpięcie szpeju. Plecak nie ma klasycznej ;) szpejarki, pętla jest w pancerzu silikonowym więc...
Spróbuj wpiąć ekspresy, a dolne karabinki do tych gum co niby podtrzymują dziabki na dole.
Może ten haczyk przy klapie + układ taśmy na linę z dwoma klamerkami ma służyć temu by po rozpięciu klamry i haczyka wydawać line z plecaka??? Ale to gdybanie - tak jak napisałeś może projektant się wypowie.

[rytmar]

Tutaj troszkę o pętelkach i haczykach Tawoche:

http://www.tinyurl.pl/?X1MbUVGf
-------------------------------------------
cześć i czołem

[gumibear]

Przeczytalem od deski do deski slowo pisane soltysa. Fotorelacja obejrzana. Jestem prawie do jego zakupu przekonany. Szukam czegos stricte pod śladówki i jak ktoś mi wyjasni i potwierdzi stabilność przymocowania nasrt to go łykne.

Bo ladnie to na zdjeciu wygląda z linku rytmara ale jak na żywo sie z tym chodzi?

I druga sprawa. Na stronie sfpl hima admin spin rzucil rok temu takie coś:

''spineless ocena produktu
1 listopad 2011 21:52
Całkiem wygodny system nośny, ale pas biodrowy do poprawki - jest za mało sztywny. Przydałyby się odciągi od niego do głównej komory, na pewno zwiększyłoby to komfort noszenia. Boczny zamek do głównej komory mało praktyczny, trzeba albo z niego zrezygnować albo przesunąć do góry, bo teraz znaczna jego część ''siedzi'' w siatkowej kieszeni bocznej.
Cała reszta właściwie bez większych wad. Bardzo estetyczny design, wytrzymałe materiały, duża pojemność, wyjście na Camela, ciekawe patenty skracające taśmy, a same taśmy o zupełnie wystarczającej długości, do tego wszystko w bardzo przystępnej cenie - jednym słowem kawał dobrej roboty.''
żródło:http://tiny.pl/hkzpg

No i pytanie....no jak to z tym pasem biodrowym jest w rzeczywistosci?

[sołtys]

O, strona HiM rozjaśnia sprawę dostatecznie: pętle do których ja doczepiłbym czekan, służą w zamyśle do troczenia nart.

Moim zdaniem nie jest to najlepsze rozwiązanie. Mocowanie nart na tylnej części plecaka powoduje, że ich masa bardzo obciąża ramiona. Dobra zasada pakowania plecaka: ciężkie rzeczy blisko pleców, aby środek ciężkości był jak najbliżej użytkownika. Tutaj jest on daleko od pleców. Nie da się wygodnie iść ani nawet zachować równowagi mając ciężkie śladówki z tyłu. A mocowanie ich razem po jednej stronie plecaka...

Widziałem plecaki przygotowane pod narciarstwo - miały dodatkowe pętle umieszczone po bokach, poniżej pasków kompresyjnych. Tak jak tu:

http://tnij.org/jakis_plecak_skiturowy1

lub tu:

http://tnij.org/jakis_plecak_skiturowy2

Moim zdaniem w Tawoche to boczne paski lepiej nadają się pod narty niż pętle z tyłu. Oczywiście rzecz jest do wypróbowania.

Co do pasu biodrowego - moim zdaniem jest w porządku. 20 kg w nim nie dźwigałem, ale z 8-10 daje radę bardzo dobrze.
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com

[~grzenio]

W plecakach typowo skiturowych sołtysie zawsze narty mocuje się razem do pętli z tyłu i do pętli w okolicach klapy. Zarówno w pleckach na zawody jak i prawie wszystkich innych. Po prostu chodzi o prostotę, eliminację luzów i przecieranie krawędziami boków plecaka a przede wszystkim jak już jesteś w dupnie stromym terenie gdzie foki i harszle już nie trzymają to jest Ci znacznie łatwiej, szybciej i bezpieczniej wsadzic obie narty tylko w dwie pętle.
-------------------------------------------
grzenio

[sołtys]

Trudno mi polemizować, bo skiturowcem nie jestem, a na zdjęciach z Pucharu Pilska widziałem zawodników z nartami podczepionymi tak jak piszesz. Pewnie na zawodach się to sprawdza. Na dłuższe dystanse osobiście umieszczałbym narty po bokach.
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com

[semow]

narty mocuje się centralnie głównie w małych plecakach, nie jest prawdą że we wszystkich skiturowych
mnóstwo plecaków o pojemności 30+ ma specjalne przeloty na narty z boku do mocowania ''A''
w mniejszych często występują obie możliwości
---
Edytowany: 2012-12-23 21:56:16

[sołtys]

No i niestety. Sezon powodziowy w UK wydłuża się, więc grań Tryfana musi poczekać przynajmniej do lata. To jedna z najgorszych zim jaką pamiętają miejscowi górale. Ale nic, planuję już wypad w Tatry, nieco dalej niż grań Krupówek :)

3majcie kciuki, lotnisko w Modlinie rozwalone i nie wiadomo gdzie lądujemy...
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com

[Spineless]

Gumi a propos pasa: do 8-9 kg działa bardzo dobrze, później przekraczamy magiczną granicę i już jest tylko całkiem dobrze, powyżej 12 kg już niewiele on daje, więcej w nim nie nosiłem, więc nie wiem.
Zazwyczaj zamykam się w 10 kg, więc specjalnie mi on nie wadzi, ale biorąc pod uwagę także zimowe użytkowanie, a więc cięższy szpej, mogliby to dopracować, kosztem tych 100 gramów.

Szpejarek trochę brakuje, fakt. Zamek z boku zbędny, kieszonki mi osobiście się przydają i sobie cenię - wkładam do nich kije rączkami w dół. Gumki do mocowania czekana cały czas dają radę. Ogólnie wrażenia ciągle pozytywne.

[sołtys]

Może HiM mógłby zasponsorować mi np. 20 piw? Podźwigam kilka godzin, to zobaczymy jak to jest z tym komfortem. Marka napoju będzie podana do wiadomości, żeby ewentualna weryfikacja była możliwa.
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com

[kivak]

Solty. Jestes jeszcze w okolicach? Planowalem jutro wyskoczyć pod tryfan i przespać sie na cwm costam (na zachód od T, zaraz za i ponad kuchnia diabla).
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia

[sołtys]

Niestety, już musiałem wracać. Szkoda, bo pogoda ma być lepsza, ale innym razem.

Przed godziną wróciłem z wypadku ''Beskidy Light & fast'' i plecak okazał się zaj...stym sprzętem do takiej aktywności :) Jutro obiecuję szersze sprawozdanie, na razie napiszę, że udało mi się spakować w 35 litrów zimowe wyposażenie (bez namiotu, brałem śpiwór i płachtę) oraz jedzenie na 5-6 dni.
---
Edytowany: 2013-02-23 02:29:07
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com

[sołtys]

Czołem,

Poza krótkim wspinaniem udało mi się wreszcie tej zimy wyrwać w Beskidy, na długo planowane przejście kilku pasm. Zasadniczo chciałem przekonać się czy mogę, zimą i samotnie, pokonać dłuższy dystans mając do dyspozycji niewielki bagaż i polegając tylko na nim. Zależało mi na sprawdzeniu kilku patentów które chodziły mi po głowie. Chciałem zobaczyć jak sprawdza się technika light & fast w tych warunkach. Poza tym chciałem obejść kilka fajnych pasm w 4 dni.

Wszystko co miałem spakowane było do plecaka HiM-a. Poza przeznaczeniem ściśle wspinaczkowym okazał się znakomity do wędrówek w stylu 'lekko i szybko'. Lekki, z prostą konstrukcją i wygodny. Przez 4 dni przeszedłem z nim około 90 km i jestem bardzo zadowolony.

Teraz uwagi.

Masa plecaka nie przekroczyła chyba 10 kg. Miałem ze sobą śpiwór (1100 g puchu) i płachtę biwakową, zestaw bielizny i dodatkową bluzę, lekką kurtkę i spodnie p.deszcz., zapasowe rękawice i łapawice, kuchenkę, menażkę, duży gaz, aparat, małą apteczkę i jakieś drobiazgi. Zmieściłem też jedzenie, którego ostatecznie starczyłoby nie na 4, ale 5-6 dni. Z boku przytroczona była karimata, z drugiej strony lekki statyw. Cały ten sprzęt wystarczył w zupełności, a plecak nie był przepełniony. Oszacowałem, że odejmując kilka rzeczy, zmieściłbym się do niego na tydzień nieprzerwanej wędrówki bez uzupełniania zapasów. Tawoche to tylko 35 l, ale bardzo pojemne 35 l.

Spin napisał na stronie producenta, że pas biodrowy jest za mało sztywny. Nie doświadczyłem tego ani razu. Jasne, nie wyobrażam sobie noszenia w nim 15 kg haków czy innego żelastwa, ale 8-10 kg szarpnąłem bez większego kłopotu. 3 godziny wędrówki bez zdejmowania z pleców nie były niczym niezwykłym, a kulturystą nie jestem, więc jest po prostu wygodny. I to na tyle, że po zaciśnięciu wszystkich pasków, byłem w stanie wygodnie podbiec niektóre odcinki.

Dobry dostęp do klapy bez zdejmowania z grzbietu.

Regulacja dwóch klamer pasa biodrowego czasami zajmuje chwilę, ale system ma tę zaletę, że nic się nie luzuje w trakcie marszu. Wyściółka pasa biodrowego i pleców jest też pokryta gęstym materiałem, nie ma więc problemu ze śniegiem wbijającym się w pianki i topniejącym potem na plecach.

Nie używałem w ogóle bocznego suwaka, ale byłby przydatny. Komora ma szczupłą konstrukcję i wyciągnięcie czegoś z dna, bez wywalania całej reszty na ziemię, jest niewykonalna. W nowej wersji uszczupliłbym kieszonki boczne i przeniósł je na sam dół, co odsłoniłoby suwak.

Sznurek zaciskający komin jest za cienki i odrobinę luzuje się samoczynnie. Na szczęście to drobiazg, bo klapa obejmuje górę plecaka bardzo ściśle.

Boczne troki bez problemu obejma duża karimatę albo namiot. Fajnie, że producent o tym pomyślał, bo np. w moim starszym Treksporcie te taśmy są trochę symboliczne. Klamry do ich spinania mogłyby być jednak większe, bo w rękawicach czasem trudno je otworzyć lub zamknąć.

Plecak jest fajnym partnerem wspinaczkowym, ale okazał się też super na wypady light&fast czy po prostu krótkie wycieczki oraz biegi górskie. Jedyna aktywność do jakiej na razie bym go nie polecał to chyba wspinaczka hakowa. Ale skoro sam producent opisuje plecak jako L&F...
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com

[sołtys]

Czy mi się wydaje, czy tnij.org nie działa? Wrzucam foty bezpośrednio, sorry za przydługie adresy:
http://tiny.pl/h2nk8
http://tiny.pl/h2nks

-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com