To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Sweter / Kurtka Yeti Wave - Test dzięki Yeti
Umówiłem się z Yeti na zamianę swetra, zobaczymy, co i jak, tzn. jakie zmiany zostały wprowadzone i na ile zmieniają one funkcjonalność i estetykę swetra. Info - wkrótce! :)
---
Edytowany: 2013-05-22 00:22:28
-------------------------------------------
gavagai.ngt.pl

Odpowiedz
Drodzy, fajnie, że Yeti reaguje na problemy z materiałem w testowym egzemplarzu. Czy jeśli ktoś kupił sweter z tym materiałem, też może go wymienić?
-------------------------------------------
wiem, podchwytliwe pytanie

Odpowiedz
No cóż. Sweter/kurtka Wave w kolorze Volvo - zdana do Yeti. Opis oraz ocenę - znajdziecie w poprzednich wpisach. Używałem ją - dzięki długotrwałej zimie - intensywnie w mieście, byłem w niej w Tatrach oraz raz w skałach, czyli praktycznie codziennie przez półtora miesiąca. Ważąc się na zwięzłą ocenę: bardzo dobry produkt, w którym zastrzeżenia dotyczyły wyłącznie:
(i) systemu regulacji kaptura,
(ii) niewystarczającej głębokości kieszeni zewnętrznych,
(iii) plamiącego się materiału zewnętrznego Sofileta.
Poza tym - (i) termika, (ii) funkcjonalność, (iii) fason, (iv) estetyka, (v) jakość wykonania, (vi) ''puchoszczelność'', (v) dopasowanie kaptura, (vi) zamki, (vii) - nic nie budziło obiekcji lub zastrzeżeń. Małą wątpliwość nasuwała wysokość gardy, którą o centymetr-dwa mogłaby być wyższa, ale była to wątpliwość a nie zastrzeżenie.

Odebrana - nowa wersja: SL ''Wave'' w rozmiarze M. Niby taka sama nazwa co poprzednio, ale zmiany - wyraźnie widoczne.
Po pierwsze - kurtka została ''dopuszona''. Jest w niej 10 g więcej niż poprzednio (jak podaje Yeti) diamentowego puchu 860 cui. Czyli łącznie 125 g. Zmianę tę widzi się i czuje się wyraźnie. Poprzednia wersja kurtki wydawała się takim fajnym sweterkiem, ta wydaje się być w porównaniu do poprzedniczki bardziej, hm..., mięsista (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Podana na metce ogólna waga (ok. 395 g) wymaga jeszcze weryfikacji, ale - jeśli faktycznie taka - to Wave w nowej wersji - choć ewidentnie cieplejszy od poprzedniej swej wersji - waży mniej. Efekt ten jest rezultatem innego materiału zewnętrznego. Po rozczarowującym doświadczeniu z brązowa tkaniną od Sofilety, ta wersja ma zewnętrzny materiał mitsu, którego gramatura jest niższa niż w Sofilecie. Nieco więcej o materiale na stronie Yeti http://www.yeti.com.pl/pl/technologie-pu...-jakosc-ma terialow.html

Kurtkę dostałem w kolorze niebieskim (takim jakby lazurowym), zamki YKK w limonkowym, tworzy to - w mojej subiektywnej ocenie - fajny i dynamiczny optycznie kontrast.

Drugą poważną i wyraźną zmianą jest pogłębienie kieszeni zewnętrznych. Jeszcze ich nie wymierzyłem, ale zmiana jest odczuwalna i myślę, że jest satysfakcjonującą odpowiedzią na moją wcześniejszą krytyczną opinię na temat głębokości kieszeni.

Trzecia zmiana dotyczy regulacji kaptura. Pozostała tylko jedna gumka. Biegnie ona łagodnym łukiem od końca zamka głównego, poniżej płatków uszu na potylicę, gdzie znajduje się stoper. Po maksymalnym dociśnięciu, kaptur szczelnie i wygodnie opina głowę (w tym, co ważne, czoło). Bardzo proste to rozwiązanie, chciałbym zobaczyć jak sprawdzi się w praktyce. Być może gorzej będzie taki kaptur współdziałał z kaskiem wspinaczkowym, ale na razie taką zmianę oceniam jako pozytywną!

Pozostałe cechy wydają się być takie same co poprzednio. To znaczy - mamy taką samą liczbę i rozkład kieszeni, mamy listwę wewnętrzną chroniącą zamek główny, listwy chroniące zamki kieszeni zewnętrznych, ściągacz u dołu, mankiety zakończone gumką, kaptur ma daszek.

Prawdę mówiąc - oglądając i przymierzając Wave w warunkach zacisza domowego, trudno mi znaleźć jakiś słaby element tej kurtki. Wszystko mi się w niej właściwie podoba. Żeby wiec nie wyjść stronniczo, tradycyjnie pokręcić wypada na cenę: 880 zł.

Zdjęcia zrobię, kiedy będzie ktoś, kto mógłby mi je zrobić, więc pewnie nie dziś. Kiedy zrobię, wrzucę je na swoją stronę gavagai.ngt.pl (na którą niezmiennie zapraszam) do działu Nie-blog.
---
Edytowany: 2013-05-23 14:41:36
-------------------------------------------
gavagai.ngt.pl

Odpowiedz
W związku z powyższym, temat przenosimy do nowego wątku.
https://ngt.pl/thread-8240.html

Odpowiedz


Skocz do: