To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Test odzieży merino Woolpower dzięki sports-men.pl
#81
Yaro, Piteros, przepraszam Was Panowie,
yaro nie napisales jasno od poczatku o czym piszesz i ubzduralo mi sie ze o Devoldzie -> tak gdzie pisal w ktoryms z wpisow na poczatku tego watku, a jasnej odpowiedzi na moje pytanie, gdzie juz wyraznie napisal ze ma i testuje Woolpowera z seri Lite, nie zauwazylem, przepraszam, mam dzis lekka goraczke.
To swietna wiadomosc, ze masz koszulke WP Lite, dostala sie wlasciwej osobie i naturalnie moja uwaga o zmiane watku byla nie na miejscu
Piotrze, uporzadkuj prosze w wolnej chwili moje wypowiedzi z tego watku, ktore sa nie na temat... Dzieks
-------------------------------------------
projekt Mrowkojad NGT-PajakSport nabiera rumiencow

Odpowiedz
#82
Ja zaznaczam ze to nie jest koszulka poprzez ngt. Pisze inny test dla innego portalu o czym napisalem, ale poniewaz jest spore zainteresowanie welna to dziele sie i tutaj. Co do samej koszulki to lite tee ta koszulka z krotkim rekawem
---
Edytowany: 2012-12-18 14:12:17
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/90763

Odpowiedz
#83
Yaro super i dzięki za dodatkowy test.

Zamieściłem info w pierwszym poście tego wątku.
---
Edytowany: 2012-12-18 14:22:00

Odpowiedz
#84
Jeszcze odnosnie koszulki, to producent nie podaje gramatury, ale jest ona zblizona do 200g/m2 jak w zwyklych koszulkach, ale material jest bardziej splaszczony i ma w sobie mniej powietrza zeby ograniczyc izolacje termiczna
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/90763

Odpowiedz
#85
Dzisiaj pobieglem w devoldzie ta sama trase co w Woolpowerze zeby sprawdzic wychlodzenie plecow przy takiej samej pogodzie, bo sam bylem ciekawe jak wypadnie. Warunki bardzo zblizone, temperatura praktycznie taka sama czyli lekki przymrozek, -2 stopnie, delikatny wiatr, spora wilgotnosc bo lekko popadywal snieg.
Chlod na plecach pojawil sie chyba nieco wczesniej niz w woolpowerze, ale tez byl on mniejszy. Generalnie bylo nieco chlodniej, ale mniejsze bylo punktowe zimno, i zalozenie wiatrowki w zasadzie zalatwilo sprawe, a w wp dalej mi bylo chlodno. Przyczyna jaka widze to grubosc materialu. Po prostu grubszy material woolpowera dluzej nasiaka, ale jak to zrobi to ma wiecej wody dlatego zimno jest mocniej odczuwalne. W obydwu przypadkach zbytnio tej wilgoci nie bylo czuc, ale tez bieg byl spokojny.
Odbiegajac juz od tego konkretnego jednego biegu, to wydaje mi sie ze woolpower lepiej sie spisuje w temperaturach o jakies 1-3 stopnie nizszych, krakowskim targiem 2 (co moglo miec wplyw na na wychlodzenie przy probie devolda). Radzi sobie minimalnie lepiej z potem (pomijajac juz to wychladzanie), ale legnie podobnie jak devold przy probie tempowek. Wczoraj w wp robilem sobie mocne podbiegi, no i koszulka juz nie dawala rady. Rower na razie odpuscilem, nie chce mi sie szczerze mowiac jezdzic w ten snieg. Jutro moze sprawdze jak na biegowkach sie spisuje.
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/90763

Odpowiedz
#86
Yaro, skoro juz przepociles obie, to moze masz jakies doswiadczenia nosowe? :-) Czy dodatek tworzywa w woolpower nie obniza jego antysmrodliwosci? U mnie np Brubeck merino (76% wełny) pod tym wzgledem wyraznie polegl z IB.

Odpowiedz
#87
Ciężko porównać bo WP nie był jeszcze prany, a wiadomo ze nowe rzeczy później łapią zapachy. Użyty był ze 4 razy, jest zapach ale to nie jest jakis nieprzyjemny smrod, taki sam zapach jak po pierwszym uzyciu. Na ta chwile myślę za wcześnie żeby cos więcej pisac, ale zle na razie nie jest. W devoldzie nawet tydzień dawało rade chodź pod koniec juz zalatywal

Odpowiedz
#88
Bluza dotarła. Pierwsze wrażenia - to jest bardzo rozciagliwe i krojem przypomina bluzę Montano NGT 1ed. Przy czym Montano mam XL, a tutaj testować będę M.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia

Odpowiedz
#89
Czy rozmiarowo jest ok?

Odpowiedz
#90
Rozciąga się, więc da się wejść i w eSke. Wg mnie jest rozmiar za mała. Czyli ma bardzo ''techniczny'' krój, wręcz ''wyczynowy''. Zobaczymy po praniu. Rękawy są w sam raz, ale też sie naciagaja, mniejsze byłyby za małe, wieksze by się pewnie ułożyły. To jest naprawdę poddajacy się materiał.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia

Odpowiedz
#91
Rozmiarówkę przesłałem do firmy i oni zajęli się resztą.Zawsze można wymienić ;-D

Odpowiedz
#92
Wczoraj i dzis pobiegalem w wp. Wczoraj bylem zmeczony po zawodach i glupio zrobilem ze pobieglem i to dosc daleko, a ze glupota nie ma sie co chwalic to przemilcze to. Dzisiaj lekko na plusie jakis +1stopein. Nieco wilgotno, lekki wiatr ktory w lesie praktycznie nie by, odczuwalny. Bieglem jakies 1h:45. Pierwsza polowa dosc spokojna, druga duzo zwawsza. Bylo cieplej i nie bylo czuc tak mocnego wychlodzeni. Byl lekko chlodek na plecach, ale nie przeszkadzal, nie bylo mowy zeby zalozyc wiatrowke. Bylo jednak juz nieco wilgotno, nie mokro, ale juz wilgoc byla odczuwalna szczegolnie w drugiej czesci biegu, jeszcze pewnie kilkanascie minut i byloby mokro (moze i wtedy plecy by sie bardziej wychlodzily?). Generalnie bylo calkiem w porzadku. Koszulka mimo ze nowa juz chyba moge ocenic ze bardzie lapie smrod od devolda z czystej welny. Sztuczny dodatek zrobile koszulke super elastyczna, ale skrocil smordoodpornosc
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/90763

Odpowiedz
#93
Dzis z rana 3h biegu. Tempo raczej spokojne. Warunki podobne jak wczoraj, moze stopien cieplej no i wiecej wody w lesie. Koszulka przez ostatnie pol godziny moze 45minut juz byla naprawde mocno wilgotna. Na szczescie bylo dosc cieplo wiec specjalnie zimno nie bylo ale juz przeszkadzalo szczegolnie na plecach, choc juz i pod pachami bylo mocno wilgotno.
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/90763

Odpowiedz
#94
Dzis woolpower zaliczyl zaowdy na 10km. Temperatura jakies -5/-4 stopnie. Na wp mialem zalozonego PPD HE. Bieg w lesie, na mazowieckiej wydmie na ktora wbiegalo sie ponad 20 razy, taki pseudo gorski bieg ale trasa nieco daje w kosc. Koszulka byla kompletnie mokra na plecach. Mocno sie lepila i czuc bylo ze jest przemoknieta. Zimna za bardzo czuc nie bylo bo tempo bylo bardzo mocne, ale po dobiegnieciu na mete chcialem nieco odsapna to po kilku minutach po plecal zimno zaczelo ciagnac . Nie ma sie co oszukiwac przy zawodach niemal wszystko robi sie mokre, choc dobre plastiki sa w stanie lepiej sobie poradzic z taka iloscia wody i szybciej wyschnac/odizolowac od potu po wysilku.
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/90763

Odpowiedz
#95
Koszulka zaliczyla dzis 2,5h. Temperatura jakies +3 ale odczuwalna nizsza mimo ze nawet od czasu do czasu slonce zaswiecilo. Tempo bylo bardzo spokojne, bylo to wymuszone bardzo ciezkimi warunkami. Kazda droga czy sciezka to lodowisko, wiec trzeba bylo ostroznie stawiac kroki, czasem obejsc jakies lodowisko, takze spokojnie z kilkoma koniecznymi spacerami. W takich warunkach koszulka spisywala sie bardzo dobrze. Nie bylo zadnego zapocenia, bylo sucho cieplo i przyjemnie. Nie nasiaknela potem, nadazala z jego odprowadzaniem i nawet po tych ponad 2h nie pojawilo sie wychladzanie plecow.
Koszulka niby nie ma tendencji do ocierania sutkow, ale czasem lekkie podraznienie wystepuje, dlatego zapobiegawczo na dluzsze wybieganie uzywam plastrow. Bez dwoch zdan devold ma przyjemniejszy material. Podczas zakladania zawsze lepiej czuje sie w devoldzie, jest bardziej delikatny i przyjemny dla skory. Uczucie dosc szybko znika podczas biegu, ale pierwszy kontakt na korzysc devolda. Nie wiem czy jest to spowodowane gruboscia wlokien, splotem czy dodatkiem sztucznego materialu, ale produkt z Norwegi jest jakby bardziej miekki i gladszy/mniej szorstki.
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/90763

Odpowiedz
#96
Dzisiaj zaliczylem zawody na dokladnie tej samej trasie i tym samym ubiorze tyle ze zamiast woolpowera byl devold, a na wierzchu jak tydzien temu PPD HE. Temperatura byla wyzsza niz tydzien temu, bo jakies 3 stopnie na plusie, do tego wiatr i chwilowy opad deszczu ze sniegiem czy mzawki. Warunki na trasie byly lepsze wiec i tempo bylo szybsze, i pobieglem mocniej. Koszulka byla kompletnie przemoczona, wychladzala i kleila sie do ciala. Ciezko mowic o komforcie bo obydwie koszulki byly mokre, ale w wp bylo lepiej, ale sadze najwiekszy wplyw na lepsze zachowanie wp miala nizsza temperatura, mniejsza wilgotnosc i jednak nieco slabsze tempo.
Tak mi sie wydaje ze do duzej intensywnosci wp bedzie lepsze szczegolnie jako bielizna bo ladnie przylega. Do spokojniejszej aktywnosci devold bo ma przyjemniejszy material, luzniejsze kroj przez co moze byc noszony jako normalna koszulka, i bedzie bardziej przewiewny w wyzszych temperaturach.
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/90763

Odpowiedz
#97
Yaro, kawał dobrej roboty!
Coś by się przydało o pozostałych WP przeczytać.. jak tam testowanie? 200-tka mnie interesuje :)

Odpowiedz
#98
Bluza Crewneck 200

wysłana przez Piterosa z Wrocławia 14 grudnia dotarła do mnie wczoraj, tj. 4 stycznia w południe, widać mieszkam na końcu świata

ponieważ Piteros sam ponosi koszty wysyłek w przypadku testów, które udaje mu się na forum zorganizować, dogadaliśmy się, że zwrócę mu za to piniondze, została mi przekazana na

własność, nie pokryłem jeszcze całości kosztu przesyłki, bo Piteros podał mi cenę z cennika zanim wysłał przesyłkę, więc mu wiszę
cena na estetycznym pudełku 310 PLN
cena na stronie dystrybutora http://sports-men.pl/ 309,99 PLN
cena na stronie http://woolpowerpl.pl 259 PLN

kilka słów pierwszego wrażenia

bluza jest bardzo, bardzo lekka i mięsista, czym zupełnie nie przypomina produktów z czystej wełny (tu jest 60% wełny)
piszę bluza, bo dla mnie ze względu na krój, funkcjonalność, to już nie jest koszulka i będę się tego trzymał

wewnętrzna struktura bluzy przypomina ręcznik frotte, starał się to pokazać na zdjęciach Piteros, postaram się i ja w swoim czasie
na zewnątrz wygląda jak klasyczny wełniany sweterek, dość łatwo o cokolwiek się zaciąga, natomiast nie przewiduję typowej dla wełny merynosów potrzeby ciągłego cerowania, jak przy moich ulubionych produktach o gramaturze rzędu 150 i poniżej

lekkość bluzy absolutnie mnie zaskoczyła, spodziewałem się, że będzie bardzo ciężka przy tej gramaturze, po wcześniejszych doświadczeniach z produktami z czystej wełny o gramaturze 200,
zważę ją w labie w poniedziałek i porównam z innymi wełniakami które mam
na pewno nie waży 1kg jak to jest napisane na http://woolpowerpl.pl raczej chodzi o kategorię wielkości paczki do wysyłki
postaram się też sprawdzić objętość, na tą chwilę robi bardzo dobre wrażenie, pudełko oryginalne jest wielkie, ale bluzę będzie można ścisnąć do dość małej objętości przy tej wysokiej mięsistości
postaram się zmierzyć grubość/mięsistość materiału, choć to nie odda efektu, który bardzo fajnie działa na ciele

dostałem rozmiar M na podstawie następujących rozmiarów przesłanych do polskiego dystrybutora
klatka 110, pas 98, szyja 42, długość rękawa od pachy 53, wzrost 181 cm
jestem zadowolony, za wyjątkiem rękawów, dobrze się układa i dopasowuje do ciała

z miejsca usunąłem wszystkie metki, ale napiszę kto bluzę uszył i jakie są pozostałe informacje

ponieważ ktoś wyczytał, że producent opisuję tą bieliznę jako unisex, wczoraj cały dzień nosiła ją Renata, moja małżonka
narzekała na szew przy szyi po lewej stronie, ja po całym dzisiejszym dniu nie stwierdzam z tym kłopotu
natomiast wczoraj, po krótkiej 10 minutowej przymiarce miałem szwy odbite dookoła rękawa (pod pachą, na kapturze w kółko) i od rękawa do szyi, odbite, nie znaczy że to czułem, albo że mi przeszkadzało

podobnie jesteśmy zadowoleni z przedłużanego tyłu, genialnie rozwiązany co kuleje w większości współczesnych metrosexualnie skrojonych artykułach odzieżowych, żadnego wyłażenia
gazet, tak powinna być skorojona zimowa bielizna

podobnie narzekamy na dziwny ściągacz/mankiet, nie kupiłbym takiej, wolę proste rękawy, ale doceniam pomysł i wykonanie, mankiet doskonale opina nadgarstek i niedopuszcza do ciała zimnego powietrza przez rękawy
rękawy mi się podciągają, przy robieniu czegokolwiek, odsłaniają 3-4cm ręki, wolę takie które wchodzą na dłonie, Renata ma 168 wzrostu, więc na to nie narzekała, ani na nic innego związanego z rozmiarem

Renata wczoraj na koniec dnia miała lekką, ale wyraźną wysypkę na całym obszarze ciała, gdzie była koszulka, nosiła ją przed praniem, więc nie jest to póki co problem, zobaczymy co będzie dalej, zwykle to ja reaguje alergiami skórnymi na wiele sztucznych tworzyw na skórze
prać można w 60C, zwykle dla produktów z czystej wełny merynosów, jest to 40C, myślę, że to zdecydowana zaleta

ważne dla większości ludzi, którzy pierwszy raz decydują się na zakup wełnianego produktu, albo wełny już nie lubią, ustaliliśmy wspólnymi siłami, że nosząc tą koszulkę odczuwa się drapanie wełny, dla nas nie jest to uciążliwe, ja właściwie lubię, natomiast jeśli komuś to przeszkadza, to rozumiem, że przeszkadza

na koniec, bluza jest bardzo, bardzo ciepła
ja w aktywności spoczynkowej w 20C w niej prawie mdleje, Renacie jest ciepło bez niczego więcej (zmarzluch)
słowem, zgodnie z opisem producenta, bluza ma sens do niskich i średnich aktywności w niskich temperaturach, bluza jest polecana w zakresie -20 do +10C
u mnie tej zimy jest średnio +10C i nie wyobrażam sobie w tej bardzo ciepłej bluzie biegania albo jazdy na rowerze, natomiast gdybym łowił ryby i miał komplet od skarpet, przez długie gacie, bluzę do kominiarki czułbym się na pewno jak u Pana Boga za piecem

tego posta jeszcze dziś będę lekko edytował, miałem pisać później ale niech zając nie myśli, że jestem obibokiem
i proszę pamiętajcie, że to są spostrzeżenia dwóch osób po jednym dniu
---
Edytowany: 2013-01-06 23:41:53
-------------------------------------------
test Crewneck 200 sponsoruje www.woolpowerpl.pl

Odpowiedz
#99
yaro1986,radziq,kivak dzięki, że Wam się chce!

Odpowiedz
zając nie myśli ;)
Dzięki radziq za pierwsze wrażenia! Miło że żona się dołączyła do testów bo kobiecy punkt widzenia dla mnie bardzo przydatny :)
Szkoda że odczuwa się delikatne wrażenie drapania wełny- zastanawiam się czy jest to efekt większej gramatury czy ''urody'' woolpowera. Przy mniejszych gramaturach wełny innych producentów ja tego nie odczuwam, ale przy 260-tce Icebreakera też mam takie odczucia.

Odpowiedz


Skocz do: