jak już tu jestem, to sie ''pochwale'' że pomordowałem troche na szlaku swoje płytkie Fusiony. Nawet nieźle to zniosły, całkiem mocne jak na takie buciki. Gorzej z moimi stawami i skarpetami. Kłopot z nimi jest jak dla mnie chyba taki - na miasto i asfalt zbyt sztywne i nieodddychające, obcas zbyt wysoki w stosunku do podeszwy pod palcami, stąd stopa ''leci'' w kierunku palców; przy czymś takim chyba każdy rozmiar buta będzie sie zdawał za mały a każdy dłuższy spcer po mieście będzie piekielnie męczyć nogi. W terenie - sprawdzająca się konstrukcja i wzmocnienia buta - lekkie, dobra przyczepność podeszwy, gumowy otok na palcach i usztywnienie pięty spełniają swoją rolę - ale w trudniejszym terenie but się zaczyna ''okręcać'' wokół stopy, byle co brudzi i niszczy skarpety, po paru godzinach zaczyna się odczuwać kamienie przez jednak dość cienką podeszwę pod palcami. No i chyba jednak zaczynają po trochu śmierdolić. Czyli mamy nie but multifunction, a but nadający się przede wszystkim na lżejsze i krótsze wycieczki, a do miasta i na dłuższe wyprawy już nie za bardzo.
Ale wyglądają zaj....ście :))
Liczba postów: 62
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16.05.2006
Witam wszystkich!
Pomny dawnych czasów,kiedy ta nazwa znaczyła b.dużo,zakupiłem płytkie Hawki.To chyba jedyne buty jakie miałem i mam w których można chodzić po stromiźnie bez wiązania ich,tzn tak samo trzymają nogę.Świetne.
-------------------------------------------
Pozdrav
Liczba postów: 35
Liczba wątków: 6
Dołączył: 22.11.2004
I ja się podzielę wrażeniami z użytkowania butów tej firmy. Kupiłem w listopadzie Raichle Scout. Na razie eksploatowane zbyt mało, aby wyniki mojego testu uznać za wiążące. Zimą testowane w marszach po lesie. Spostrzeżenia: śliskie (w porównaniu z klasycznym traktorem z moich poprzednich ''desantów''). Sztywna podeszwa wymaga, by się do niej przyzwyczaić.
Po górach w porównaiu z desantami to palce lizać (ale wydaje mi się, że każde buty są wygodniejsze od desantów). Inna zauważona rzecz, mam problemy z kolanami. Z każdej wędrówki wracałem z jakąś kontuzją. Z Raichlami na razie nie mam tego problemu. Czyżby system Rolling II Advanced Sole nie był tylko chinskim chłytem maketingodym?
Na razie nie ciekną.
To tyle
To mówiłem ja. Trener Jarząbek.
no tak, polecam zdecydowanie droższe modele
-------------------------------------------
struna
Musialem niestety zareklamowac swoje Raichle Scout. Nastapila bezproblemowa wymiana i juz 24h pozniej tuptalem sobie Białą Wodą, by przez 5 nastepnych dni radykalnie zmienic nastawienie do tych butow:
Po pierwsze: dostałem nowy model. Poprzednie byly produkcji rumunskiej, nowe sa robione przez male zolte raczki w Chinach.
Po drugie: zmieniono kopyto na wezsze. Niewiele, ale dosc, by po komforcie zostalo wspomnienie.
Po trzecie: zmieniono podeszwe. Dalej jest to vibram, ale inaczej rzezbiony. Nie bylby to problem, gdyby but trzymal sie podloza jak poprzedni model. Niestety, trzyma znacznie gorzej, a w dodatku po 5 dniach widac skutki tarcia, bez mikroskopu.
Po czwarte: sznurowki pod wplywem wilgoci skandalicznie wrecz sie rozwiazuja. Zmienilem na zachowane z poprzedniego egzemplarza i problem zniknal.
Po piate: fabryczna impregnacja de facto nie istnieje. Przemokly solidnie po polgodznnym deszczu. W porownaniu do bezproblemowego brniecia calymi dniami w mokrym sniegu w poprzednim modelu żenada.
Po szoste: w trzecim dniu uzytkowania poszedl szew.
Wniosek: nie dotykac nawet dlugim kijem nowego modelu.
Miałem dwie pary butów tej firmy, hawk oraz mt trail. W Hawk po pierwszych dwóch tygodniach przetarły się zapiętki -bezproblemowy zwrot gotówki. Traile oddałem teraz do reklamacji. Po 10 mcach użytkowania (nieekstremalnego) rozwarstwił sie vibram w obu butach. Traile robione w Rumuni, Hawki w Chinach. Jeżeli chodzi o wygodę to Trail okazał sie niezwykle wygodny, świetnie trzymały nogę. Żadnych obtarć, od razu świetnie leżały na nodze. Miałem model z gore i oddychalność była znikoma, żeby nie powiedzieć żadna. Za to nigdy nie przemokły, stopa była za to mokra od potu :(.
Jeżeli szmacianym howkom można wybaczyć tak szybkie przetarcie zapiętków, tak w bucie za około 600zł -Trail takie wady są niedopuszczalne. Ogólnie buty niestrwałe, mam nadzieję, że reklamacja drugiej pary również pójdzie bezproblemowo.
Witam.
Jestem jeszcze posiadaczem butów reichle z goretexem (modelu nie pamiętam - cena ok.450zł). Piszę ''jeszcze'' dlatego że właśnie reklamowałem i oddają mi kasę.
Więcej tych butów nie chce widzieć - pękały w obydwu podeszwy, tak jakby chciały się oderwać obcasy. A ja w nich nawet w górach nie byłem - może dlatego? ;)
Kupiłem w czerwcu 2005, przejeździłem (poruszam się głównie samochodem - mało chodzę) w nich tylko jedną zimę.
Znajomy również reklamował, bo zaczęły mu przeciekać podeszwy po kilku miesiącach.
-------------------------------------------
Wojtek
MAM buty firmy raichle kupiione w sklepie HI MOUNTAIN mam je pół roku używam ich dość dużo i narazie niemam do nich rzadnego zarzutu. Nic sie nie próje,odkleja. wygoda niebianska ale trzeba but rozchodzić. 9/10
Reklamacja na buty została rozpatrzona fachowo i pozytywnie. Otrzymałem zwrot gotówki na moje buty. Firma poważna, dba o klienta. Szkoda że wyroby okazały się mało żywotne. Mimo wszystko mogę polecić choćby za bardzo dużą wygodę i brak problemów z reklamacją butów, co jest już coraz rzadsze niestety.
-------------------------------------------
opad
Liczba postów: 16
Liczba wątków: 3
Dołączył: 04.11.2006
witam serdecznie
Przeglądając allegro znalazłem coś takiego:
http://www.allegro.pl/item140545738_raic..._25cm.html
, o mało nie popłakałem się ze wzruszenia.
W 1986r. dostałem w prezencie identyczne buty. Przez 13 lat przełaziłem w nich po asfalcie, lesie, górach polskich i czechosłowackich (starodawne państwo ;-) ) były w Alpach. Skubane - nie do zdarcia. Po 10 latach odkleiła się podeszwa - pare gwoździ załatwiło sprawę. W 1992 kosztowały 1300AST (czy ATS, w każdym razie tych austryjackich z przed epoki euro), po polsku coś koło 13 000 000 zł (to nie pomyłka - info dla młodszych). Szanowna ''lepsza połowa'' zadecydowała bez mojej zgody i wiedzy, że z takim czymś to tylko na śmietnik. Zostały mi się tylko sznurówki - i to zaledwie lekko ''zmechachecone'' od szlufek.
A może ktoś wie czy takowe można jeszcze gdzieś dostać (rozmiar 43).
pozdrawiam
Krzysztof Miś
p.s. tak mi się jakoś na wspomnienia zebrało.
Liczba postów: 528
Liczba wątków: 6
Dołączył: 30.09.2006
witam,
a może ktoś jakieś ma uwagi co do Raichli Ranger GTX. generalnie mają to być buty do katowania...dużo km w różnych porach roku. może ktoś już poużywał sobie??
-------------------------------------------
kacper
co do bucików Reichle, posiadam buty tej firmy od chyba 15 lat niestety nie wiem co to za model, ale buty są dosłownie niezniszczalne, model ten jest całkowicie skórzany, zarówno w srodku jak i na zewnątrz, jedynym ich mankamentem jest to ze to chyba jakis model na lato bo w zime troche w nich zimno. Buty te przeszły prawdziwa katorge we wszystkich warunkach, kiedyś nawet przeleżały tydzień w wiadrze zalanym wodą na działce, to niewiarygodne ale po osuszeniu co jest niedopuszczalne na grzejniku a nastepnie wypastowaniu, buty dalej były w idealnym stanie, wiem że brzmi to niewiarygodnie ale fakt ten jest z życia wzięty a spowodowany był moim niedbalstwem i zapominalstwem. Polecam naprawde niezniszczalne buty. Fakt po tylu latach trochę sie podeszwa starła ale to naturalny proces który nie powinien dziwić. Pozdrowienia.
Zakupiłem buty raichle scout gore-tex w dniu 01.04.2006. Buty są bardzo wygodne mało czasu zajeło mi rozchodzenie tych butów. Używam je juz 10 miesiecy i już w lewym bucie od strony wewnętrznej poszedł szew(jest podwójny) i sie pruje. Może to wina mojego triku-(gdy mi sie nudzi to ocieram jednego buta o drugi) ale to dziwne bo dałem za buty 400 zł w Hi Mountain-ie i ani rok a sie sypią.
-------------------------------------------
Malin
jeszcze mam gwarancje na te buty goretex sie super sprawuje.
-------------------------------------------
Malin
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 04.01.2007
Używałam buty firmy Raichle jakies 12 lat. Intensywnie. Jedną parę :-) Niestety nie pamiętam modelu - takie z fioletowymi sznurówkami (nota bene też wytrzymały 12 lat :-) Jednakże któregoś razu w Tatrach dosłownie w pył rozsypał mi sie Vibram - taka warstwa łącząca warstwę spodnią z cholewką. Spora niespodzianka, biorąc pod uwagę, ze na dół było ze 2 godz. drogi :-) Fioletowe sznurówki okazały sie niezastąpione. Generalnie polecam z czystym sercem mimo finalnej przygody.
widzialam ostatnio na allegro super buty marki Raichle
RAICHLE-gore tex SKÓRA -vibram-trekkingowe 37-23 (numer 155820241)
i cena nie jest wysoka jak na tej klasy buty więc widac ze mozna i w apOLSCE KUPIC COS SUPER DOBREGO ZA MAŁE PIENIĄDZE
sAM UŻYWAM TAKICH BUTÓW OD KILU LAT I SĄ REWELACYJNE
-------------------------------------------
KOZŁOWSKI
Mam buty Raichla 8 lat używane wszędzie.Polecam, chociaż jak widziałem nowe wzornictwo to tak troche jak do dresu.
-------------------------------------------
Aby kultura górska nie zginęła......
O raichlach można mówić różne rzeczy ale ja pokarzę
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5d9b...3c9a0.html
i są suche
-------------------------------------------
jaco
jeszcze jedno
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bd31...bb9ae.html
bardzo polecam wiele razy prubowaliśmy przemoczyć ale się nieudało
( MT trail GTX)
-------------------------------------------
jaco
Witam :)
Zastanawiam się nad zakupem Raichle Scout GTX lub Scarpa Lite Trek GTX. Zamierzam używac ich przez cały rok, zimą raczej w mieście, wiosną, jesienią i latem na średnich górkach. Który model radzicie wybrac?
Z góry dziękuję za pomoc.
-------------------------------------------
curiouser and curiouser
|
