Liczba postów: 30
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16.12.2015
Mam pytanie na temat gramatury.
Mam do wyboru http://sklepbrugi.pl/4rar.html?&category...ntype[]=45
albo
http://www.asport.pl/p/23269,22/koszulka...zo-viking/
Brugi ma gramaturę 368g/m2, Viking jej nie podaje (tam są tylko oznaczenia Level 1-3...), ale na pewno mniej, bo miałem już obydwie w rękach.
Brugi przy tym samym rozmiarze jest mniejsza o jakieś 35%. No i teraz pytanie czy jest sens porównywać gramaturę skoro możemy mieć dużą gramaturę ale mało materiału (Brugi) lub mniejszą gramaturę ale więcej materiału?
Liczba postów: 724
Liczba wątków: 4
Dołączył: 07.01.2014
Jakiś jest, ale najpierw trzeba by mieć ''wspólny mianownik'', czyli materiał, konstrukcję, itp., bo inaczej to porównywanie niczym motocyklu z samochodem - oba na paliwo ropopochodne i służą przemieszczaniu, ale na tym się podobieństwa kończą (powiedzmy).
Patrząc na tą Brugi, nasuwa się pytanie gdzie jest to 368g/m2., bo widać że nie wszędzie jest tyle samo materiału, o czym zresztą też piszą (''wyodrębnione obszary o wysokiej oddychalności i wytrzymałości'').
Raczej skup się na tym do czego ci dana koszulka potrzebna, dopasuj do siebie (temperatura, potliwość, kolorystyka, itp.), bo porównywanie gramatury odzieży dwóch rożnych producentów, z różnych materiałów, w różnej ilości i różnie skonstruowanych, jest mało ''miarodajne''.
Liczba postów: 30
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16.12.2015
Koszulka ma być na narty. Myślę że obydwie dadzą radę. Chciałem się tylko dowidzieć o gramaturze. Dzięki za odpowiedź. W sumie to mam możliwość kupienia dwóch w cenie jednej, więc chyba kupię obydwie. Jak spadnie śnieg, to napiszę która się lepiej nadaje.
---
Edytowany: 2015-12-17 09:24:47
Liczba postów: 110
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.02.2013
Jaką koszulkę polecacie na upały? Bawełna, wełna, len odpada (sprawdzane). Mam Coolmaxa, DryFit, QuickDry i to jednak nie to. Niby fajnie koszulki suche tylko ja mokry. Dlatego zastanawiam się czy nie lepsze będzie coś obcisłego lub dopasowanego. Bliżej ciała. W chłodniejsze dni chodzę zawsze w Power Dry High Efficiency (uwielbiam ten materiał) Jakieś propozycje?
Liczba postów: 4268
Liczba wątków: 11
Dołączył: 05.11.2004
Ja ostatnio w sieci Martens kupiłem za 39zł koszulkę m-ki Elbrus. Fajna, lekka i co ważne nie zmechaciła się pod plecakiem. Pot odprowadza całkiem przyzwoicie i o to chodzi najbardziej.
Liczba postów: 7
Liczba wątków: 0
Dołączył: 12.03.2016
Parę lat wstecz kupiłem rashguard z kolekcji Heat gear UA. Służył mi do sportów walki i powiem że świetnie chłonął pot.In minus tego że po treningu capił przeokropnie,ale to mały szczegół.
Liczba postów: 791
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07.08.2013
Liczba postów: 110
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.02.2013
Power Dry mam. Zdecydowanie za gróbe. Chyba, że znacie jakiś ciuch uszyty z wyjątkowo niskiej gramatury.
Liczba postów: 433
Liczba wątków: 4
Dołączył: 19.07.2010
U mnie sprawdza się to włókno: http://tnij.org/dryarn
Liczba postów: 4268
Liczba wątków: 11
Dołączył: 05.11.2004
Też mam Power Dry i ta z Elbrusa jest zdecydowanie cieńsza, fajnie elastyczna i dobierając dobrze rozmiar idealnie dopasuje się do ciała. Jak miał bym określić przeznaczenie, to PD na okres jesień/zima/wczesna wiosna, a ta druga na lato.
Liczba postów: 791
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07.08.2013
Sa rożne grubości Power Dry. Wiem ze sa z tego ciepłe bluzy ale ja mam cienki t-shirt ktory jest świetny na upały. Millet i TNF takie robi, inni pewnie tez.
Liczba postów: 346
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25.09.2014
marcink, jesteś mokry bo koszulki nie przylegają do ciała. musisz mieć coś co na całej powierzchni ciała przylega jak druga skóra, wtedy materiał odbiera wilgoć, schnie szybko a skóra jest sucha. Działa to bez znaczenia jaki to materiał choć oczywiście syntetyki schną znacznie szybciej.
Kwestia druga to zapachy - na jednym śmierdzi po jednym dniu, inny biega tydzień i nie śmierdzi zatem nie słuchaj opinii bo u każdego działa to inaczej. U mnie pod względem jest kiepsko, śmierdzi na mnie wszystko ale najlepiej sprawdzają się koszulki potówki z BCM Novatex, tylko, że niestety luźne są na tułowiu...
Ja mam najlepiej dopasowane ciuchy z under armour kolekcja heat gear, te najbardziej przyległe. Tylko te z wielu przetestowanych są jakościowo najmocniejsze, mocno przyległe na całej powierzchni i na tyle cienkie, że w upał nie gotuję się.
Wszystkie inne, które mam i miałem to albo luźna firana, albo szmata po kilku praniach.
Liczba postów: 110
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.02.2013
@nowart
Mniej więcej to samo napisałem.
Może spróbuje z ThermalClime Sport S/S Crew - podobno jest bardzo cienka - tak jak wcześniej pisałem - używam Power Dry grubszego jak jest chłodniej i uwielbiam ten materiał.
Jak nie to spróbuje z heat gear
Liczba postów: 791
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07.08.2013
Jeszcze jest taka seria TNF, ''better than naked'', mam taka jedna i jest niezła.
Dopasowanej koszulki na upał to jednak bym nie polecał. Pot musi mieć szanse odparowywać z powierzchni skory żeby ja schładzać.
---
Edytowany: 2016-07-27 21:54:15
Liczba postów: 110
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.02.2013
Widzę, że ten TNF też na Power Dry
Liczba postów: 346
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25.09.2014
Butchy - jeśli materiał ściśle przylega do skóry odbierając z niej wilgoć to chłodzi skórę dokładnie tak samo, jakby parowała z gołego ciała. Dodatkowo unikamy zimnego kompresu, który nawet w upalne dni jest po prostu nieprzyjemny. Pocę się naprawdę intensywnie i na mnie znacznie szybciej wysycha ściśle przylegający materiał niż luźno latająca firana choćby z najlepszych materiałów. No i komfort wg mnie znacznie lepszy.
Liczba postów: 791
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07.08.2013
@nowart, nie chłodzi tak samo. Mechanizm polega na tym, że woda odparowując pobiera energię (ciepło). Bielizna termiczna na niskie temperatury musi być dopasowana żeby właśnie odprowadzić pot ze skory i nie dopuścic do odparowywania potu z powierzchni skory.
Jak kto lubi, dla mnie zimy kompres w upalne dni jest jak najbardziej pożądany. Słyszałem nawet o biegaczach którzy przy ekstremalnych temperaturach wkładają sobie lód pod czapkę. Kolarze czasem sami polewają sie z bidonu.
Ja używam Odlo george , mam w rozmiarach ''m'' i ''l'' . Na upały zdecydowanie ''l''
-------------------------------------------
Grzesiek
Liczba postów: 346
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25.09.2014
@Butchy, jeśli materiał jest cieniutki i ściśle przylega do skóry to jest jak druga skóra. odparowująca woda chłodzi zarówno materiał jak i powierzchnię skóry. Nie wiem, może to kwestia materiału ale w bluzie heat gear mam uczucie jakby dodatkowo chłodziło mi skórę, zwłaszcza jak jest wilgotna.
A głowa to zupełnie inna para kaloszy i jej chłodzenie jest znacznie bardziej istotne z powodu możliwości dostania choćby udaru cieplnego. Ciepło ucieka przez stopy i głowę, dlatego te części najlepiej chronimy przed chłodem jak i upałem.
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 0
Dołączył: 22.09.2016
Ja mam na lato w górki jak jest chłodniej Under Armour four season czy jakoś tak. Longsleeve dwustronny. Na zimę szara strona na lato czarna. Daje bardzo radę. Chłodzi ciało odprowadza pot. W największe upały ja miałem na sobie i naprawdę jestem zadowolony. Pochłania też smród.
|