To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Karrimor KSB 300 Goretex
dziekuje,pozdrawiam
naprawde takie forum jest bezcenne
-------------------------------------------
Mark

Odpowiedz
Tak butki mam od tygodnia, ale bardzo dobrze się sprawują.
Fakt sznurówki rozwiazują się, ale zawsze można kupić nowe co nie sprawia problemów. A podeszfa hmm... zależy kto co potrzebuje. Na lodzie rzeczywiście ślizga się, ale ogólnie buty świetny bardzo polecam.
-------------------------------------------
Charlet

Odpowiedz
No to może powiem jak mi się spisywały :)
Tak więc but super wygodny, dobrze trzymający nogę, nieprzemakalny, dobrze oddychający. Co do sznurowadeł;) to powiem, że mi wytrzymały baaardzo długo.
No to teraz trochę o wadach: w miejscu, gdzie palce uginają się pojawiły się wyprucia, oddałem buty do reklamacji, przyjęli, naprawili tak, że przeszyli mi but przez membranę... jednym słowem brak komentarza!
Po jakimś czasie vibram zaczął się lasować, zmurszał, szybko się zcierał, popękał, pięty jakby zapadły się do środka i tym sposobem całe buty się rozciapały... Nie wiem kogo za to winić, czy Karrimora, czy firmę Vibram.
-------------------------------------------
fidel

Odpowiedz
Kupiłem Karrimory 300 ze względu na pozytywne opinie z jakimi się spotkałem na ich temat. Jak ściągnąłem sznurówki aby zaimpregnować buta kordura na języku była popruta tak, że widać było membranę. Przy założonych sznurówkach wszystko wyglądało ok.
Zastanawiam się czy w butach takiej firmy jest miejsce na bubel? Z drugiej story jestem w stanie wszystko zrozumieć, ale tego,że są to moje drugie Karrimory w przeciągu 2 miesięcy- to NIE. Chiny robią swoje!
Więcej ich nie kupię! Mam nadzieję, że jestem odosobniony w tej opini, a użytkownikom tej marki życzę kilometrów górskich szlaków!!!

Odpowiedz
Moze plecaki maja dobre, ale buty...kupilem niedawno KSB 300 eVent i wsciekly jestem na siebie ze wydalem tyle szmalu na niewygodne badziewie.

Odpowiedz
kiedyś to był całkiem dobre, mocne buty, kiedyś...
oglądałem z ciekawości ostatnio w horyzoncie i powiem, że nie ma porównania do tego co było kilka lat temu...

Odpowiedz
A ja uważam że te buty są bardzo dobre, świetnie się sprawdziły w górach w bardzo głębokim śniegu i wcale nie przemokły. Ja nie za bardzo się znam na tych wszystkich warstwach, co mają a czego nie...ważne że nie byly mokre w środku mimo ciężkich warunków. Uwaga dla potencjalych posiadaczy tych butów: dobierzcie odpowiedni dla siebie rozmiar, 10 razy się zastanówcie...Ja sie zastanowiłam za mało i kupiłam za duże. Teraz mam problem ze sprzedażą. Może ktoś chce kupić nr 41? Jak tylko uda mi sie te sprzedac kupię sobie taki drugie bo jestem nimi zachwycona!

Odpowiedz
a miałaś kiedyś inne niż te?

Odpowiedz
Czy ktoś wie czy można a jak tak to gdzie oblać przody butów gumą?Mam Karrimory KSB 300 Leather czyli skóra jest na przodzie niczym nie pokryta i boje sie że z czasem sie przetrze...

Odpowiedz
mi teżsie trafiła jakieś trefne buty bo jak mi sie stopa spoci to cała wilgoćkumuluje sie od środka w czubkach butów i niewyłazi na zewnątrz<dupa ten goretex> uważam że buty takiej niby dobrej firmy i za takie pieniądze nie powinny mieć takich wad:/ następnym razem kupie scarpy

Odpowiedz
Zbieranie wilgoci podczas chodzenia w takich butach nie jest zadna wada. O ile sie orientuje KSB 300 ma wewnatrz na czubkach wstawki z jakiego tworzywa - maja one za zadanie nadawac ksztalt nosa buta i podnosic wodoszczelnosc tego newralgicznego punktu. Wiekszosc butow trekingowych jest wlasnie w ten sposob konstruowanych, swoja droga ten model ma stosunkowo malo takich wstawek. I nie ma znaczenia czy bedzie w bucie jakakolwiek membrana, czy po prostu skora, albo jaka inna wysciolka - przez takie wstawki pot zwyczajnie sie nie wydostanie.

Odpowiedz
ksb 300 nie mają nosków oblanych gumą, przynajmniej nie w stopniu który ograczać może wydostawanie się pary wodnej z wewnątrz buta

-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

Odpowiedz
ale zaraz zaraz...''wewnatrz na czubkach wstawki z tworzywa''? pierwsze słyszę. Wodoszczelność buta podnosi się oblewając noski na ZEWNĄTRZ, bo dzięki temu zwieksza się także odporność na uszkodzenia mechaniczne, ale jak już wcześniej było powiedziane obniża to oddychalność. Coś za coś.
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

Odpowiedz
Nie wiem czy to mój życiowy pech sprawił że kupiłem jakąś trefną parę, czy rzeczywiście te buty nie zostały stworzone do regularnego (powiedzmy) łojenia, wiem jedno - drugi raz na ksb namówić się nie dam. I mam nadzieję że dystrybutor się zlituje i zwróci mi ka es ę.
A szkoda, bo wyglądały przyjemnie i były niesamowicie wprost wygodne, do czego przyczyniły się pomysłowo skrojone kołnierze i dobra amortyzacja (zielony punkt nie kłamie).
Przez rok moje ksb 300 GTX przeżyły łącznie (o różnych porach roku) po półtora tygodnia w Bieszczadach, w Tatrach i na Babiej, dwa tygodnie w Górach Krymskich, tydzień w Beskidzie Śląskim i Żywieckim zimą i kilka weekendowych wypadów do lasu, poza tym zimą przy gorszej pogodzie nosiłem je po Warszawie. Przed każdym wyjazdem dostawały Nikwax albo Tarrago, po kazdym wyjeździe możliwie dokładnie je czyściłem. Efekt jest taki że są w podobnym stanie jak Aku Trekker kupione 7 lat temu i od tamtej pory noszone w świątek, piątek i niedzielę oraz w każde wakacje około dwóch tygodni po Tatrach. Zamsz mimo impregnacji chłonie wodę jak gąbka, wypłowiał, wytarł się i pękł na wylot na załamaniu u nasady języka; swoją drogą na zgięciu załamał się brzydko. Konierze osiadły i zaczęły uwierać w kostki. Vibram zaczął (fakt że jeszcze conieco mu zostało) odpadać, w membranie na piętach porobiły się dziury. Membrana zapewniająca ''absolutną wodoodporność'' to osobny rozdział: pracowała jako tako przez parę pierwszych tygodni, w połączeniu ze skarpetami z coolmaxu i najwyżej przez parę godzin dziennie. Od dłuższego czasu działa, ale na odwrót - zatrzymuje pot i wpuszcza wodę z zewnątrz. Istny cud techniki; niezależnie od pogody gwarantuje, że skarpeta pozostaje mokra.
Spody, jak już wspomniałem, dobrze amortyzowały i zapewniały komfort zwłaszcza przy wędrówkach po względnie płaskim terenie. Jednak w górach przy gorszej pogodzie nie zdawały egzaminu - ślizgały się nie tylko na wydeptanym dolomicie, ale nawet na granitach i piaskowcach przy odrobinie wilgoci. Nigdy więcej Vibramu Bifida.
Sznurówki to co prawda małe piwo, ale były za długie i wykonane z tak nieodpowiedniego materiału że rozwiązywały się nawet podwójne kokardy.
Podsumowując - nie dziwię sie że teraz ten model bywa wyprzedawany po 300 (!) zł. Szkoda, bo zapowiadał się ciekawie. Może i go nie oszczędzałem, ale chyba powinien wytrzymać chociaż drugie tyle.

Odpowiedz
Miałem kiedyś te buty, wersję czarną z czarnymi nitkami i niemogę o nich powiedzięć nic dobrago, potwierdzam wszystko co napisał adamus wyżej. Moje buciki więcej czasu spędziły w serwisie niż u mnie na nóżkach, ale po długich przejściach i otrzymaniu drugiej pary którą również reklamowałem dostałem zwrot kasy i to jest najprzyjemniejsza rzecz z nimi związana
ps. dziwi mnie tylko wielki zdziwienie sprzedawy gdy przychodziłem z kolejną reklamacją, podobno tylko ja miałem z nimi kłopoty, a sprzedali ich dużo
-------------------------------------------
bialyxxl@gazeta.pl

Odpowiedz
Kupiłem w tym roku Karrimory KSB 300 GTX. Mają swoje wady i zalety. Jak dla mnie były bardzo wygodne i są to jedne z nielicznych butów, które prawie wcale mnie nie obtarły. Co do przemakalności, to na śniegu mimo dłuższego chodzenia nie przemokły. Raz były mocno mokre w środku, ale to ze względu na fakt, że w ulewie przemokły mi spodnie i skarpety zaciągnęły wodę do środka. Trudno było je później wysuszyć. Największą wadą jest moim zdaniem podeszwa. Bardzo ślizga się nawet przy niewielkiej wilgoci na skałach. Jezeli jest na prawde mokro, to chodzi się jak po lodzie.

Odpowiedz
FAKT -jeśli chodzi o nieprzemakalność -> taka 4 + może być !

Ale jeśli chodzi o podeszwę -bardzo źle- na lekko mokrej skale trzeba bardzo uważać .

A propos -jakie buty waszym zdaniem mają godną polecenia podeszwę ,jeśli chodzi o mokrą skałę ? Wiem ,że wszystkie się ślizgają ,ale może są lepsze i gorsze ????
-------------------------------------------
luka3350

Odpowiedz
potwierdzam, V.Bifida jest lepsza od łyżew.
z teraźniejszych butów posiadanych polecam podeszwę Meindla, ale trochę mocniej ścieralna

Odpowiedz
Ludzie nie kupujcie Karimorów sam mam ksb 300 ( mebrana event) i 3 razy mi sie rozkleiły mebrana przemaka i maja niewygodne języki. Moim zdaniem karrimor powinien poprzestać na produkcji plecaków, bo buty im nie wychodzą.

Odpowiedz
A ja mam te buty ponad 3 lata.
Chodzę w Tatry lato -zima.
Praktycznie co tydzień -ciężkie testy dla butów.
Wielogodzinne torowanie w sniegu.
Po kilku godzinach śniegu glebokiego -buty mogą przemoknąć.
Podeszwa lekko sliska na twardym mokrym podlożu ( ubity snieg ,skala ) Buty niezwykle wygodne -zero otarć.
Buty niezwykle wytzrymale .
-------------------------------------------
Luka3350

Odpowiedz


Skocz do: