To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Karrimor KSB 300 Goretex
#21
W butach bez membrany tez duzo w deszczu przeszedlem i o dziwo nie przemokly nigdy. Gorzej bylo z ich jakoscia i komfortem uzytkowania. Tak z ciekawosci ogladalem jakis model buta Asolo bez membrany i wygladal fatalnie w kwestii zszycia - sznurki od szwow wystawaly. Te karrimory ksb 300 sa naprawde wyjatkowo wygodne... A jakby tak palce przyciac? Pozdrawiam
-------------------------------------------
Bartek

Odpowiedz
#22
Prędzej podwiązać jak stopy Chinek... brrrrrrr - ciarki człowieka przechodzą na samą myśl...
-------------------------------------------
...w pewnych sytuacjach niecierpię mieć racji...

Odpowiedz
#23
a moze sobie paznokcie obetnijcie.....

Odpowiedz
#24
...przy samej pięcie ;]
-------------------------------------------
...w pewnych sytuacjach niecierpię mieć racji...

Odpowiedz
#25
No sluchajcie, poza tym genialnym pomyslem z obcinaniem i butami numer wiekszymi jest jeszcze jakas rada na ten problem?
-------------------------------------------
Bartek

Odpowiedz
#26
Na przyczynę nie znam, w miejskich butach mam to samo - ja kupiłem następne buty bez gore i ze skórą w środku, więc pożyją dłużej.
A te z przetartym gore zaimpregnowałem i noszę tylko w zimie na śnieg - bo już nie oddychają po nikkwaxie do namiotów ]:-> a podeszwę mają jeszcze dobrą - domowej roboty skorupy ;]
-------------------------------------------
...w pewnych sytuacjach niecierpię mieć racji...

Odpowiedz
#27
Woju

a jakie impregnaty w takim razie polecasz?


-------------------------------------------
Paulina

Odpowiedz
#28
ja mam SALOMONY GTX czy cuś takiego są z gore - texem w zeszłym roku zastał mnie deszcz. Nie taki konkretny ale jednak padało. Kurtke miałem całkiem przemoczoną woda dostała się przez szelki z plecaka (kurtke mam mout&wave ma chyba ze 3 lata). Ale w butach miałem całkiem sucho. Pozdrawiam

Ps a co do tego czy się buty podobają czy nie to już kwestia gustu
-------------------------------------------
Marcin

Odpowiedz
#29
Hej,po ostatnim miesiącu( i poprzednich 2 latach chodzenia po górkach) w tych butach dodam swoje 3 grosze:
-po 1,5 roku użytkowanuia przetarta podszewka z gore przy piętch
-chodziłem w błocie,śniegu,deszczu baardzo dużo,niesetety nieprzemakalne tylko do 1. przemoknięcia,potem coraz gorzej...
-sznurówki,fakt,szybko poszły do kosza:(
-wygodne bardzo,(przy dobrych skarpetach chodziłem przez 30 h non stop i nic:),dobrze trzymają kostke,przydatne na skałach,
-zamsz to nie licowa skóra,niestety nie ta pólka cenowa-za niemal 500 zl mozna kupic buty z lepszego materiału,
Ogólnie: buty b.dobre,ale mając takie pieniądze teraz,znalazłbym lepsze...#pozdr#braav

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
#30
a co powiecie o asolo tps 520gv?? (czy je mozna zobaczyc w polsce [w sklepie rzecz jasna]??)
-------------------------------------------
kayack

Odpowiedz
#31
300 mam 2 lata,but rewelacyjny,swietnie trzyma,wygodny,przy regularnej impregnacji jeszcze nigdy mi nie przemokl(a wody mu nie zalowalem:) ),u mnie sznorowki ok, stylistyka az do bolu klasyczna - ot caly Karrimor. Dodam ze uzywam ich codziennie,od wyjazdow w gory po katowanie na budowie i zaliczenia na uczelni :)
Lepszych nie mialem.Pozdro

Odpowiedz
#32
Lekkie i bardzo wygodne. Ale śliskie jak diabli. I nie myslę tutaj o lodzie (każde sa sliskie) a o letnich warunkach. Zarówno w Pieninach na suchych i nagrzanych szlakach jak i w Słowackim Raju - Sucha Bela i cały czas woda (kto był to wie jak to wygląda) jeździłem w nich jak na łyżwach.
Podeszwa to porażka. Radzi sobie dobrze jedynie z błotem - tyle dobrego.

-------------------------------------------
mz.regent(małpa)gazeta.pl

Odpowiedz
#33
Kupilem te buty w zasadzie dzieki opiniom jakie tu byly zamieszczone. Nie zaluje. Lekkie, dobrze trzymaja stope. Co do slizgania sie po wilgotnej skale to nie zauwazylem, wrecz przeciwnie, mam na mysli tu szlaki w tatrach ktore jak wiadomo bywaja miejscami wyslizgane. Nie mialem takiego problemu nawet na wilgotnej skale. Ale to dopiero poczatek w ich uzywaniu. W miare uzywania bede dopisywal jak sie spisuja.

Odpowiedz
#34
Mi też się gore przetarło wewnątrz (nie Karrimory, ale Scarpy), ale gore ma to do siebie, że dziura się nie powiększa.
Nawet w glanach przetarła mi się skóra pod blachą, więc to chyba 'standard' :D
Ale poczekajcie...ja naprawdę obcinam paznokcie :P
-------------------------------------------
Kto pyta, brzytwy się chwyta. Tonący nie błądzi.

Odpowiedz
#35
No i zapomniałem...
Chciałem się własciwie spytac o ten system oczyszczania podeszwy. Czy chodzi o specjalny układ bieżnika? Moje Scarpy podobno też to mają, ale błocko się jednak klei :/
-------------------------------------------
Kto pyta, brzytwy się chwyta. Tonący nie błądzi.

Odpowiedz
#36
>wujotom:

moje 300 w tym roku w Tatrach jezdzily wesolo:)ale mam je 2 lata i bieznik cosik wyslizgany.zycze udanego uzytkowania.pozdr#braav
-------------------------------------------
olewajcie szlaki,wytyczcie nowe sciezki...

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
#37
zasadniczo mam potrzebę kupna tego typu obuwia dla dziecka, na okoliczność zimy. Wychodzę z założenia, że lepiej kupić porządne buty, aniżeli wydawać na świństwa w aptece.
By mnie ktoś powiedział, gdzie w Poznaniu takie rozdają za pieniądze, bym była wdzięczna, albowiem chodzenie po sklepach niezwykle mnie nuży i robi mi się niedobrze całkiem.
Po Taterkach sobie dawniej chadzałam w polsportach - czy ktoś jeszcze pamięta taką cudną nazwę, nie mówiąc o wzornictwie? Wtedy butek ''zawrat'' nie mówiąc już o hajmalajach - to był wypasik!!!
-------------------------------------------
mamuśka

Odpowiedz
#38
Po powrocie z deszczowych Bieszczad mam jedną uwagę, otóż mam jakieś takiee dziwne wrażenie że buty te ślizgają się na boki (na błocie). Dziwne wrażenie - przy podchodzeniu i schodzeniu wszystko ok, ale przy marszu po płaskim kilka razy rozjechały mi się nogi.
-------------------------------------------
Pasta

Odpowiedz
#39
Mam te buty od lipca 2001 i musze przyznac, ze sa naprawde dobre! Glownie uzywam ich na tzw. urban exploration tudziez chodzenie po fortyfikacjach lub tez zima na miescie; raz mnie uchronily przed skreceniem kostki... Z wodoodpornoscia jest dobrze na samym poczatku, przez pierwsze 1,5 roku nie narzekalem na nic, bo nic kompletnie nie przemakalo... Pozniej jednak zaczelo w dolnej czesci jezyka... Nie bardzo (wtedy) wiedzac jak sie konserwuje sprajami, ktore maja pomagac w nieprzemakaniu, moge powiedziec, ze chyba przesadzilem, bo po moim psikaniu but zrobil sie lekko twardy... Fakt, woda w ogole nie przesiakala, ale byc moze zbyt duzo napsikalem i moglem ''zalepic'' membrane ?? Bo juz sam nie wiem...
Fakt, sznurowki wymienilem po mniej wiecej 2 latach... I dodatkowa wada (jak dla mnie) to jest przetarcie sie materialu na wewnetrznej czesc, prawdopodobnie od sciagacza spodni, gdyz spodnie zwykle nosilem niewpuszczone w but tylko lekko sie stykajace z gorna czescia buta...

Pozdrawiam

Odpowiedz
#40
Bardzo dobre buciki. Wybralem kolorek granatowy, sznurówki mi sie nie rozwiazuja, nie wiem co wy amcie za problemy. Wystarczy wiazac nie po kolei po klamerkach tylko isc po kolei az przeskakujemy przedostania na ostania i spowrotem dajemy na przedostania. Jeszcze sie nie przetarly, ale sa lekkie zatarcia.
Cena to od 400zl-500zl zalezy gdzie sie kupuje.
Polecam wszystkim! Tylko zeby potem po gorach nie wszyscy chodzili w takich samych :P

Odpowiedz


Skocz do: