To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Akcesoria] Naczynia
@Zbynek Ltd.
A w jakim konkretnie sklepie kupowałeś i kiedy?

Odpowiedz
T Atomicus, w Kauflandzie kupiłem. Ze 3-4 lata temu. Takie kubeczki są w ciągłej ofercie wielu marketów. Ale trzeba polować. Bo czasem są z grubszej stali, czasem cienkiej.

m, składany uchwyt do kubeczka? A może coś takiego:
http://sklep.arpol.net.pl/166-thickbox_d...puszki.jpg


[Obrazek: 731-491-1.jpg]

Odpowiedz
Dzięki Zbynek, nawet to kiedyś widziałem. To mogłoby być nawet wygodniejsze od zwykłego chwytaka, muszę tylko spr jakoś jak wyszłoby wagowo.
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
@m: nie żartuj. Picie z takiego wynalazku nazywasz wygodnym?
Nie tędy droga. Podpowiedź owszem interesująca ale kompletnie niepraktyczna.

Co do tematu tanich stalowych kubków z marketu. Podobne są np w wgl.pl (akurat pierwsze co sprawdziłem) za grosze. Widziałem takie (no podobne) kubki. Są chyba w każdym nieco większym markecie. Jest to po prosu tani kubek.
Jeżeli już, to może emaliowany(dawniej tylko takie). Nie wiem, zdrowszy? Owszem cięższy wagowo.

Może dołóż kilka złotych i będziesz miał dwukomorowego z odchylanymi ''uszami''. Do tego woreczek siateczkowy i pokrywka. Za chwile darmowa dostawa. Może kubas z Horyzontu Pinguina? Była tam dopiero co promocja.

Mam tytanowego kubeczka z Ali. Nie wiem czy jest tytanowy. Jest lekki. Ale czy jest to tylko tytan. Nie jestem specjalistą. Czy stalowy za pinć złotych też jest z czystej stali (tej nieuczulającej itp)?

Odpowiedz
postter - a coś konstruktywnego masz do dodania? Zadam pytanie pomocnicze - może spróbuj wytłumaczyć, dlaczego to rozwiązanie jest kompletnie niepraktyczne w porównaniu do zwykłego chwytaka?

co do tanich - czemu emalia miałaby być zdrowsza od nierdzewki?

A kubka ze sklepu który reklamujesz nie kupuje się bo ma być lekki, tani albo praktyczny bo jest drogi i ciężki, tyle, że z nadrukiem (no i ucho ma stałe - to niepraktyczne). Jest 2-3 krotnie cięższy i 10 krotnie droższy...
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
m: Czyli uderzyłem w czuły punkt. Przepraszam! I nie rozwijajmy tematu chyba, że moje publiczne połajanki, to za mało?

Chwytak, trzyma pewniej,. Chociaż nie jest to rozwiązanie wygodne.
Nie chciałbym ryzykować przechylenia, celem upicia z kubka trzymanego za pomocą tego uchwytu. Dla mnie ryzyko poparzenia jest zbyt duże. nie wiem może jestem niezręczny albo ''wydelikacony''. Tyle moja opinia. Podniesienie puszki z wkładem owszem.

Emalie zapodałem jako alternatywę. Wiem dobra (gruba) będzie ciężka i podatna na odpryski. Może smak? O tanich nierdzewkach (nikiel) możesz poszukać info. Jak ktoś patrzy na eko. Smak - kwestia gustu.

Skoro uważasz, że reklamuję, to potwierdzam. Liczę, że sklep zawalony teraz zamówieniami coś mi odpali. No chyba że zrobiłem antyreklamę i będzie Sąd?

Ale jak rozumieć polecenie Arpolu? Czyżbyś miał podwójne standardy?
No stop koniec złośliwości, bo to nie ten komitet chyba? ;)

Odpowiedz
Tak, moim czułym punktem jest trollowanie/zaśmiecanie forum niekonstruktywnymi postami typu twój ''to jest bez sensu, głupie - kropka''.
Widzę teraz, że niedawno dołączyłeś więc może powinienem być bardziej wyrozumiały i zakładać raczej nieznajomość forumowych zwyczajów niż złośliwość. Na przyszłość proszę unikaj opinii, które nic nie wnoszą i staraj się uargumentować i wytłumaczyć skąd zła lub dobra opinia.
A więc raczej:
''uważam, że to jest złe/dobre ponieważ ...''
niż
''to złe/dobre.''

Co do reklam - jeśli ktoś krótko zarejestrowany wrzuca link do sklepu z opinią ''tu jest fajne/dobre/tanie'' - a takie się nie okazuje to może budzić podejrzenia. Nie sądzisz?
Zbynek jest stałym forumowiczem i wiadomo, że nie reklamuje to 1, podesłał linka do pomysłu diy - to 2, zalinkowany chwytak nie jest uniwersalny więc nawet nie dałoby się go kupić do własnego garnka to 3, ten drut kosztuje 50gr (nieco taniej niż jakikolwiek chwytak), nie 50 zł (nieco drożej niż większość kubków).

Żeby zatruć się niklem musiałbyś zjeść ponad 3kg nierdzewki. Jeśli jesteś uczulony, musiałbyś zasnąć z kubkiem u ustach... Z kolei gotowanie w garnku z uszkodzoną emalią powoduje wydzielanie tego co pod nią się znajduje...

I na koniec drobna uwaga:
Kończenie złośliwego posta zdaniem:
''No stop koniec złośliwości, bo to nie ten komitet chyba? ;)''
jest dziecinne
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
Jeszcze raz przepraszam.
Oczekuję na informacje w jakiej sytuacji ''to mogłoby być nawet wygodniejsze od zwykłego chwytaka''. ''...ponieważ''???

Napisałem w rozwinięciu ponieważ jest to drut, powygina się, będzie jeździł. Trzeba cały czas trzymać go w uścisku pijąc. Będzie się ślizgał po ściankach. Owszem może opierać się na rancie ale ''może'' to za dużo jak na ''możliwe'' ryzyko. Jak to przechowywać. Zwykła rękawica będzie skuteczniejsza.

Łapiesz mnie za słówka (erystyka?) pisząc o nadmiarze niklu. OK, ktoś poradził używanie tego wynalazku. Ty zainteresowałeś się pomysłem. Ja go ''skompromitowałem'' jako świeżak. Więc Ty jako nowego dalej stosując erystykę lecisz po mnie.

Arpol ma drogą wysyłkę. Pisałem kiedyś o opcji paczkomatowej. Bez odpowiedzi. Czyli już nie 50 groszy ale 18.50. Za kawałek drutu.

Podałem pierwszy lepszy przykład z Googla kubka stalowego z rączkami. Piszesz, że reklamuję.

Nie chcę już rozwijać tamatu. Oddaję pole. Pisz co uważasz.

Odpowiedz
''Nie chcę już rozwijać tamatu. Oddaję pole. Pisz co uważasz.''
Haha, good one :D
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
Że co? Że stal nierdzewna szkodzi? Kurna, muszę wyrzucić wszystkie sztućce z domu, 3 termosy. O ja, mam jeszcze z 10 garnków z nierdzewki, a moja zmywarka od środka też jest wyłożona nierdzewką. A co najgorsze, to muszę przestać jadać po restauracjach, tam też blaty i gary są z nierdzewki. Jednym słowy wracam do starego i sprawdzonego aluminium nieoksydowanego :-D

Odpowiedz
postter grzeczniej w reakcjach na krytykę swoich postów proszę.

- post zaorany

Odpowiedz
a może po prostu coś takiego:
http://8a.pl/menazka-aluminiowa-gsi-outd...minimalist
http://www.trailspace.com/gear/gsi-outdo...t-cookset/
Wszystko, co potrzeba, ewentualnie jakiś plastikowy kubek na kawe/herbate.

Albo można samemu kombinować:
https://hobbyhouse.pl/product-pol-5750-K...52897.html
W kubku trzeba urwać rączki, ''ocieplacz'' zrobić z neoprenu, alumaty, etc.
powraca tylko problem z ''trzymaczem'' :)
http://e-moko.pl/product-pol-8292-Chwyta...ipper.html
https://allegro.pl/listing?string=chwyta...u-1-4-1003

Odpowiedz
A za granicą takie pomysły miewają:
http://kawanbike.blogspot.com/2012/10/di...k-kit.html

Odpowiedz
Dzięki jendrzych - dokładnie o coś takiego mi chodziło :)

mmateusz - dzięki za linki, ale za 150zł to już tytanowego kubka z skłądanymi rączkami można szukać... Z kolei silikonowe chwytaki nie są poręczne jak np chce się trzymać kubek podczas gotowania itd - to jednak nie to samo co rączka. Niemniej dzieki za linki :)
---
Edytowany: 2017-10-12 07:20:49
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
Kilka słów o pokrowcach termicznych z Deca w dwóch postach.
0,5-0,6 L
https://www.decathlon.pl/pokrowiec-termi...59120.html
Potrzebowałem cuś co z lekka podniesie termikę czyli zabezpieczy/ograniczy wychłodzenie kubka termicznego Rockland Cosmic 0,35.
Przed zakupem pomierzyłem ,,naczynia'' i skonfrontowałem z danymi na stronie sklepu.
0,5 wydawał się wystarczający - kubek ma 17 cm x 7 cm
Naiwnie liczyłem, że te 17 cm pokrowca będzie do granatowego ,,kołnierza'', który utworzy zaciągany mini komin.
Niestety-stety pokrowiec ma dokładnie 17 cm od rantu do dna.
Kubek fajnie wchodzi ale pokrywka-zakrętka czyli element przez który najbardziej ucieka ciepło zostaje odkryta.
Z plusów dodatnich ;)
Producent deklaruje wagę 63 g - moja waga pokazała 56 g.
Pokrowiec posiada 125 cm pasek o szerokości 2 cm, nie jest on demontowalny i aby go usunąć należy użyć noża - obniży to jeszcze wagę pokrowca.
Bez kubka da się zaciągnąć pokrowiec do końca.
Czy uda się się utrzymać dłużej temperaturę płynu np. przez 6 godzin?
Zobaczymy rano.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny


[Obrazek: 731-505-1.jpg]


[Obrazek: 731-505-2.jpg]


[Obrazek: 731-505-3.jpg]

Odpowiedz
1,5 L
https://www.decathlon.pl/pokrowiec-termi...59129.html
Cena 3 dychy.
Zamiar - zabezpieczenie termosu Thermosa 0,8 UL, który nie trzyma już tak dobrze jak kiedyś.
Sytuacja zbliżona jak z kubkiem - wchodzi ale wystaje nakręcany kubeczek, zdecydowanie wystaje...
Wysokość to 27 cm, średnica, szczególnie ta wewnętrzna nie ma 11 cm, bardziej 10 cm.
W przypadku popularnego Thermosa jest w środku na tyle luzu, że można dołożyć warstwę pianki polietylenowej.
Waga z paskiem 78 g - na stronie sklepu 83 g.
Tu bym ten pasek zostawił bo fajnie przenosi się pełną butelkę 1,5 PET. Ale oczywiście można posłużyć się kosą jak ktoś liczy każdy gram.
Co wchodzi?
Np. butelka 0,7 z napojem Polaris Smart.
Reasumując jeżeli chcemy docieplić np. kubek Rocklanda lub z Deca https://www.decathlon.pl/kubek-termiczny...84189.html
to trzeba zanabyć pokrowiec litrowy za 2 dychy by zakryć pokrywkę.
W przypadku 0,5 L za 15 zł otrzymujemy pokrowiec i trok - para troków ciut szerszych w tym samym sklepie kosztuje także 15 zł. ;)

Kubek Rocklanda w pokrowcu Quechua wystawiony na balkon o 1 w nocy, o 0830 rano temperatura herbaty 38 st. C, temp. na zewnątrz 7 st.
---
Edytowany: 2017-11-23 08:39:22
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny


[Obrazek: 731-506-1.jpg]


[Obrazek: 731-506-2.jpg]


[Obrazek: 731-506-3.jpg]

Odpowiedz
(Mamy jakiś wątek sztućcowy?)

Po złamaniu trzech sporków (1 przy zmywaniu, 2 w plecaku) obraziłem się i postanowiłem skończyć z bezsensownym wydawaniem kasy. Ostatnio dotarło więc do mnie z Chin takie cudo. Niestety chwilowo nie zważę. Podobno tytanowy, czego nie jestem w stanie na 100% sprawdzić, ale miałem w ręce równocześnie tego i oryginalnego i poza delikatnie innym kształtem nie odczułem różnicy. Był już w terenie i działa jak należy:) Sęk w tym, że kosztuje... $2,17, czyli ~7,5 zł, czyli... tyle co plastikowy. Drugi dla fiancee już w drodze:)


[Obrazek: 731-507-1.jpg]


[Obrazek: 731-507-2.jpg]

Odpowiedz
Ha! mam to samo... na ostatnim wyjeździe poszły nam oba, jeden przy mieszaniu liofa, a drugi odciskaniu torebki z herbatą (!!!).

Wydaje się, że powstaje ścisła zależność: im później kupiony tym szybciej się łamie.

Ponieważ był to już 5 i 6 z kolei też stanęło na 'tytanie' z Aliexpress ;) mój waży 15g i kosztował 15zł
Także zarówno droższy jak i cięższy od plastikowego LmF

Łyżka jest mała, ale w sumie wystarcza, podoba mi się ten dzyndzel na końcu do podnoszenia pokrywki ;)


[Obrazek: 731-508-1.jpg]

Odpowiedz
Małe prowokacyjne pytanie do posiadaczy wszelkiej maści sporków - tak szczerze, jak często używacie tej widelcopodobnej części bo RZECZYWIŚCIE jest potrzebna? Miałam kiedyś oryginalnego sporka (prezent), oczywiście szybko się złamał, ale przynajmniej wiem, że nigdy więcej nic podobnego sobie nie kupię - oprócz spagetti (którego akurat na wyjazdach nie jadam) nie znam nic, czego nie dałoby się zjeść łyżką, a IMO zdecydowanie wygodniej się korzysta z tradycyjnej łyżki, niż z części łyżkowej sporka.

Wagowo też może być całkiem miło, np. ta. Waga 9g, aluminium.
---
Edytowany: 2018-02-15 21:06:15


[Obrazek: 731-509-1.jpg]

Odpowiedz
To łyżka czy łyżeczka? Jeśli pierwsze, to łał :-)
Mój łyżkowidelec alu typu Harcerz waży 29g. Z widelca korzystam baaaaardzo rzadko. Ale skoro mam, to korzystam.

Odpowiedz


Skocz do: