13-04-2010, 21:21
Test przeprowadziliśmy w trakcie tygodniowego pobytu w Tatrach Wysokich w warunkach zimowych podczas trekkingu, wspinania i na biwakach pod namiotem.
dla wprowadzenia kilka fotek z wyjazdu:
http://img688.imageshack.us/slideshow/we...0375tn.jpg
Nasze podstawowe ubranie stanowiło:
- cienka bielizna termoaktywna
- zimowa bielizna termiczna Barracuda
- membrana
Na biwaku używaliśmy dodatkowo kurtek puchowych, przy wspinaniu zamiast membrany Janek i Domin wspinali się w softshellu.
Odzież termo aktywną używaliśmy praktycznie przez 7 dni non stop. Ściągaliśmy ją jedynie do spania, jak było cieplej.
Temperatury testu dochodziły do -70C, temperatury odczuwalne wzmagał nieustannie wiejący halny, a także wycieńczenie organizmu- fizyczne i psychiczne. W trakcie trekkingu pomagały nam się zmęczyć 40-kilowe plecaki. Wspinaliśmy się na lodospadach w Dolinie Białki na Słowacji. Dwa lodospady zrobiliśmy w nocy.
Myślę, że w trakcie tego wyjazdu mieliśmy możliwość wystarczająco rzetelnie przetestować zimową odzież termiczną Barracuda. Niskie temperatury, wilgoć w powietrzu (lodospady), wysiłek fizyczny (oddawanie wilgoci z organizmu).
Dla porządku wspomnimy, że Barracuda jest polskim producentem odzieży sportowej. Zapraszamy do zapoznania się z ofertą na stronie www.barracuda.info.pl. Wcześniej niewiele słyszeliśmy o firmie, jednak bardzo dobre wrażenie zrobiła na nas sama strona internetowa. Odzież termiczna na zdjęciach i opisy naprawdę zachęcają do kupna. Ponieważ nie znaleźliśmy testów odzieży w Internecie postanowiliśmy napisać do producenta. Producent zaskakująco szybko odpisał, nie robił żadnych problemów i za parę dni ubrania były u nas. I nie zawiedliśmy się- ubrania tak jak na zdjęciach w Internecie prezentują się świetnie.
Do testów dostaliśmy od producenta:
- 3 pary kalesonów WARRANO
- 3 różne modeli bluzek termicznych PEAK, VERTIGO i ELBRUS
Bluzy PEAK i ELBRUS są do siebie bardzo podobne. Jak pisze producent PEAK jest modyfikacją bluzy ELBRUS. I faktycznie modyfikacje te wyszły na dobre.
Ale zacznijmy od początku. Obie bluzy wykonane są z materiału TecnoStretch firmy Pontetorto, znanej z produkcji świetnych materiałów m.in. konkurecji Softshella Gore. Naprawdę bardzo fajna, elastyczna tkanina.
Zastosowanie bluzy to warstwa termiczna. Bluza idealnie sprawuje się jako druga warstwa na cienką koszulkę termo aktywną. Nie nadaje się jednak do zastosowania bezpośrednio na ciało, jak proponuje producent. Podszycie z polaru (tak wygląda od wewnątrz materiał TecnoStretch) powoduje bowiem, że na powierzchni włosków polaru osadza się pot w postaci kropelek, co jest bardzo nieprzyjemne po zakończonym wysiłku fizycznym, kiedy organizm się wychładza. Bluzę wręcz po zdjęciu można było przewinąć na drugą stronę i strzepać z niej zimne kropelki potu! W przypadku użycia cienkiej warstwy termoaktywnej pod spód, problemu nie było. Wilgoć bardzo dobrze przenikała.
Bardzo fajnym patentem zastosowanym w obu modelach jest otwór na kciuk, co powoduje po pierwsze, że bluza nie ściąga się przy zakładaniu na siebie kolejnych warstw ubrania a także przy zakładaniu rękawiczek nie ma przerwy między rękawiczką a bluzą. Jednak przy mocnym zaciąganiu na siebie rękawiczek (w celu dopasowania do wspinania) zdarzało się, że nitki wykończenia otworu na kciuk wbijały się w delikatną błonę pomiędzy palcem wskazującym a kciukiem. Otwór na kciuk można używać lub nie- w obu przypadkach bluza jest wygodna. Dodatkowym atutem przy używaniu otworu na kciuk jest to, że rękaw zachodzi wtedy na dłoń otulając ją aż po palce- co jest niezwykle wygodne przy trekkingu z kijkami, gdy jest za ciepło na grube rękawiczki a cienkie rękawiczki z polaru by się ślizgały po rękojeści.
Bluza jest bardzo lekka, zajmuje mało miejsca. I zapewnia odpowiedni komfort termiczny przy dużym wysiłku fizycznym (konfiguracja idealna: cienka koszulka termo aktywna, bluza Barracuda, membrana) a także po nim nie pozwala na wychłodzenie. Można także stosować jako odzież wierzchnią, gdy nie jest wilgotno. Idealnie przylega do ciała, nie pozwala na podwiewanie z żadnej strony (chroni nerki, szyję, ręce). Wykonanie ubrań wzorowe. Materiały mocne, szwy świetnie prowadzone. Przyjemne w dotyku. Nie ma sensu przyrównywać Tecnostrech’a do polaru. Niebo a ziemia. Znacznie lepsza izolacyjność termiczna (grubość jak POLARTEC 100, dale ciepłotę jak 200-tka albo i lepiej). Ale przede wszystkim świetnie przylega do ciała! Przy wspinaniu to ogromny atut. Nie chcemy przecież wyglądać jak yeti. Nie krępuje przez to ruchów, na co polar 200 mógłby już sobie pozwolić. Ogromny plus. Polecam szczególnie do tego rodzaju sportów.
Odnośnie nowości w modelu PEAK: zastosowano w nim ukośny suwak i wykończenie z bardziej przewiewnego materiału pod pachami (POLARTEC PowerDry). Wietrzenie pod pachami to strzał w dziesiątkę. Ukośny suwak jest funkcjonalnym rozwiązaniem, mimo to w modelu ELBRUS suwak pionowy nie nastręczał żadnych problemów (nie odstaje, dobrze jest wykończony, nie uwiera w szyję). W modelu PEAK zastosowano także niższą stójkę niż w ELBRUSIE w celu uzyskania większej swobody ruchów głowy- jak pisze producent. Mnie natomiast, jako użytkownikowi ELBRUSA, wysokość stójki odpowiadała. Bez zastrzeżeń.
Model VERTIGO to już inna bajka. Bluza wykonana jest z materiału POLARTEC PowerDry. To propozycja 4-sezonowa. I faktycznie- nie daje takiej termiki jak bluzy PEAK czy ELBRUS. Oddycha jednak znacznie lepiej. Ta bluza nadaje się idealnie jako pierwsza warstwa ubrania na zimę. Dobrze odprowadza wilgoć, przez co sprawdziła się świetnie przy wspinaniu. W warunkach długotrwałego wysiłku fizycznego, jak wielogodzinne podchodzenie z ciężkimi plecakami, kombinacja VERTIGO + membrana sprawdziła się wręcz rewelacyjnie, odprowadzała wilgoć i nie ciążyła na ciele. Termika jest na tyle dobra, że w przypadku postojów czy siedzenia na stanowisku człowiek nie wychładza się od razu. Wewnętrzna warstwa o strukturze kanalikowej, jest przyjemna dla skóry. Nie oblepia ciała a płaskich szwów się wcale nie czuje. Jednym słowem świetnie leży, co przez okres kilku dni ciągłego noszenia było bardzo istotne. Posiada tak jak modele ELBRUS i PEAK otwór na kciuk- i w tym przypadku przydatny patent. Sporym atutem jest jej waga i pakowność (lepsza niż u modeli ELBRUS i PEAK).
Kalesony WARANO stanowią komplet do bielizny ELBRUS i PEAK. Podobnie jak te bluzy, kalesony zostały wykonane z materiału TecnoStretch firmy Pontetorto. I podobnie jak one potrzebują pod spód pierwszej warstwy z cienkiej bielizny. Kalesony WARANO trochę przeszły nasze oczekiwania. Było nam po prostu za ciepło! :) Temperatury testu przy wspinaniu wahały się pewnie w granicach +2 do -50C a wysiłek fizyczny był naprawdę duży. Podobnie przy podchodzeniu. Wspinaliśmy się zatem w cienkich kalesonach termo aktywnych i membranie. Kalesony WARANO sprawdziły się natomiast na biwaku. Materiał bardzo przyjemny w dotyku, fachowe wykonanie. Jedynym mankamentem jest szerokość nogawki na dole- mogłyby bardziej opinać łydę. Jeżeli chodzi o krój to przydałyby się bardziej c na dole. Idealna propozycja także na narty przy niższych temperaturach, czy na bardziej spokojny trekking. Dla bardziej aktywnych jest w nich po prostu za ciepło. Sprawdziłyby się natomiast na mrozie i silnym wietrze.
Podsumowując: ubrania Barracudy zrobiły na nas naprawdę bardzo dobre wrażenie. To miłe, że kolejna polska firma oferuje tak ciekawe produkty, konkurujące z zagranicznymi markami. Stosuje bardzo fajne materiały- duża elastyczność i niska waga to ich podstawowe zalety, szczególnie ważne przy uprawianiu sportów górskich. Bardzo dobre właściwości termiczne reprezentuje materiał TecnoStrech (z którego wykonany jest ELBRUS, PEAK i WARANO) natomiast bluza VERTIGO charakteryzuje się świetną oddychalnością. Myślę także, że dobrym połączeniem na zimę byłaby koszulka VERTIGO + bluza PEAK. Na jesień VERTIGO spokojnie wystarczy.
---
Edytowany: 2010-04-13 22:21:53
dla wprowadzenia kilka fotek z wyjazdu:
http://img688.imageshack.us/slideshow/we...0375tn.jpg
Nasze podstawowe ubranie stanowiło:
- cienka bielizna termoaktywna
- zimowa bielizna termiczna Barracuda
- membrana
Na biwaku używaliśmy dodatkowo kurtek puchowych, przy wspinaniu zamiast membrany Janek i Domin wspinali się w softshellu.
Odzież termo aktywną używaliśmy praktycznie przez 7 dni non stop. Ściągaliśmy ją jedynie do spania, jak było cieplej.
Temperatury testu dochodziły do -70C, temperatury odczuwalne wzmagał nieustannie wiejący halny, a także wycieńczenie organizmu- fizyczne i psychiczne. W trakcie trekkingu pomagały nam się zmęczyć 40-kilowe plecaki. Wspinaliśmy się na lodospadach w Dolinie Białki na Słowacji. Dwa lodospady zrobiliśmy w nocy.
Myślę, że w trakcie tego wyjazdu mieliśmy możliwość wystarczająco rzetelnie przetestować zimową odzież termiczną Barracuda. Niskie temperatury, wilgoć w powietrzu (lodospady), wysiłek fizyczny (oddawanie wilgoci z organizmu).
Dla porządku wspomnimy, że Barracuda jest polskim producentem odzieży sportowej. Zapraszamy do zapoznania się z ofertą na stronie www.barracuda.info.pl. Wcześniej niewiele słyszeliśmy o firmie, jednak bardzo dobre wrażenie zrobiła na nas sama strona internetowa. Odzież termiczna na zdjęciach i opisy naprawdę zachęcają do kupna. Ponieważ nie znaleźliśmy testów odzieży w Internecie postanowiliśmy napisać do producenta. Producent zaskakująco szybko odpisał, nie robił żadnych problemów i za parę dni ubrania były u nas. I nie zawiedliśmy się- ubrania tak jak na zdjęciach w Internecie prezentują się świetnie.
Do testów dostaliśmy od producenta:
- 3 pary kalesonów WARRANO
- 3 różne modeli bluzek termicznych PEAK, VERTIGO i ELBRUS
Bluzy PEAK i ELBRUS są do siebie bardzo podobne. Jak pisze producent PEAK jest modyfikacją bluzy ELBRUS. I faktycznie modyfikacje te wyszły na dobre.
Ale zacznijmy od początku. Obie bluzy wykonane są z materiału TecnoStretch firmy Pontetorto, znanej z produkcji świetnych materiałów m.in. konkurecji Softshella Gore. Naprawdę bardzo fajna, elastyczna tkanina.
Zastosowanie bluzy to warstwa termiczna. Bluza idealnie sprawuje się jako druga warstwa na cienką koszulkę termo aktywną. Nie nadaje się jednak do zastosowania bezpośrednio na ciało, jak proponuje producent. Podszycie z polaru (tak wygląda od wewnątrz materiał TecnoStretch) powoduje bowiem, że na powierzchni włosków polaru osadza się pot w postaci kropelek, co jest bardzo nieprzyjemne po zakończonym wysiłku fizycznym, kiedy organizm się wychładza. Bluzę wręcz po zdjęciu można było przewinąć na drugą stronę i strzepać z niej zimne kropelki potu! W przypadku użycia cienkiej warstwy termoaktywnej pod spód, problemu nie było. Wilgoć bardzo dobrze przenikała.
Bardzo fajnym patentem zastosowanym w obu modelach jest otwór na kciuk, co powoduje po pierwsze, że bluza nie ściąga się przy zakładaniu na siebie kolejnych warstw ubrania a także przy zakładaniu rękawiczek nie ma przerwy między rękawiczką a bluzą. Jednak przy mocnym zaciąganiu na siebie rękawiczek (w celu dopasowania do wspinania) zdarzało się, że nitki wykończenia otworu na kciuk wbijały się w delikatną błonę pomiędzy palcem wskazującym a kciukiem. Otwór na kciuk można używać lub nie- w obu przypadkach bluza jest wygodna. Dodatkowym atutem przy używaniu otworu na kciuk jest to, że rękaw zachodzi wtedy na dłoń otulając ją aż po palce- co jest niezwykle wygodne przy trekkingu z kijkami, gdy jest za ciepło na grube rękawiczki a cienkie rękawiczki z polaru by się ślizgały po rękojeści.
Bluza jest bardzo lekka, zajmuje mało miejsca. I zapewnia odpowiedni komfort termiczny przy dużym wysiłku fizycznym (konfiguracja idealna: cienka koszulka termo aktywna, bluza Barracuda, membrana) a także po nim nie pozwala na wychłodzenie. Można także stosować jako odzież wierzchnią, gdy nie jest wilgotno. Idealnie przylega do ciała, nie pozwala na podwiewanie z żadnej strony (chroni nerki, szyję, ręce). Wykonanie ubrań wzorowe. Materiały mocne, szwy świetnie prowadzone. Przyjemne w dotyku. Nie ma sensu przyrównywać Tecnostrech’a do polaru. Niebo a ziemia. Znacznie lepsza izolacyjność termiczna (grubość jak POLARTEC 100, dale ciepłotę jak 200-tka albo i lepiej). Ale przede wszystkim świetnie przylega do ciała! Przy wspinaniu to ogromny atut. Nie chcemy przecież wyglądać jak yeti. Nie krępuje przez to ruchów, na co polar 200 mógłby już sobie pozwolić. Ogromny plus. Polecam szczególnie do tego rodzaju sportów.
Odnośnie nowości w modelu PEAK: zastosowano w nim ukośny suwak i wykończenie z bardziej przewiewnego materiału pod pachami (POLARTEC PowerDry). Wietrzenie pod pachami to strzał w dziesiątkę. Ukośny suwak jest funkcjonalnym rozwiązaniem, mimo to w modelu ELBRUS suwak pionowy nie nastręczał żadnych problemów (nie odstaje, dobrze jest wykończony, nie uwiera w szyję). W modelu PEAK zastosowano także niższą stójkę niż w ELBRUSIE w celu uzyskania większej swobody ruchów głowy- jak pisze producent. Mnie natomiast, jako użytkownikowi ELBRUSA, wysokość stójki odpowiadała. Bez zastrzeżeń.
Model VERTIGO to już inna bajka. Bluza wykonana jest z materiału POLARTEC PowerDry. To propozycja 4-sezonowa. I faktycznie- nie daje takiej termiki jak bluzy PEAK czy ELBRUS. Oddycha jednak znacznie lepiej. Ta bluza nadaje się idealnie jako pierwsza warstwa ubrania na zimę. Dobrze odprowadza wilgoć, przez co sprawdziła się świetnie przy wspinaniu. W warunkach długotrwałego wysiłku fizycznego, jak wielogodzinne podchodzenie z ciężkimi plecakami, kombinacja VERTIGO + membrana sprawdziła się wręcz rewelacyjnie, odprowadzała wilgoć i nie ciążyła na ciele. Termika jest na tyle dobra, że w przypadku postojów czy siedzenia na stanowisku człowiek nie wychładza się od razu. Wewnętrzna warstwa o strukturze kanalikowej, jest przyjemna dla skóry. Nie oblepia ciała a płaskich szwów się wcale nie czuje. Jednym słowem świetnie leży, co przez okres kilku dni ciągłego noszenia było bardzo istotne. Posiada tak jak modele ELBRUS i PEAK otwór na kciuk- i w tym przypadku przydatny patent. Sporym atutem jest jej waga i pakowność (lepsza niż u modeli ELBRUS i PEAK).
Kalesony WARANO stanowią komplet do bielizny ELBRUS i PEAK. Podobnie jak te bluzy, kalesony zostały wykonane z materiału TecnoStretch firmy Pontetorto. I podobnie jak one potrzebują pod spód pierwszej warstwy z cienkiej bielizny. Kalesony WARANO trochę przeszły nasze oczekiwania. Było nam po prostu za ciepło! :) Temperatury testu przy wspinaniu wahały się pewnie w granicach +2 do -50C a wysiłek fizyczny był naprawdę duży. Podobnie przy podchodzeniu. Wspinaliśmy się zatem w cienkich kalesonach termo aktywnych i membranie. Kalesony WARANO sprawdziły się natomiast na biwaku. Materiał bardzo przyjemny w dotyku, fachowe wykonanie. Jedynym mankamentem jest szerokość nogawki na dole- mogłyby bardziej opinać łydę. Jeżeli chodzi o krój to przydałyby się bardziej c na dole. Idealna propozycja także na narty przy niższych temperaturach, czy na bardziej spokojny trekking. Dla bardziej aktywnych jest w nich po prostu za ciepło. Sprawdziłyby się natomiast na mrozie i silnym wietrze.
Podsumowując: ubrania Barracudy zrobiły na nas naprawdę bardzo dobre wrażenie. To miłe, że kolejna polska firma oferuje tak ciekawe produkty, konkurujące z zagranicznymi markami. Stosuje bardzo fajne materiały- duża elastyczność i niska waga to ich podstawowe zalety, szczególnie ważne przy uprawianiu sportów górskich. Bardzo dobre właściwości termiczne reprezentuje materiał TecnoStrech (z którego wykonany jest ELBRUS, PEAK i WARANO) natomiast bluza VERTIGO charakteryzuje się świetną oddychalnością. Myślę także, że dobrym połączeniem na zimę byłaby koszulka VERTIGO + bluza PEAK. Na jesień VERTIGO spokojnie wystarczy.
---
Edytowany: 2010-04-13 22:21:53