Kupowałem ostatnio zasobnik w kolorze pustynnym, przy oględzinach wykryłem brak wzmacniających aluminiowych płaskowników, brakowało go też w dwóch innych używanych plecakach w tym kolorze, natomiast plecaki zielone miały te wzmocnienia. Czy brak tych wzmocnień to cecha fabryczna, czy może ktoś usunął to specjalnie w jakimś praktycznym celu. Czy tak potraktowany plecak jest jeszcze do czegoś przydatny?
Proszę o odpowiedź, plecak chciałbym kupić w prezencie synowi (koniecznie chciał pustynny).
-------------------------------------------
eta
Zbynek, ten zasobnik górski to w rzeczywistości zasobnik wz. 97. Taki jak tutaj:
http://allegro.pl/zasobnik-plecak-wojsko...09924.html
Konstrukcja wydaje się całkiem ciekawa, ale brak stelaża to porażka przy takim byku...
Ten plecak podobno nadal jest używany w WP, tak samo jak ''Zasobnik Desantowca''.
Liczba postów: 11
Liczba wątków: 2
Dołączył: 30.05.2011
eta - ja mam plecak bez stelaża już kupę lat, zorientowałem się dopiero w tym miesiącu po przeczytaniu tego tematu;p ale nie przeszkadzało mi to w eksploatacji. Zapakowany i skompresowany plecak jest bardzo sztywny i dobrze przylega do pleców.
Mimo to po powrocie z obozu spróbuję sobie dorobić taki stelaż, zobaczę jak się będzie nosić.
Edit:
Ten w.97 rzeczywiście wygląda ciekawie, ciekawe jaka jest jego pojemność.
Wygląda na mniejszy od ZPG
---
Edytowany: 2011-06-28 08:36:07
Liczba postów: 2680
Liczba wątków: 7
Dołączył: 02.05.2007
Wyciąłem środkową listwę aluminiową, właściwie to chyba dural, oraz górną przegrodę ściąganą sznurkiem. I tak nie dzieliłbym plecaka na 3 komory. Żeby nie zostawiać dziurek w materiale, to zostawiłem te 5mm materiału ze szwami. W ten sposób odchudziłem plecak o 155 gramów. Dobre i to. Czyli teraz ma (dla przypomnienia - z 4 trokami luzem z kompletu i bez małego plecaka) - niecałe 3.20 kg. Zejdę jeszcze do 3.19 :-)
Listwa jest jednak wygięta anatomicznie, wbrew temu co przypuszczałem poprzednio. Jest dosyć mocno sprężysta. Więc nie jest to zwykłe AL.
Liczba postów: 716
Liczba wątków: 90
Dołączył: 12.02.2004
Szanowni! no liiiitości!
dziękuję za uwagę.
Nie wnikam, nie czytam, kasuje OT
Liczba postów: 32
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04.03.2008
Witam.
Czy ktoś spotkał się z ZPG produkcji PAJAKA?
Pajak miał krótki kontrakt na szycie zasobników. Jakością nie różni się za bardzo od innych firm :)
Liczba postów: 1647
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04.11.2007
marynarz169 tak również robione są plecaki w Pajaku na indywidualne zamówienie Robione, ale ZPG nie ma szans dostać w Pajaku, jak ktoś je ma
Liczba postów: 32
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04.03.2008
a może ktoś ma porównanie ZPG produkcji pajaka i innymi firmami? gdzie można znaleść zasobnik produkcji pajaka? jest tu duzo opini na temet wszystkich producentów zasobników, ale nie ma prawie nic na temet produkowanych przez pajaka
Liczba postów: 12
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25.08.2010
''a może ktoś ma porównanie ZPG produkcji pajaka i innymi firmami?''
Niczym ponieważ meteriały i szycie to kwestia specyfikacji kontraktu, a nie producenta ;)
''gdzie można znaleść zasobnik produkcji pajaka?''
Nie można ponieważ Pajak już ich nie szyje. Pozostają używki na allegro, ale kupowanie używanego ZPG to jak kupowanie zużytej prezerwatywy ;)
Liczba postów: 32
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04.03.2008
dziękuje za informacje, chodziło mi bardziej o źródła tańsze niż ten sklep, na allegro nie spotkałem sie z zasobnikiem produkcji pajaka.
Co to wypowiedzi Troop-a wiem doskonale że jest to kwestia specyfikacji, ale jednym wychodzi to lepiej a innym gorzej. Nikt mi nie powie że Kupczak i demar są takie same. Chociaż specyfikacje są odgórne określone.
Niektóre firmy robią coś lepiej niż inne i widać to w kosztach produkcji, dlatego wojsko często z nich rezygnuje.
''Nikt mi nie powie że Kupczak i demar są takie same. Chociaż specyfikacje są odgórne określone.''
No tak, i w specyfikacji którą dostał Demar jest określone, że buty mają wyglądać jak Kupczak. A sam Kupczak jak i Pajak czy Alpinus już kontraktu nie mają na szycie.
''jednym wychodzi to lepiej a innym gorzej.''
W przypadku sprzętu dla WP polemizowałbym :)
Liczba postów: 32
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04.03.2008
czyli mam rozumieć że wszystkim wychodzi to samo ? ;)
Demar ma wyglądac jak kupczak i i Paso jak alpinus
''czyli mam rozumieć że wszystkim wychodzi to samo ? ;)''
Z grubsza tak. Chociaż oczywiście jeśli masz wybór to lepiej celować w producentów, którzy trochę plecaków w swojej historii zrobiło jak PASO czy Konfekcjoner.
''Demar ma wyglądac jak kupczak i i Paso jak alpinus''
W zasadzie tak choć dla mnie opowieści o wspaniałym Alpinusie i żałosnych substytutkach to legendy. Widziałem Alpinusy i ''na oko'' to różnice są tylko w zamkach i klamrach( Alpinus miał sygnowane zamki ykk i klamry UTX ). Z kolei jeśli chodzi o użycie to znajomy dostał ZPG Alpinusa jak leciał do Iraku i szelka mu się rozpruła od leżenia w samolocie.
Buty to z kolei inna sprawa, ale to jest temat o ZPG ;)
Liczba postów: 32
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04.03.2008
Możemy tak się przerzucać, jedynym rozwiązaniem jest chyba porównanie na jakims teście producentów, najlepiej w porównywalnych warunkach przez pare osób. W ten sposób możemy coś tylko udowodnić.
na forum jest cała masa przeciwników i i zwolenników którzy kierują sie jakąś marką albo opinią. mało jest osób które osobiście posiadają i też maja te osoby różne zdanie.
Mimo to chetnie wysłucham opini posiadacza ZPG wyprodukowanego przez pajaka
---
Edytowany: 2012-02-05 02:01:39
Witam, zastanawiam się nad kupnem ZPG do celów turystycznych (kilkudniowe wypady autostopem, w góry śpiąc w schroniskach lub jakiś dwudniowy wypad do lasu). Czy po spięciu pasami kompresyjnymi nada się na piesze 2-3 dniowe wycieczki? Chodzi o to, czy nie jest to za duży plecak. Oprócz niego mam na oku dwa różne plecaki Hi-Tec 65 i 75 l.
-------------------------------------------
pozdrowienia
~lepszy chumor betuli
Gość
Otóż marynarzu 169-ty, zastanawiałem się nad czymś podobnym i na podstawie ok 20-sto letnich obserwacji stwierdziłem, że może to być bardzo trudne. Ten sam sprzęt a różni użytkownicy. Może okazać się, że w tych samych warunkach jeden zajedzie np. plecak czy buty a inny nie. Oto przykład: znam takich dwóch, którzy przez wiele lat jeździli praktycznie na te same wyprawy. Począwszy od Alp, a skończywszy na polskich górach, lasach, bagnach itp. Obydwaj bardzo wcześnie zdobyli jeden z pierwszych plecaków alpinusa. Plecaki te same ale właściciele różni. No i jeden plecak dosłownie umarł po kilkunastu miesiącach. A drugi żyje do dziś i dalej służy. To samo z butami. Podobny przykład z takimi samymi śpiworami, kupionymi w pierwszej połowie lat 90-tych. W jednym da się spać do dziś a w drugim bardzo szybko pojawiła się dziura od ogniska i w ogóle szybko został zmaltretowany. Na tej podstawie, sądzę, że w tym samym sprzęcie, jednemu użytkownikowi szybciej rozprują się szwy , rozejdzie zamek, czy popękają klamry.
-------------------------------------------
lepszy chumor betuli
Liczba postów: 2680
Liczba wątków: 7
Dołączył: 02.05.2007
No to jedziem po plecaku.
Podczas zakładania plecaka ''wystrzeliła'' klamra/przelotka pasa ramiennego. Ta klamra wszyta w komorę główną, przez którą ściąga się pas ramienny do góry. Gdyby ktoś dostał w twarz tym pociskiem, marny by był mój los ;-)
Zawiązałem supełek z taśmy i było prowizorycznie OK.
Producent klamry - Duraflex.
Dzień później, również podczas zakładania plecaka, pękła klamra szybkiego odpinania pasa ramiennego. Część ''męska''. Obie klamry z lewej strony, akurat w momencie, gdy już założyłem lewy pas, a nie zdążyłem jeszcze założyć prawego. Czyli cały (spory:-) ciężar był na tej stronie.
Producent klamry - National Molding.
Ktoś powiedział: Bałbym się zawierzyć swoje życie rzeczom zrobionym w przetargu :-D
To chyba tłumaczy jakość plecaka.
To, że przelotki na górze pasa ramiennego, na taśmę ściągającą ten pas do góry, są do d... to już chyba wszyscy wiedzą. Dokładniej to wykonane są z miękkiego plastiku, który wygina się, co skutkuje, że nie blokuje taśmy. Przelotki wyciąłem i dałem szewcowi do przyszycia taśm na stałe w tym miejscu.
To że te sznureczki na suwakach zamków co rusz wychodzą z zacisku, to już potraktowałem jako ciekawostkę.
Producent mojego plecaka to Tailor.
Witam,
zdecydowanie nie polecam ZPG. Z kolegami wybraliśmy się na lekką, cywilną wyprawę. Na co dzień używamy janysportów, ale że dostaliśmy nowe ZPG to wzięliśmy te nowe (dwa konfekcjonery i dwie kamy).
Od razu powiem, że gdyby to nie był lekki wypad, z noclegiem w budynkach, w życiu nie wziąłbym czegoś takiego. Poliester gramatury jakieś 600D i ogólne odczucie ''turystyka w kamuflażu''.
W każdym razie już drugiego dnia w kamie porwała się szelka. NA MATERIALE. A w plecaku było jakieś 20 kg. W moim konfekcjonerze poszły dwa plastiki a w tym małym plecaku wypadł suwak z zamka. Fakt, może to przez to, że PT50 to mogę zrzucić z drugiego piętra i nic się nie stanie, ale i tak moim zdaniem ZPG nie jest wart nawet tych 200 zł.
A dlaczego? Przechodzę do puenty.
Po tym wypadzie sprzedaliśmy te plecaki średnio po 230 zł. Za to kupiliśmy z kolegami trzy francuskie plecaki F-2 znane też jako plecaki piechoty alpejskiej. Chociaż kosztowały prawie trzy stówy to po nich to od razu widać, że plecak został sworzony do tyrania, cordura gruba i sztywna z 1000D, podgumowany i mnóstwo różnych patentów. Jeden kolega kupił używanego angielskiego Beregena, za trochę ponad stówę i też o niebo wytrzymalszy od ZPG.
ZPG to tylko nieźle może wygląda, ale można kupić o wiele lepszy plecak za tą samą, albo nawet mniejszą cenę.
|