To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


ZASOBNIK PIECHOTY GÓRSKIEJ wzór 987/MON
#41
Dzięki za informacje, będę musiał sobie takie sprawić do końca miesiąca, szykuje się większy obóz i będę potrzebował więcej sprzętu. Może ktoś z was ma takie na sprzedaż?

Odpowiedz
#42
PRS, możesz dokładniej opisać co to za dysk? Nie rozumiem tego opisu.

W ZPG środkowy płaskownik jest tylko w kieszonce. Nie przechodzi przez niego żadne wzmocnienie zewnętrznych szelek.
Wszystkie płaskowniki są w środku komory plecaka. Wygląda więc jakby tylko wzmacniały konstrukcję ścianki tylnej.

Z wagą jest rzeczywiście kiepsko. Ale weźmy np. takiego Bisona75. To bydlę, jak to zresztą każdy bizon ;-) waży bardzo dużo - 3.60. Z fabrycznym pokrowcem p-deszcz będzie to 3.75. W takim porównaniu ZPG jest lekki :-)

Włóczykij, takie kieszonki boczne występują pod nazwą zasobnik :-)
Polecam Alledrogo i sklepy Netowe.
---
Edytowany: 2011-06-05 16:47:03

Odpowiedz
#43
witam serdecznie,
czytam tak właśnie opinie o ZPG o jako, że używam tych plecaków od dobrych 7 lat (w tej chwili mam dwa-późniejszych producentów, nie Alpinus) postanowiłem dorzucić swoje trzy grosze.
W zeszłym roku przy wyjeździe na wczasy w góry miałem właśnie dylemat - czy zabrać ZPG czy mojego starego wysłużonego 10 letniego Alpinusa. Wygrał Alpinus, ale tylko dlatego, że jest lżejszy i......mniejszy:) (65l Alpinusa kontra gdzieś pewnie 90 ZPG). Śmiesznie brzmi, że za zaletę uznałem mniejszy rozmiar alpinusa, ale 65l uważam za optymalną wielkość do dłuższych wędrówek. Mieści się wszystko czego potrzebuję łącznie z przytroczoną karimatą i namiotem. Większy plecak = większa pokusa zabrania tego, tamtego...a po iluś tam kilometrach po górkach każdy gram zaczyna ciążyć. Ale to tylko moja prywatna fanaberia nie mająca związku z jakością czy funkcjonalnością plecaka, ponieważ ZPG mogę śmiało uznać za nieśmiertelny. Nie miały łatwego życia - przeżyły marsze w górach, noclegi pod gołym niebem, misje, transporty lotnicze, walały się po podłogach różnych pojazdów, były przeładowywane do granic możliwości, taplały się w błocie itd..itd. Bo do tego zresztą służą. Jedyne uszkodzenie to uszkodzona klamra przy pasie biodrowym, ale całkowicie usprawiedliwiona. Kiedyś w luku bagażowym jakiegoś samolotu na tę klamrę wylądowało coś bardzo ciężkiego. Nie wytrzymała biedula i się trochę zgniotła. Z wad plecaka mogę uznać ten śmieszny przytroczony zasobniczek - w obydwu przypadkach jego traktowanie podobne do plecaka ''matki'' doprowadziło do ich zgonu (poszedł zamek błyskawiczny i urwało się ramię - i w jednym i drugim). Poza tym waga - jak dla mnie do turystycznego zastosowania (czyt. wielokilometrowe marsze w górach) odrobinę za ciężki, ale to jak kolega wyżej, może być efektem jego dużej pojemności.
Z plusów, które bardzo lubię w ZPG to pojemny komin z 3 kieszeniami (z obydwu stron na zewnątrz i jedna wewnątrz). Mieści mi się tam wszystko, czego bym nie chciał szukać w głębi plecaka.
Aha..wielu ludzi narzeka na to, że szybko przemaka. Ci którzy narzekają, a są to w większości typowi użytkownicy ZPG czyli wojskowi, poza rzeczonym plecakiem nie mieli doczynienia z żadnym innym i wydaje im się, że plecak nie ubrany w ''kondom'' powinien mieć klasę wodoszczelności porównywalną z zegarkiem nurka. Dla mnie sprawa jest oczywista - pada deszcz - ubieram siebie w kurtkę, a plecak w ''kondomik'' i po sprawie. Uważam, że w ulewnym deszczu każdy plecak bez dodatkowego zabezpieczenia ma prawo być wcześniej czy później wilgotny w środku (a przynajmniej takie na jakie mnie stać:).

Odpowiedz
#44
pare postów wg mnie OT z tej strony zrobilo out

Odpowiedz
#45
Siema wszystkim. Kacper - jakich producentów masz plecaki? Na niektórych forach piszą że wszystkie ZPG oprócz Alpinusa są do niczego.

Odpowiedz
#46
Czytając temat natknąłem się na informację o płaskownikach z aluminium, które są stelażem, z ciekawości zerknąłem i okazało się, że nie mam tego w moim plecaku. Widać komuś przeszkadzało.

Jakoś nie zauważyłem żeby plecak przez to się deformował. Ale skoro to jest w oryginale to chciałbym sobie takie coś sprawić dorobić. Czy ktoś z was może dla mnie zwymiarować dla mnie ten stelaż i zrobić jego zdjęcie?A no i zmierzyć grubość użytych płaskowników. Z góry dzięki.

Odpowiedz
#47
Rozmiar pewnie ktoś ci zaraz poda ale obawiam się, że możesz mieć kłopot ze znalezieniem odpowiedniego płaskownika. Teoretycznie powinien on być zrobiony z dość twardego i odpornego na zgięcie aluminium.

Poza tym jak już zobaczysz na zdjęciu +/- kształt to prawidłowo powinieneś go dogiąć do kształtu swoich pleców tak by tworzył z nimi linię S w miejscu gdzie potem będzie się znajdował po założeniu plecaka.

Odpowiedz
#48
A kija, bo linia jest prosta, jak linia partii :-D I nie bardzo jest jak je wygiąć, z racji dodatkowego usztywnienia płatem plastiku. No może delikatnie są zagięte u góry. Ale naprawdę delikatnie.

Włóczykij, grubość 3mm, szerokość 20mm, długość ok. 53cm. Wygląda coś jak grzebień - 3 pionowe szyny połączone nitami u góry poziomą szyną.

Stelaża, jako całości, nie można wyjąć zupełnie, jako że poziomy płaskownik jest obszyty zakładką z materiału. Jakbyś chciał wstawić taki sam stelaż w częściach, to nie ma problemu. Tylko że połączyć nitami można dopiero po jego włożeniu do środka.


Hmmm... Skoro plecak działa zupełnie bez stelaża, to na początek na 90% wytnę środkową szynę. Zawszeć to lepiej nieść przydatne 85g czekolady, niż niezjadliwego aluminium :-D

Odpowiedz
#49
Jak człowiek jest głodny to nie wybrzydza, Zbynek :D

Odpowiedz
#50
Dzięki, przejadę się do hurtowni i poszukam odpowiedniego materiału. A jak nie to będę działał bez. Jeszcze pytanie, ile nitów trzyma jedną szynę?

Odpowiedz
#51
1 nit. Czyli łącznie 3. Jak nie masz nitownicy, to można skręcić śrubkami.

Odpowiedz
#52
Toż to konstrukcja jak w jakimś Ospreyu czy LA:-))

Odpowiedz
#53
Ja myślałem, żeby to pospawać, nie było by ostrych krawędzi itp. Mam cały warsztat samochodowy wiec nie ma problemu.

Zbynek, daj znać jak działa stelaż bez środkowego płaskownika, może zrobię sobie tylko podwójny.

Odpowiedz
#54
Wisz, że aluminium spawa się w osłonie gazowej?
A pilnikiem w 3 sekundy pozbędziesz się ostrych krawędzi.
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
#55
~Nakovalny - w tygodniu będę w domu to zerknę na metki i podam ci firmę/y. No i może mam takie wyjątkowe szczęście, że mi się trafiły takie ''pancerne sztuki'' :)

Odpowiedz
#56
~Nakovalny - obydwa moje plecaki sąz zrobione przez firmę Konfekcjoner z Chrzanowa w r.2005 (mój pierwszy który miałem (już go ni eposiadam) na pewno był starszy, używałem go w 2004r., ale to też nie był alpinus - rzuciłaby mi sie na pewno metka w oczy).

Dla pewności obejrzałem obydwa egzemplarze dokładnie. No poza jedną zgniecioną klamrą i ogólnym ''usyfieniem'' związanym z eksploatacją wszystko działa, zapina się nic nie jest poprute. Widocznie mam jakieś cudowne sztuki :)

Odpowiedz
#57
Nie, po prostu masz, używałeś i przekonałeś się na własnej skórze. Mój ZPG też w dupę dostał nie raz, a trzyma się nieźle, więc zwyczajnie trzeba mieć pewien dystans do tego, co mówią koledzy ;)

Odpowiedz
#58
Przypuszczam, że gdyby jakimś cudem plecaki nadal robił Alpinus, to większość by wychwalała je, wymieniała ich zalety a nie wady. Nie ma Alpinusa, są inni producenci - proste.

Te wszystkie opinie, o świetnym ZPG Alpinusa, są oparte na tym, że Alpinus robił świetny sprzęt turystyczny. Ale specyfikacje MON nie mogły się pogorszyć i nowi producenci muszą się ich trzymać. Inaczej wojsko miało by sprzęt, który rozpada się po pierwszym ćwiczeniu/zadaniu.

Troop ma rację, trzeba mieć dystans do opinii, które w większości zasłyszane od kogoś mijają się z prawdą. Jak ktoś ma ten plecak już parę lat to wie, że to jest świetny i wytrzmały plecak za przystępną cenę.
---
Edytowany: 2011-06-16 13:06:06

Odpowiedz
#59
Znalazłem na Alledrogo takie cudo jak ''zasobnik górski WP Wz2000''
Tak z ciekawości - jakaś wariacja na temat wz.987 firmy ''Krzak GmBH'', czy konstrukcja kontraktowa? Na szybko Gogle milczą w tym temacie.
Dla potomnych umieściłem aukcję w archiwum.
http://archi.inosak.org/imgdb/item1684745463_1.html

Odpowiedz
#60
Polecam produkcję Alpinusa nie polecam konfekcjonera. używałem to wiem

Odpowiedz


Skocz do: