demon masz rację, ja uzywam na codzień Glocka-taki prosty nóż, bardzo odporny na złamanie i temu podobne, teoretycznie to jest własnie nóż do walki wręcz itd ale kupując go nawet przez myśl mi nie przyszło że będę go używał w takim celu, jest po prostu solidny i nawet w domu otwieram nim puszki czy konserwy :-).
Liczba postów: 45
Liczba wątków: 1
Dołączył: 14.11.2004
Hej. Mam pytanie - chociaż trochę infantylne, to jednak je zadam. ;) Mam dylemat w wyborze scyzoryka Victorinoxa. Waham się między Picknickerem
http://helios.et.put.poznan.pl/~pjawor/v...braz=obraz
a Foresterem
http://helios.et.put.poznan.pl/~pjawor/v...braz=obraz
Chodzi o to, że ten pierwszy jest lżejszy, ale ma starszy (gorszy?) system blokowania ostrza, natomiast drugi jest zdecydowanie cięższy, ale ma nowsze blokowanie (również dużego śrubokręta) i posiada piłę. No i pytanie brzmi: czy ta piła się komuś przydała w użytkowaniu? Czy to tylko zbędny bajer? I czy ten nowy system blokowania (nie za pomoca takiego szarego''dinksu'' jak w Picknickerze, ale przez dodatkowa blaszkę w środku scyzoryka) jest lepszy?
Dzięki z góry za wszelkie pomocne odpowiedzi.
łowca, też zakupiłem nomada, parę dni temu na allegro zapłaciłem za niego 55zł :D, fajny nożyk
Liczba postów: 45
Liczba wątków: 1
Dołączył: 14.11.2004
Dzięki łowca. Też myślałem o Nomadzie, ale zakładałem że ma ten sam system blokowania co Picknicker. Teraz sprawa jest prosta - biore Nomada.
Pozdrawiam
:) kakato- nio teraz są wyjątkowo tanie- ja kupiłem w 2005r w listopadzie w sklepie za cos ok 80zł- a niedawo patrzę na allegro-a tam jak za darmo:).kolega dokupił mi tylko srubokręcik (taki niby do okularów itp.) wkręcany w korkociag- taki mały james bond:)
-wujek Heniek-
co do piły w Vicu, to nie jest bajer ! Ona świetnie tnie i sprawdza się w terenie, ale oczywiście nie każdemu będzie się ona przydawać. Mnie akurat się przydaje. Zresztą wogóle wszystko w moim Vicu jest mi czasami przydatne.
To tak na marginesie, żeby nikt nie myślał że ta piła to tylko pozory.
DI mówi prawdę. Piły w Vickach i Leathermanach to nie zabawka. Są bardzo ostre i można nimi ściąć drzewko o średnicy 10 cm za jednym podejściem, nie przemęczając się specjalnie (trwa to chwilę)
Doradździe mi proszę.
Podobaja mi się: Leatherman Juice CS4 (ok.400zł), SWISS TOOL X (coś ok. 300zł), GERBER SUSPENSION MULTI PLIER.
I właśnie ten GERBER w Specshopie jest zo 190zŁ.
Co byście wybrali?
Zbieralibyście dalej na Leathermana, czy Gerber jest OK?
Czy marka GERBER jest porównywalna?
Napiszcie.
-------------------------------------------
DI
Acha, nie dodałem do tego jeszcze Leathermana Blast.
Napiszcie co sądzicie o Gerberze.
-------------------------------------------
DI
Liczba postów: 12
Liczba wątków: 0
Dołączył: 27.11.2006
Na początek, 400 zł za Leatherman'a Juice to pomyłka (na alledrogo jest CS4 wystawiony za 199 zł).
Gerber Suspension wygląda dość ciekawie, ale w rękach go nie miałem więc o faktycznej funkcjonalności nie mogę się wypowiadać.
Osobiście polecił bym Leathermana Wave (do dostania na a... za ok 250 zł).
nie było mnie ale już jestem ;-)
Proponuje przemyśleć 2 przypadki - czyli 4 modele ;-)
1. Leatherman Wave / Charge
2. Victorinox Swisstool / Spirit
-------------------------------------------
...
hehehe - uwaga w powyższym linku gwiazdkę (*) należy zamienić na małą literę ''s''. Bo angielskiego słowa na ''s'' automat cenzorski nie przepuszcza - a taki jest tytuł działu :-D (''bez byczej kupy'' w tłumaczeniu )
-------------------------------------------
...
Trochę się rozpisałem - akle dość chaotycznie. Na koniec dodam - dla zupelnej jasnośći. Że to zestawienie wkleiłem również kiedyś na ngt. Ale nie pamiętam gdzie i nie było obrazków. Poprawione, poszerzone, z obrazkami jest na knives.
-------------------------------------------
...
Widząc jak spontanicznie zareagowaliście na Gerbera zamówiłem WAVE. 50zł różnicy, a to będzie spełnienie moich marzeń! Już nie mogę się doczekać !
DI - witaj w klubie.
_N_A_P_E_W_N_O_ będziesz zadowolony. Wg. mnie # 1. Ma tą przewagę nad Victorinoxem, że jest mniejszy, lżejszy, główne ostrza ma otwierane jedną ręką. Gdybym miał wybrać tylko dwie rzeczy które będę mógł zabrać na bezludną wyspę zabrałbym:
1. dmuchaną lalę z sexschopu ;-)
2. Leathermana Wave ( lub Charge'a)
a to oczymś świadczy ...
:-P
-------------------------------------------
...
Wreszcie go mam!
Marzyłem o multitoolu, ale że będę miał WAVE tego nie przypuszczałem.
Myślałem o BLAST, GERBER Suspension a mam Wave!
Jest piękny. Jednak to kawałek maszyny.
Oglądałem też SWISS TOOLA, ale to już za duży sprzęt jak dla mnie.
Idę się nacieszyć...
Liczba postów: 64
Liczba wątków: 3
Dołączył: 07.07.2004
hehe grono Tool'owych świrów się powiększa :-)
zabawy jest co niemiara, nie?
-------------------------------------------
byle do przodu!
No ale Wave ma jedną poważną wadę. Nie ma bita krzyżakowego w komplecie, a ja nie wiem czy można gdzieś bez problemu taki dokupić.
Wiecie może gdzie?