Rojas, czytaj ze zrozumieniem. Tam na poprzdniej stronie był cudzysłów, cytat był wzięty z linku który podał gość przedemną:
http://pm.home.pl/gunsold/cqc7_a.html
A co do TF, to mają kilka zalet w porównaniu ze wzykłymi scyzorykami: klips, mozliwość otworzenia jedną ręką i blokadę. A będąc w samochodzi może niezbyt zgniecionym, ale takim który się pali, a pasy sa zakleszczne, a my mamy tylko jedną rekę sprawnę, to TF może nam spokojnie życie uratowac.
teraz to cię nie rozumiem albo ty mnie nie zrozumiałeś:) tak samo ty krojąc sobie szynkę uważaj żebyś się w paluszka nie odciął:) Czcze gadanie...zajechałem już wiele noży w swoim życiu i wiem co pisze:) A nóż to nie koniecznie trzeba nosić w kieszeni...ja nie noszę:)
-------------------------------------------
ludor
Brawo!!! wreszcie ktoś mądry:) Nie ubliżając tobie rumcajs:)
-------------------------------------------
ludor
według tego rozumowania to muszę ze sobą zacząć nosić kask, ponieważ codziennie przechodzę koło budowy. do pociągu powinienem też zabrać ze sobą dodatkowe okładziny hamulcowe........
tylko sobie jakiś duży plecak musisz kupić:)
-------------------------------------------
ludor
-> Bren
któryś z nas myli pojęcia
moje wszystkie EDC nie będące TF mają klips, możliwość otworzenia jedną ręką i blokadę
->ludor
muszę Ci rozczarować: nie Ty jedyny używasz noży i je zjeżdżasz
ja co prawda staram się ich nie zjeżdżać tylko używać po prostu :)
co do krojenia szynki, etc... do wycinania z pasów i działań ratowniczych są noże i narzędzia tak skonstruowane, żeby nie zrobić krzywdy, stąd stawiam je w opozycji do TF
skuteczny i wygodny młotek do szyb+rozcinaczem pasów to koszt rzędu klikunastu złotych
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...
dobra spadam, pozdawiam wszystkich nożowników, czas wrócić do roboty
moja konkluzja z dyskucji: każdemu taki nóż jaki lubi, potrzebuje i na jaki go stać finansowo i intelektualnie :)
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...
mam scyzoryk za punkty z BP.... co za dół..... mam też nóż kuchenny- tylko że to tylko do kuchni- poza nią pewnie się nie sprawdzi.
Co do noży wielu uważa że takie cacusia są zbyteczne ,tylko dlaczego kiedy biwakuję z kumplami to mój ma najwiękrze powodzenie. Ja wiem !!!!!do noszenia tego to nie ma chętnych ,a jak udziabać badyle na kiełbaski, otworzyć konserwę, wypatroszyć rybkę lub narąbać trochę gałązek na ognicho to od razu zmienia się nastawienie i domowe nożyki wyciągnięte w ostatniej chwili z kuchennej szuflady odchodzą w zapomnienie , nawet do smarowania masłem kanapki. A może to chęć obcowania , albo zwykłe wygodnictwo. Więc jak napisał rumcajs każdy nosi co uważa i najlepiej używa co nosi.
-------------------------------------------
jaco
nie odwracajmy kota ogonem. do takich ''przygód'' jakie masz ze swoimi znajomymi wystarczy zwykły scyzoryk, a nie kombajn z GPS z broną do zbierania jagód za 300 czy 500 zł. mierz siły na zamiary czyli przeznaczenie w stosunku do wykorzystania.
a ja sobie własnie robie kuhkri, na wyjazdy jak znalazł :)
pajacyk i jak piszesz ''kuhkri'' to idealne zestawienia.
uważaj tylko, żeby sobie nie poprzecinać tych sznurków i żyłek czy co tam masz do sterowania sobą samym ;)))))))))))))))
jak przetne sobie to kilka innych tez poleci, ale do kompletu jakis maly folder musi byc
Myślę PanKracy że z nożem jest jak z apteczką zasadniczo niepotrzebna , albo żadko ,ale jak się poturbujemy do Bogu dziękujemy, puki mogę nosić to noszę i wolał bym uniknąć sytuacji w której mógłby się naprawdę przydać. Pozdrawiam
-------------------------------------------
jaco
joł men- a mi znajomi to w góry nie biorą noży-bo ich nie potrzebują-bo niby po co?-co najwyżej tyle co posmarować chleb, lub coś ukroic...
prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie wyjechac z domu na kilka dni bez noża, dziwnie bym się czuł
z nożem jak pajac...yk? ;)))))))))))))))
ja to sobie nie wyobrazam jak mozna wyjsc bez wicka lub opinelka z domu :)
ale ja to dziwny jestem
chyba wywolalem mala burze na temat TF :]
acz autor strony guns.com.pl pisal o jakims pokazie noza OTF na ktorym zostal potraktowany jako gwozdz(byly tez fotki), wiec mozna sie domyslec cos o wytrzymalosci noza o ok 3-4 mm grubosci klindze. tak czy inaczej poza designem ktory jest swietny nic w tych ostrzach nei znajdziemy, bo chleb pokroimy i posmarujemy i Microtechem za 500$ i Victorinoxem za 40zl i finka za 15. tylko tego pierwszego bedzie szkoda jak sie upacka :)
Panowie z tą taktycznością ... ja się pierdołami nie przejmuję. Fajnie się kroi (chleb, pomidora, mielonkę) ''taktycznym'' nożem, jeszcze przyjemniej takim nożem struga się patyk do kilbasy pieczonej na ognisku, a najprzyjemniej rozcina folię w którą zapakowany jest CD ;-) . Ratowanie życia, eliminacja wrogów itp. to mżonki. Sytuacje ekstremalne i niezwykle żadkie. Mam nadzieję, że nigdy nie stanę z nimi 'oko w oko''. Napewno nie w tym celu noszę nóż.
-------------------------------------------
...
|