Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 10.07.2005
Witam
Przymierzam się do zakupu Victorinoxa myślałem o 2 modelach Forester i Rucksack oba są tu <http://www.victorinox.sklep.pl/sklep.php?m_site=katalog&m_kategoria=31&a mp;set_off=0> Forester jest tanszy co dziwne bo w innych sklepach mial cene ciut wyzsza. Ktos wie czym sie one roznia ? Na pierwszy rzut oka wygladaj tak samo, czy w obu modelach zastosowany jest ten sam material? Ktos moze cos doradzic. Myslalem o zakupie leathermana jakiegos jucie ale cena moim zdaniem zaporowa i troche male ostrze. Pozdrawiam
-------------------------------------------
www.wulisu.com
Wulisu, różnice są, z tego co pamiętam, trzy (poza kolorem). Kiedy kupowałem ponad rok temu swojego forestera to rozpatrywałem tez zakup bardzo podobnego, czerwonego, chyba był to właśnie Rucksack.
- Forester ma grubszy duży śrubokręt i jest on blokowany (dla mnie plus dla forestera)
- Szydło w foresterze nie ma otworu (minus dla forestera ale i tak tego nie używam)
- Najważniejsza różnica, blokada. Forester ma „liner lock” a Rucksack ma taką jak Alpineer; dla mnie wielki plus dla forestera - blokada dosyć toporna ale właściwie niezawodna.
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 10.07.2005
Dzięki za wyjaśnienie to tak jak przypuszczałem zdecyduję się na Forestera. Dzięki raz jeszcze Pozdrawiam
-------------------------------------------
www.wulisu.com
nadaje się... do podwieszenia na oporządzenie, otworzenia konserwy, dewastacji drzewostanu i na podryw... w górach raczej bezużyteczny...
podstawowym zadaniem noży bojowych są: otwieranie konserw, rąbanie i walka (choć to ostatnie bardzo rzadko, zwykle tylko w teorii...)
jeśli nie jesteś miłośnikiem USMC lub choć militarystą - omijaj z daleka! gwarantuję, że jeśli weźmiesz kiedyś takie coś w góry to rozszerzysz swój słownik o masę nowych przekleństw.
a teraz w punktach kilka 'przeciw'
- ostrze combo (utrudnia robienie posiłków)
- wielkość i masa (wadzi w plecaku, przeszkadza na nodze, śmieszy przyczepiony kozacko do szelek)
- grubość ostrza i jego pokrycie - uniemożliwiają cięcie i utrudniają struganie
- wyważenie na głowicę - dobre w walce bo nóż wraca do pionu sam i przez to można wyprowadzić szybsze kontry... irytuje podczas prób rąbania
- skórzana pochwa - jest świetna do finek... w nożach tego rozmiaru zbyt ciężka i uciążliwa w troczeniu
- zbrocze - niepotrzebne o ile nie wymaga się od noża super sprężystości i zapowietrzania ran (swoją drogą, tak głęboka rana zapowietrza się zwykle od strony którą ostrze wyszło...)
- jelec - utrudnia drobne czynności, przydatny w walce i tylko w walce
... można by jeszcze sporo znaleźć
za tą kasę, lepiej kupić np Ontario Rat-Tak ze stali D2 - nóż idealny dla poszukiwacza przygód, dużo bardziej uniwersalny, lżejszy... zaprojektowany przez podróżników dla podróżników.
osobiście jestem miłośnikiem wszelkich formacji amerykańskich ( USSF (special forces) , USMC(marine corps ) , USNS ( navy seals) , USAF ( air force ) itp). Więc chyba taki nożyk sobie kupię ( podoba mi się jego kształt , wymiary , ). A czy są jakieś plusy dla tego noża ?? Możę ktoś by mi poleciłby mi nożyk o podobnych kształatch i stylu wykonania ??
Pozdrawiam wszystkich miłośników ostrzy!
Właśnie zakupiłem Victorinoxa Outrider. Jest wyczapisty! Może nie jest to full wypas, ale po analizie moich potrzeb powinien się spisywać. Taki nożyk na większość wypadów i wycieczek.
Na codzień nie rozstaje się z Tinkerem (84mm). Ze względu na rozmiar i wagę mogę go nosić właściwie w każdej kieszonce.
/esse/ - plusami tego noża są:
+ stal 1095 - choć rdzewna to jedna z lepszych tanich stali
+ yyyy... skoro ci się tak podoba...
a skoro lubisz wojsko jankesów... to zauważ że to nie kontraktowy produkt tylko wytwarzana przez ka-bara współcześnie kopia... (inny jest np kształt głowicy) Gdybym musiał kupić takie badziewie, wolał bym przynajmniej oryginał z epoki... Albo Ontario SP-1 (używany przez usmc współcześnie)
Moim zdaniem te wszystkie pseudo wojskowe nożyki nadają sie jedynie do gabloty. Ja mam wz 2000. Po prostu rewelacja. Dobrze wykonany, bardzo wytrzymały i co ważne doskonale nadaje się na biwak i zabawy w lesie. Rewelacyjnie wykonany. Rękojeść z tworzywa sztucznego o bardzo wysokiej odporności. Żucałem nożem po asfalcie i nic się nie stało. Fakt że nie jest tani, ale moim zdaniem warto. Producent Wifama. Niestety nie ma już produkcji seryjnej. Nóż można dostać na Allegro za 299 PLN.
-------------------------------------------
wojtek
Witam, szukam ostatnio noża harcerskiego/ finki, która miałaby w rękojeści mały zestaw przerwania tj igłe, nitke, haczyk, kawałek żyłki i impregnowane zapałki. Niestety na necie nie znalazłem nic ciekawego poza jednym. Mozecie mi cos polecić. Z góry dzieki
co byscie wybrali sog seal 2000 czy ka-bard2 extreme
-------------------------------------------
dzieki za porade
pomozcie ktora stal jest lepsza AUS-6 czy D2
-------------------------------------------
z gory dziekuje
Czesc! Dla czego d2 . Co myslisz o SEAL KNIVE 2000?
-------------------------------------------
z gory dziekuje
D2 jest bez porownania lepsza... jedynie rdzewnoscia ustepuje AUS6.
Trzymanie ostrosci, odpornosc na zlamanie i wykruszanie jest duzo lepsze w d2 - to w koncu stal narzedziowa. AUS6 tepi sie od samego noszenia ;)
Dziekuje za opis stali,a co powiecie o nozach ka-bar d2 extreme vs. SOG Seal knive 2000 ?
Powiedzcie mi czy nóż Muela 85-161 jest dobrym nożem. Tzn. przedstawcie mi jego wady i zalety.
-------------------------------------------
Śmierć wiecznie zywa
jaki bardo dobry nóż składany poradzicie mi?Nóż na wyjazdy rowerowe, wycieczki piesze w Beskidy itp. Cena jest sprawą drugorzędną.Jak poajecie jakiś model to z adresem strony gdzie go można obejrzeć.
-------------------------------------------
tadek
duzy victorinox z blokadą- tylko bez przesady z ''wypasieniem'' najlepiej to :forester lub nomad-reszta funkcji zbędna na zwykłe wyjazdy.
