To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Odzież Grizzly
#21
anatolis - kaptur :)

W wiekszosci profesjonalnych kurtek kaptur jest tak skrojony by sie dalo zmiescic kask pod kaptur. Dlatego jak kasku nie masz wypada sie dosc znacznie sciagaczami pobawic. Pracujac sezonowo w sklepie powinienes to wiedziec.

W niedzwiadku zakladam ze kurtka nie jest przewidzana na nieco powazniejsza aktywnosc - wiec kaptur wchodzi na kazdy lepek (bez regulacji) - czyli jest to kurtka miejska lub do parku. Chodz oczywiscie mozna ja zabrac nawet w Himalaje (a potem twierdzic ze sie super sprawdzila).

Co do markowych ciuchow - roznie z nimi jest, ja pewnych rzeczy nigdy nie kupie ''bazarowych'' bo nie warto oszczedzac (nie stac mnie by kupowac rzeczy tanie).

Doswiadczalnie juz wiem czego potrzebuje i jesli znajde to w dobrej cenie i jakosci to kupuje. Doswiadczalnie tez omijam pewne topowe marki bo kroj ich ciochow mi nie odpowiada (amerykanski hamburgerowy kroj - czyli worek na ziemniaki z doszytymi zbyt krotkimi rekawami). Rzeczy ktore kupuje niestety najczesciej sa to rzeczy ''markowe'' gdyz firmy mniej uznane robia ciuchy miejskie (stylizowane jedynie na takie przeznaczone na mocniejsza aktywnosc). A jak mam kupic trzy kurtki firmy X ktore nie spelniaja moich oczekiwan to wole kupic za te same pieniadze jedna kurtke firmy A ktora bedzie dokladnie tym czego potrzebuje. Dodatkowo wazna cecha jest dla mnie gwarancja (dozywotnia dla wielu producentow).

Ostatnio do tych rzeczy dolaczylem Camela, zadnych Chinskich podrobek za 30 zl (plyn smakowal plastikiem ustnik byl szczelny inaczej, i na koncu laczenie zbiornika z wezykiem bylo szczelne inaczej - precz), co spowodowalo ze zawartosc plecaka byla mokra (na szczescie rzeczy najwazniejsze byly dodatkowo zabepzieczone).

Z drugiej strony majac na uwadze polski klimat to gore jest uzywane stosunkowo zadko (w odroznieniu od wysp gdzie deszczyk i wiaterek w gorach to codziennosc), chyba ze ktos lubi zabawy w gorach zima :).


I ja sie z Panem Januszem zgadzam, idziemy w gory dla przyjemnoci czasem walczac z wlasnymi ograniczeniami, to ze nie jest sie na gorze pierwszym albo trzeba przystawac czesciej niz inni nie znaczy nic.

I popieram:
1. bezpieczenstwo (zarowno zapewniane przez ekwipunek jak i przez dostosowanie tempa do warunkow oraz dostosowanie trasy do WLANYCH MOZLIWOSCI)
2. wygoda
3. trwalosc
---
Edytowany: 2010-09-01 09:32:54
---
Edytowany: 2010-09-01 18:52:44
-------------------------------------------
Filemoon

Odpowiedz
#22
Niestety Grizzly to nie firma a marka, należąca zresztą do Cerrotorre. Produkty z dolnej półki, kolekcja zebrana wg zasady 'co chińczyk zrobi i tanio sprzeda' :(
-------------------------------------------
DK

Odpowiedz
#23
też oglądałem w krakowie te ciuchy, z ciekawości a nie że bym chchiał, ale jest to coś dla tych co wejdą i zobaczą, że tanie to bierze, tego się w góry nie da zabrać, bo przy silnym wietrze się kurtka rozleci na inne szczyty, chyba żę ktos kupuje i wie że tylko po mieście to na jesień może mieć..

Odpowiedz
#24
z grizly nie mialem nic wspolnego ale widze niektorzy grubo przesadzaja i zniesmaczaja zakup ''tani i dobry''

Cale lato przechodzilem w spodniach za 30zl z marketu, super ukryta wewnetrzna kieszen na dokumenty, odpinane nogawki na dwu wysokosciach, sklad nylon + bawelna, bardzo milo sie nosi, schna w 30min w lecie. Jako alternatywe bylo yandy salewy za 250 ... ktore potrafia drapac w plecy przez sciagacze i sa dosc grube jak na lato, a jak pamietam to nawet powaznej kieszeni na tylku brak.

Czytajac recenzje sprzetu prawie nigdy nikt nie jest zadowolony z oddychalnosci chocby nie wiem za ile kurtke kupil, super duper markowi producenci czesto wciaz maja problem zeby zrobic glupia wentylacje pod pachami o kapturze nie wspomne. Jak pamietam istniala zmowa cen i dlatego tnf byl taki drogi, dlatego tez deuter tak zdziera. Kto mial w rekach spodnie milo to wie ze to wstydzilby sie nawet chinczyk uszyc, szwy puszczaja, nitki zwisaja a cena 249pln, niektorzy nawet w zime je nosza choc to poliamid ktory przemaka w 15sekund - magia. Po co mi oddychalnosc 20000 w kurtce skoro i tak okazuje sie ze sie spoce bo nie dal glupich zamkow pod pacha. Membramy ktore po kilku latach juz sa do kitu a przeciez wydajac 1200zl na kurtke to licze na wiecej niz dwa sezony.

Z powodzeniem wiec zachecam do szukania fajnych tanich produktow ktore mozna w zdzierczej polsce znalesc albo zakupow zagranicznych. Zreszta pewnie pol grupy jutro poleci do lidla po kije ;) a tu zaraz dostane minusa od jakiegos kolegi z polsportu czy polarsportu jeden pies.
-------------------------------------------
czecz

Odpowiedz
#25
To znajdź takiego, co zrobi taką membranę taniej, i taniej ją zintegruje z materiałem.

Odpowiedz
#26
Troop - masz racje ze mozna kupic cos fajnego na allegro. A powiedz mi sie co sie stanie jak ktos wczensiej twoja wymazona kurtke traktowal zmiekczaczem do tkanin? Pewne rzeczy brac bezpiecznie inne nie.

Zaplacisz 100 zl i dostaniesz cos co jeszcze niby oddycha ale juz przed deszczem nie chroni. Albo twoja kurtka bedzie miala cos kolo 8 lat :) (z wiekiem wlasciwosci wcale sie nie poprawiaja).
A zaplaciles 100, moze dwie ;)

Tu gdzie mieszkam malo kto zna te marki ktorych uzywam wiec jakie to lansowanie sie ;)
-------------------------------------------
Filemoon

Odpowiedz
#27
Filemoon, Ty się lansujesz pewnie zagraniczną odzieżą niedostępną zwykłemu śmiertelnikowi :-D

Odpowiedz
#28
Nie ;]

Odziez normalnie dostepna w sklepach.
Ale to zadne lansowanie sie, gdy 10% populacji ma TNF (miejskie) na grzbiecie. A w gorach wybieram miejsca im bardziej odludnie a ladniejsze tym lepiej.
Irlandia ma swoje szczyty lagodne, Szkocja juz troche lepiej (ale na weekend nie wszedzie da sie dojechac tam by byl czas na chodzenie), w Tatrach nigdy nie bylem - i tym co maja blisko zazdroszcze (pewnie nie predko bede bo taki sam koszt to wyjazd w Dolomity), Karpaty troche znam :)

czez - wlasnie o to chodzi, to jest doswiadczenie wybierasz takie ciuchy jakie ty potrzebujesz do swojej aktywnosci. Zamki pod pachami przy hardshelu to koniecznosc a najlepiej w polaczeniu z wentylowanymi kieszeniami. Na lato ultra lekka waga samej kurtki (przez 85% czasu na wyspach on jest w plecaku - w polsce by bylo kolo 98%)

Chodz w gorach w sezonie letnim i tak 80/90% czasu latam w windstoperze/powershieldzie (tutaj tez polecam zamki pod pachami + konieczny kaptur) lub w samej koszulce.

Teraz bede sie staral troche zimowego doswiadczenia niebawem zebrac, Mountaineering to fajna rzecz o ile kondycje i sile podreperuje (Arnie to ze mnie nie jest).



Przepraszam za OFFtopa
---
Edytowany: 2010-09-01 23:20:18
-------------------------------------------
Filemoon

Odpowiedz
#29
po przeczytaniu tego krótkiego wątku dochodzę do wniosku że to niemal ''wstyd'' mieć kurtkę z logo mammuta czy milleta...

zazdrość was łapie? bosz... każdy chodzi w czym ma ochotę i w tym na co go stać. czy to quechua, berghaus czy grizzly...

''niektorzy nawet w zime je [milo nito] nosza choc to poliamid ktory przemaka w 15sekund''

ja je nosze ''nawet'' w zimie, wraz z kalesonami crafta (oj wybacz, że drogie i markowe) i uwierz że mam ku temu powody i to powody do zadowolenia.
---
Edytowany: 2010-09-02 00:43:00
-------------------------------------------
Polarsport

Odpowiedz
#30
Tu nie chodzi o to, że posiadanie takich ciuchów to wstyd. Chodzi o to, że żałosne jest, kiedy widzisz na szlaku ''kanapowych turystów'', którzy obładowani profesjonalnym szpejem na pagórek nie potrafią wejść.

Profesjonalny sprzęt jest dla profesjonalistów. Jesteś amatorem to nie lansuj się na nie wiadomo kogo.

Czy zazdrość mnie łapie ? Skądże. Nie narzekam na brak funduszy i gdybym CHCIAŁ to kupowałbym profesjonalny sprzęt. Ale nie robię tego, bo turystykę uprawiam sporadycznie z braku czasu.

Odpowiedz
#31
Troop - tak jest swiat zrobiony ze ci co maja pieniadze i chca je na cos takiego wydac to to robia.

Sa ludzie co maja Ferrari i nigdy nim nie jechali wiecej niz 180km/h (a roczny przebieg robia nie wiecej jak 3000km).

Jesli chce sobie kupic kurtke Arcteryx'a bo mi odpowiada jej kroj i moge zaakceptowac cene to moja sprawa - a co do podchodzenia pod pagorki: Troop - kazdy ma swoje tempo swoje limity i mozliwosci, uczmy sie nie osadzac ludzi po tym jak sie ubieraja ale po tym co soba reprezentuja, kropka.

Roznica zaczyna sie pojawiac najczesciej gdy warunki pogodowe sie zalamuja, ja jako niedzielny turysta (najczesciej jezdze w gory na weekendy) mam werwe i ochote i moge isc dalej narzucajac kurtke i spodnie, ty musisz wracac bo juz po 10 minutach ostrego deszczu jestes mokry. Uzywany gore z demobilu ochronil Cie odpowiednio ''dobrze''.

Na wyspach popularne jest spanie w B&B (cos na zasadzie pensjonatow) i wychodzenie w gory z plecaczkiem w ktorym jest kurteczka i woda, na noc sie wraca onownie do B&B lub pubu. Wiec na poczatkach szlaku czesto sie spotyka ludzi potem i dalej tym pusciej.
-------------------------------------------
Filemoon

Odpowiedz
#32
Troop

,,Mam gore, ale tylko dlatego, że tanio kupiłem.''
,,...turystykę uprawiam sporadycznie z braku czasu.''

Ja uprawiam turystykę bardzo często a gorka nie mam, po co więc Tobie gorek, skoro turystykę uprawiasz sporadycznie ?
Rozumiem, że ciuch kupiony taniej, dodaje mniej do punktów lansu niż TEN SAM, kupiony drożej ? ;) Zatem do sprzętu kupionego w promocji,powinni dokładać duże naszywki : ,,kupione w promocji za bezcen - odczepcie się '' ;-)
Troop, moim zdaniem podejście purysty i lansera niewiele się różni - jeden i drugi zamiast koncentrować się na sobie, to skupiają się na innych( w pejoratywnym tego słowa znaczeniu). Jeden wdzięczy się przed publiką a drugi zagląda innym w portfel i ,,umoralnia''
O ile widok kogoś człapiącego w skorupach po krupówkach byłby groteskowy( to tak w nawiązaniu do Twojej analogii z rzeką i tankowcem), o tyle wyprzedzając w Sudetach/Tatrach posiadacza meindli za 1000 +zł w moich Hanzlach za 300 zł, nie uznałbym go za żałosnego ;) Ktoś dla kogo 1000 zł to grosze, kupujący treki Campusa za 200 zł, TYLKO DLATEGO, że boi się posądzenia o szpanerstwo - to jest dopiero żenujące. ;-)


Pozdrawiam
No offence

Odpowiedz
#33
A ja poszedłem w skrajność i kupiłem sobie przeciwdeszczówke za 20 zł z decathlona ... jeszcze mi ani razu nie przemokła... co nie zmienia faktu że jestem w niej i tak cały mokry ... bo oddychalność to 0% .. myśle że była warta swojej ceny :D, ale i tak uważam że jest super :D, a co do tej kurteczki z misiem to byłem ostatnio w M1 i sobie mierzyłem ją... leży fajnie ale czy sie sprawdzi w dziczy .. hmmm .. chetnie bym ją kupił ale tylko dlatego że mi sie ten misio podoba .. :D
-------------------------------------------
:)

Odpowiedz
#34
Jam mam przeciwdeszczową Indian Lady i bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła! Wykończenie bardzo staranne, zamki, szwy jak najbardziej ok. Membrana bardzo przyzwoita. Wypróbowałam w górach i nigdzie nie przemokła. Miałam początkowo sceptyczne nastawienie z uwagi na cene ale była niedroga więc kasy nie szkoda. A tu proszę, bardzo dobra kurtka. Na pewno to mój nie ostatni zakup Grizlly. Jeśli nie zdobywasz koron świata, to w zupełności Ci wystarczy na załamanie pogody od wiosny do jesieni.
-------------------------------------------
expidium

Odpowiedz
#35
właśnie zamówilismy wraz z żoną 2 kurteczki grizzly (3w1) oraz buty badury...jesteśmy ignorantami w temacie trekingu, szlaków typu czerwony itp. Po prostu zwykłe z nas pikniki, a góry i morze odwiedzamy raz do roku. Proszę bez zbędnych komentarzy tylko o opinię czy dla TAKICH ZWYKŁYCH uzytkowników powyższe produkty bedą odpowiednie?

Odpowiedz
#36
Jak lubisz Badyl chodzić w ubraniach o jakości bazarowej - to będą odpowiednie :-)

A teraz na poważnie - kluczem są użyte materiały, bo to jest główny koszt wyprodukowania odziezy (i marketing). Właśnie w jakości materiałów można oszczędzić najwięcej.
Ja tam wolę, jak moje ubranie po kilku praniach wygada normalnie.

Poza tym niesmaczne jest robienie logo na wzór innej, znanej firmy. To po prostu nie wypada i pachnie brzydko nawet na kilkaset km światłowodu.
-------------------------------------------
Marko

Odpowiedz
#37
''Proszę bez zbędnych komentarzy tylko o opinię czy dla TAKICH ZWYKŁYCH uzytkowników powyższe produkty bedą odpowiednie?''

Jasne. Właśnie do takich ludzi ta marka celuje. Tak więc jeśli ktoś narzeka, bo kupił i się rozleciało przy katowaniu to nie szukałbym tutaj winy po stronie producenta.
Ja tam do marki ''Grizzly'' mam zaufanie. Sporo ich ciuchów widziałem i jedne kończyły żywot bardzo szybko, a inne wytrzymywały kilka lat. A jeśli jest się kanapowym turystą to nie ma co się na siłę lansować ;)

A logo? Więcej luzu to się nawet może spodobać. No ale przy zaciśniętym zwieraczu to nawet gdyby było tam krzesło zamiast niedźwiedzia to się człowiek będzie pieklił...

Odpowiedz
#38
>>''Sporo ich ciuchów widziałem i jedne kończyły żywot bardzo szybko, a inne wytrzymywały kilka lat. ''

A to ciekawe, bo z tego co się orientuję, to marka Grizzly weszła na rynek jakoś w zeszłym roku dopiero :]

Odpowiedz
#39
Cytat ze strony Cerrotorre:

''Do projektu tworzenia naszej własnej marki zaprosiliśmy ludzi, którzy czynnie uprawiają sport i zechcieli testować produkty marki Grizzly w ekstremalnych warunkach w najwyższych górach świata. Odzież testowana jest przez Cerro Torre Team w skład którego wchodzą m.in.:

Konrad Ociepka – aktualny mistrz świata juniorów we wspinaczce skałkowej,

Marcin Wszołek – były mistrz świata juniorów oraz wielokrotny mistrz polski (buldering, drogi sportowe z liną),

Andrzej Marcisz – czołówka polskich wspinaczy – alpinistów.

TEAM CERRO TORRE



Zapraszamy do zakupu produktów Grizzly.''

A tu adres tej ''marki'':

http://www.houseofgrizzly.com/#
-------------------------------------------
cześć i czołem

Odpowiedz
#40
http://4outdoor.pl/pl/ipaper/4857/4outdo...-lato-2010

strona 27 to chyba jednoznacznie potwierdzi jak dlugo marka jest na rynku i kto jest wlascicielem znaku firmowego i zakonczy bezsensowna dyskusje...
-------------------------------------------
ekipa e-Horyzont Łódź

Odpowiedz


Skocz do: