Liczba postów: 5
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.01.2007
2007-01-08 19:06:02
Do ''marka'' Soł, nie wiem czy zauważyłeś, ale ja napisałem, że ''mocassym jest ***isty''...Dlaczego??... bo sam mam takie i wiem ze but jest gites. Ale ja pisze tak po prostu żeby was people ostrzec, że chińskie 5.10 są w polsce i mmnie to wisi czy Ty się ze mna zgodzisz czy nie. Poza tym , wiem oczywiście, ze sa tez te ''dobre'' mocassymy, a swojegop posta napisalem po to aby zwrócic uwage klienta na napis widniejący w srodku buta. Jesli Twoje mocassymy sa oke, to super, gratuluje. To naprawdę dobre buty. Pozdrawaim
-------------------------------------------------------
www.łkw.org.pl
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
2007-03-06 18:56:14
(...) - wycięte przez: Simba
teraz już wiem,że nadszedł moment bym zakupiła wreszcie swoje pierwsze obuwie wspinaczkowe-stąd mój forumowy post.jak na pierwsze użutkowanie oraz moje skromne zasoby pieniężne,wiem,że nie ma sensu wydawać mnóstwo kasy na świetne buty,których zalet i tak w pełni nie wykorzystam.zwłaszcza,że póki co wspinam się na panelu,dopiero gdy zrobi się w miarę cieplej chcę ruszyć na polski wapień.jakie buty-w cenie do 300zł.-proponujecie na początek?zastanawiam się nad Triopami model Rap(ze standardową podeszwą Cling czy unowocześnion ą Vibram?),lub ew.Rock Pillarsy model Moab.chciałabym sprawić sobie takie butki,po których zużyciu będę mogła z pełnym przekonaniem powiedzieć,że mi dobrze służyły.z góry dziękuję za dobre rady i wskazówki!
pozdrawiam:)
-------------------------------------------------------
MisieQ
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
2007-03-06 22:20:45
MisieQ
Ja ci polcam Coyote 5.10 - Velcro albo ew. wiązany
http://www.fiveten.pl/index_pl.php?kat=15&id=67#jpg
To moja druga para butów (wspinam się ogólnie drugi rok a w ww. coyotach 4 miesiąc) i oceniam je jako niesamowicie wygodne i naprawdę duuużo przyczepniejsze niż moje poprzednie czeskie buty RockPillar Gym (fuj).
Bardzo dobzre dopasowały mi sie do stopy, nie powodują bólu nigdzie a przy tym dobrze opinają paluchy i je podgnają lekko. Zapięcie na rzep jest mega wygodne. Guma super. Cena w twoim limicie jak najbardziej.
-------------------------------------------------------
KultroVI
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
Liczba postów: 108
Liczba wątków: 0
Dołączył: 13.11.2006
2007-08-19 22:21:27
81.158.145.192
Krzysiek, znam tylko 5.10 Coyote, ale nie z autopsji.
Bardzo dobra guma, but prosty stworzony z mysla raczej o poczatkujacych. Zamszowy z lekka wysciolka - rozciagnie sie.
Jesli dobrze Ci bedzie lezal na nodze, to polecam.
Jesli bedziesz przymierzal, to bierz cos ok. Twego normalnego rozmiaru - w przypadku 5.10 nie trzeba schodzic 2 rozmiary ponizej.
A juz zupelnie dodatkowo - 5.10 to jak by nie bylo juz zywa legenda wsrod wspinaczy.
Na scianke polecam velcro - latwo zdjac.
Nie przejmuj sie jednak zbytnio wyborem - jak pierwsze buty rozwalisz, to bedziesz juz wiedzial, czego chcesz. A teraz i tak mozesz nie wyczuc drobnych roznic miedzy modelami.
-------------------------------------------------------
karol
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
Liczba postów: 553
Liczba wątków: 17
Dołączył: 14.08.2005
2007-08-19 22:26:09
194.29.137.41
Mój partner ma Coyote Velcro - on nie poleca, ja w związku z tym też nie. Robią się z nich strrraszne kapcie. Poza tym guma mu się odkleja po bokach.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
2007-08-19 22:49:33
89.230.55.146
tylko po jakim czasie zkapciały? buty beda uzywane niezbyt czesto, minimum jedna 3 godzinna sesja w miesiacu
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
Liczba postów: 553
Liczba wątków: 17
Dołączył: 14.08.2005
2007-08-19 23:03:55
194.29.137.41
Nie jestem w stanie zlokalizować w czasie pierwszej wypowiedzi mojego kolegi na temat skapciałości ;-)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
2007-08-20 07:39:30
87.96.46.103
Cojoty mam rok - dwa razy w tygodniu na ściance a teraz każdy weekend w skałkach i się nie skapciały. Kupiłem 1 - 1,5 numera mniejsze niż noszę normalne buty. Są oczywiście trochę inne niż na początku ale myślę że w normie i do tego dopasowały się do stopy.
Krzysiek - wydaje mi się, że każde buty z naturalnej skóry trochę się rozciągną i weź to pod uwagę podczas wyboru rozmiaru.
PS. Buty doceniłem w skałach - porównując z butami kolegi i dziewczyny (Rock Pilars i Rapy) to Cojoty zdecydowanie lepiej stoją na podlesickim wapieniu :-)
-------------------------------------------------------
Luki
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
Liczba postów: 82
Liczba wątków: 1
Dołączył: 19.02.2006
2007-09-19 23:02:52
87.239.216.27
(...) - wycięte przez Simba
Nie polecam za to budżetowych 5.10 - Coyote - wszystkie które widziałem charakteryzowały się niską jakością wykonania...
-------------------------------------------------------
Pozdr, Kuba
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
Liczba postów: 61
Liczba wątków: 1
Dołączył: 22.05.2006
2007-12-06 19:59:57
149.156.124.2
(...) - wycięte przez Simba
a tak juz powazniej to sa to naprawde bardzo dobre buty, mialem okazje troche sie w nich wspinac, i byly naprawde ok, swietna przyczepnosc, wogoe stealth c4 to niemal doskonala guma, dobre wyczucie stopni pozatym dosc duzo osob ktore znam posiada te buty i chwali je sobie :)
osobiscie posiadam coyote lace up i jestem naprawde bardzo zadowolony (przekonalo mnei do nich to ze sa wiazane :) )
pozdrawiam
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
Liczba postów: 3390
Liczba wątków: 12
Dołączył: 22.03.2007
2007-12-06 20:06:36
83.4.225.29
coyote są fajne na niższe stopnie trudności - b. wygodne, zero zastrzeżeń i świetna guma. ale trzeba pamiętać że to symetryczne buty i na żaden ekstrim się nie nadają... choć ci co robią jakieś ekstrim to o tym wiedzą :)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
2008-08-04 21:35:28
83.30.84.209
A miał ktoś Five Ten Galileo? Generalni mlaskam na te buty od dawna...
A propos dla zainteresowanych technicznymi niuansami we wspinaczkowych bucikach: rozpiska o gumie Stealth
http://www.ceneria.pl/ekspert,172,444,0,...macje.html
-------------------------------------------------------
MaxKolankoUSA
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
2008-08-04 22:55:07
79.152.2.6
Mam już drugą parę Galieo i nie spotakałem jak do tej pory leszych butów. Stanie na małych stopniach precyzyjne, tarcie ***is.. i co chyba ważne - nie katują stopy. Poprzednie modele np Sportiva Miura wydają mi się już topornymi modelami i nie rozumiem jak mogłam się wspinać w takich chodakach :-).
Ale w sumie moze nie buty są najważniesze :-)
-------------------------------------------------------
Jarenty
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
2008-11-20 15:13:27
własnie zamierzam kupic sobie nowe butki. skłaniałam się do anasazi women, aż tu nagle w ofercie jednego ze sklepów internetowych znalazłam anasazi LV (low volium), specjalnie dla kobiet i takie tam... jednakże but ten nie występuje na stronie producenta, również na forach nie istnieje, jedynie w zagranicznych opisach i sklepach. czy możne ktoś ma jakieś informacje na temat tego buta?cóż jedst on wart, czy lepiej się w to nei bawić i kupić anasazi women.
-------------------------------------------------------
Przeniesione przez moderatora
2008-11-20 15:13:42
Przecież Anasazi LV są na stronie producenta i to w butach wspinaczkowych jako pierwsze...
Anasazi LV to następca Anasazi Women (który już nie jest produkowany).
-------------------------------------------------------
Piotr
Potiwerdzam zdecydowanie - Miury mają twardszą gumę która słabiej dopasowuje sie małych i śliskich stopni. Ansazi VSC czy Galileo (te miałem/mam) są też bardziej precyzyjne niż Miury.
-------------------------------------------------------
Jarek
2008-11-27 21:51:08
hej. chciałam kupic sobie moje wymarzone butki - 5.10 anasazi. Kiedy przyszło do realizowania tego celu, okazało się,ze w Warszawskich sklepach cieżko znaleźć rozmiar 35,5 czy 36. kiedy w konńu je znalazłam czar padł...
otóż okazało się, że w rozmiarze 36 palce sa tak maksymalnie dociśnięte do przodu,ze juz bola(juz dosc) przyczym w pięcie, na dole w tym ścięciu, jest luz jeszcze z numer. mneijsze być juz nie mogą,bo mi palce odpadną (proibowałam załozyc 25,ale nei wcisnelam na stope).teoretycznei dobrze trzymaja sie stopy, jednakże boję się, ze po dłuższym moszeniu,rpzy rozciagnięciu w czasie haczenia będe je po prostu zdejmować. Sprzedawca mowił,ze to tak ma być,ale jakos nei chce mi się wierzyć. co Wy sądzicie na ten temat?
Liczba postów: 1067
Liczba wątków: 20
Dołączył: 27.03.2007
2008-11-28 10:22:45
zwykle nosze buty w rozmiarze 42-42,5. pierwsze anasazi velcro miały numer 41.5: wspinałem się w nich dzielnie, ale palce bolały. kolejną parę kupiłem więc w rozmiarze 42. trzecią parę mam w 42,5:) to dobre butki - nie defasonują się (więc nie ma co liczyć na to, że z czasem trochę się rozciągną - kupować więc proponuję nie za małe), dobra guma, i ten charakterystyczny smród....
2008-11-28 13:24:40
czyli ten luz ''na dole'' to normalne? ze tylko gora piety dotyka cholewki,a dalej''przestrzeń''?
Liczba postów: 553
Liczba wątków: 17
Dołączył: 14.08.2005
~m
Normalne, tzn. jest/był błąd w projekcie pięty ;)
|