To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Buty wspinaczkowe 5.10 (Five Ten)
#1
Cghcialem sie dowiedziec, jak sie zapatrujecie na Five Teny Coyote velcro jesli chodzi o buty dla poczatkujacych? Na 8a.pl przeczytalem ze sa to buty dla poczatkujacych i sredniozaawansowanych, zreszta swiadczylaby o tym srednio asymetryczna podeszwa.

Ale jak jest tak naprawde? Przyznam że jeszcze ich nie mierzyłem, więc nie wiem jak będa leżeć, ale pytam sie czy jest sens sie w ogóle nimi zainteresowac.

No i jak jest z tą legendarna podeszwą Stealth C4. Czy rzeczywiscie jest sens zainwetsowac w buty z nią? Jak z jej trwałościa?
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#2
Zastanawialem sie nad Coyotami ale w sklepie przymierzylem jeszcze Mokasyna i to w koncu te buty kupilem. Obie pary dobrze lezaly na nodze, ale mam szczupla stope i w koncy dlatego stanelo na Mokasynach. Jezeli chodzi o gume to jest swietna. Mialem wczesniej czeskie buty i roznica jest ogromna. Na polskim wapieniu Mokasyny staly Mam je od lipca i bez zarzutu. Teraz katuje je na sciannie
-------------------------------------------------------
cola
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#3
2006-02-03 23:11:48

Witam wszystkich :). Noszę się z zamiarem kupna wypasionych butków wspinaczkowych. Generalnie mój dylemat sprowadza się do wyboru pomiędzy LaSportivą Miurą a FiveTenami Anasazi Lace Up. No i co radzicie? W tych ostatnich (pożyczonych) miałem okazję zrobić jedną drogę - jak dla mnie były megaprecyzyjne :-). Ale w miurach się nigdy nie wspinałem no i nie wiem które lepsze...
-------------------------------------------------------
simba
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#4
2006-02-03 23:19:48

Ja wspinałem się w obu modelach i wychodzę z załozenia - na Wescie obojętne; w Polsce Five Ten Anasazi. Chociaż myślę czy następne tonie będą 5.10 Galileo...
-------------------------------------------------------
Korn
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#5
2006-02-03 23:28:21

(...)
Korn a dlaczego uważasz, że FiveTeny są lepsze w polskich skałach?
-------------------------------------------------------
simba
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#6
2006-02-04 01:05:29

Simba - Five Ten są dla mnie bardziej precyzyjne na małe, śliskie (czyt. polskie) stopnie i mają zdecydowanie lepszą gumę (tarcie).
Na Weście to w sumie wszystko jedno :-)

-------------------------------------------------------
Korn
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#7
2006-02-04 00:06:43

Witam:] zamierzam kupic moje pierwsze buty do wspinaczki - wOw;] chcialam sie zapytac, czy lepsze sa wiązane czy na rzepy? Zastanawiam sie, czy rzepy po pewnym czasie nie straca swoich własciwosci i zaczna sie odpinac:| bede bardzo wdzieczna za odpowiedz uzytkownikow takowych butów:]
p.s. czy Coyoty Lace-Upy 5.10. byłyby dobrym zakupem???
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#8
2006-02-04 13:47:39

kamini, ja mam od miesiąca coyoty na velcro. JUż w nich spędzilem ze 30 godzin na ściance i póki co się nie rozbiły nawet o milimetr. To plus. Ciężko mi porównywać inne walory bo to sa moje pierwsze buty. Tarcie moim zdaniem jest dobre. Jestem poczatkujacy, wiec pewnie i tak nie wykorzystuje tych butów na tyle ile one potrafią ciezko mi więc oceniać ich prawdziwa jakość.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#9
2006-08-20 21:13:14

Witajcie... i ja potrzebuje Waszej - fachowej - porady. Wspinam się od roku, dość intensywnie na ile to możliwe, lecz z braku funduszy przez ten cały czas czynię to w korkerach. No i nadszedł właśnie ten czas kiedy nazbierałem stosowną ilość pieniędzy, by sprawić sobie normalne buty. Dużo nad tym myślałem i wychodzę z założenia, że zniechęcić się raczej już nie zniechęcę. W związku z tym chciałbym sobie kupić już coś bardziej wyrafinowanego. Długo myślałem nad Zeal'ami Rock Pillarsa - w Polsce za 240zł można je mieć. Myślałem... dopóty, dopóki nie wpadła mi w ręce oferta jednego z angielskich sklepów, w którym mogę mieć 50% zniżki. Rock Pillarsów tam w prawdzie nie ma, ale jest wiele innych ciekawych moim zdaniem ofert, sami zobaczcie - http://www.cotswoldoutdoor.com/Cat/110782?Ref=116874 . Z nich wszystkich chyba najbardziej moją uwagę przykuły Five Ten Anazasi Lace Up. Czy możecie mi coś powiedzieć na ich temat?
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#10
2006-08-20 22:29:19

Anasazi to czołówka światowa. Za pol ceny to Velcro brałbym w ciemno, od reki i ze slowami dziekczynienia na ustach :D
Tylko zanim zdecydujesz najpierw przymierz upatrzony model w sklepie (koniecznie!). Kazdy ma inaczej sklepiona stope i kazdemu inny but lezy, poza tym tylko tak dobierzesz rozmiar ;]
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#11
2006-08-21 11:10:19

Wspinam się w Five Tenach Anasazi Lace Up od początku maja tego roku. Jeżeli chodzi o skałki - są po prostu super! Dzięki mega tarciu i niezłemu czubkowi stoją praktycznie wszędzie :-). A, żeby nie bylo wątpliwości - prowadzę w nich 6.1+, na wędkę robiłem 6.2+. Nie jestem zatem jakimś super profesjonalistą, ale buty naprawdę sobie chwalę i jak możesz mieć je za pół ceny to nawet się nie zastanawiaj - ja wybuliłem 380zł :(. Muszę jeszcze tylko dodać, że na wspinanie górskie to jednak inne buty będą lepsze - te są po prostu niewygodne i po kilku godzinach myślisz już tylko o tym, kiedy je wreszcie zdejmiesz...
Jeszcze słówko - musisz zdawać sobie sprawę, że tarcie jest dobre ale kosztem szybkiego ścierania się gumy.

Pozdrawiam :)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#12
2006-08-22 00:22:34

aha... super. Dobrze wiedzieć ;) Więc je sobie kupię. Troche martwi mnie to, że sie szybko zużywają - zastrzyki gotówki, które pozwalałyby mi na taki zakup miewam naprawdę sporadycznie a wspinam się (na panelu) 2x w tygodniu, co nie wróży im długiej przyszłości na moich stopach. Ale cóż... chcąc się doskonalić trzeba ponieść pewne ofiary :)

No i prosiłbym - o ile sie orientujecie - o namiary na sklep w pobliżu katowic, w którym mógłbym je przymierzyć. A jeżeli nie znajde takiego sklepu, to dać sobie spokój, czy coś kombinować?
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#13
2006-08-22 09:30:26

~Infrat,

Nie chcę Ci psuć postanowienia, ale na panel zdecydowanie szkoda takich butów! Po jednej zimie na ściance będą do podklejenia :-(. Generalnie wypada mieć dwie pary butów - najtańsze dostępne na rynku do masakrowania na ścianie i jak najlepsze do wspinania w skałach ;-)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#14
2006-08-22 13:15:58

Asanazi wytrzymują spokojnie 3x podklejenie.
Na ściankę buty nie za drogie ale też nie badziew - szczególnie jeżeli masz dostęp do ścianki z rzeźbą..
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#15
2006-12-19 08:24:18

(...) - wycięte przez: Simba

Co do butów to wszedłem do sklepu z zamiarem obejrzenia 5.10 Coyote Lace-Up, które bardzo mi sie spodobały i podobno sa bardzo wygodne, co dla początkującego jest jednak ważne. Zasłyszałem co prawda, że bardzo się rozciągają i robią się z nich kapcie. Tak czy inaczej zanim kupię, przymierze wszystkie, które będą mnie interesować.

Cena jednak ma dla mnie znaczenie, jednak nie lubię oszczędzać na czymś, na czym mi zależy. A kupić badziewie i oszczędzić stówkę to żadna rewelacja. Coyoty kosztują 299zł, a Gym 179zł, więc tu akrat różnica jest 120zł... przymierzymy i pomyślimy :)

Co do skał, to jeszcze długa droga... tak długa, jak będzie zimno ;) Ale już nie mogę się doczekać :D Na początek myślałem właśnie o granicie, a później co tylko czas i kasa pozwoli.

Jeszcze raz dzięki

PS Czy faktycznie Coyote Lace-Up tak bardzo się rozklapciują ?

-------------------------------------------------------
Rafał
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#16
2006-12-19 11:43:19

Coyote rozciągają się ok jednego rozmiaru. Droższe modele Five Ten nie rozciagają sie wcale. Róznica tkwi w materiale z którego są zrobione. Coyote są ze skóry naturalnej a Anasazi z jakiegoś materiału który wcale się nie rozciąga. I to jest zajefajne w Anasazi itp - do koca trzymają fason i są precyzyjne. Czym but tańszy, tym gorszą skóre używają do ich zrobienia. Dlatego jeżeli myslisz że Gym się nie rozciągnie, to jesteś w błędzie. Dlatego już nie kupuje żadnych czeskich butów. Miałem kiedyś Pillarsy i rozciągneły się chyba ze trzy numery! Spokojenie mogę w nich pobiegać :-)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#17
2006-12-19 12:56:23

Coyote Lace Up nie deformuje się. Delikatnie się rozciąga- max. do 1 numeru- ale raczej rozpatruj to jako wygodne ''dopasowanie buta'' niż skapcenie. Moje po już prawie roku, powiedziałbym że nie zmieniły rozmiaru. Są nieco luźniejsze niż na początku, ale nadal pasują mi bardzo dobrze. Dają dobrą skórę więc nie robią się szmaciaki. Zresztą ma ona odrobinę podszewki żeby temu zapobiec.
Mam i polecam. Guma bardzo dobra, but w całości też.

-------------------------------------------------------
Skok
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#18
2006-12-19 15:57:32

Ja mam coyoty velcro i jest to przyzwoity but. Kupiłem na poczatku stycznia zeszłego roku i mimo intensywnych trenicgów (2-3 razy w tygodniu) na panelu i w skałach przez ok. 8 miesięcy są całe, choć widać spory ubytek gumy na podeszwie. Butki rozciągneły się troszeczkę, w ramach przyzwoitości, dopasowały troszkę ale bynajmniej nie skapciały :) N apoczatku był problem polegający na tym, że strasznie cisnęło mnie w jednym ze śrdokowych palców, no ale to jest raczej kwestia stopy chyba :) Teraz nie ma raczej takiego problemu. Podeszwe mogę z czystym sumieniem polecić, Stealth C4 to świetna sprawa, rzeczywiscie trzyma się na wszystkim - wypróbowane na megasliskim wapieniu w Bolechowickiej.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#19
2007-01-07 20:49:51

Ja napiszę pare słów o fivrten'ach mocassym. Do polskich sklepów trafiły chińskie podróbki, tz może nie tyle podróbki co buty klejone u przyjaciół na wschodzie;]. Ogólnie to goma american ino klej czajnis. Zsumowanie tych dwóch czynników dało nam kapcia 5.10 szczerze odradzam bo po miesiącu but kompletnie sie rozkleja. Jeśli ktoś ma ochotę wspinać się w mocassymach to gorąco polecam bo but jest ***isty, super tarcie i w ogole, ale w sklepie radzę zapoznać się z treścią zapisaną w środku buta zaraz przy pięcie, jeśli istnieje napis ''made in china'' to proponuje wziąć tego fiveten'a i napierdzielac nim sprzedawce po łbie aż się zagotuje. Bo Sharma nie ma chińskich:D:D. Pozdrawiam;]

-------------------------------------------------------
www.łkw.org.pl
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#20
2007-01-07 21:44:35

takie buldery - pozwole sie nie zgodzic. Mam kilkanascie miesiecy Mokasyny, nie mam pojecia jaki mialy nadruk bo juz jest niewidoczny. Buty sa extra i nie interesuje mnie gdzie sa produkowane. Chinski spisek pojawia sie kazdym watku, czy to o kurtach, rekawiczkach czy plecakach. Dla mnie Five Ten to Five Ten a guma... to tylko ich guma.



-------------------------------------------------------
marek
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz


Skocz do: