Scyzoryk czy multitool

[~alt.pl]

no dobra :) pójdę na układ - im więcej cywilizacji i edc - tym bardziej tool, Im bardziej w stronę ''dziczy'' - scyzoryk. Gdzie jest granica? Gdzie się kończy turystyka i zaczyna ''survival''? Czy przypadkiem decyzje typu ''https://ngt.pl/thread-5344-page-3.html'' nie są mylące?
Uważam, że sprzęty typu m-tool lub szy-k są elementami stricte edc i/lub aktualnych zapotrzebowań (rower, ''piechur'', offroad ... ). Chyba dla tego, że jest taki wybór czynności możliwych do wykonania przez rożne narzędzia, producenci będą aktualizować swoje propozycje.
Proponuje zmienić temat z ''m-tool czy scyzoryk'' na coś w sensie:
''co oczekuję / co mi brakuje w moim scy-toolu''
Wtedy, podejrzewam, że ten wątek stanie się bardziej pomocny w doborze. Tylko proszę trzymać się opisu ''wielonarzędzi'' a nie udowadniania, że multitooł to nie scyzoryk i odwrotnie :D.
Pozdr PC

.

[Darks]

Tak sobie pisałem wczoraj w tym temacie będąc w miarę obeznany, aż tu nagle przeglądając Allegro trafiam na coś, co mnie troszkę zaskoczyło:

http://allegro.pl/multitool-stanley-12w1...27110.html

Stanley, to firma robiąca znakomite narzędzia (zwłaszcza wszelkiej maści klucze nasadkowe i grzechotki), więc jeśli ten tool jest chociaż w połowie tak solidny jak ich narzędzia, to może być rewelacją.

Miał to ktoś w łapskach ?

[-PITdoggy-]

Darks, nie wiem czy narzędzia w tym stanleyu są blokowane, ze zdjęcia wynika że raczej nie. Miałem okazję używać taniego toola bez blokowanych narzędzi, trudno coś pozytywnego o nim powiedzieć poza tym, że był tani.
-------------------------------------------
Pies i nóż- najlepsi przyjaciele człowieka.

[Darks]

Jakoś nie widzę potrzeby blokowanych narzędzi, jeśli są dobrze wykonane. Mógłbym się zgodzić w przypadku ostrza i to tylko w niektórych czynnościach - oprawianie zwierza, drążenie otworów itd. W pozostałych pracach - po co ? Śrubokręt w takim Vicku Spartanie też nie ma blokady, ale przez prawidłową konstrukcję złożyć go przypadkowo jest bardzo ciężko.

Tak w ogóle - aby jakiś nóż miał w miarę pewną blokadę, to powinna być ona podwójna (np. CRKT M16). Większość blokad trzyma do czasu użycia odpowiedniej siły, więc pod względem bezpieczeństwa nic nie zastąpi noża ze stałą klingą.

[-PITdoggy-]

Śrubokręt w vicku ma wsparcie w postaci sprężyny. W tanich toolach nie masz nic- ani blokady, ani sprężyny.
Okładziny masz albo znitowane- w najtańszych, albo skręcone.
I w tym momencie pojawia się luz- ostrze zaczyna Ci po prostu latać. Więc albo niwelujesz bladeplay zbijając nit młotkiem- przy czym trudno dobrać odpowiednią siłę, by później spokojnie otwierać poszczególne narzędzia, albo dokręcasz śrubki śrubokrętem- w takim przypadku często się luzują i co chwila powtarzasz operację, bo inaczej wszystko luźno lata.
Co do blokad to używam m21 z autoLAWKS o którym piszesz i jest to pewna blokada, ale nie wiem jakiej siły musiałbyś użyć żeby zamknąć manixa ze zwykłym dobrze wykonanym back lockiem- robiłem nim różne rzeczy i nigdy nie bałem się o palce. To samo w niewielkim EDC- wrzucałem kiedyś filmik na którym poddaję paru testom małego spyderco native i też nie ma się na co uskarżać.
-------------------------------------------
Pies i nóż- najlepsi przyjaciele człowieka.

[devilll]

Darks to tak samo jak masz w wicku otwieracz do konserw ,który nie jest blokowany ,jest to bardzo wkurzające nie powiem ,jak pit pisze jak bym nie miał blokowanego ostrza w vicku to bym się go bał trochę ,blokowane funkcje są pewniejsze wiesz ,że możesz coś pewnie zrobić i nie zrobisz sobie krzywdy.

[rep_men]

Ostatnio próbowałem blokowanego Vicka one hand forester, i zauważyłem że ostrze ma luzy góra dół i blokada niezbyt trzyma. Czy to normalne przy większych ostrzach Vicka?

[Darks]

rep_men - tak, normalne, co nie znaczy, że tak powinno być to zrobione. Taki urok pseudo blokowanych ostrzy w Vicku. W zasadzie nadaje się to do tego, aby nożem wygodniej żarcie zrobić. O jakimś bezpieczeństwie przy pracach obozowych zapomnij.

-PITdoggy- - back lock jest do złożenia w każdym praktycznie nożu średniej wielkości. Kwestia przyłożonej siły. Padały Benchmade, Cold Steele, Spyderco itd. Ta blokada działa przecież na zasadzie dźwigni. Sądzę, że nacisk 40-50kg (oparcie się przy próbie przebicia czegoś naprawdę twardego) spowoduje już złożenie noża. Tutaj też działa zasada, że czym nóż wyższej klasy, tym trudniej będzie to zrobić.

[devilll]

Ja akurat też mam bladeplay raczej to normalne w Vicku ,nie boję się o to ,że mi się złoży .Prace obozowe które można wykonać scyzorykiem ,a nie używając fixeda można nim spokojnie zrobić.

[-PITdoggy-]

Darks, ja wiem jakie wady i zalety ma back lock. Zdanie ''kwestia przyłożonej siły'' jest trywialne- bo i fixed potrafi pójść ''przy odpowiedniej sile'', jeżeli to nie full tang to pójdzie. Wiem też że jestem w stanie nativem kroić opony, przebijać puszki i wiercić w drewnie. Co masz zamiar jeszcze robić takiej wielkości nożykiem,żeby blokada poszła? Podaj przykład.
Bo już nie bardzo widzę konkluzję do jakiej zmierzasz- napisałem, że dobrze jeżeli w toolu mamy blokowane narzędzia. Inaczej możemy mieć problemy przy wielu pracach. Przy prostym toolu z nitami trudno było nawet odkręcić śrubkę- składał się.

Zgadzam się z Devilem i podsumowując- wszystkim stanowczo polecam wybór modelu z blokadą- LM główne ostrza blokuje liner lockiem, ostrza dodatkowe- back lockiem. Używam od kilku lat i nigdy blokady nie zawiodły- to mogę polecić z własnego doświadczenia. Mając porównanie z toolem bez możliwości blokowania, którego również posiadałem. Blokad typu back lock w niewielkich narzędziach renomowanych firm nie nazwałbym na pewno osobiście ''pseudoblokadami''- są dobre i chronią palce w duzo lepszym stopniu niż sama sprężyna. Zresztą wnioski można wyciągnąć samemu- blokada back lock w niewielkim, lekkim folderze- jak widać działa świetnie nawet podczas prac do jakich ten maluch nie został przeznaczony:
http://www.youtube.com/watch?v=NZJO1lZalJU
---
Edytowany: 2010-10-17 16:44:28
-------------------------------------------
Pies i nóż- najlepsi przyjaciele człowieka.