|
Odzież wojskowa - wątek ogólny, nie wiesz? Zapytaj.
|
|
30-05-2010, 19:31
Kieszeni ''napoleońskie'', ustawione prawie poziomo kieszenie na rękawach, kieszenie na piersiach kończące się pod pachami (konsekwencja zastosowania kieszeni ''napoleońskich'').
To największe wady. Reszta, to kosmetyka, ale też miałbym kilka uwag. 
30-05-2010, 20:06
Tyle, że to poziome ułożenie kieszeni na rękawach powinno zapewniać lepszy dostęp do nich... O kieszenie napoleońskie się nie ma co sprzeczać, bo w warunkach bojowych rzeczywiście są nieprzydatne pod kamizelką.
30-05-2010, 20:40
Wiem, co powinno to zapewniać.
Wiem też, że lepiej jest naszyć prostą kieszeń z dostępem za pomocą zamka błyskawicznego w przedniej krawędzi, niż pochylać pod absurdalnym kątem kieszeń z klapką i rzepem.
30-05-2010, 21:09
Wiem, że wiesz, nie odsądzam Cię od braku pojęcia :]
Z tym się akurat zgadzam, że niewygodne. W takim choćby Helikonowym niby-softshellu te kieszenie na ramionach na rzepy są denerwujące niemiłosiernie. --- Edytowany: 2010-05-30 22:10:03
31-05-2010, 16:51
Powiedziałbym, że się czepiasz tego mundur Miwo, bo IMHO to świetny mundur. Przypuszczam jednak, że są dwie prawdy ekranu - prawda bojowa i prawda turystyczna ;)
Rozumiem, że napoleonki są złe, szczególnie pod kamizelkami. A napoleonki z wejściem od zewnątrz (tzn z suwakami na skraju bluzy), takie jak w TCU lub windshircie UCP Patagoni.? Co do kieszonek na ramionach w tej Patagoni też są naszyte pod kątem na rękawach. Szkoda, że nie mam żadnej bluzy z suwakami, bo miał bym możliwość sprawdzenia funkcjonalności. I jeszcze jedno, może ktoś mi wytłumaczyć miejsce smocka w armii takiej jak nasza, gdzie są bluzy i są goretex. Mniej więcej przy jakich warunkach powinno się go nosić?
31-05-2010, 17:09
Bren, kieszonkę na rękawie zapinaną zamkiem ma np. polar Helikon Infantry - bardzo dobry patent, o niebo lepszy od kieszeni zapinanej na rzep, nawet naszytej pod kątem.
Co do smocka, to akurat znowu trzeba rozróżnić działania wojskowe od turystycznych. Żołnierz czasami musi się wyłożyć w błoto, poleżeć na śniegu, itp. W tym momencie nawet jak nie pada, Goretex lepszy, bo się nie przemoknie od ''gleby''. Natomiast dla mnie smock to najczęstszy wybór gdy jest zimno, wieje, ale nie pada. Nie uprawiam survivalu, nie kładę się bez potrzeby na wilgotnej ziemi, więc przez większość czasu nie potrzebuję Goretexu. Za to ciuch wiatroodporny, z kapturem, pojemnymi kieszeniami i dobrej oddychalności sprawdzi się tu znacznie lepiej. Softshelle, owszem, mają spełniać właśnie to zadanie, ale brakuje im takiej pojemności kieszeni... no i niestety ciężko znaleźć softa w jakimś tam moim ulubionym kamuflażu (to już moja fanaberia, wiem). Poza tym wszystkie softy to z reguły krótkie kurtki, ledwo za pas. Ja mimo wszystko lubię długie kapoty, które można zaciągnąć na tyłek, ze ściągaczami w pasie i u dołu, a do tego na tyle obszerne, że pod spód zmieszczę w razie czego dwa polary, albo ocieplacz, np. Softie - tutaj smock rządzi dla mnie. Zastanawiam się cały czas nad Field Parką Helikona, ale jakoś jeszcze nie umiem się przekonać co do jakości, poza tym jakoś mnie nie ciągnie dawać 270 zł na nowy egzemplarz, skoro na razie moje potrzeby spełnia S'95 kupiony z demobilu za 20 zł, (albo S'2005, za którego dałem już całe 100 zł) którego jedyną wadą dla mnie jest to, że jest w DPM-ie, a nie w Panterze :P Gdyby WP przyjęło coś w podobnym stylu, z materiału US-21 (tak jak prototypowa, powstała z prywatnej inicjatywy tzw. kurtka JS), to bym chętnie przygarnął. --- Edytowany: 2010-05-31 18:24:53
31-05-2010, 17:21
Polar Helikona sobie kiedyś sprawię.
A co smocka to jestem po prostu ciekawy różnicą np. między amerykanami i angolami która doprowadziła do wyewoluowania czegoś takiego jak smock. Bo patrząc zarówno na Helikona, kurtkę od Spera, projekt smocka WP to wszyskie sa wyraźnie wzorowane na brytyjskim.
31-05-2010, 17:30
Polar Helikona byłby rewelacyjny, gdyby nie termika, tu niestety jest... ekhem... powiedzmy, że taki sobie.
Angolski smock wywodzi się jeszcze z WW2 i w armii brytyjskiej stanowi tzw. pierwszą linię oporządzenia. W kurtce ponoć można przenosić do 5 kg różnego szpeju. Tutaj odsyłam do forum Royal Marines, bo tam już chyba napisano wszystko co tylko się da w tym temacie. Ja sam przerobiłem w swojej szafie wszystko co GB wydała od Pattern'68 (taka ichniejsza M65, tak samo pancerna), poprzez P'84 (brrr... dla pasjonatów na miasto, żeby powyglądać, grube, ciężkie, ciasno krojone, lepiej w tym nie moknąć), P'94 (całkiem przyjemne - również na miasto, ale ochrona przed wiatrem i deszczem nikła), S'95 (jeden z moich ulubionych ciuchów), S'2000 (milszy materiał od S'95, z kapturem tak samo dobra) i wreszcie S'2005 (też lubię, ale jak się zapnie pod szyję, to pije w grdykę, chyba bardziej moknie od S'95). Inna sprawa, że Brytyjczycy i Amerykanie wszystko muszą mieć inne, hehe ;) P.S. A co to za projekt smocka WP? Nie słyszałem jeszcze o tym... Jakieś foty? --- Edytowany: 2010-05-31 18:36:28
31-05-2010, 17:51
''Powiedziałbym, że się czepiasz tego mundur Miwo, bo IMHO to świetny mundur.''
A moim zdaniem - nie. Z powodów wymienionych wyżej. I paru drobniejszych . ''Przypuszczam jednak, że są dwie prawdy ekranu - prawda bojowa i prawda turystyczna ;)'' Pewnie tak, chyba, że w turystyce nosisz kamizelkę balistyczną i oporządzenie. ''Rozumiem, że napoleonki są złe, szczególnie pod kamizelkami. A napoleonki z wejściem od zewnątrz (tzn z suwakami na skraju bluzy), takie jak w TCU lub windshircie UCP Patagoni.?'' Ale to jest chyba różnica, prawda? W L4/L5 ECWCS masz JEDNĄ warstwę materiału i siatkowe wnętrze kieszeni, a w Miwo - 3 warstwy materiału. Mnożenie kieszeni i warstw materiału nie zawsze się sprawdza.
31-05-2010, 18:37
Dzięki a cenną uwagę Królik, bo cały czas myślę o zrobieniu napoleonki w swoim SFU. Teraz już wiem, że musi być siatkowa.
Co do smocka to szkic był chyba był w artykule o nowym mundurze dla Gromu w nTW. Niestety część gazet mam w nowym mieszkaniu, część w starym więc zero szans na odnalezienie. Chyba, że mylę z projektem Miwo, bo oni też kiedyś obiecali smocka. A co smocków to mam 84 i 95, a miałem jeszcze 94 ale oddałem (szafa za mała). Do 84 mam pewien sentyment, choć kupiłem go przypadkiem. Taki fajny pancerny, chyba porównanie go do M65 ma pewien sens. Przyszłość jak dla mnie to Helikon, ze względu że staram się odchodzić od kamuflażu.
31-05-2010, 18:48
No, ja bym P'84 do M65 nie porównał, celowo napisałem tę uwagę przy P'68, bo to skrajnie różne konstrukcje. P'68 ma pełną podszewkę, jak M65, a P'84 jest zasadniczo jednowarstwowa.
31-05-2010, 19:21
Może masz rację, P68 nie miałem (choć może kiedyś). A z tych co maiłem, to P84 jest najbardziej pancerna.
31-05-2010, 19:29
P'84 nie podchodzi do P'68. Gdy ją wprowadzono na miejsce P'68 żołnierze zaczęli narzekać, że materiał nie jest już tak wytrzymały jak P'68 i kto mógł, to używał starej P'68 tak długo jak tylko się dało.
--- Edytowany: 2010-05-31 20:29:58
31-05-2010, 20:05
To Blatio akurat wiem z książki, ''Sztuka przetrwania'' autrostwo Len Cacutt.
08-06-2010, 20:28
czy ten army shop na Starowiślnej 8 jeszcze funkcjonuje ?
13-06-2010, 17:01
Witam
Poszukuję kurtki tzw. lotniczej lub pilotki- podoba mi się typ G-1 i A-2. Miał ktoś z Was z taką do czynienia ? Chciałbym kupić oryginał, a nie znam się za bardzo. Jakie firmy polecacie ? Jaka cena jest do przyjęcia ? No i jak dobrać rozmiar na ok. 180 cm wzrostu i w klacie ok. 105 ? Z góry dzieki pozdrawiam Mati
14-06-2010, 17:47
Taką małą dziwną rzecz zauważyłem... Materiał NYCO w kontraktach i Helikonie - splot wygląda tak samo, ale strony lewa-prawa są zamienione! W kontraktach strona z wypukłą, skośną kratką jest na zewnątrz, a w Helikonie od wewnątrz. Co ciekawe moim zdaniem to Helikon lepiej wybrał strony...
Coś więcej wiecie o tym szczególe? Moje kontrakty z NYCO to jedynie bluza i spodnie DCU. 
02-07-2010, 13:58
Ciekawy dokument US Army - instrukcja używania ubrań ECWCS GEN. 3: http://coldweatherclothing.info/GEN3ECWCS/ETM084917.pdf
Co mnie zaciekawiło: 1. Clothes should fit loosely for comfort. The more layers used, the more warm air will be trapped. Tight clothing will also prevent air from being trapped between your body and your clothing. It is the trapped air that keeps you warm, not the clothes. Several thin layers working together will work better than one thick layer alone 2. W deszczu i temp. +10st. gore-tex już ma nie być używany, tylko soft-shell. 3. Bardzo ''amerykańskie'' instrukcje ''TROUBLESHOOTING'' :) - np. ''SYMPTOM: Clothing size is too big. CORRECTIVE ACTION: Replace system with one of correct size.''
05-07-2010, 16:56
Znalazłem chyba rozwiązanie dla Blatio...
Chłopie, szukaj kontraktowych BDU, które nie były produkowane dla wojska, a dla policji i jednostek specjalnych. Dzisiaj je ubrałem, bo wszystkie moje krótkie spodnie są w praniu i stwierdziłem, że ''to jest kurna to!''. Było dzisiaj dosyć ciepło, a mimo, że te BDU są czarne to było w nich bardzo przyjemnie. Na myśl mi przychodzą dwie możliwości: - zastosowano tutaj inne proporcje nylonu do bawełny(bo spodnie szybko mi się przetarły do białości na końcówkach nogawek, co jest typowe dla bawełny) - gramatura materiału jest inna(bo spodnie są lżejsze niż zwykłe nyco ripstop) Problem w tym, że ciężko je dostać(mam dwie pary, które cudem udało mi się kupić), ale warte są każdych pieniędzy jeśli rozpatrujemy takie okoliczności, jak w przypadku Blatio. Na metce spodnie te oznaczone są ''Trousers, Black 357, Combat''. O ile mi wiadomo występują w kilku kolorach m.in navy blue, desert sand, olive green i black.
05-07-2010, 19:42
też na nie poluje, ale zawsze jak są gdzieś to albo w S-R, albo M-S, albo L-S, M-R jeszcze nie udało mi się znaleźć. Na ebayu jak na razie też same s-r
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
