To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Bielizna] z natur. materiałów /z wełny merynosów, merino
@PRS no widzisz. Ja nie miałem pojęcia że Coolmax to Poliester, kierowałem się tym że na tylnym kołnierzu był napis 100% Coolmax. Szkoda że nie mogę wyczytać czyja ta koszulka bo metka całkowicie wyblakła. Próbowałem znaleźć na necie i nie znalazłem takiej samej. Ale masz rację. Mam dwie koszulki z Poliestru w których materiał jest siatkowany ( taka drobna siateczka ) Salewy i Lowe Alpin. Natomiast te Nike to typowe piłkarskie i materiał jest tam jednolity i lekko błyszczący, za to siateczka jest od pach do bioder z boku koszulki. Z tym że jest to siatka z większymi ''oczkami'' niż w tamtych dwóch koszulkach. Wszystkie koszulki 100% Poliester. I w tych piłkarskich chodzi mi się najbardziej komfortowo. Poliestrów z Lidla i Biedronki nie używam z jednego powodu - nie ma mojego rozmiaru. Te z Lidla były brane chyba z Niemca zaraz po Oktoberfest bo M-ka wygląda jak L-ka. Ale dobrze wiedzieć że do ciężkiego trekkingu się nie nadają.
Pozdrawiam serdecznie.

Odpowiedz
otwieracz
''Można w pewnym stopniu wyeliminować tę potliwość poprzez używanie dobrych antyprespirantów. Ja używam coś takiego jak Etiaxil i używając go pod pachami rzeczywiście zmniejsza wydalanie potu. Cudów nie ma.''

no właśnie, cudów nie ma i zapewniam Cię, że to kiepski wybór z punktu widzenia medycyny i zdrowia. poprzez pocenie organizm nie tylko reguluje swoją temperaturę ale również się oczyszcza zatem blokowanie gruczołów potowych - a już tym bardziej toksycznymi związkami aluminium - nie jest niczym dobrym. to tak na marginesie od medyka ;)

PRS
'' Jeżeli ,,jony srebra'' na początku nawet działają to po kilku praniach ja osobiście już nie zauważyłem jakiegoś ,,cudownego'' działania.''

zajeżdzam koszulki wszelkiego typu nałogowo i od lat. pocę się makabrycznie, wszelkie sztuczne twory prześmiergają na mnie momentalnie. przetestowałem już chyba wszystko od drogich bioników, underarmorów po tańsze firmy i najlepsze jakie mam to koszulki potówki i grubsze bluzy z novatexu. Jako, że mieszkam w Poznaniu to mam nieopodal i ostatnio też zamieniłem kilka słów z właścicielem, gdy pogadaliśmy właśnie o smrodliwości, jonach srebra, kiedy to wyraziłem zdziwienie, że wszystkie te bluzki ze srebrem są fajne do któregoś tam prania w przeciwieństwie do tego ich meryl skinlife czy jak to się tam nazywa. Opowiedział mi, że tu właśnie siła tego materiału, gdyż w merylu srebrna nitka jest wplatana we włókno podczas produkcji a w innych materiałach srebro jest nanoszone chemicznie dlatego się wypłukuje. Potwierdzałoby to moje spostrzeżenia, gdyż ich potówki (te najcieńsze, jak siateczka) zajeżdzam niemal codziennie od prawie 3 lat i naprawdę szczerze - są niezniszczalne i nie śmierdzą na mnie co jest nie lada wyczynem. Trzeba uważać jedynie na czarne bo już 2 razy wymieniałem, gdyż strasznie się kurczyły na długości - ponoć już się z problemem uporali. Mam też jedną średnią z długim rękawem, też super. Na dniach chciałbym kupić coś grubszego choć tu największym konkurentem jest Polartec Power Stretch od Kwarka od którego też mam 2 leginsy i też jest genialny. Problemem novatexu jest kiepskie dopasowanie - Kwark jednak jest skrojony genialnie, jak druga skóra. Zatem w mojej ocenie po latach doświadczeń są 2 materiały syntetyczne, które mnie zadowalają w pełni - Meryl Skinlife od novatexu (być może też od innych producentów, to naprawdę nie jest reklama, jak wspomniałem wyżej idealne nie są) oraz Polartec PS pro, choć tu cena po prostu zabija. Z naturalnych mam 4 bluzki z merynosem - od 100% po mieszanki i też jest super jeśli chodzi o smrodliwość choć ja należę do ludzi, których zawsze wełna doprowadzała do szału i wszystko mnie pod nią swędzi ;)
-------------------------------------------
artur

Odpowiedz
wiele czynników wskazuje na to, że skóra na moich nogach nie bardzo lubi bliskość sztucznych materiałów przez długi czas. dlatego też zacząłem się zastanawiać nad getrami z merino.
przy mojej nadpotliwości (hehe) szukam raczej czegoś lekkiego, do założenia pod spodnie. nie musi być eleganckie. fajnie jeśli będzie za rozsądnie pieniądze. polecacie coś konkretnie?
i jeszcze jedno - czy decydując się na polskiego producenta, jednoznacznie decyduje się na kwarka?

wybaczcie laickie pytania, ale wypadłem trochę z ''biznesu'' :)

Odpowiedz
Bart w wakacje kupiłem kilka rzeczy z dodatkiem merino z brubecka (koszulka, bielizna, skarpety) i są całkiem fajne. Nie wiem czy mają getry, musisz spojrzeć.
---
Edytowany: 2016-01-14 09:04:54
-------------------------------------------
I speak fluent sarcasm.

Odpowiedz
Bartolini, jak zdecydujesz się na 100% wełny, to weź pod uwagę że wełna się trochę rozciąga podczas użytkowania i takie getry będą nieco obwisać po jakimś czasie użytkowania (mały problem jeśli masz na sobie jeszcze spodnie, ale jeśli chcesz tylko getry, to będą wyglądały jak luźne kalesony).
U Kwarka jest nowa cienka wełna i myślę że getry z niej byłby fajne (osobiście mam RedRamy i na razie mi wystarczą chociaż nie jestem z nich w 100% zadowolona).
To one: http://www.sklep.kwark.pl/pl/p/Kalesony-...naraki/342

Inna sprawa że Brubeck też ma całkiem niezłe rzeczy z merino, najczęściej z domieszkami. Zakupiłam na prezent getry z serii Active wool i uważam że są całkiem fajne: http://brubeck.pl/pl/content/spodnie-m%C...ga-nogawka

Odpowiedz
Pit, Zając, dzięki ! zawsze zapominam o brubecku :) a ceny zaiste boskie. zapewne coś wybiorę. choć patrząc za okno, na termometr... zastanawiam się czy jest sens :(

Odpowiedz
Ja mam z Kwarka te najcieńsze wełniane kalesony:
http://www.sklep.kwark.pl/pl/p/Kalesony-...067101/154
i jestem z nich bardzo niezadowolona. O ile koszulka z wełny, czy lnu po deformacji jakoś jeszcze spełnia swoją rolę, to getry już nie.
Zamawiałam na wymiar, a i tak są za krótkie - przy krojeniu nie uwzględniono wymiarów poprzecznych, więc jak się naddadzą na szerokość, to długości nie starcza.
Najgorsze jest to, ze zaraz po praniu z długą skarpetą jeszcze jest ok, ale na drugi dzień - jak ujęła to ładnie Zając - robią się nieco obwisłe (też trochę kosztem długości). Podczas zakładania spodni te obwisłe nogawki getrów idą w górę i mam luźne gatki do kolan.
Używam ich wiec tylko do spania, albo na kilkugodzinne wycieczki, a miały być moje ulubione :-(

Odpowiedz
Mam tez starsze getry i koszulkę z długim rękawem brubecka z wełną (to nie jest merino) , z serii wool soft, mimo kilku lat użytkowania ciągle fajnie spełniają swoją rolę, wygodne i ciepłe . Tylko ciezkawe i schną dość długo. Ta nowa koszulka z merino- comfort wool, seria prestige-jest dosyć elastyczna, lekka i rewelacyjnie wygodna, przyjemniej ją założyć niż syntetyk czy nawet bawełnę. Na mój gust mogliby robić nieco luzniejszą, wziąłem żgodnie z rozmiarowką XL i przylega, ale to rzecz gustu oczywiście.
---
Edytowany: 2016-01-14 13:26:26
-------------------------------------------
I speak fluent sarcasm.

Odpowiedz
dzięki za podpowiedzi. ciekaw jestem jak zareaguje skóra na nogach w kontakcie z mieszanką, gdzie większą część stanowi sztuczny materiał.

Odpowiedz
Kicha
Meryl to nie merino.
Meryl to poliamid.

Odpowiedz
Mam Brubecka (góra i dół) z starszej serii i uczucia mam mieszane. Ich mieszanka łączy wady obu materiałów - szybciej zaczyna śmierdzieć, bo ma sporo tworzywa. Dłużej schnie, bo ma sporo wełny :-) Jednak są bardzo wygodne i nieźle odprowadzają pot. Brubecki zakładam, na krótkie wypady. Jednak na kilkudniowe wyjazdy bez możliwości kąpieli 100% merino jest u mnie podstawowym wyborem, mimo licznych wad.

Odpowiedz
chce zakupić bluza długi rękaw + kalesony z 200g 100% merino, wycelowałem w dwa produkty:
-Koszulka długi rękaw Icebreaker everyday long sleeve
-Koszulka długi rękaw Devold Duo Active

-leginsy Icebreaker Oasis / bez rozporka
-leginsy Devold Duo Active / z rozporkiem

każda z tych pojedyńczych rzeczy ceny ma podobne, nigdy nie dawałem tyle za bielizne, jest też koszulka z Deca za 79,99 techwool w proporcjach 70 do 30%, ale czytając ten wątek piszecie że może szybciej łapać smrodek.
To czego oczekuje przeznaczenie tylko zima, lekki treking oraz miasto, krój lubię raczej obcisły, oraz żeby dana koszulka była trochę dłuższa żeby schylając się nie mieć całych pleców gołych - co byście wybrali z tego co podałem?
Druga sprawa rozmiarów ka Icebreaker/ Devold wzrost 186cm, 72kg, klatka około 102cm - możecie coś doradzić jaki rozmiar?

Odpowiedz
Jeśli ma przylegać to rozmiar napewno M. Tylko przy tym wzroście trzeba zwrócić uwagę, czy nie będzie za krótka.

Odpowiedz
70% wełny to już wystarczająca ilość, a te 30% dodatków, a w tym pewnie jakiś elastan całkiem fajnie sobie radzi z trzymaniem kształtów.
Zobacz też na wełnę Brubecka (78% wełny), powinno być nieco taniej, a wcale nie gorzej:
http://www.brubeck.pl/pl/sklep?f[0]=field_kolekcje%3A320

Odpowiedz
@zuku - z mojego doświadczenia z bielizną wełnianą ale damską wynika, że Devold robi nieco krótsze koszulki niż Icebraker. Z tego powodu przestałam kupować Devolda.
Zastanów się również czy potrzebujesz leginsy wełniane, wełna dosyć mocno się naciąga w trakcie użytkowania i leginsy będą lekko obwisać (chyba że będą mieć duży dodatek sztucznych włókien elastycznych). Ja osobiście, mimo wielkiej miłości do wełny, wolę leginsy sztuczne (mam 100% wełny albo sztuczne i jak na razie częściej wybieram te sztuczne Brubeck Thermo, również dlatego że wełniane są dużo cieplejsze a nie potrzebuję zazwyczaj aż takiego docieplenia).

Odpowiedz
A no właśnie, dodatek sztucznego lub samo sztuczne lepiej trzyma pierwotny kształt bielizny w ryzach. Dla tego właśnie nie napalał bym nie na 100% wełny, bo takie 70 czy 78 ma też swoje plusy.

Odpowiedz
Z tych dwóch to raczej Icebreaker będzie lepiej trzymał kształt, koszulki w tej gramaturze w ogóle się nie rozciągają, a getry owszem, ale wracają do stanu pierwotnego po praniu, a nawet częściowo po rozwieszeniu. Dzianina Devolda jest bardziej rozciągliwa i jakby mięsista.
-------------------------------------------
http://acrossthewilderness.blogspot.com

Odpowiedz
Mam pytanie czy ktoś używał tej koszulki https://www.mall.pl/z-krotkim-rekawem/se...ruk-seda-m zastanawiam się czy kupić a do tej pory używałem na zimę tylko icebreakera
-------------------------------------------
osama

Odpowiedz
Widzę, że w tej samej cenie są też damskie koszulki. Podoba mi się krój i kolor jednej, niestety nawet na stronie producenta nie znalazłam gramatury. Ktoś miał styczność z merino firmy Sensor? Przyznam, że pierwszy raz o nich słyszę.

Odpowiedz
Hej Jaga, ja mam kilka par ich bokserek. Nie mam zastrzeżeń co do wykonania.

Odpowiedz


Skocz do: