Liczba postów: 191
Liczba wątków: 11
Dołączył: 06.06.2004
termosy Thermosa mają dobrą opinię, trzymają podane prametry i są trwałe
tylko cena...
z kilku termosów, które mam/używałem najgorzej trzyma ciepło superfirmowa Salewa Thermostar - wszystkie pozostałe no name są lepsze pod względem termki, choć mają bardziej zawodne korki
szkoda kasy na firmówkę, tylko trzeba wybrać trochę lepszy - nie ten najtańszy, dobrze obejrzeć i wypróbowac od razu w domu - często zdarzają się cieknące lub rozgrzewające/nie trzymające ciepła
kiedyś kupowałem pokolei 4 sztuki w supermarkecie - 3 pierwsze były wadliwe i je wymieniałem, 4 okazał się super :)
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: 05.10.2005
Ja również posiadam Tatonkę i jestem b.zadowolony. Po całym dniu na mrozie płyn nadal jest gorący a w temp. pokojowej nawet po 24 godzinach można zaparzyć herbate. Korek jak już było wspomniane jedyny słuszny czyli odkręcany z rowkami. Korki z guzikiem nie nadają się na zime i wymagają większej uwagi. ''no-name'' natomiast to loteria. Są często duuużo tańsze, ale często są te egzmlarze ktore spadły z taśmy produkcyjnej na dalekim wschodzie, bo podejrzewam że nasze termosy niezależnie od marki mógł robić ten sam chińczyk - problem tkwi w kontroli jakości. Jeśli firma odrzuca 30% produkcji to musi za to wiecej policzyc....
-------------------------------------------
pozdrawiam
a co sądzicie o tym termosie- http://www.allegro.pl/item164017827_term...cena_.html
niby LAKEN 1liter tylko bez napisu bo niby był dla innej firmy robiony:-) a kosztuje 49zł za ta cene bym sie skusił ale moze to byc jakas podruba:-(
-------------------------------------------
pozdrawiam
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.02.2007
dowiadywałem się na temat tego termosu ze to jednak oryginał wiedz kupuje taka przebitka na cenie no i LAKEN:-)
Jednak czasem można wytargać coś porządnego w niskiej cenie:-)
-------------------------------------------
pozdrawiam
hej, dzis kupilam czarnego Primusa 0.7l za 89zl. Mam nadzieje, ze okaze sie to dobrym posunieciem, bo chociaz firma jest szwedzka, na dole opakowania jest dyskretna naklejka z napisem 'made in china'. Zaznaczam, ze zakupilam termos w b.dobrze znanej sieci sklepow turystycznych.
pozdrowienia
-------------------------------------------
to ja
kupna czarnego primusa to mądra decyzja . to naprawde świetne termosy , dodatkowym plusem są 2 korki w komplecie
Jeśli kogoś to interesuje, to na jednej z zimowych wypraw porownywalem 2 termosy - jeden primusa i jeden fjorda nansena. Jesli chodzi o termike, to FN przy Primusie to zart :-)
-------------------------------------------
Michał
ja primusa 0,5 litra dla testu trzymałem 24 godziny z zamrażarce i wypadł tylko nieznacznie gorzej niż o 50 zł droższy salewy. w tym przedziale cenowym (i nie tylko ) jest bezkonkurencyjny
Liczba postów: 25
Liczba wątków: 0
Dołączył: 06.05.2007
Miałem Primusa 0,75 l w czasach, kiedy jeszcze były srebrne;). Użytkowałem go przez dwa lata i mogę powiedzieć, że właściwości termoizalacyjne są naprawdę dobre. Podczas zimowego łażenia, często na solidnym mrozie herbata czy kawa zaparzona rankiem, jeszcze późnym wieczorem była na tyle ciepła, że trzeba było pic ostrożnie. Korek nie wykazywał żadnych tendencji w kierunku nieszczelności, mechanizm ''one touch'' działał bez zarzutu, a muszę dodać, że termos eksploatowany był intensywnie - oprócz częstych wyjazdów w teren zabierałem w nim kawę na uczelnię. Służył by pewnie bez problemu do dziś, gdyby mi go nie ukradziono...:((
pozdrawiam
ja mam termos primusa i jestem bardzo z niego zadowolony. cały metalowy ,ale znakomicie trzyma temperaturę. po paru godzinach marszu w górach jak chciałem się napić herbatki to się oparzyłem ;)
mimo ceny jest naprawdę wart polecenia.pozdro
-------------------------------------------
stiop
ja mam z marktu za 30 zł termos i więcej takiego nie kupie, cieknie i nie trzyma ciepła - ni ekupijcie takiego badziewia
-------------------------------------------
greg
ja sie wlasnie przymierzam do Primus'a, problem mam natomiast z wielkoscia, do tej pory mialem 1L, troche inne plany wobec niego mialem, czesto wpadalem do schronisk w nocy, kiedy juz nic nie moglem zrobic do jedzenia, wrzatek jak w Ornaku chocby, wrzatkiem juz nie byl, wiec stwierdzilem, iz zakupie 1L w celu transportu chocby wody, niestety w zimie kiedy plecak i caly sprzet tyle wazy, do tego termos wazacy z woda pewnie z 1.5kg to jednak nie to, a w lecie nie uzywam termosu praktycznie w ogole
reasumujac, primus ma o tyle dziwna sytuacje, iz 0.5L do ktorego sie najbardziej przymierzam i 0.75L maja identyczna wysokosc, jedynie srednica jest inna
i to mnie ciut denerwuje w nim, bo w stosunku do innych 0.5L wysoki jest...
Liczba postów: 446
Liczba wątków: 0
Dołączył: 23.01.2007
dgim - brachu :-) ten 0,5 jest niewiele większy od puszki piwa :-) niestety nie mam 0,75 mam za to 0,5 i 1 l i mogę śmiało polecić termos pierwsza klasa :-) ja bym się jeszcze zastanowił nad tym litrowym bo do niego dostałem dwa korki automatyczny i zwykły zakręcany a do tego małego tylko te pstrykane automatyczne które niestety potrafią się szybko popsuć :-(
pozdr.
witam @rku - moich zmagan ciag dalszy ;) w zasadzie zdecydowany jestem juz na 0.5L, 1L zdecydowanie za duzo jak na moje potrzeby co osobiscie doswiadczylem, konkretna oferte tylko musze znalezc i w zasadzie bedzie po temacie
Liczba postów: 56
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.10.2008
@arek, powiedz, czy ta czarna powłoka z nich nie zchodzi?
Chcę też kupić Primusa 0,7 oraz kubek termiczny Mug, ale ten z stalowym wnętrzem. Czy ktoś wie, jak się sprawuje w nim uszczelka i korek? Można go przechylić (bez wylania napoju)?
-------------------------------------------
kww24
Liczba postów: 446
Liczba wątków: 0
Dołączył: 23.01.2007
dgim - :D
kww24 - ta czarna powłoka to farba naniesiona na blachę nierdzewną będzie schodzić, scierać się itp.
o kubku napisałem tutaj
https://ngt.pl/thread-5404.html
jest 100% szczelny
ja jeszcze nie napisałem recenzji tych termosów - no wstydź się @rek wstydź - lol
pozdr.
-------------------------------------------
Arek
Liczba postów: 56
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.10.2008
No fakt, przypomniało mi się po kliknięciu ''zapisz'', że kiedyś czytałem o tym kubku.
Czyli moje obawy się sprawdziły. Farbka zchodzi jak z Lakenów. Tak więc może Tatonkę brać? :-(
-------------------------------------------
kww24
Liczba postów: 56
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.10.2008
Ooo, gdzie kultura... Dzięki @rek za szybką odp:-)
-------------------------------------------
kww24
kupiłem polecanego Primusa 1l badziewie kompletne, po 6 godzinach herbata lodowata, po wlaniu płynu cały termos bardzo ciepły, mam tatankę to po 36 godzinach herbata jest bardzo ciepła, a po wlaniu wrzątku termos kompletnie nie zmienia temperatury, będę reklamował ten bubel - sprzedawcy polecali jako najlepszy termos
-------------------------------------------
niedzwiedz
Liczba postów: 10
Liczba wątków: 0
Dołączył: 31.03.2009
Od wczoraj jestem posiadaczem Primusa 1,5L do przechowywania jedzenia (kiedyś do tego służyły dwojaki - patrz: ''Lecą bociany'' Chełomńskiego ;)
Sprzęcik nie jest jakiś super lekki, ale waży ok. 900g, czyli ok. 100g więcej niż mniejsza wersja 1.2L. Termos wyposażono w składany uchwyt do przenoszenia oraz pasek (po założeniu paska termos zaczyna wyglądać trochę jak blaszany zasobnik żołnierzy Wermachtu z czasów II w.ś.) Póki co, nie sprawdziłem jak się chodzi z termosem przewieszonym przez ramię na pasku, ale za to sprawdziłem jak trzyma temperaturę. Najpierw zgodnie z zaleceniem producenta, wnętrze termosa, wygrzałem niewielką ilością gorącej wody przez ok. 1-2 min. Następnie wodą o temperaturze ok. 90-95 st.C zalałem termos (do pełna, całe 1,5L). Termos zakręciłem plastikowym korkiem - po chwili zrobił sie lekko cieplejszy, ale tylko odrobinę, a następnie na wierzch ''zapiąłem'' kubek, który służy jako dodatkowa zakrętka i wskakuje na swoje miejsce po wykonaniu 1/4 obrotu (trzeba go prawidłowo ustawić przed zakręceniem). Następnie całe ''ustrojstwo'' powędrowało do zamrażarki''. Nie miałem jak zmierzyć temperatury w zamrażarce, ale wódeczka robi się oleista;) więc zakładam, że temp. w zamrażarce wynosi ok. -10 do -15st. C
Termos wyjąłem po 6 godzinach. Na zewnętrznych ściankach termosu nie było śladu szronu ani lodu. Termos w żadnym miejscu nie był ciepły; ba był zimny, tak, że łapki marzły. Za to po odkręceniu kubka, a dalej korka i sprawdzeniu temperatuy okazało się, że wynosi ona około 65 do 70 stC (mam taki sprytny czajnik z termometrem, a potencjalny błąd pomiaru starałem się wkalkulować w podane wyniki).
W przeciwieństwie więc do Niedźwiedzia jestem zadowolony. Ciekawi mnie jak dalej będzie działać ten Primus...
-------------------------------------------
...inter pares? ;-)
|