To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Test preparatu nanopac / nanolux - wysyłka
Dwa dni temu spryskałem moje buty (dwie pary), o wynikach później. Ale mam wrażenie że po około 20 sekundach psikania została końcówka preparatu w pojemniku.

Odpowiedz
D mnie wczoraj dotarl, jeszcze nie psikalem

Odpowiedz
U mnie w butach ''nocnych'' po 3 psikaniach zaobserwowałem poprawę. Być może przedwcześnie słabo oceniłem produkt.
Przed używaniem butów zapach ze środka (spryskane dzień wcześniej) nie odbiegał od innych butów ze skórzaną wyściółką, które nie ''prześmierdły''.
Po 12h lekki smrodek się wydobywał, ale z pewnością był mniejszy niż na początku stosowania preparatu, a już zdecydowanie mniejszy niż przed używaniem preparatu.
Wychodzi więc na to że chyba trzeba dac preparatowi ''popracować'' i dłuższe używanie poprawia skuteczność.
W najbliższym czasie zrobię jeszcze test ''jednobutowy'' :)

Odpowiedz
Mój środek już się skończył, wystarczyło na jakieś powiedzmy 12-14 psiknięć i to takich nie obfitych jakoś mocno. Także trochę mało wydajny się okazał moim zdaniem. Do tego w przypadku moich butów w sumie podziałał tylko w Salomonach. Pracownicze Wolfskiny i te do chodzenia na co dzień Providency też Wolfskina dalej mają średnio przyjemny zapaszek. I w sumie nie wypróbowałem już Nanoluxa na innych butach dłużej bo się skończył. Może gdyby stosować jedną puszkę do jednej pary butów byłby jakiś większy efekt, tak to efekt jest mizerny.
-------------------------------------------
http://outdoormacieja.blogspot.com/

Odpowiedz
Ja psiknalem trzy pary butow. W jednej najbardziej smierdzacej jest rzeczywiscie lepiej, dalej nieco capia ale sytuacja sie poprawila wyraznie, juz caly pokoj nie wali butami. W dwoch pozostalych, mniej smierdzacych, ale nie robiacych za bron biologiczna efekt jest raczej symboliczny, tak ze trudno ocenic dzialanie. Pytanie na ile takie odswiezenie pomoze, jesli buty po kilku biegach powroca do smrodu pierwotnego, to sporo srodka trzeba bedziez zuzywac zeby odsmradzac buty

Odpowiedz
Do mnie przesyłka dotarła dopiero wczoraj to zasługa tego, że zamienili mi listonosza na roznosiciela awizo. Ale zamiast psioczyć na pocztę kilka moich pierwszych uwag.

Od dawien dawna do neutralizowania przykrych zapachów obuwia używam preparatu Ecolab Indcidin M Spray Extra, więc cieszę się na możliwość porównania. Na butelce tego specyfiku piszę, że jest to ''preparat antybakteryjny do stóp o właściwościach odświeżających'', ale po wczytaniu się w etykietę można znaleźć info, że preparat można stosować również do obuwia i skarpet. Ja zwykle używam go właśnie na buty, jedynie w lecie w sandałach bezpośrednio na stopy. Zawsze byłem z niego zadowolony no, ale nastał czas porównań :)

Do testów wybrałem moje halówki (bo to buty które śmierdzą najbardziej), w których grywam od wakacji. Zwykle po grze buty mocno capią więc zostają na noc na polu, a na drugi dzień pryskane Ecolab-em wracają do stanu używalności. W zeszłym tygodniu mając info od Gumiego, że paczka już idzie, zostawiłem je śmierdzące na tydzień w piwnicy i wczoraj zostały opryskane -prawy NanoLux-em lewy Ecolab-em. Oba opryski były bardzo intensywne -z NanoLux-em lekko przesadziłem i preparat zachlupał nawet w bucie. Zapach obu preparatów jest bardzo podobny, ale dzięki wężykowi aplikacja Nano jest przyjemniejsza i jest pewność, że wszędzie dotrze.

Dziś rano oba buty pachniały już zdecydowanie lepiej lewy alkoholową wonią preparatu, w prawy przez woń preparatu delikatnie przebijał się nieprzyjemny zapach, poszła jeszcze jedna aplikacja Nano i teraz wszystko jest ok. Następnymi wrażeniami podzielę się po dzisiejszej grze.
-------------------------------------------
http://blizej-nieba.blogspot.com/


[Obrazek: 4719-338-1.jpg]

Odpowiedz
Oba buty po grze w tym tygodniu pachną lepiej niż zwykle - w tym spryskiwanym Ecolab-em jest lekko wyczuwalny nieprzyjemny zach, prawy pachnie jak bym w nim nie grał :)
-------------------------------------------
http://blizej-nieba.blogspot.com/

Odpowiedz
Czy ktoś testował na butach wspinaczkowych? Moim zdaniem nie ma jeszcze takiego preparatu, który by tu pomógł, no ale może tym razem...
-------------------------------------------
http://gavagai.ngt.pl

Odpowiedz
Do testów użyłem dwóch par butów. Pierwsze to halówki kupione ok. dwa lata temu, używane średnio ok. 3 godzin tygodniowo. Są to buty marki adidas, wyprodukowane w Kambodży. Drugie to buty skiturowe kupione ok. 8 lat wstecz, używane dwadzieścia kilka dni w roku, marki scarpa.
Zaznaczam,że nigdy nie miałem problemów z nadpotliwością stóp.

Pierwsze halówki były wielokrotnie przemoczone, w związku z tym były prane i suszone, podatne na przyswajanie nieprzyjemnych zapachów. Aby buty pozbyły się zapachu przed grą używałem dezodorantu do butów marki scholl. Jednak ten tylko chwilowo redukował zapach. Po 1 grze zapach wracał do normy, albo się potęgował.
Drugie skiturowe, prawie po każdej wycieczce były mokre, pewnie bardziej od śniegu niż potu. Aby wysuszyć wyciągałem botka wewnętrznego i wkładkę. Jednak nigdy ich nie prałem. ''Butowy'' zapach w dużym stopni zabijałem tym samym dezodorantem.

Trzy tygodnie temu obie pary butów spryskałem preparatem nanolux, który dostałem do testowania. Buty spryskałem i pozostawiłem do wyschnięcia. Następnego dnia tylko mój nos (innych chętnych nie było) wąchał efekty. W adidasach przebijał się zapach alkoholu, jednak ''butowy'' zapach pozostawał, choć znacznie zredukowany.
W scarpach wyczuwalny był tylko alkohol.

Adidasy wąchałem po każdej grze, zapach nigdy nie powrócił do tak nieprzyjemnego jak przed użyciem preparatu.
Scarpy również wąchałem, tutaj był tylko lekki zapaszek.

Po dzisiejszym obwąchaniu butów stwierdzam: scarpy nie mają zapachu butów, w adidasach jednak minimalny pozostał.

W opakowaniu pozostało troszkę preparatu, zamierzam go wykorzystać do adidasów, ale dopiero jak zaczną bardziej śmierdzieć.
-------------------------------------------
wojtekgracz1

Odpowiedz
Dobra minęło trochę czasu od ostatniego mojego wpisu, więc kilka nowych uwag.

Halówka w której używam nanolux-a wytrzymuje spokojnie dwa grania bez ponownej aplikacji, ta pryskana ecolabem po każdej grze potrzebuje ponownego użycia preparatu żeby nie śmierdzieć.

Skórzane buty do pracy w których siedzę przed kompem 8h + dojazdy 2h =łącznie mam je na nogach min. 10 h dziennie (przynajmniej 3 razy w tygodniu) wcześniej gdy używałem eco pryskałem raz na tydzień, gdy pojawiał się leki zapach, teraz wytrzymały 2 tygodnie.

Z ciekawości użyłem nano, na starych halówkach które używam do pracy przy domu -po dwóch aplikacjach zapach zniknął. Ecolabem nigdy nie udało mi się całkowicie zabić tak mocnego zapachu w starych butach. Wydaj mi się, że nanolux jest mocniejszy i sposób aplikacji daje swoje.

Żeby nie było za różowo Nanolux powoli mi się zaczyna kończyć, (przy dzisiejszej aplikacji już przerywało), a Ecolaba jest jeszcze sporo. Zwykle Ecolab wystarczał mi mniej więcej na rok, a podejrzewam, że Nano żeby utrzymać podobny stan obuwia (nie muszę używać go tak często) wystarczył by mi na 2-3 miechy.
-------------------------------------------
http://blizej-nieba.blogspot.com/

Odpowiedz
Spryskałem po jednym bucie tworzywo + trochę skóry (Montello Lomer) i skórzany Tofana (Lomer). Wyciagnęłem wkładki, naniosłem preparat i spryskałem wierzch wkładek. Początkowa waga (pojemnik) 124 g, po aplikacji zostało 98 g. Chyba trochę przesadziłem. Po nocy intensywny zapach alkoholu prawie zanikł.

Pogoda w GStołowych będzie niezbyt sprzyjała testom - chłodno ok 10 stopni w ciągu dnia i niewielkie opady (chociaż skłamałbym gdybym powiedział, że mnie to martwi ;) Trzy dni intesywnego marszu (9-10 g) po stronie czeskiej i ok 7 czwartego dnia.
Dla testów powinienem nosić szmaciaki przez 3 dni i skórzane przez 1, ale może zdecyduję na odwrót (przy opadach wolę nosić skórzane).

Luźne uwagi przed testem terenowym - zwykle buty szmaciaki bardziej śmierdzą, skórzane mniej - po odstawieniu na balkon zapach znika po 2-3 dniach. Przemoczone buty śmierdzą wyjątkowo. Szkoda, że nie mam punktu odniesienia, nigdy przedtem nie stosowałem preparatu zwalczajacego smród a takie porównanie warto mieć, żeby pozycjonować sprawdzany wyrób.
-------------------------------------------
Robert

Odpowiedz
Można już recenzje napisać? Bo właściwie nie mam już co testować :)
-------------------------------------------
http://blizej-nieba.blogspot.com/

Odpowiedz
Podbijam pytanie,wczoraj zrobiłem ostatnie psikanie i myślę,że można powoli pozbierać myśli i pisać.

Odpowiedz
Ja już dawno swoją puchę wypsikałem...
-------------------------------------------
http://outdoormacieja.blogspot.com/

Odpowiedz
Piszcie piszcie...

Odpowiedz
Przy dodawaniu recenzji w polu producent jaką nazwę wybrać?
-------------------------------------------
http://blizej-nieba.blogspot.com/

Odpowiedz
no ja też swoją puchę wypsikałem jakiś tydzień temu.
Niestety sząłu nie ma, ale szczegóły niebawem :)

Odpowiedz
Z wyjazdu zrobiły się tylko trzy dni - przetestowałem Montello Lomera. Trzy dni po ok 10 godz chodzenia, było cieplej niż wynikało z prognoz. Wydawało mi się, że but spryskałem obficie, po powrocie następnego dnia przykra operacja wąchania - niestety rozczarowanie, zdechła ryba w obu butach, jeśli były róznice to ich nie wyczułem. Po kilku dniach na balkonie buty tracą swój smrodek. W lipcu prawdopodobnie Izery, na kilka dni przed wyjazdem kilka razy spryskam jeden but. Ponieważ u innych testerów preparat działa, ciekawe co u mnie poszło nie tak.
-------------------------------------------
Robert

Odpowiedz
Działa i nie działa, poczytaj recki.
-------------------------------------------
http://outdoormacieja.blogspot.com/

Odpowiedz
Dodałem swoje wypociny i rzeczywiście preparat dziwnie działa.
-------------------------------------------


Odpowiedz


Skocz do: