To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Snowpeak Spork - łyżkowidelec
#21
@Gumi - zobacz sporka Primusa ;) Vick co prawda nie ujął go w swej Sporkologii, a ten ma jedną sporą przewagę nad innymi - jest składany :)

Odpowiedz
#22
..co jest jednocześnie zaletą i wadą :P czasem potrafi się złożyć w trakcie jedzenia a ten ząbek co trzyma sztuciec w jednej linii to taki lichutki i po 2 wyjazdach się mi lekko wyrobił..poza tym plastik w tym Primusie jest kruchy, trzeba się z nim ostrożnie obchodzić podczas jedzenia, ja nonstop mam wrażenie że jak nie pęknie to się złoży..

Odpowiedz
#23
hm, kumpel ma i sobie chwali. LMF ma jedną wadę - nie mieści sie do menażki, albo mieści się w poprzek. a pozostałe mają jednak widelec nieco bezużyteczny, jak dla mnie.

Odpowiedz
#24
kupiłem sztućce z tytanu firmy tibetan- pierwsze wrażenie OK-lekkie ,fajne, poręczne ALE zastanawiające jest że:

tytan jest paramagnetykiem(wikiped) więc przyciągany jest przez magnes...
a sztućce te NIE są przyciągane przez magnes,( wniosek???......)

miałem wcześniej sporka primus - składanego- NIE polecam- ''ząbek'' -(zatrzask łączący 2 części)) ułamał się po dosłownie paru posiłkach.....
-------------------------------------------
pawlik

Odpowiedz
#25
Tak, tytan jest paramagnetykiem. A magnes przyciąga ferromagnetyki. Dlatego ludzie z tytanowymi implantami mogą robić sobie rezonans magnetyczny bez obawy, że rozerwie im flaki. Wniosek???..... Uczcie się fizyki:)

Odpowiedz
#26
Spork to badziewie. Początkowo wydaje się fajny, elastyczny i lekki. Jednak po używaniu w zmiennej temperaturze, szczególnie gdy macie to w plecaku zimą a potem jecie tym ciepłą zupę, to materiał traci swoją elastyczność. Nim się spostrzega pęka w tym niepotrzebnym zwężeniu. Zdecydowanie lepsze są te sztućce Quochua z decathlonu. Testowałem na próbę jedną sztukę przez kilka miesięcy i nic. dręczyłem zmianami temperatury i materiał nie zmienia swoich właściwości jak ten drogi spork. Drogi, tak bo komplet nóż, widelec i łyżka z decathlonu kosztuje 15 pln (każdy sztuciec oddzielnie co jest kolejną przewagą nad sporkiem).
-------------------------------------------
hrk

Odpowiedz
#27
Tytanowy, elastyczny i peka w zimie? Fiu, fiu... Kto by pomyslal?
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia

Odpowiedz
#28
Tym poliwęglanowym operowałem w zimie, temperatura była niższa niż -20, normalnie jadłem nim gorącą zupę i nic się nie działo.
Pękły mi za to dwa w plecaku, nosiłem w bocznej kieszeni i przy upychaniu rzeczy do komory głównej sporki pękły. Kupiłem nowe i używam, bo mimo swoich wad są w moim odczuciu praktyczne.

Odpowiedz


Skocz do: