To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Orla Perc via ferrata APEL / + dyskusja
#21
Ja proponuję w ogóle zamknąć Tatry dla ruchu turystycznego. Bo po co tam właściwie turyści tylko depczą, śmiecą i niszczą przyrodę.

Wtedy dokona się prawdziwa selekcja: ci którzy naprawdę chcą jeździć w góry pojadą w inne niz tatry a jeśli uda im się trafić gdzieś na zachód to może zobaczą, że tam na szlakach wcale nie tak wymagających jak OP zdażają się ludzie w kaskach i nikogo to tak naprawdę nie dziwi.

Nawet będąc w Rumunii widziałem ludzi, którzy szli w lecie z lekkimi plecakami z lotną asekuracją tam gdzie ja się męczyłem z worem, który przygniatał do ziemi i nigdy nie przyszłoby mi do głowy wiązać sie liną. Chciałbym zobaczyć miny niektórych ''prawdziwych turystów'' w podobnej sytuacji na niektórych z trudniejszych szlaków w Tatrach.

Jak komuś się nie chce inwestować we własne bezpieczeństwo albo szkoda mu kasy bo można bez uprzęży przejść szlak to znaczy, że tak naprawdę nie nadaje się w Góry. Orlą da się przejść w tenisówkach po co więc wydawać kupe forsy na buty turystyczne (''outdoroowe to brzmi dumnie'' M. Gorki - Na dnie :). bla bla bla etc...

Większość ferrat w dolomitach też można przejść bez asekuracji bo poręczówki służą tylko do zabezpieczenia nie do czynnego wspinania się po nich. Dlaczego nikt albo prawie nikt nie chodzi tam na żywca ?

Zamknąć Tatry będzie spokój i wcale nie mówię tego ironicznie. W kilku różnych miejscach w europie byłem w górach a w Polsce nie, bo mnie drażnią turyści. Turyści którym się wydaje, że im się należy że tradycja OP sprawia, że ma być dostępna dla wszystkich. Wcale nie ma być dla wszystkich i nigdy nie miała. Tatry też nie powinny być dla wszystkich.

Pozdrawiam


-------------------------------------------
www.dodo_1.ao.pl

Odpowiedz
#22
Też mi to kiedyś przyszło do głowy (np. w pewien weekend wakacyjny w okolicach Giewontu...), ale postulat jest na tyle abstrakcyjny, że szkoda nawet się zastanawiać. Ja sobie to tak wyobrażałem, żeby wejście ponad schroniska było dozwolone za okazaniem legitki PZA lub PTTK w ostateczności... Bardzo to egoistyczne jednak i nierealne :)

Odpowiedz
#23
Wiktor- nie zgodzę co do jednego... na parszywym zachodzie , idziesz w gory za darmo! u nas musisz placić za tłok , chamstwo na szlaku itp. chcesz pozbawić całą rzesze ,,nadturystów '' zarobku? !!!

Odpowiedz
#24
semow jeszcze zamiast legitki można by wymagać paragonu z horyzontu albo him-u na tysiaka albo dwa,prawdziwy turysta musi mieć albo jedno albo drugie

Odpowiedz
#25
Na parszywym zachodzie trzeba płacić za wejścia na niektóre szczyty - rozważa się wprowadzenie opłat za wejście na MB ze względu na tłok i niszczenie przyrody. Tak poza tym to masz rację tyle, że ja nic nie pisałem na ten temat :)
-------------------------------------------
www.dodo_1.ao.pl

Odpowiedz
#26
No to przecież piszę, że to bez sensu jest i nijak nie da się rozsądnie ograniczyć wstępu do TPN-u... zawsze ktoś będzie pokrzywdzony i dymy robił. I racja, nikt w sumie nie legitymacji do tego, żeby decydować kto może wchodzić w Tatry a kto nie. Regulacje dot. poruszania się po szlakach dotyczą wszystkich, chyba że się wspinasz. I tak są problemy z egzekwowaniem tego nakazu - ma to swoje dobre strony (bo się możesz gdzieś przyczaić z namiotem i raczej nikt cie nie ruszy) i złe (cepry złażą na skróty jakimś Kobylarzem albo Żlebem Drege'a i jest afera). Ferrata ma tą zaletę, że nie daje złudzeń (jak łańcuchy), że bez lonży jesteś bezpieczny.

Odpowiedz
#27
ferraty jak najbardziej!!!jak pomyśle że miałem takiego farta wybierając na pierwszy w życiu tatrzański szlak OP, to mnie skóra cierpnie. ta dodatkowa linka zdecydowanie poprawiłaby komfort łażenia po OP, a dla tych co to są zwolennikami żeby nie było ferrat powiem tyle-tobie też może noga się poślizgnąć, nawet gdy zdobędziesz korona świata...
-------------------------------------------
zupełna pustka,tylko ten wiatr me skronie muska...

Odpowiedz
#28
jarowim idąc tym tokem myślenia, należy pozakładać ferraty na szlaku na Kościelec, Zawrat, Świnicę, Szpiglasowy, Wrota, Mięguszowiecki, Rysy, ba, to dopiero początek, bo przecież wszędzie może noga Ci się poślizgnąć...
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim ...

Odpowiedz
#29
Z jednej storny ferraty (jeśli się pojawią) będą ratować ludziom życie, ale z drugiej strony będą dawać także niezuzasadnione poczucie bezpieczeństwa. Cieżko mi powiedzieć jednoznacznie, czy to jest dobre roziwązanie - do rajdów samochodowych wszyscy nie są dopuszczani, w góry wszyscy... Ale należy pamiętać, że nawet niedzielni wędrowcy mogą być źle poinformowani (niedoinformowani). Nie tłumaczę ich, ale pomyślcie o jednym... Jakiś przypadkowy turysta w trampkach z którego wszyscy się tutaj śmiejemy, może okazać się kimś kto opracuje lek na raka, czy iną poważną chorobę... Może to jest ktoś, kto jest w naszym mniemaniu ignorantem, ale uratuje Ciebie bądź bliską Ci osobę swoją pracą. Denerwują mnei pijani ludzie w schroniskach, denerwują mnei teksty w stylu ''patrz jak się wystroili'' ze strony trampkowiczów, ale nie życzę im śmierci w górach - tacy ludzie sa i będą w tym kraju...

Odpowiedz
#30
jeśli zrobią ferraty w całych Tatrach ja jestem za, jeśli tylko na OP już nie.
poza tym ferrata to nie jest jakiś złoty środek, nawet w Dolomitach jest pociągnięta jedynie w najtrudniejszych miejscach, a spaść można teoretycznie w każdym, jakby ktoś nie wiedział, na ferratach zachodnich sporo ludzi ginie z powodu niemiejętności obchodzenia się ze sprzętem ferratowym a znając polską mentalność myślę, że u nas byłoby podobnie. super sprzęt, a umiejętności żadne
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim ...

Odpowiedz
#31
Spinn to jakaś zła passa i pismaki sensacje robią. Generalnie pomimo braku ograniczeń ruch taternicki zmniejszył się. Bractwo leniwe. Pod ściany deptać się nie chce. Egoistycznie napiszę, że lepsze tłumy stonki na orlej i puchy w innych miejscach gor. Można sobie np. na Cubryne podeptać. Ludzi brak, trasy fajne łatwe.

Odpowiedz
#32
Wiadomo, że i tak TPN dąży do zmian. Z dwóch rozwiązań jakimi są likwidacja zabezpieczeń albo zrobienie via ferraty wybieram to drugie. Zwłaszcza ze względu bezpieczeństwa Sprzęt konieczny może i jest drogi, ale przecież istnieją wypożyczalnie. Poza tym całośc włączając kask, lonże + 2 karabinki i uprząż to NIECAŁE 1,5kg. Sprzet poza tym zawsze się przyda przy wyjeździe do Francji czy Włoch.

Odpowiedz
#33
Munkas - zależy jaki jest profil wyjazdu. jeśli wspinanie to szpej się raczej przydaje :) ale jeśli idę na trekking z wystarczająco dużym plecakiem to do tego szpej na ferraty na 1 (słownie: jeden) szlak jest moim zdaniem bez sensu (na który też nie wiem czy pójdę bo wiadomo, plany się zmieniają, pogoda też). a co do potknięć, takie już życie, możesz też się potknąć na ulicy i wpaść pod autobus i setka innych rzeczy może Ci się przydarzyć zupełnie nie z Twojej winy. mogę dorzucić jeszcze jedno porównanie drogowe: apel o wycięcie drzew rosnących przy drogach bo jak samochód wypadnie z drogi to wpadnie na drzewo. jak pisałem, może zrobimy windę i wtedy będzie pewność że nikomu nic się nie stanie? sprawdźmy statystyki, ile osób przechodzi bez uszczerbku na zdrowiu a ile osób spada. poza tym dodatkowa lina będzie zachętą dla kolejnych ludzi którzy stwierzą ''sprzętu nie chcę ale będę się ręką trzymać'' i pozorne bezpieczeństwo i więcej ludzi jeszcze tam pójdzie.
poza tym powyżej Munkas napisał mądrze ''pismaki sensację robią''.

Odpowiedz
#34
Chciałbym zauważyć, że autorzy akcji via ferrata na Orlej Perci oraz dziennikarze interesująco przedstawiają fakty. Otóż dla osiągnięcia wyznaczonego celu manipulują danymi faktycznymi.

W ciągu 15 minut zebrałem następujące informacje.

Informacje autorów akcji: Kasia Mazurek zginęła na Orlej 15 października 2006 roku
Źródło: http://www.orlaperc.info.pl/kasia.html

Fakty: Cytat z opisu wypadku: ''Turystka schodząc z Koziej Przełęczy do Dol. Pustej (jeden ze szlaków dojściowych) poślizgnęła się na stromym odcinku szlaku i spadła około 40-50m . W wyniku upadku doznała śmiertelnych obrażeń.''

Nagłówek artykułu na Gazecie Wyborczej: 21-letni turysta zginął na Orlej Perci w Tatrach
Źródło: http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34397,4055587.html

Fakty: Turysta wędrował w towarzystwie drugiego mężczyzny ze Świnicy w kierunku Zawratu. Nie podróżowali Orlą Percią.

Tekst na Gazecie wyborczej: ''To kolejna ofiara Orlej Perci w ostatnich dniach. W czwartek 21-letni turysta zabił się, spadając ze szlaku w rejonie Zawratowej Turni.'' Żródło: http://serwisy.gazeta.pl/metro/1,75931,4061697.html

Fakty: Zawratowa turnia nie leży na Orlej Perci.

Tekst na Gazecie Wyborczej w artykule z 2007 r.''Poskromić Orlą Perć'': ''Tylko wciągu ostatniego roku na Orlej Perci zginęło siedmiu turystów. ''
Źródło: http://serwisy.gazeta.pl/metro/1,75931,4068253.html

Fakty - w związku z powyższymi mylnymi informacjami, celowym wprowadzaniem w błąd czytelników i internautów, kto z Was zgadnie ile osób zginęło idąc Orlą Percią w tym roku?

Ponadto zważcie, że zabezpieczenia sztuczne - jakiekolwiek by one nie były - w warunkach zimowych najczęściej będą przysypane śniegiem. Jaki związek ze sprawą mają więc wypadki z tego roku? Czy zabezpieczenia w postaci ''ubezpieczenia tego szlaku stalowymi linami poręczowymi, aby umożliwić turystom stosowanie na nim nowoczesnej autoasekuracji'' umożliwiłyby skorzystanie z tychże w warunkach zimowych? Odpowiedzcie sobie sami.

Więcej ''pseudofaktów'' nie chce mi się szukać.

Zgadzam się jedynie z jednym wnioskiem autorów akcji:
''prowadzenia stałej akcji informacyjnej i ostrzegawczej
w sprawie bezpieczeństwa poruszania się po nim.'' Z tym, że słowa ''informacyjnej i ostrzegawczej'' zamieniłbym słowami ''akcji edukacyjnej''.
-------------------------------------------
jaszczur

Odpowiedz
#35
Czy Wy wierzycie, że jak założą stalówki to ludzi masowo kupią uprzęże i zaczną się wpinać. Znająć polską przekorę, to nadal będą waliły tłumy, nie wpinały się i traktowały linę jak dotychczas łańcuchy.

A co do mediów, to muszą o czymś pisać lub mówić. A czym sprawa bardziej drastyczna, tym większą ma sprzedaż. I jednego potworka już w prawie mamy: ''zakaz posiadania kijów przypominających bejzbolowe''. A drewniane bokeny, gazrurki i trzonki od łopat wolno posiadać.
A może zastanówmy się co będzie jak zacznie z Orlej spadac dwa razy więcej ludzi, bo stalówki trudniej się chwycić, a uprzęży te ''stada ceprów'' przecież nie kupią. Zamkną Orlę, każą zdjąć stalówki, czy wprowadzą licencję na OP?

Odpowiedz
#36
oper:
Tatry Wysokie?
a gdzie leży OP?...
Alpy?
Myślisz,że wszystkich stać na częste wyjazdy w kraje alpejskie?
Jaszczur:
na apropos tego, co napisałeś,
historycznie szlak na odcinku od Świnicy do Zawratu to też Orla Perć:)..

Bren:
A tak poza teorią można się zastanowić:
To moje osobiste zdanie, ale żywcowanie dużo wygodniej mi wychodziło na sztywno napiętej poręczówce w Alpach niż na naszych łańcuchach tatrzańskich, które nie zapewniają pewności i równowagi,często są zamontowane w niewłaściwych miejscach i za nisko dla wysokich osób, w tej chwili praktycznie wcale z nich nioe korzystam na szlakach.
-------------------------------------------
a man from Braavos...

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
#37
braavosi: Historycznie Lwów był polski. Czy to oznacza, że mamy dziś nazywać go polskim Lwowem?

Zgodnie z ideą twórców Orla Perć zaczyna się na Zawracie. Źródło: Orla Perć, via ferrata mapa turystyczna.WK Polkart.
Nazwa Orlej Perci odnosi się tylko do odcinka od Zawratu po Krzyżne, niegdyś także Wołoszyn (jeszcze leżą łańcuchy na drodze na Wołoszyn).
-------------------------------------------
jaszczur

Odpowiedz
#38
tak tak media i media i manipulowanie i pseudofakty...

fakty sa takie ze za kilka lat jesli nie ograniczy sie tam ruchu chocby przez stworzenie jednokierunkowej ferraty to bedzie tam gorzej niz na giewoncie...

w koncu HiMow i innych sklepow turystycznych jest coraz wiecej - a przeca wystarczy wylansowac kurtke z gore i juz na orla sie na 1000000% wejdzie...

poza tym wszystkim nie tlumaczmy wszystkiego natura polskiej nacji - troche wiary...no i jak sie jakiegos trampkorka tudziez innego bobka bez szpeju wylapie na drodze to ostrzegawczy strzal w tyl glowy i moze sie wroci...moze a jak nie to ''selekcja naturalna''...straszne ale prawdziwe...

ja jestem za z jeszcze jednego powodu...nie lubie jak ktos na mnie spada, nie lubie jak ktos zrzuca na mnie kamienie, nie lubie przepychac sie niepotrzebnie...itd itp

a i jeszcze jakby co nie mam lonzy na ferraty ale jesli bedzie potrzebna zeby znow tam pojsc to jestem pierwszy do zrobienia tego zakupu...i nawet zataszcze tam swoja uprzaz przemyslowa jesli przez kupno lonzy nie bedzie mnie stac na lzejsza...:))

ps. to sie dyskusja rozwinela...
-------------------------------------------
http://www.toya.net.pl/~kazzperr/SPISGAL.htm

Odpowiedz
#39
~jaszczur
a mieszkańcy Lwowa, którzy zginęli z rąk hitlerowców to Ruscy czy Polacy;)(OT)?
no żem napisał,że historycznie,czy nie?czy autorzy projektu określili od którego miejsca ma się ta ferrata zaczynać?naturalnym byłoby włączenie odcinka od Świnickiej Przełęczy.Ale jak już pisałem, wywaliłbym wszystkie Łańcuchy w Tatrach, a zastąpił je w najbardziej eksponowanych miejscach poręczówką.
-------------------------------------------
a man from Braavos...

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
#40
kazzperr: pozwolisz, że wcielę się w ton ostatnich wypowiedzi osób które nie będę wskazywał palcem na temat Orlej Perci:

Wyszło szydło z worka - lobbujesz na rzecz zmiany zabezpieczeń w celu zwiększenia sobie wolnej przestrzeni na wycieczce, wyeliminowania - nawet poprzez zgon - stonki, polepszenia własnego bezpieczeństwa, dowartościowania się po zakupie szpeju. Wiedz, że nie z nami takie numery. Ta cała akcja to pewnie lobbing producentów szpeju. Stonka zmuszona do zakładania szpeju oznacza większe obroty.

Podoba Ci się taki styl wypowiedzi? ;-)

Ps. Wcale nie narzekam na media.
-------------------------------------------
jaszczur

Odpowiedz


Skocz do: