Liczba postów: 92
Liczba wątków: 0
Dołączył: 06.10.2010
Pytanie do Pań które miały możliwość przymierzenia damskiego swetra Yeti Wave rozmiar S na Zlocie. Jak oceniacie rozmiar? Czy komuś przypasował ten egzemplarz, na jakie wymiary? Można kierować się tabelką na stronie Yeti?
-------------------------------------------
Robert
Liczba postów: 100
Liczba wątków: 2
Dołączył: 05.03.2006
Zapytam trochę inaczej, poszukuję kurtki puchowej ale typowo pod ''garniaka'' czy inny elegancki ubiór. Chce by była ciepła, ale nie była nabita.
Zastanawiam się nad tym
http://www.yeti.com.pl/pl/spiwory-kurtki...owa-vector
Czy coś innego może ktoś zna w odpowiednim wyglądzie?
Zwykłe kurtki puchowe dostępne w sklepach podejrzewam, że najwięcej puchu to mają w opisie a ich ceny to marketingowy balon.
Dzięki za pomoc
Liczba postów: 407
Liczba wątków: 4
Dołączył: 24.07.2011
Torre bardzo elegancko sie prezentuje, nosilem na garnitur, mozna ubrac na bardzo oficjalne spotkania.
Obecnie 1 500 PLN...
Liczba postów: 220
Liczba wątków: 1
Dołączył: 13.08.2009
Co do Wave S to wg mnie rozmiarówka na stronie jest chyba wiarygodna. Jestem w górnej granicy normy ;) i ten rozmiar był dobry na mnie, dość dopasowany z tego co pamiętam ale nie ciasny.
Liczba postów: 1227
Liczba wątków: 11
Dołączył: 30.07.2010
Dzięki assiak - też jestem w górnej granicy więc mnie pocieszasz ze jest szansa się wbić w S ;)
Liczba postów: 220
Liczba wątków: 1
Dołączył: 13.08.2009
Spokojnie, jest duża szansa :)
Nie wiem czy dziewczyny Ci jakieś fotki wysyłały, na których wystąpiły jako modelki? Jakby co to pisz, mogę cos podesłać.
Liczba postów: 147
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01.07.2011
kupiłam sobie na wiosnę sweter/bluzę puchową Karrimor (nie pamiętam nazwy). Zaletą niewątpliwą była cena - 20 funtów (ok. 100 zł). Dziś miałam na sobie na cienką bluzkę i było mi ciepło. Ma tylko jedną drobną wadę - puch wyłazi z niej i z wierzchu i od spodu. Czasami wyglądam jak po bitwie na poduszki.
Cena usprawiedliwia jakość :)
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: 27.10.2013
Czy ktoś używa tej kurteczki?
http://www.decathlon.pl/kurtka-inuit-dow...84711.html
Jest tez wersja z kapturem. Cena zachęcająca, w środku puch kaczy 9/10 ale ''deca'' nie podaje żadnych jego właściwości. Oglądałem, macałem, ale jakoś nie mogłem się zdecydować. Pewno rewelacja to nie jest ale stosunek jakości do ceny może być niezły.
Pzdr
Liczba postów: 8026
Liczba wątków: 214
Dołączył: 12.02.2004
historikus zerknij do szafy
ngt.pl/index.php?p=stuffDetails&sName=UXVlY2h1YSBJbnVpdCBEb3duIFhsaWdodA==
-------------------------------------------
z kom
Liczba postów: 66
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.02.2009
A ja jakoś 2 miesiące temu, po dłuższych poszukiwaniach super lekkiego sweterka puchowego kupiłam to cuś: http://www.decathlon.pl/kurtka-puch-na-w...83695.html i jestem zachwycona :) super leciutka (90% puch kaczy, 10% pierze) przedłużany tył, cieplutka, kaptur! dużo kieszonek, pięknie się kompresuje, na lekkim deszczu widać perlące się krople na wierzchu kurtki (zobaczymy jak będzie po praniu), do tego bardzo kobiecy krój. Nitki sie nie snują, wychodzą za to pojedyncze pióra ale bez dramatu. Używałam na razie na postojach w Gorcach i w paśmie jałowieckim (w temp ok. +5 i wiatr) oraz na bieliznę merino przy porannym przymrozku). Kupiłam ta kurtkę w celu zastosowania jej jako: sweter na postoje w okresie wiosna - jesień, awaryjny ocieplacz do cumulusa LL200 w czasie noclegów bacówkowych, oraz na narty przy dużych mrozach (planuje: merino 200 + lekki polar +ta ''kurtka''+ hardshell Bergansa). Nie wyobrażam sobie jazdy na nartach tylko w tej puchówce, chyba, że w marcowym słońcu gdzieś na słonecznych stokach Dolomitów.
dla zainteresowanych podaje ilość samego puchu z metki:
rozm. 38 - 81 gram kaczki, 40 - 86 g, 42 - 93 g, 44 - 100 g, 46 - 107 g.
na razie polecam, zobaczymy jak się sprawdzi po dłuższym użytkowaniu.
Pozdrawiam,
M.
Liczba postów: 15
Liczba wątków: 0
Dołączył: 10.10.2013
@historikus
Macałem jak Ty tylko wersje z kapturem, jak przejdziesz na dział zimowy/narciarski/snowboardowy to tam jest jeszcze jeden lekki puch
http://www.decathlon.pl/kurtka-puch-na-w...81848.html
Też nie mogłem się zdecydować i kupiłem cumulusa :)
Właściwie ten deca nie jest zły, jeśli do ciorania to może i lepiej że tani, z bliska widać ze ripstop. Przy tej drugiej masz ze granicznie na -5 a komfort na 0 tylko ze w ruchu i osobniczo to będzie zmienne, garda niższa niż w pro produktach ale pro produkt za 500-700zł ciężko wystawić w góry na podróżnicze wypadki że kto wie czy nie lepiej mieć prosty tani sprzęt, aha elektryzuje się wierzchni materiał.
W sklepie martes widziałem jeszcze podobny puch iguany nawet lepszy w dotyku i jakby lepiej wykonany, po sieciówkach też trochę podobnych swetrów leży jednak na dotyk ten z deca ma większy loft przy niskiej wadze no i masz miesiąc na zwrot.
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: 27.10.2013
Macałem również wersję narciarską tej puchówki ale z opisu na stronie ''deka'' wynika, że ma ona mniej puchu od wersji turystycznej, dlatego na wstępie tą opcję wykluczyłem. Uznałem, że skoro w wersji turystycznej jest więcej puchu to może da ona radę w temperaturze niższej niż graniczne -5. Chyba kupię i sprawdzę w praktyce ile to ''cudo'' jest warte. Na jednym z zagranicznych forów wyczytałem niepotwierdzoną informację, że puch w tej kurteczce ma 550 cui
Pzdr
Liczba postów: 66
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.02.2009
historicus
przymierzałam obie wersje, na papierze za bardzo ilością puchu sie chyba nie różnią - dla wersji damskiej rozm. M=94 gr puchu w Inuit down xflight, a rozm. 42 w wersji puch n warm ultralight ma 93 gr. puchu. Mam jednak wrażenie, że ta puch'n'warm lepiej się ''puszy'', jakby puchu tam było więcej/miał większy loft. Może to być spowodowane też innym szyciem. Z tych 2 o wiele lepiej (bardziej opatulona) czułam się w puch'n warm ultralight no i przedłużony tył bardzo mi się podoba. Oczywiście to subiektywne odczucie, ale warto przymierzyć obie i chwile połazić. ja sie przyznam, że ten kurtko-sweter tak mi się spodobał, że zakupiłam 2gą sztukę - tak ''na zaś''
:)
Liczba postów: 1433
Liczba wątków: 32
Dołączył: 28.11.2008
Ja dzisiaj byłem w Deca i zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu ta od Wed'ze, którą zapodał w linku Meriko. Kapitalny krój i waga, choć pewnie z termiką szału nie będzie, ale jako kurtka na jesień i wiosnę - rewelacja. Byłem gotów kupić, tylko niestety w Łodzi są tylko czerwone i zielone - o zgrozo!
Liczba postów: 66
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.02.2009
o tej Wed'ze własnie mówie z tym, że w wersji damskiej.
---
Edytowany: 2013-11-04 21:02:53
Liczba postów: 719
Liczba wątków: 0
Dołączył: 22.06.2012
jakiś czas temu przymierzałem u nich swetry i najlepiej pasował mi ten ze stoiska rowerowego
https://www.decathlon.pl/kurtka-tilt-500...41508.html
ładnie opinający , ale właściwości grzewcze ciężko było porównać
tu cała seria
http://www.decathlon.pl/Kupowac/TILT+500
---
Edytowany: 2013-11-05 11:21:51
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: 27.10.2013
Małgosia
Mówiąc o tym, że wersja turystyczna kurtki ''deka''ma więcej puchu opierałem się na informacjach dotyczących kurtki bez kaptura. Na stronie decathlonu jest informacja, że ma ona 102 g puchu. Nie wiem natomiast czy to nie jest pomyłka na www.
Pzdr
Liczba postów: 66
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.02.2009
historikus
myśle, że mają podobna ilość puchu. skoro damskie 42 we'dze i M-ka w wersji turystycznej maja tyle samo, to chyba podobna zależność będzie obowiązywała także w przypadku męskiej rozmiarówki.
gdybając: męskie L (wersja turystyczna) ma 102 gr kaczki. We'dze męskie rozm. L bedzie pewnie podobnej wielkości co we'dze XL damskie - a z metki wewnętrznej wersji damskiej wynika : xl damskie (44/46) (r.44 =100 gram kaczki, r. 46 =107 gr.) 48 damskie (xxl? ma 115 gr. puchu co możne odpowiadać męskiemu xl?)
najlepiej jednak udać sie do sklepu i sprawdzić na metce wszytej w kurtce (wewnątrz, przy kieszeni - tam gdzie dużo tych metek) - u mnie podali ilość puchu dla każdego rozmiaru damskiego od 34 po 48.
Pozdrawiam,
M.
Liczba postów: 369
Liczba wątków: 1
Dołączył: 14.09.2005
Ja również w tym miesiącu wybierałem sweter puchowy z kapturem w Deacthlonie. Paczątkowo myślałem o wersji Inuit ale jakoś mi nie przypasował kaptur i wogóle coś mi w nim nie pasowało. Przymierzyłem nariciarską Wedze z linku Małgosi(oczywiście męską wersję ) i właśnie ją zakupiłem. Na razie jeszcze jej nie używałem więc nie mogę napisać o właściwościach - jak się będzie pierzyć za bardzo to oddam.
Od trzech lat mam syntetyczny sweter Wedze i bardzo jestem z niego zadowolony.
Jak się patrzę na tą rowerową to całkiem , całkiem - wpadnę do D. i porównam. W Wedze jeszcze metki są to mogę wymienić .
---
Edytowany: 2013-11-06 09:57:04
Liczba postów: 1433
Liczba wątków: 32
Dołączył: 28.11.2008
Hej, Jędruś! Kupiłeś może tę Wed'ze w kolorze czarnym lub taka była u Ciebie w Deca? U mnie są tylko pstrokate kolory więc myślę o zamówieniu z neta, zastanawiam się tylko jak wygląda ta czerń. Czy to jest taki paskudnie błyszczący czarny, czy bardziej matowy. Paskudnie błyszcząca jest na przykład ta kurtka Wed'ze - http://www.decathlon.pl/puchowka-nar-msk...81843.html
Przy okazji, czy ktoś się orientuje czy zamawiając w Deca z dostawą towaru do sklepu a nie do domu też się płaci za wysyłkę? Przeglądając na szybko stronę nie znalazłem tej informacji...
|